Jump to content
Dogomania

Maleństwa ze schronu błagają o ratunek...


ewu

Recommended Posts

Musiałam wyjść z Misią, bo prosiła. Ona podchodzi do drzwi i czeka, lub sie przy nich kładzie. Zrobiła siku, trochę spacerowalysmy i było jeszcze jedno siusiu. Po przyjściu do domu miałam wrażenie, ze czeka na jedzenie. Ale, ze to już północ, nie chciałam jej karmić. Przyszła do łóżka i podawała łapkę...poszłam więc grzecznie do kuchni (jak ona się cieszyła, ze zrozumiałam, o co jej chodzi...) wzięłam skrzydelko kurczaka i zjadła je w "try miga".

Teraz już mówimy wszystkim Ciociom Dobranoc!

 

Pokazuje mi sie wcześniejszy wpis w okienku, ale trudno chce przekazać dzisiejsze wieści.

Krew pobrana, wyniki wet prześle mi mailem.

O 13.30 idziemy do innego gabinetu na usg i zrobimy tam test na lamblie - o ile Niunia do tego czasu załatwi się. W gabinecie było dużo szarpaniny, pisku. Misia bardzo juz boi sie wszelkich badan, ukluc. Gryzla mi rece (ale nawet sladu nie ma) i wet musial zalozyc kaganiec... Biedna Malunia, niebawem znowu bedzie się stresować. 

Wet podejrzewa nietolerancje pokarmowa. Ma zamówić dla niej specjalistyczną karmę, na próbę. 

Temperatura 38,7 a do weta Misia już prawie biegła, tak się spieszyla... po powrocie zjadła całe skrzydelko!!!!

 

 

Link to comment
Share on other sites

Ciocie kochane, dziękuję za mile słowa. Zachwyty nad Misia są w pełni uzasadnione. Taka wlasnie jest, delikatna, subtelna, mądra i prześliczna. 

Badanie usg nie wykazało nic niepokojacego, w kale tez nie znaleziono pasozytow, test na lamblie - ujemny. Zaraz wkleję ten wynik. 

Natomiast wciąż czekam na wynik badań krwi.

Link to comment
Share on other sites

Nie dajcie się wetom prxzestawiać na suchą karmę, firmy im placą za reklamę i sprzedaż. Skoro sunia chce jeść i je kurczaka chętnie to widac jej smakuje i służy. I niech je kiedy chce, raczej na razie się nie utuczy bo chudziutka. Widać, że zdrowieje i powoli dochodzi do siebie i oby tak dalej.

Link to comment
Share on other sites

Misia dziś zachowuje się jak normalny, prawie zdrowy psiak. Na smyczy idzie pewnie, jest ciekawa, węszy. Ma apetyt!!! Kiedy już wrocilysmy do domu, nie mogła wprost doczekać się jedzonka. Zjadła (na raty), dwa spore skrzydełka, a przecież dzień jeszcze sie nie skończył. Co ważne, do tej pory jadła tylko z reki. Dziś zjadła sama z miseczki. Wet rano dal dla Niej probiotyk i nie było problemu, z podaniem. Tak była głodna, ze jadła mięso posypane tym proszkiem i tylko patrzyła, czy dostanie wiecej.

Trochę boję się cieszyć, ale jest wyraźną poprawa. To juz inny pies. Tylko kupol...zrobiła dziś raz jeden (na szczęście, bo można było zrobić badania) i to nadal rzadzizna...choć jakby trochę lepsza, niż wczoraj.

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, dwbem napisał:

Nie dajcie się wetom prxzestawiać na suchą karmę, firmy im placą za reklamę i sprzedaż. Skoro sunia chce jeść i je kurczaka chętnie to widac jej smakuje i służy. I niech je kiedy chce, raczej na razie się nie utuczy bo chudziutka. Widać, że zdrowieje i powoli dochodzi do siebie i oby tak dalej.

Mam takie samo zdanie na ten temat. 

Poza tym pamiętam wypowiedzi dr Suminskiej. Też zawsze opowiadała się za gotowanym jedzeniem.

Moja jamnisia szorstkowlosa Figa dozyla prawie 20 lat. Jestem pewna, ze gdyby jadla sucha karmę, takiego wieku by nie dozyla, tylko odeszlaby dużo wczesniej. Nie miała też nowotworu, co teraz jest prawdziwa plaga...

