Jump to content
Dogomania

Tosia - maleńka babcia bez naszej pomocy zgaśnie w schronisku... :(


Recommended Posts

Tośka się pakuje :) Wizyta przebiegła pomyślnie, Tośka będzie miała kolegę zabranego z Wojtyszek i dwa koty 

do kompletu również po przejściach, będzie mieszkała w bloku z przemiłą opiekunką :)

Najważniejsze jest to aby dogadała się z psim kumplem także za to będziemy mocno trzymać kciuki, Pani wie że mogą być zgrzyty na początku

ale mam nadzieję, że szczęście się do Tośki uśmiechnęło i będzie dobrze :)

 

Teraz rozglądamy się za transportem Bielsko - Łódź 

Link to comment
Share on other sites

Ja jak Gabii nic u Tosi nie pisałam, ale zaglądałam, bo mam sentyment do hoteliku Kasi.

Tam jest nasza Tinka i Aisza. :)

Bardzo, bardzo się cieszę Domkiem dla Tosieńki.

Takie adopcje to wielka nadzieja dla psich Staruszków. :)

 

Tosiu, wszystkiego dobrego we własnym Domku! :) :)

Trzymam kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Tosieńka powoli się zadomawia, miała już spięcie z psim kolegom zapewne ustalają zasady.

Ale ciężej kotom było przyjąć Tosieńkę jeden strasznie syczał przez dłuższy czas a drugi ucieka :(

Mam nadzieję, że to wszystko pozytywnie się ustabilizuje. Jutro Pani spędzi cały dzionek z Tosią a w niedzielę, Tosia

pójdzie do pracy z Panią :)

 

Niestety Tosia znów zaczęła się wygryzać co wskazuje na powrót zapalenia skóry jak na złość...

Trzymajcie kciuki!

 

Bardzo dziękujemy Tiggi za dowóz Tosieńki do celu :)

Link to comment
Share on other sites

Tosia to żwawa babeczka:) podczas podróży 3 godziny nie mogła sobie znaleźć odpowiedniego miejsca, raz na kolanach w prawo, raz w lewo, w końcu na podłodze - ale na krótko było dobrze. dopiero po paru drobniutkich kąskach zasnęła... do nowego domu weszła jakby była tam już wielokrotnie, winda, schody - nic nowego, bez obaw. a w mieszkaniu pierwsze kroki skierowała , oczywiście, do kuchni :) wylizała kocie miski w nadziei że coś się tam pojawi :)Pani była przygotowana na wielki głód Tosi i nasza wizyta zaczęła się od karmienia psiaków. Tosia swoją miseczkę pochłonęła w mig, potem powędrowała do pokoju by dokończyć miskę Cezara, który opacznie coś w niej zostawił.

Myślę, że to kwestia czasu by pieski się zaprzyjaźniły, nie było między nimi agresji, przy poznawaniu na trawniku obwąchiwały się, a potem razem poszły do domu. Tosia była obojętna na koty, na pieska Cezara. To domownicy byli podenerwowani jej przybyciem, wiadomo - konkurencja:) niedowidzący kotek prychał na nią ostro, ale drugi spokojnie obserwował z góry fotela. Napewno z czasem poukładają sobie relacje, Pani jest doświadczona i bardzo zaangażowana. Tosia trafiła szóstkę! gdyby takich Domów było więcej ..... 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...