Jump to content
Dogomania

Piękna donka ze spiłowanymi zębami i ogromnym guzem! Pomoc potrzebna!


Linssi

Recommended Posts

Folgusia została w klinice dr Novaka- serducho jest zdrowe, krew została pobrana czekamy na wyniki. W sutkach jest jeszcze mleko, całe szczęście, że były larwy robaków -oczyszczały jej nieco ranę .. koło wtorku-środy prawdopodobnie odbędzie się operacja ale weci są dobrej myśli...i my też musimy :)
[IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/10458431_10202884643054208_695354921998220766_n.jpg?oh=7f4ba36ae418201094b8bfbac6b1b8ad&oe=5478F1B3[/IMG]
[IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t1.0-9/10557159_10202884643174211_4031116579805677067_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/t1.0-9/10592626_10202884643094209_173671543024391492_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Cóż, czas to napisać. Nie mamy dobrych wieści...
Folga dziś była operowana u dra Novaka w Czechach. Mimo wstępnej diagnozy, że powinno udać się cały guz wyciąć, po otwarciu jamy brzusznej okazało się, że guz dał już przerzuty do innych narządów i sieje spustoszenie w ciele sunieczki. Co więcej, przysparza jej to ogromnego cierpienia, bo nawet chodzenie zaczęło być problemem. Pojawił się również kaszel z krwią Rokowania są bardzo złe i lekarze nie dają szans na wyzdrowienie Folguni :placz:
Nie mam jeszcze informacji na temat dalszych działań, ale generalnie jakie by nie były - przegraliśmy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Linssi']Cóż, czas to napisać. Nie mamy dobrych wieści...
Folga dziś była operowana u dra Novaka w Czechach. Mimo wstępnej diagnozy, że powinno udać się cały guz wyciąć, po otwarciu jamy brzusznej okazało się, że guz dał już przerzuty do innych narządów i sieje spustoszenie w ciele sunieczki. Co więcej, przysparza jej to ogromnego cierpienia, bo nawet chodzenie zaczęło być problemem. Pojawił się również kaszel z krwią Rokowania są bardzo złe i lekarze nie dają szans na wyzdrowienie Folguni :placz:
Nie mam jeszcze informacji na temat dalszych działań, ale generalnie jakie by nie były - przegraliśmy...[/QUOTE]


Tak mi przykro..........ale czy ten guz, który był na listwie mlecznej został w całości usunięty? Skąd ta krew, z płuc? Jakie narządy objęły przerzuty? I co dalej, sunia została zmknieta i jest u dr Novaka czy już u Was w fundacji ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MALWA']Tak mi przykro..........ale czy ten guz, który był na listwie mlecznej został w całości usunięty? Skąd ta krew, z płuc? Jakie narządy objęły przerzuty? I co dalej, sunia została zmknieta i jest u dr Novaka czy już u Was w fundacji ?[/QUOTE]

Guz był tak rozlany, że nie było szans na całkowite jego usunięcie. Dodatkowo zajął już płuca, zołądek i generalnie wszystko, co mógł. Był bardzo agresywny. Krew w płucach pojawiła się zapewne również z powodu nowotworu :( Sunieczka zasnęła i jedyne, co można tu chyba powiedzieć, to tyle, że w ciągu ostatnich dni doświadczyła więcej szczęścia i miłości, niż przez całe swoje życie. Była kochana i to najważniejsze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Linssi']Guz był tak rozlany, że nie było szans na całkowite jego usunięcie. Dodatkowo zajął już płuca, zołądek i generalnie wszystko, co mógł. Był bardzo agresywny. Krew w płucach pojawiła się zapewne również z powodu nowotworu :( Sunieczka zasnęła i jedyne, co można tu chyba powiedzieć, to tyle, że w ciągu ostatnich dni doświadczyła więcej szczęścia i miłości, niż przez całe swoje życie. Była kochana i to najważniejsze.[/QUOTE]

To, że przez ostatnie dni swojego życia była kochana i zaopiekowana zawdzięcza tylko WAM!

Czasami tak jest, ze zaczyna się ciężka walka o życie psiaka, a tu nagle te wysiłki zostają przerwane....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Tak myślałam, ale zawsze jest nadzieja....Umierałaby w strasznych mękach na tym łańcuchu, aż strach pomyśleć...[/QUOTE]


To węgielkowa ją wypatrzyła i sprawiła , że Folguni w ostatnich dniach życia zaświeciło słońce.Kasia- nie takie miało być zakończenie :shake: :-( .Tym razem przegrałyśmy:-(.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...