Jump to content
Dogomania

Kudłaty Homer z masą energii szuka domu!


Natka28

Recommended Posts


WITAJCIE! :loveu:

_MG_6989.jpg

Homer (299/14), to około 1,5roczny psiak średniej wielkości (ok. 40 cm w kłębie).
W schronisku przebywa od 24.04.2014 r.
Jest zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany, wykastrowany.



Wczoraj był nasz pierwszy spacerek :) Razem z Mateuszem staliśmy jakieś 20 min przy boksie, zaopatrzeni w parówki, próbując zachęcić Homera oraz jego koleżankę Nelly do wyjścia. Pierwsza wyszła suczka, która jest bardzo płochliwa, a Homer - zupełne przeciwieństwo. Na spacerze było go wszędzie pełno, a gdy Nelly się oddaliła to ciągnął niesamowicie i zupełnie nic nie mogło go powstrzymać, żeby znowu być obok niej :D Jest bardzo energiczny, nie za bardzo potrafi chodzić na smyczy. Przyjaźnie nastawiony do wszystkich psów. Pod sierścią czuć kości. Apetyt mu dopisuje, ale niestety męczy biegunka :( Widać, że brakowało mu wybiegania się, bo pod koniec spaceru zrobił się spokojniejszy. Chce kontaktu z ludźmi, ale sposób w jaki próbuje zwrócić na siebie uwagę... podchodzi do mnie, skacze. Jeśli to nie pomaga, to szarpie za smycz (na szczęście jak popuszczam to traci zainteresowanie), aż w końcu zaczyna lekko podgryzać. Robi to co jakiś czas jak idziemy. Trochę zaczęło pomagać chwycenie i przytrzymanie go za obrożę. Jest to zupełnie wstępna analiza, wydaje mi się, że jeszcze dużo zmian zajdzie w Homerze :)

Za kilka spacerów zamiast analizy powstanie opis, który będzie można wstawić na stronę schroniska.

 

Aktualny opis Homera:

 

Homer to młody (około 1,5 roku), średniej wielkości (40 cm, 14 kg) psiak. Na początku możemy dostrzec zza krat szczekającego, niedostępnego psa, jednak trochę czułości i parówek przełamuje wszelką niechęć. Homer to niezwykle towarzyski pies, uwielbia ludzi. Jest bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem, często wymusza zwrócenie na niego uwagi poprzez szarpanie za smycz, bądź skakanie po człowieku. Jest typowym pieszczochem, NIE nadaje się do pilnowania. Potrzebuje długich, energicznych spacerów, ponieważ drzemie w nim wulkan energii, co na pewno po części powoduje pobyt w schronisku = mała dawka ruchu. Na spacerze jest grzeczny, zdarza mu się pociągnąć, gdy jego nos wyczuje coś ciekawego, jednak zwykle chodzi na luźniej smyczy. Często podchodzi do opiekuna, patrząc się w oczy (i czasami plącząc się pod nogami). W stosunku do innych psów nie wykazuje agresji, ale też nie wykazywał chęci do zabawy. Wita się z większością napotkanych psów i ignoruje nawet natrętne obwąchiwanie. Nie jest znany stosunek do dzieci i innych zwierząt, jednak jest to pies na tyle łagodny, że nie powinno być problemu. Zdecydowanie nadaje się na psa rodzinnego, ale osobie samotnej również przyniesie wiele szczęścia i pociechy. Homer to psi łasuch, który na ten moment zje wszystko, łącznie z jedzeniem leżącym na ziemi, dlatego na spacerach trzeba uważać, żeby czegoś nie zjadł. Zna i wykonuje komendę „siad”, przychodzi na zawołanie. Nie bardzo podobają mu się zabiegi pielęgnacyjne, trudno mu ustać w miejscu, jednak jest to konieczne przy jego pięknej, dłuższej sierści.
 

