malgorzata_n Posted June 30, 2007 Share Posted June 30, 2007 Witajcie! Witam wszystkich dogowiczów w imieniu swoim i Dakoty. Dzisiaj mielismy okazję uczestniczyć w zawodach chartów za "zającem".Było suuuuuuuuuper i mimo tego, ze jechaliśmy z Białegostoku, było warto. Najpierw obserwowalismy biegi chartów. My may rhodesiankę nawiedzoną na gonienie za zajacen, ale zywym. Nie wiedzielismy, czy Dakota załapie. I stało się , pobiegła jak burza, nie spuszczając z oka zająca. Nawet musieliśmy prosić o zwiększenie tempa. Bo szczerze mówiąc ona jest bardzo szybka/ gania 50 km/h. Pani Ania od afganów powiedziała, ze była super. Szczerze mówiąc, to biła na głowę wiele chartów. Szkoda,ze u nas nie ma takich mozliwości . Będę namawiać męża żeby zrobił coś w tym kierunku. To świetna zabawa dla nas i dla psaprzede wszystkim. Warto było!! P.Aniu, dziękujemy za mozliwość uczestnictwa i na pewno skorzystamy jeszcze z Waszej uprzejmości. A charty to piękne psy, choć my wolimy rodki. Małgorzata z Dakotą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zeliika Posted July 1, 2007 Share Posted July 1, 2007 Gratulacje dla Dakoty :loveu: Dakar spisal sie gorzej, aczkolwiek i tak przeszedl moje oczekiwania, bo pogonil za zajaczkiem na pierwszej dlugiej prostej, ale gdy zorientowal sie, ze jest z folii .... zapal mu minal. To bardzo milo ze strony organizatorow, ze pozwolili nam sprawdzic nasze psy. Dziekujemy :happy1: Z prawdziwa przyjemnoscia ogladalam tez charty roznych ras i ich pasje do wyscigow. Swietnie spisala sie tez pewna weimarka .... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted July 1, 2007 Share Posted July 1, 2007 Ja rowniez gratuluje i zazdroszcze! Kiedys bylam z Pomiechowku z Kenia, ktora zapluwala sie za kazdym razem jak jej "zajac" przelatywal kolo nosa.... Niestety impreza sporo sie przeciagala, ja bylam z mala Pajo i kolo 20 musialam sie poddac.... Jesli tylko bede kiedys w poblizu jakiegos treningu to chetnie bym sprobowala. Malgosiu, a puszczacie Dakote za/przed autem? Pytam, bo Kenia to uwielbia, jak tylko skrecamy autem w jakas lesna czy polna droge zaczyna drzec jape zeby ja wypuscic i gna ile moze przed nami. Ma swira na tym punkcie.;) 50-60km/h to jej predkosc maksymalna, ale 30km/h potrafi za to utrzymac przez kilka ladnych kilometrow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted July 2, 2007 Share Posted July 2, 2007 ja równiez zadzdroszcze,ehh chcialabym swoja gonczuszke kiedys sprobowac, a macie jakies fotki z tych biegów?? pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zeliika Posted July 2, 2007 Share Posted July 2, 2007 [quote name='shangri_la']ja równiez zadzdroszcze,ehh chcialabym swoja gonczuszke kiedys sprobowac, a macie jakies fotki z tych biegów?? pozdrawiam[/quote] Nie, fotek nie mam :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgorzata_n Posted July 2, 2007 Author Share Posted July 2, 2007 Pati Nasza Dakota ma identycznie z samochodem. To dla niej najlepsza zabawa. Jak widzi,że nie wychodzimy z samochodu i że zostaje sama , to strasznie szczeka i skacze. Jak jedziemy za wolno , to wypada przed samochód i szczeka zachęcając do szybszego tempa. Skubana jeszcze dodatkowo bawi się w polowanie na rejestrację. Raz wyrwała mi ja w biegu i musiałam łazić po lesie. Teraz mam ją przyczepioną na śruby, ale jest strasznie zdemolowana!!!!!!!!!!! pozdrawiam Małgorzata Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted July 2, 2007 Share Posted July 2, 2007 [quote name='malgorzata_n'] Jak jedziemy za wolno , to wypada przed samochód i szczeka zachęcając do szybszego tempa. [/quote] A Kenia biega tylko przed. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgorzata_n Posted July 4, 2007 Author Share Posted July 4, 2007 Dakota przeważnie też przed. Gorzej jak kogoś spotka, bo moze trochę wystraszyć!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 A to keniusia olewa inne psy i ludzi. Czasem jak ida ludzie z dzieckiem to poprostu przyspieszamy, tak zeby smignela obok nich niezauwazona:evil_lol: Najbardziej boje sie tylko wiejskich burkow, albo tych bullowatych mixow. Takiego jak widze z daleka to zgarniam sucz do auta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Kiedys, kiedys, jak Kaja byla piekna i mloda (:lol::lol:) wystartowala w takim coursingu w Pomiechowku :-D Biegla z dwoma terierami a pozniej z jamnikiem. Foty z przebiegu z jamolem niestety nie mam..:roll: [img]http://img380.imageshack.us/img380/6600/schowek01ls2.jpg[/img] Do mety nie dobiegla bo wypadla na zakrecie :lol: i sie zniechecila ;) Jestem ciekawa jak ona teraz by sobie poradzila na torze mimo swego wieku;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 [quote name='anetta'] Jestem ciekawa jak ona teraz by sobie poradzila na torze mimo swego wieku;)[/quote] Ale o jakim torze mowisz? Agilitowym czy polu coursingowym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetta Posted July 5, 2007 Share Posted July 5, 2007 Ajj, o polu, oczywiscie o polu, tylko nie wiedzialam jak to nazwac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.