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jest czytelne!... prawiemruga.gif

...cieszę się razem z Wami ...z dobrych wyników/ tak to rozumiem/ .. i z poprawy zdrówka i apetytu Misi, Aniu jesteś nieocenionabuziak.gif

... moje siedem dyszek już poleciało dla Misi i czekamy co będzie dalej?   jak wspominałam w sobotę wyjeżdżam ale obiecuję dzwonić jeśli nie będę mogła zajrzeć, Aniu możesz na mnie liczyć w każdej chwili :)

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, anica napisał:

Jest czytelne!... prawiemruga.gif

...cieszę się razem z Wami ...z dobrych wyników/ tak to rozumiem/ .. i z poprawy zdrówka i apetytu Misi, Aniu jesteś nieocenionabuziak.gif

... moje siedem dyszek już poleciało dla Misi i czekamy co będzie dalej?   jak wspominałam w sobotę wyjeżdżam ale obiecuję dzwonić jeśli nie będę mogła zajrzeć, Aniu możesz na mnie liczyć w każdej chwili :)

Dziękuję Aniu! Za całokształt!!!

Taka ze mnie specjalistka od wklejenia dokumentow jak... ale jesli trzeba, to sprobuje jeszcze raz...do skutku. 

Wynikow krwi doktor jeszcze nie przyslal. Mam nadzieję, ze nie będzie w nich nic niepokojącego.

Misia przed chwilą, na spacerze miała spotkanie z kotkiem. Niby podszedł, by się przywitać, Misienka zachowała się super, bez cienia agresji, spokojnie go obwachala, potem lekko odskoczyla na bok, jakby sie go przelekla, a wtedy ten chuligan znienacka pacnal ja łapka w pysio. Misia pisnela, odskoczyla i było po znajomości. Pysio całe, chyba nawet łapka nie dosiegnela celu, ona pisnela bo się p rzestraszyla. Może już kiedys poznała co to kocie pazurki...

Test na koty jednak zaliczony! Misia jest SUPER pod każdym względem!

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Cieszę się,  że z Misią lepiej. Jeżeli ona jest skrajnie wychudzona , to potrzebuje solidnie jeść. Samo mięso z 2 skrzydełek kurczaka moim zdaniem to trochę za mało. Może dawać jej zawsze z ryżem i marchewką. 4 - 5 porcji dziennie. Jak koo się poprawią, to gotowane jajko.

Prosze o nr konta.

edit: pisałyśmy z EwąMartą jednocześnie to samo.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 13.07.2017 o 20:13, Poker napisał:

Cieszę się,  że z Misią lepiej. Jeżeli ona jest skrajnie wychudzona , to potrzebuje solidnie jeść. Samo mięso z 2 skrzydełek kurczaka moim zdaniem to trochę za mało. Może dawać jej zawsze z ryżem i marchewką. 4 - 5 porcji dziennie. Jak koo się poprawią, to gotowane jajko.

Prosze o nr konta.

edit: pisałyśmy z EwąMartą jednocześnie to samo.

Czyli coś w tym jest:) Ona zdecydowanie potrzebuje paliwa do nabrania masy:)

Link to comment
Share on other sites

Figunia podaj mi dane do przelewu tak jak obiecałam pokryję koszt USG.Ile ono kosztowało?

Ogromnie cieszę się,że USG nie wykazało zmian w narządach ani ciała obcego.Też myślałam podobnie jak gro osób,że mogła coś połknąć.

Też jestem tego zdania co Poker.Misia musi jeść więcej,często i lekko strawne jedzenie(najlepiej gotowane).Nie ograniczać jej jedzenia.Organizm musi dostać kopa w postaci jedzenia aby miał czym walczyć z chorobą.

Ciekawe jakie wyszły wyniki krwi.Nie wiem czy był badany mocz bo to byłaby pełna diagnostyka.Może zadzwoń Figuniu jutro do weta.Wyniki już powinny być.

Jeżeli wyniki krwi będą dobre to nie rozumiem tego rozwolnienia i to koloru brunatnego.

 

Link to comment
Share on other sites

Dostałam od doktora mail tej treści

witam
psiak ma podwyższony marker trzustki jest możliwy jej stan zapalny? jak badania USG?
podwyższony mocznik związany jest z zaburzeniami wchłaniania i trawienia natomiast nerki i wątroba sa zdrowe
ma podwyzszone wskaźniki białokrwinkowe co wskazuje na ostry stan zapalny być może trzustki?
a poza tym wszystko w porzadku
będzie dobrze ale jak wyszlo USG?
pozdrawiam
wt
I wynik badania

wyniki MisiSokalska Anna (3704-07-17).pdf

Link to comment
Share on other sites

Ciociu Anulko, za usg zapłaciłam 80zl.

Ciociu Poker, wczoraj wyslalam nr konta, czy wiadomosc nie doszla?

Badanie kału na pasozyty - 20zł,  test na lamblie 50. Razem 150zl. Natomiast badanie krwi kosztowało 75 zł.

Misia je tyle, ile ma ochotę. Raz mniej, raz więcej. Kiedy tylko chce - dostaje - dokąd chce jesc.

