Jump to content
Dogomania

Wychowanie dorosłego psiaka ze schroniska - możliwe?


SheAnn

Recommended Posts

Witam,
dopiero niedawno odkryłam dogomanię, więc proszę o wyrozumiałość, jeśli podobny wątek już się pojawił, lub napisałam na niewłaściwym forum.

Otóż mój problem wygląda następująco: zdecydowałam się na adopcję pieska ze schroniska. Upatrzyłam sobie około 2-letnią sunię, która przebywa w schronie niecały rok.

I tu pojawia się moje pytanie: czy uda mi się wychować, jakby nie patrzeć dorosłego już pieska, na dodatek ze schroniska, pod kątem utrzymywania czystości w domu? :confused:

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, choć ciężko przewidzieć ile czasu będziesz na to potrzebować. Może będziesz mile zaskoczona, bo psiak będzie załatwiał swoje potrzeby bez problemu podczas spacerów. Z reguły w schronikach są woluntariusze to z nimi powinnaś pogadać o swojm psie. W niektórych, głównie małych schroniskach psy są nawet przez nich wyprowadzane, w takim przypadku psy starają się załatwiać poza kojcem.
W pierwszych dniach staraj się psa wyprowadzać jak najczęściej i nagradzaj za załatwianie na dworze, wybierz miejsca "uczęszczane" przez inne psy, zapach tych miejsc zachęci suczkę do załatwienia się. Na początku zostaw sobie rano czas na dłuższy spacer (koniecznie - jeżeli pies będzie musiał pozostać na kilka godzin sam w domu), jeżeli nie będzie miała chęci na załatwienie się pobiegaj z nią (ruch wzmaga ruchy przewodu pokarmowego). Stopniowo pies pojmie, że spacery są o określonych godzinach i przystosuje się do rozkładu twoich zajęć (dobrze jeżeli zachowasz tu regularność, gdyż zmiana trybu zycia (spacery, zmiana żywienia) mimo, że na lepsze wytrącą jednak psa z pewnej równowagi.
Ciężko jest przewidzieć jak zareaguje pies, którego przeszłości nie znamy. zawsze jednak na tym forum możesz liczyć na naszą pomoc. Czekamy na następne wieści.
PS. napisz z jakiego miasta jesteś, na forum są ludzie, którzy z chęcią podzielą się z Tobą własnym doświadczeniem w realu, a nie tylko w postach.

Link to comment
Share on other sites

Mozna, mozna :cool3: :evil_lol:

Jak wziełam Borysa miał 8 lat a uczył (i uczy sie nadal ;) ) w mig - bardzo duzo udało sie mu wpoić, zna wszystkie podstawowe komendy plus wiele innych, było pare rzeczy nad ktorymi musielismy popracowac ale powiem jedno - było warto :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Napewno przed adopcją pojadę do schroniska i porozmawiam z kimś na temat wybranego pieska.
Oprócz obaw dotyczących wychowania dochodzi strach o to, jak sunia zachowa się na widok mojego 6-letniego kotka.
Boże, jaką ja bym chciała mieć pewność, że wszystko będzie dobrze...

Link to comment
Share on other sites

Moj 5-letni wtedy kocur (mieszkam w bloku wiedz dochodzi jeszcze mala przestzen) doskonale dostosowal sie do nowego stanu rzeczy gdy przyprowadzilam 8mies sucz do domu...na poczatku lekko ja bil:evil_lol: ,ale teraz nawet czasem spia (po2latach) razem...:diabloti: :razz: :roll:

