Jump to content
Dogomania

Czy powinny być tylko rasowe?


Martens

Czy psy powinny być tylko rasowe?  

875 members have voted

  1. 1. Czy psy powinny być tylko rasowe?

    • Tak, rasowce są lepsze od kundelków.
    • Tak,dla dobra psów ogólnie - rasowe są lepiej traktowane i bardziej przewidywalne przy wyborze.
    • Nie, ale rozmnażanie wszystkich psów nie powinno odbywać się bez kontroli.
    • Nie, kundelki są najlepsze, psy z papierami są dla snobów.


Recommended Posts

Przeglądając wątki typu 'z rodowodem/bez rodowodu', 'moja suczka mieszaniec ma szczeniaki, co robić', 'jaka rase wybrac' i ogólnie PWP wyklarował mi się pewien dylemat. Co sądzicie o tym, że stanem do jakiego powinno się dążyć w każdym kraju jest istnienie tylko rasowych psów? Ja od razu uprzedzam, że nie mam jeszcze wyrobionego zdania na ten temat.
Spotkałam się kiedyś z już z taką opinią w wywiadzie z lekarzem weterynarii (nie pamiętam nazwiska:oops:).

Nie mówię broń boże, żeby kundelki zaraz usypiać!:-o Ale np. na przestrzeni iluśtam lat wszystkie psy nierasowe sterylizować i kastrować, by zapobiec dalszemu rozmnażaniu.

Spójrzmy na schroniska. Ile tam biedy, cierpienia, bólu, śmierci w męczarniach... I przytłaczająca większość obecnych tam niechcianych psów to właśnie kundelki. Czy dla ogólnego dobra psów nie byłoby lepiej, gdyby wszystkie były rasowe? Niestety z moich obserwacji wynika, że psy rasowe, jako że cenniejsze pod względem materialnym są przez wielu ludzi lepiej traktowane. Ewentualny nabywca psa może tez przewidzieć jego wygląd i charakter, nie ma aż takich niespodzianek jak przy mieszańcach, co zmniejsza ryzyko, że taki pies wyląduje na ulicy czy w schronie. (Nie mówię tu o Dogomaniakach, ale o przeciętnych Kowalskich. Gdyby wszyscy właściciele psów byli Dogomaniakami, pewnie nie było by problemów z psami:cool1: ).

Wiem, że jest ogromna rzesza kundelków kochanych i otoczonych opieką lepszą niz niejeden rasowiec, i wiele psów z rodowodem które trafiły na ulicę i do schroniska, ale statystycznie wygląda to tak jak wygląda. Polska to kraj, gdzie walka z bezdomnością i nadpopulacją zwierząt jest walką z wiatrakami, a odsetek rasowych zwierząt w stosunku do całości populacji jest maleńki. W krajach bardziej rozwiniętych, gdzie nie ma takiego horroru jak w Polsce widoczny jest też znacznie większy odsetek zwierząt rasowych.

W praktyce jest to w naszym kraju oczywiście totalna utopia, conajmniej w tym stuleciu :lol: ale interesuje mnie wasze zdanie na ten temat, czysto teoretycznie, bo jak sądzę kundelki zawsze były, są i będą ;)

P.S. Celowo nie założyłam wątku w dziale Ankiety, gdyż bardziej zależy mi na konkretnej dyskusji niż samych głosach.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 289
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzień dobry Moim pierwszym psem w życiu był rasowy kundelek, drugim seterek, kupiony z ogłoszenia w gazecie, bez rodowodu. Ludzie, od których wtedy naszą suczkę kupiliśmy, dbali o psiaki, zadbane, wychuchane, kochane, tak jak i nasza Ruda, która przeżyła z nami (w pełnym zdrowiu) długich 14 lat. Decydując sie teraz na psa, zdecydowałam się kupić psa z rodowodem, z domowej hodowli, od fantastycznych ludzi. A jakiż wniosek z tej historii. Ano chyba taki, że nie nie należy zbyt szybko wydawać osądów.
1. Kundelki są, były i będą, ale może przy tak przepełnionych schroniskach, warto by promować (i wspierać finansowo) sterylizację suczek i kastrację psów w schroniskach. W Niemczech np. każdy pies, oddawany nowemu właścicielowi, jest wykastrowany, a suczka wysterylizowana.
2. Nie każdy właściciel suczki, który sprzedaje szczenięta bez rodowodu, to potwór bez serca, choć tzw. pseudo-hodowle typu 'fabryki szczeniąt' trzeba tępić. Tylko jak?
3. Nie każda hodowla zwierząt rodowodowych jest dobra. Moja znajoma ma kota z rodowodem z ponoć renomowanej hodowli i nie wiem na Boga, jak taka hodowla (już nie chcę opisywać szczegółów) mogła umknąć uwadze Związku.
I ostatnia uwaga. Z moja Rudą chodziłyśmy najpierw do psiego przedszkola, a potem na PT. W psim przedszkolu na sporą grupę psów (ze dwadzieścia w porywach ich tam było) był tylko jeden, jeden! kundelek, a na kursie PT żaden. Plus dla właścicieli psów rasowych? Nie wszystkie miały rodowód. Względy finansowe odgrywają pewnie jakąś rolę, ale myślę, że nie to jest często decydujące, lecz stan świadomości właścicieli psów. Może w szkołach promować ideę: "Wychowaj swojego psa na miłego towarzysza?"
Pozdrawiam wszystkich. M.K