Wcześniej ryżu ani marchewki nie tknela, cieszylam się, gdy zjadła odrobinę mięsa. 

Teraz, kiedy jest podejrzenie zap. trzustki dietę pewnie trzeba bedzie zmienić...? No i pewnie będzie musiała brac leki. Ale czemu przy robieniu usg, nic nie wzbudziło niepokoju Pani doktor? Pytałam jak wygląda trzustka, ale chyba tego nie usłyszała...mówiła o innych narzadach. Misia tak ładnie już je, ze mam nadzieje,  ze wszystko będzie dobrze, bo przeciez nadal zle by sie czuła. ..

Anulko, zaraz wysle nr konta. Dziękuję serdecznie za serce dla Misi.

Tobie i wszystkim Ciociom!

Za troskę i wszystkie rady oraz obecność na wątku.

Nie mam faktury za usg i pasozyty, bo nie wzięłam danych fundacji. Jutro tam podejde. Postaram się też o fakturę od doktora, za badanie krwi i wcześniejsze wizyty. Jak dotąd cały koszt leczenia i diagnostyki, to 115 + 150 czyli 265 zł. Najważniejsze jednak, by sunia wróciła do sił i odzyskała zdrowie.

 

Link to comment
Share on other sites

51 minut temu, Figunia napisał:

Ciociu Anulko, za usg zapłaciłam 80zl.

Ciociu Poker, wczoraj wyslalam nr konta, czy wiadomosc nie doszla?

Badanie kału na pasozyty - 20zł,  test na lamblie 50. Razem 150zl. Natomiast badanie krwi kosztowało 75 zł.

Misia je tyle, ile ma ochotę. Raz mniej, raz więcej. Kiedy tylko chce - dostaje - dokąd chce jesc.

Wcześniej ryżu ani marchewki nie tknela, cieszylam się, gdy zjadła odrobinę mięsa. 

Teraz, kiedy jest podejrzenie zap. trzustki dietę pewnie trzeba bedzie zmienić...? No i pewnie będzie musiała brac leki. Ale czemu przy robieniu usg, nic nie wzbudziło niepokoju Pani doktor? Pytałam jak wygląda trzustka, ale chyba tego nie usłyszała...mówiła o innych narzadach. Misia tak ładnie już je, ze mam nadzieje,  ze wszystko będzie dobrze, bo przeciez nadal zle by sie czuła. ..

Anulko, zaraz wysle nr konta. Dziękuję serdecznie za serce dla Misi.

Tobie i wszystkim Ciociom!

Za troskę i wszystkie rady oraz obecność na wątku.

Nie mam faktury za usg i pasozyty, bo nie wzięłam danych fundacji. Jutro tam podejde. Postaram się też o fakturę od doktora, za badanie krwi i wcześniejsze wizyty. Jak dotąd cały koszt leczenia i diagnostyki, to 115 + 150 czyli 265 zł. Najważniejsze jednak, by sunia wróciła do sił i odzyskała zdrowie.

 

Figuniu ona nie może jeść żadnego tłuszczu. Luna , którą uratowałam z tego schronu miała stan zapalny trzustki.

Je tylko chude mięso z ryżem i warzywami. Jest też karma Royal Canin dla trzustkowców.

Może  mnie wesprzecie i kupimy takie puszki. Są drogie ale bardzo pomogły Lunie wyjść z ostrego stanu zapalnego trzustki.

Po wyleczeniu Luna je tylko pierś z indyka z ryżem i warzywami i dodatkowo karmę dla trzustkowców.

Strasznie się zmartwiłam bo wg wetów taka dieta musi być do końca życia żeby nie było nawrotu.

Dziwne ,że na USG nie było widać powiększonej trzustki.

Figuniu ta faktura  nie jest na razie potrzebna bo my tu zebrałyśmy jakieś fundusze . Mówiłam ,że jeśli się nie uda zebrać to dziewczyny z Fundacji spróbują pożebrać na FB .

 Policzymy ile braknie jak wszyscy , którzy obiecali pomoc wpłacą i wtedy poproszę może trochę zbiorą.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

To jest ta karma

ROYAL CANIN Gastro Intestinal Low Fat LF22 410g puszka

Krótki opis
  • Karma mokra dla dorosłych psów ze schorzeniami żołądkowo-jelitowymi.
Nasza cena10.85 /szt.
brutto + koszty wysyłki
Cena zasadnicza:26,46 zł / kg
Dostępność
Produkt w magazynie, w bardzo dużej ilości
graph_1_4.jpg
Wysyłka
w ciągu 1 dnia
Koszt dostawy
ROYAL CANIN Gastro Intestinal Low Fat LF22 410g puszka
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...