Kontakt w sprawie adopcji: 507-426-869 lub [email protected]

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

Robiłam zdjęcia 4 psom, w tym Homera... oczywiście tylko od mojego piesa wyszły rozmazane i nieostre :(
Te udało się mniej więcej uratować:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-W94Ty9gD5ok/U_-PWe6kcSI/AAAAAAAD90c/cX7vryy0kGM/s640/_MG_6931.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-pRCreurrXro/U_-PbZjB19I/AAAAAAAD90s/E16OKqYFCZo/s640/_MG_6934.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-r0sHC1GuT_I/U_-Pav049jI/AAAAAAAD90o/UdSZ9-plfqA/s640/_MG_6935.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-JlGaM4fKGP0/U_-PnoRFTxI/AAAAAAAD900/ubC1GAq85zU/s640/_MG_6936.jpg[/IMG]

W sobotę nadrobimy jakością i różnorodnością (choć z tym drugim będzie problem, bo Homer nie chce być modelem :().

Link to comment
Share on other sites

Bardzo energiczny piesek. :) zupełne przeciwieństwo Nelly. Fajnie, że udało nam się je wyciągnąć bo z naszych dociekań wynikło, że nigdy nie były na spacerze od początku pobytu w schronisku. No jak to pierwszy spacer był dosyć trudny (bardziej dla Natki). Generalnie fajny piesek. Ma bardzo mądrą opiekunkę więc szybko nauczy się kilku sztuczek i chodzenia na smyczy. :D

Link to comment
Share on other sites

Bardzo wszystkim dziękuję za przybycie :)

Dziś spacer odbył się tylko w towarzystwie Leo, kierunek - Borki. Bardzo mnie zaskoczył już przy boksie - z początku obszczekał mnie, ale gdy otwarłam boks uspokoił się, przywitał i, pomimo drobnych wahań, dość szybko wyszedł. :) Następnie podczas spaceru powtarzał pewną sekwencję... odchodził kawałek, żeby coś powąchać, a po chwili wracał do mnie i idąc przy mojej nodze patrzał mi w oczy. Jeśli nie spojrzałam na niego to od razu próbował szarpnąć smycz. Jedynym wyjątkiem było pojawienie się kałuży, tylko wtedy ciągnie na smyczy, żeby się napić i czasem zamoczyć łapki. :D Takie zachowanie było uciążliwe pod względem jego ruchliwości, konkretnie jego specjalnością jest plątanie się pod nogami. Raz nawet zrobił to dosłownie - wsadził mi pychol między nogi i chciał przejść. :D Na miejscu został wyszczotkowany, dzięki czemu wygląda trochę lepiej. Zaczęliśmy także pracę z klikerem, na razie tylko klik-smakołyk. Jest trochę zbyt łasy na jedzenie i gwałtowanie bierze parówki z ręki, co trochę boli... :roll: no, ale może z czasem mu to przejdzie (oby...). Po powrocie z Borków poszedł na wybieg, gdzie poznał Gacusia oraz Tobiego. Homer jest bardzo przyjaznym piesem, lubi inne psy, więc nie było żadnych problemów. Trochę powęszył, ale piłka go nie zainteresowała, a jedynie cieszenie mordki do mnie oraz czochranko. :D Jest niesamowitym pieszczochem - jak zaczęłam go drapać, to już nie chciał odejść. :loveu: Zaczyna też trochę reagować na imię. Na koniec wzięłam go na wagę, zastygł jak posąg i wyszło 14 kg. :)

A teraz trochę zdjęć:
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-L-6k3gMapnY/VAHp9EC6m5I/AAAAAAAD-Bs/aXfWlIyTkg0/s640/_MG_6989.jpg[/IMG]

Ten łobuzerski uśmiech :cool3:
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-c7LwCwPXKJ8/VAHqY2Fj3aI/AAAAAAAD-CA/VIO38lm7qMk/s640/_MG_6998.jpg[/IMG]

Zaskoczyła mnie długość sierści przy jego uszach i ta grzywa lwa, spójrzcie:
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-YiYC8XVx6u4/VAHq2TAVF7I/AAAAAAAD-CY/nVdsl3aeURg/s640/_MG_7015.jpg[/IMG]

A zamiast ogona pióropusz :D
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-KQ829tYaNNQ/VAHrCsbUSGI/AAAAAAAD-Co/2ibqyBqi1R8/s640/_MG_7020.jpg[/IMG]

I na koniec zdjęcie z kolegami
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-xsz0yrOfwuA/VAHrJGpAL4I/AAAAAAAD-Cw/0W6G3Y0edrY/s640/_MG_7023.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Homer jest śliczny :loveu: I muszę przyznać, że naprawdę chłopak robi postępy. Do tej pory, nawet jeśli zatrzymywałam się przy jego boksie, to on dalej tylko się rzucał i udawał groźnego. A dzisiaj to już zupełnie inny psiak :)