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem, mimo mojego nierodowodowca, powiny być rozmnażane tylko psy rasowe. Jeśli jakis właściciel chciałby psa małego, dużego, czy ogromnego, o takich uszach, takim charakterze, bez przeszkody mógłby kupić go i mieć pewność, ze taki będzie. Zmniejszyłoby tez odsetek bezdomków :( Jednak nie wszytskich stać na psa z rodowodem. (Ja akurat nie mam, bo u mnie w domu UWAŻANO za głupotę dawanie tyle pieniędzy za psa.)
No i w takiej sytuacji nie wiem co myśleć. Jest wiele ludzi, którzy bardzo chcą mieć psa, ale ich nie stać. No ale jak nie stać na psa, to stać na ODPOWIEDNIE utrzymanie?

Link to comment
Share on other sites

Kundelki nie powinny być sterylizowana i kastrowane gdyż : I tak nie uda się wszystkich wykastrować , dzięki kżyżowaniu mogą powstać nowe rasy , każda rasa ma wady i zalety a gdy się je złączy może powstanie "Pies Idealny" , Kundelki częstą są o wiele ładniejsze od rasowych.

Link to comment
Share on other sites

Ja także wybrałam odpowiedź nr 3.
Rozmnażanie każdych psów powinno być kontrolowane. Czy to są te z rodowodem, czy nawet tzw."inbreedy", którym akurat jestem zdecydowanie przeciwna, bo ras mamy już wystarczająco dużo. Ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie popieram akcji "R=R", ponieważ nie uważam, aby pies bez rodowodu nie był rasowy, takie jest moje zdanie.
Kiedyś przeczytałam na jakiejś stronie pomysł, który bardzo mi się spodobał. Chodziło w nim o to, aby każdy posiadacz hodowli(jakiejkolwiek, choćby takiej z kundelkami!) płacił "podatek" od każdego miotu i był gdzieś zarejstrowany(już nie pamiętam dokładnie gdzie, bo pomysł nie mój).
Kundelki są bardzo kochane i z pewnością dorównują "rasowcom", a czasem mają wyjątkowo wspaniały charakter:loveu:

I przepraszam, ale nie wyobrażam sobie, aby pewnego dnia kundelki zniknęły z powierzchni Naszej Planety, one zawsze były i będą, choć często nie jest to dobre, ani dla nas, ani dla nich samych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczurka']Kundelki nie powinny być sterylizowana i kastrowane gdyż : I tak nie uda się wszystkich wykastrować , dzięki kżyżowaniu mogą powstać nowe rasy , każda rasa ma wady i zalety a gdy się je złączy może powstanie "Pies Idealny" , Kundelki częstą są o wiele ładniejsze od rasowych.[/quote]

Yyy
Nowe rasy tworzy się , zazwyczaj, łącząc psy różnych ras , nie wiem np. pudel toy + york.

Link to comment
Share on other sites

Ja zaznaczyłam odpowiedź drugą.

Wiadomo, że wszyscy nagle nie wysterylizuja i nie wykastruja psów, ale gdyby to tak się działo chociaż stopniowo, sterylizacje były bardziej promowane a lubie częściej uświadamiani to byłoby dobrze.

Najbardziej sterylizacje są potrzebne chyba na wsiach, gdzie psy biegają same po całej okolicy i rozmnażają się jak idzie a szczeniaki są topione, zakopywane lub zawożone do schroniska.