Link to comment
Share on other sites

Ja wziełam 7-8 letnią astke ze schrona.Przez pobyt w schronie oduczyła sie załatwiać na spacerach i potrafiła załatwić sie w domu,na początku bardzo często sie tak zdażało i nie raz byłam na nią wściekła ale wiedziała że jestem na nią za to zła.Jak juz wchodziłam do domu a jej sie zdarzyło załatwić w domu to skulona przychodziła i przepraszała mnie juz w progu.(żebyście sobie tylko nie pomyśleli że sunia zostawała długo sama w domu i to dlatego,tak nie było,wychodziłam z sunią rano,potem za jakies 3 godz moja mama wychodzila z nia.Potem sunia zostawała sama nastepne 3-4 godz i przychodziłam ja.
Konsekwentnie sprzątałam a sunia odbywało za to kare,bo wiedziała o co mi chodziło i co zrobiła źle.Jedak z tygodnia na tydzien sprawa miała sie lepiej i teraz juz jej sie takie cos nie zdaża.
Życze powodzenia w wychowywaniu suni.2-letni piesek to jeszcze nie jest źle,napewno jest pojętny i szybko nauczy sie czystości.

Link to comment
Share on other sites

Prawdę mówiąc, możesz mieć na początku problemy z niewychowanym psem, lub... nie mieć ich wcale:evil_lol: Do mnie trafiło już sporo tymczasowiczów, większość ze schronu, lub ze skrajnie ciężkich warunków i jak do tej pory, największy kłopot był z suką mieszkaniową, która schronu na oczy nie widziała...
Nawet byłam mocno zdziwiona, kiedy np. pies z łańcucha, tragicznie zaniedbany, bity, chory- okazał się fenomenalnie wyszkolonym zwierzakiem...

No nie powiem, na początku możesz liczyć na kilka wpadek, chociaż to nie jest regułą. Często pies w schronisku, wcześniej był czyjś, był uczony- zazwyczaj w błyskawicznym tempie przypomina sobie zasady.

Życzę miłego zaskoczenia;)

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Wczoraj wróciła osoba, do której należało ostateczne podjęcie decyzji, a raczej wyrażenie zgody na adopcję wybranego przeze mnie pieska. I niestety. Warunek jest jeden - zwierzak musi mieć góra 6 m-cy. I koniec tematu.

Ja jednak się nie poddaję - mam na oku 8-miesięcznego pieska, ze schroniska oczywiście. Teraz czekam tylko na wiadomość, czy psiak nie ma awersji do kotów.
Trzymajcie kciuki, żeby było ok!

Link to comment
Share on other sites

Hmmm. ja z doświadczenia wolę psy dorosłe, lub nawet starsze, właśnie ze względu na uczenie. Jeszcze raz: weź pod uwagę, że większość psów w schronie była psami domowymi. I jest spora szansa, że trafi Ci się zwierzak, mający już podstawy wychowania. A szczeniak cóż... był w MP taki ładny wierszyk: "ZNISZCZENIAK"... ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Hmmm. ja z doświadczenia wolę psy dorosłe, lub nawet starsze, właśnie ze względu na uczenie. Jeszcze raz: weź pod uwagę, że większość psów w schronie była psami domowymi. I jest spora szansa, że trafi Ci się zwierzak, mający już podstawy wychowania. A szczeniak cóż... był w MP taki ładny wierszyk: "ZNISZCZENIAK"... ;)[/quote]

Dokładnie, dlatego też nie chcę mieć pieska od małego małego ;). No i chyba znalazłam złoty środek - opisany przeze mnie piesek ma ok. 9, 10 m-cy (jednak nie 8 ) i jest dobrze ułożony. Do schronu trafił stosunkowo niedawno. Podobno słucha się itd. Zobaczymy co z tego okaże się prawdą, a co nie bo psina na 99% zamieszka u mnie pod koniec przyszłego tygodnia.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jutro minie tydzień odkąd psiak jest u mnie w domu. Z utrzymywaniem czystości nie ma problemu - sygnalizuje każdą potrzebę. Tylko pobudkę mam o 6 niemal każdego dnia :p Ogólnie jest ok, tylko czasami robi się niegrzeczny i nie słucha. Jest jeszcze młody, więc mu odbija, ale muszę jakoś go uczyć posłuszeństwa, żeby później nie było "po ptokach" ;)
Największy problem mamy z kotem - nie mogą się porozumieć. Ale każdego dnia widzę małe postępy, więc może coś jeszcze z tego będzie.
Dzięki za zainteresowanie :-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...