Link to comment
Share on other sites

Homer dzisiaj na akcji :)
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-MR6ybgSKK-U/VAtRkOm6PkI/AAAAAAAAWXs/ph7ojll7YOI/s640/DSC_2300.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-iosEGLCZPLI/VAtRk6N9KyI/AAAAAAAAWX0/yZjLQmQkY90/s640/DSC_2301.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-_2n7nLMFwIA/VAtRlgOIYFI/AAAAAAAAWX8/1SdoMtuwrzU/s640/DSC_2302.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Zupełnie zaniedbałam wątek Homera, ale dziś to nadrobiłam. W końcu go opisałam i od razu chciałabym prosić Kasię o zmianę zdjęcia i opisu (+ dodać, że jest wykastrowany) oraz Patrycję o firmówkę :)

 

Homer to młody (około 1,5 roku), średniej wielkości (40 cm, 14 kg) psiak. Na początku możemy dostrzec zza krat szczekającego, niedostępnego psa, jednak trochę czułości i parówek przełamuje wszelką niechęć. Homer to niezwykle towarzyski pies, uwielbia ludzi. Jest bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem, często wymusza zwrócenie na niego uwagi poprzez szarpanie za smycz, bądź skakanie po człowieku. Jest typowym pieszczochem, NIE nadaje się do pilnowania. Potrzebuje długich, energicznych spacerów, ponieważ drzemie w nim wulkan energii, co na pewno po części powoduje pobyt w schronisku = mała dawka ruchu. Na spacerze jest grzeczny, zdarza mu się pociągnąć, gdy jego nos wyczuje coś ciekawego, jednak zwykle chodzi na luźniej smyczy. Często podchodzi do opiekuna, patrząc się w oczy (i czasami plącząc się pod nogami). W stosunku do innych psów nie wykazuje agresji, ale też nie wykazywał chęci do zabawy. Wita się z większością napotkanych psów i ignoruje nawet natrętne obwąchiwanie. Nie jest znany stosunek do dzieci i innych zwierząt, jednak jest to pies na tyle łagodny, że nie powinno być problemu. Zdecydowanie nadaje się na psa rodzinnego, ale osobie samotnej również przyniesie wiele szczęścia i pociechy. Homer to psi łasuch, który na ten moment zje wszystko, łącznie z jedzeniem leżącym na ziemi, dlatego na spacerach trzeba uważać, żeby czegoś nie zjadł. Zna i wykonuje komendę „siad”, przychodzi na zawołanie. Nie bardzo podobają mu się zabiegi pielęgnacyjne, trudno mu ustać w miejscu, jednak jest to konieczne przy jego pięknej, dłuższej sierści.Kontakt w sprawie adopcji: 507 426 869 lub [email protected]

 

 

Dodaję też zdjęcia z akcji (są w albumie):

 

Gdzie idziesz? Ja też chcę!

_MG_7089.jpg

 

Homer bardzo lubi rozczulać swoim spojrzeniem prosto w oczy

_MG_7099.jpg

 

I te kudłate uszy  :loveu:

_MG_7115.jpg

 

 

Homer bardzo dużo skacze po ludziach, czego próbuję go oduczyć, ale niektórzy w tym nie pomagają... Pomimo to pod koniec akcji robił to o wiele rzadziej. Ponadto po kilku próbach prawie do końca przeszedł przez pochylnię :). Praca z człowiekiem sprawia mu radość, ale przeszkadza w tym jego wyjątkowe łakomstwo i nadmiar energii, jednak powoli się uspokaja. Podobny problem miałam z Bongo, a w końcu nauczył się paru sztuczek :). Wciąż jestem dobrej myśli!

Niestety jutro i w czwartek mnie nie będzie, dlatego prosiłabym o zastępstwo (mam nadzieję, że ktoś ten post dzisiaj przeczyta) :(

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj Homer wyprowadził mnie na spacer :D ciągnął jak diabli, ale po pewnym czasie było lepiej. Spacerował z Tajsonem i Abrą. Z tą drugą nawet dawali sobie buziaczki :D super z niego psiak. Pięknie siadał za parówki. Dałam mu kurzą łapę do legowiska na pożegnanie, od razu zabrał się do chrupania :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...