Link to comment
Share on other sites

Wybrałam odpowiedź 2, aczkolwiek nie do końca utożsamiam się z tym uzasadnieniem. Bardziej - tak również dlatego, ze jest zdecydowana nadprodukcja psów, w znacznej większości kundelków. A temat ich urody jest nieco kontrowersyjny, mówiąc delikatnie. Takie jest moje zdanie i nie zlinczujcie mnie od razu. Mówię po prostu uczciwie, ze większość spotykanych kundelków nie podoba mi się po prostu.
Wybierając rasowego psa (spośród setek ras) wiem, ze przez całe jego życie będę z zachwytem patrzeć na jego pięknego paszczurka. A dla mnie nie tylko labki są piękne.
Jedenaście lat temu jechałam po szczeniaka beagle'a do Czech (czy jeszcze Czechosłowacji? :roll: ). Hodowła była na wsi. I wiecie, co mnie najbardziej zaskoczyło, ze zza tych wiejskich płotów widać było rasowe psy. Nie przysłowiowe wiejskie kundle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczurka']wolałam wypowiedz 3 gdyż: Psy rasowie nie są leprze od kundelków.
Psy rasowe nie są łatwiejsze przy wyborze.Psy rasowe nie są dla snobów. Sama osobiście lubie owczarki niemieckie a o sobie bym nie powiedziała , że jestem snobką:p[/QUOTE]

Też mam swoje ulubione rasy i nie uważam, że każda osoba, która psy jakiejkolwiek rasy lubi, czy też lubi ogólnie zwierzaki rasowe, była snobem. Snobem jest dla mnie osoba, która kupuje psa przede wszystkim po to, by móc imponować psem swojemu otoczeniu, by czuć się jakby należała do elity, bo posiada psa rodowodowego/groźnego/rzadkiej rasy etc.

[quote name='wilczurka']Kundelki nie powinny być sterylizowana i kastrowane gdyż : I tak nie uda się wszystkich wykastrować , dzięki kżyżowaniu mogą powstać nowe rasy , każda rasa ma wady i zalety a gdy się je złączy może powstanie "Pies Idealny" , Kundelki częstą są o wiele ładniejsze od rasowych.[/QUOTE]

Moim osobistym zdaniem ras naprawdę wystarczy, żeby każdy znalazł coś dla siebie. I oczywiście, że nie da się wysterylizować wszystkich kundelków, to dyskusja czysto teoretyczna, ale to że coś nie jest możliwe do wykonania nie oznacza, że nie może być właściwe (przynajmniej teoretycznie). Co do urody - rzecz gustu, i nie wydaje mi się, że powinna być ona decydująca przy wyborze psa.

[quote name='Guffi']
Kiedyś przeczytałam na jakiejś stronie pomysł, który bardzo mi się spodobał. Chodziło w nim o to, aby każdy posiadacz hodowli(jakiejkolwiek, choćby takiej z kundelkami!) płacił "podatek" od każdego miotu i był gdzieś zarejstrowany(już nie pamiętam dokładnie gdzie, bo pomysł nie mój).
Kundelki są bardzo kochane i z pewnością dorównują "rasowcom", a czasem mają wyjątkowo wspaniały charakter:loveu:

I przepraszam, ale nie wyobrażam sobie, aby pewnego dnia kundelki zniknęły z powierzchni Naszej Planety, one zawsze były i będą, choć często nie jest to dobre, ani dla nas, ani dla nich samych.[/QUOTE]

Pomysł bardzo dobry. A że kundelki naprawdę w 100% znikną z tego świata to i ja nigdy nie uwierzę :lol:

[quote name='Andevil']
Jedenaście lat temu jechałam po szczeniaka beagle'a do Czech (czy jeszcze Czechosłowacji? :roll: ). Hodowła była na wsi. I wiecie, co mnie najbardziej zaskoczyło, ze zza tych wiejskich płotów widać było rasowe psy. Nie przysłowiowe wiejskie kundle.[/QUOTE]

I nie wydaje mi się, żeby powszechnie były przykute do budy, mając do dyspozycji garnek ze skisłym chlebem :roll:

Link to comment
Share on other sites

Psy rasowe sa niestety sztucznym tworem, poza tym - krzyzowanie psow prowadzi do zwiekszenia odpornosci. Gdyby zostawic tylko rasowe psy po pewnym czasie mogly by zaniknac poniewaz utracilyby odpornosc.
A to jak sa traktowane - zalezy od wlasciciela - nie od psa, ile psow rasowych trafia do schronisk? Nie raz zdarza sie tak ze ktos kupuje pieska bo jest moda na ta rase, za pare lat nastepuje wymiana bo jest moda na inna.

Link to comment
Share on other sites

Myślę że zagłosuję na 3 opcję, ale nie jestem jeszcze całkiem pewna.

Moja opinia:
Myślę, że gdyby były w Polsce tylko rasowe psy, to pewnie i tak kundelki byłyby wśród nich, np. dlatego że niektórzy jadąc na wakacje za granicę znajdują tam ładne psy, najczęściej kundelki i po prostu je tu sprowadzać będą ;) . Jednak jeśli to kundelki staną się rzadkością, to u mnie w schronisku albo będzie kilka psów, albo będą same rasowce. Może nawet ludzie odzwyczają się od kundelków i zapanuje swego rodzaju monotonia, bo w niewielkim gronie popularne będą dane rasy? O.o Bez kundelków byłoby mi bardzo przykro, chociaż prawdę mówiąc w codziennym obcowaniu, dla zwykłego śmiertelnika jak ja, to nie ma żadnej różnicy czy właśnie głaszczę border collie z championatem, czy kundelka sąsiada, bo i tak każdy ma inny charakter :P ;) .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='israel']Psy rasowe sa niestety sztucznym tworem, poza tym - krzyzowanie psow prowadzi do zwiekszenia odpornosci. Gdyby zostawic tylko rasowe psy po pewnym czasie mogly by zaniknac poniewaz utracilyby odpornosc.
[/QUOTE]

W sumie racja, ale w obrębie planowej hodowli na ogół nie krzyżuje się psów rodowodowych z kundelkami, a rasy jakoś nie wymierają. W skrajnym przypadku można by zastosować domieszkę krwi innej rasy - nie raz się tak w historii kynologii zdarzało ;)

[quote name='israel']
A to jak sa traktowane - zalezy od wlasciciela - nie od psa, ile psow rasowych trafia do schronisk?[/QUOTE]

Wiele, ale ich odsetek wśród ogółu psów rasowych jest o niebo mniejszy od odsetku kundelków, które lądują w schroniskach lub na ulicy. Fakt, zależy to od właściciela, ale statystycznie rzecz biorąc psy rasowe częściej trafiają w odpowiedzialne ręce niz kundelki. Żeby mieć psa choćby w typie rasy, trzeba się jednak trochę wysilić. Chłop na wsi dostanie szczeniaka od sąsiada za darmo. Postawi przy budzie, da byle co - jak zdechnie, to będzie następny. Gdyby zabulił za psa choćby te 400 zł, miałby on prawdopodobnie w jego oczach większą wartość. A jeśli żal by mu było wydać kilkaset złotych na psa, to pewnie zainwestowałby w dobry system alarmowy i nie męczył zwierzaka...

[quote name='israel']Nie raz zdarza sie tak ze ktos kupuje pieska bo jest moda na ta rase, za pare lat nastepuje wymiana bo jest moda na inna.[/QUOTE]

I to jest właśnie wspomniany snobizm.

Link to comment
Share on other sites

Również wybrałam 3 opcję.
Nie chodzi przecież o to że kundelki są złe, brzydkie a rasowe piękne, mądre i każdy powinien takie mieć. Ja chyba bym sobie nie wyobraziła jakby po świecie chodziły tylko psy rasowe a kundelków by nie było. Chodzi o to aby kontrolować te rozmnażanie. Zobaczmy ile jest biednych psinek w schroniskach. Większość z nich to oczywiście kundelki. Ludzie mają stare stereotypy. Uważają że suka powinna mieć szczeniaki dla zdrowia i jak raz w roku je ma to nie ma w tym nic złego. Nikt nie pomyśli co będzie z tymi szczeniakami, czy będą mieć dobry dom itd.

Link to comment
Share on other sites

ja jestem za 3 odpowiedzia. kocham kundelki i rasowe i nie widze pomiedzy nimi zadnej roznicy ;p no moze oprocz tego, ze kundelki sa roznorodne i kazdy jest wyjatkowy jesli chodzi o wyglad :D sądzę, że powinny być te i te ;) ale żeby była kontrola nad ich rozmnażaniem. tzn żeby nei było sprzedaży psów, które uważa się za "rasowe" itd :) więc niech żyją kundelki i rasowe :D

Link to comment
Share on other sites

Znacie takie powiedzenie "łatwo przyszło, łatwo poszło"? Dostępność piesków nierasowych (gł. chodzi mi o cenę) z pewnością prowokuje nieprzemyślane decyzje. Tu jak myślę tkwi przyczyna, że kundelki przeważają w schroniskach. Następnym rezerwuarem niechcianych piesków jest wieś - tam tradycyjnie nie pilnuje się dzikiego rozmnażania.
Rozważania czy znikną kundelki to absolutna utopia - nie znikną, bo nie znikną ludzie odpowiedzialni za ich rozmnażanie.Jedyne co można zrobić to podejmować działania ograniczające dzikie mioty (kastracja, sterylizacja, akcje uświadamiające)
głosowałam na 3

Link to comment
Share on other sites

zaznaczyłam odpowiedź 2 ale nie do końca,ponieważ nie uważam że rasowce są lepiej traktowane...głownie chodzi tutaj o nadmiar bezpańskich psów które są rozmnażane...jak wiadomo schroniska są przepełnione i nie tylko są tam kundelki ale także trafiają tam rasowe=rodowodowe psy... to smutne...
rodowodowy to nie znaczy że bardziej kochany tylko chodzi o to że kupując psa z rodowodem z dobrej hodowli masz pewność że to na pewno będzie np labrador a nie dog niemiecki...no i jest mniejsze ryzyko chorób genetycznych...

Link to comment
Share on other sites

Ja osobiście uważam, że kundelki są równie ładne jak psy rasowe (wszystko kwestia gustu, i rasowy może się komuś nie podobać). Jako domowe psy do kochania sprawdzają się znakomicie. Niekiedy można wykorzystać je także użytkowo, sportowo - stróżowanie, agility (rekreacyjnie), itp. Ja jak dotąd miałam same kundelki i w sytuacji jaka jest w Polsce i biorąc pod uwagę, że w najbliższych latach raczej się wystawianiem i hodowlą zajmować nie planuję ani nie mam możliwości, pozostanę póki co właśnie przy kundelkach.

Ale czy nie sądzicie, że gdyby psy były tylko rasowe, posiadanie psa zaczęło by być częściej traktowane jako przywilej (czyli tak jak powinno być), a nie ogólnodostępne prawo? W tym momencie kundelka może mieć każdy - idzie do sąsiada i dostaje szczeniaka za darmo. W przypadku psów rasowych dobry hodowca sprawdza warunki u nabywcy, a nawet jeśli nie, to sama cena daje odbiorcy do myślenia. Oczywiście mówiąc 'rasowy' mam na mysli 'rodowodowy'.

[COLOR="DarkGreen"][SIZE="1"]Mam głupie wrażenie, że wielu osobom, które się tu wypowiedziały, nie chciało się przeczytać nawet pierwszego postu w temacie[/SIZE][/COLOR]:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Opcja 1 i 3- w ogóle bez sensu.
A w czym są niby rasowce lepsze od kundelków? W wyglądzie? w wiadomym pochodzeniu i papierach?
Nigdy nie dzieliłam psów na zasadzie rasowy=lepszy
Rasowce dla snobów- tia:p

Jak dla mnie kundelki mogą być tylko (gdyby tylko była jakaś kontrola i nie były produkowane masowo-ale to jest chyba pobożne życzenie)
Przecież są też ludzie, którzy kochają właśnie wielorasowce i nigdy nie kupiliby psa z hodowli (przykład: moja sąsiadka- od 25 lat ma kundle bo jej się najbardziej podobają)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewkaa']Opcja 1 i 3- w ogóle bez sensu.
A w czym są niby rasowce lepsze od kundelków? W wyglądzie? w wiadomym pochodzeniu i papierach?
Nigdy nie dzieliłam psów na zasadzie rasowy=lepszy
Rasowce dla snobów- tia:p
[/QUOTE]

Ja w swoim głosie nigdy nie wzięłabym pod uwagę pierwszej i ostatniej mozliwości, ale zdaję sobie sprawę, że są ludzie którzy tak myślą i dlatego zamieściłam w ankiecie takie opcje. Liczyłam naiwnie, że na Dogomanii pozostaną one bez głosów, ale spójrz w wyniki ankiety, są dogomaniacy którzy jednak je wybrali :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Ja w swoim głosie nigdy nie wzięłabym pod uwagę pierwszej i ostatniej mozliwości, ale zdaję sobie sprawę, że są ludzie którzy tak myślą i dlatego zamieściłam w ankiecie takie opcje. Liczyłam naiwnie, że na Dogomanii pozostaną one bez głosów, ale spójrz w wyniki ankiety, są dogomaniacy którzy jednak je wybrali :p[/quote]
Znam takich ludzi, którzy pomimo, że zdanie mają zupełnie inne, wybraliby taką opcję, aby się wyróżnić:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...