Mysza2 Posted November 12, 2014 Share Posted November 12, 2014 Maciuś, nawet nie wiesz jak Cię rozumiem :calus: Posyłam dobre myśli bo tyle mogę i mocno trzymam kciuki :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted November 12, 2014 Share Posted November 12, 2014 Byle nie nawygradzali mu za bardzo wszerz...! ;) To ja tym razem kciuki za Maćka! :happy1: ...bo ja się też nie nadaję... :shake: Czasem to już lepszy ten brak telefonów... :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 12, 2014 Share Posted November 12, 2014 Z wątku naszych kociaków dotarłam dopiero dzisiaj do Charliego :) Cieszę się, że wizyta wypadła pomyślnie i z tego co piszesz Maciuś domek zapowiada się na prawdę super :) Bardzo dobrze Cię rozumiem i też stwierdzam, że ja się do tego nie nadaję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted November 12, 2014 Author Share Posted November 12, 2014 Będzie dobrze i się nie stresuj bo to na Charliego przejdzie Wspaniale, że mały się domku doczekał Teraz aby tylko państwo go na spacerkach pilnowali. Najlepiej dwie smycze - obroża i szelki na spacerek niech mu ubierają. Trzymam kciuki za łobuza....i za Ciebie też Charlie się tak nie stresuje. Wbrew pozorom :roll: Ciorliego zawiozę tam w szelkach i w nich zostawię. Raczej z nich nie ma szans uciec. Właściwie to będzie jego obroża z doczepionym tyłem szelek bo reszta pogryziona, ale przez innego psa:) Dzięki za kciuki:) Maciuś, nawet nie wiesz jak Cię rozumiem Posyłam dobre myśli bo tyle mogę i mocno trzymam kciuki Cieszę się,że nie jestem nierozumiany ;) Dzięki :) Nie pisz, że tylko tyle możesz. Możesz jeszcze go adoptować zanim wyjadę :eviltong: Byle nie nawygradzali mu za bardzo wszerz...! To ja tym razem kciuki za Maćka! ...bo ja się też nie nadaję... Czasem to już lepszy ten brak telefonów... Myślę, że on nie ma tendencji do tycia, ale nie wiadomo jak podziała na niego życie w bloku ;) A żebyś wiedziała, że najfajniej jest gdy nie dzwonią bo przynajmniej można spać spokojnie :evil_lol: Z wątku naszych kociaków dotarłam dopiero dzisiaj do Charliego Cieszę się, że wizyta wypadła pomyślnie i z tego co piszesz Maciuś domek zapowiada się na prawdę super Bardzo dobrze Cię rozumiem i też stwierdzam, że ja się do tego nie nadaję... Witam Cię:) A wydawało mi się, że już tu byłaś :roll: Czyli nikt z nas tu obecnych się nie nadaje. Oprócz b-b :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Charlie, wszystkiego dobrego we własnym Domku. :loveu: Trzymam mocno kciuki. :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Charilie pewnie już ma spakowany plecaczek i czeka na wyjazd ;) Szerokiej drogi, chłopaki. Maciek, na własnej piersi odkarmiłeś, wypielęgnowałeś, wychuchałeś psiaka a teraz masz go oddać. To takie matczyne uczucia :) Żaden dom nie będzie lepszy od Twojego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caha Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 no to się cieszę i oby Charlie się tam odnalazł i był bardzo kochany, trzymam kciuki dalej :) już tyle zwierząt wyadoptowałam ale nigdy nie byłam na 100% pewna domu, niestety, nie raz się łza w oku zakręciła, albo zakuło serce, jedyną pociechą są później wieści z nowego domu, gdy widać, że zwierzak faktycznie szczęśliwy a właściciele razem z nim oby to był 'ten' domek Charliego, bo jak nie... :lmaa: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted November 13, 2014 Author Share Posted November 13, 2014 Charlie, wszystkiego dobrego we własnym Domku. Trzymam mocno kciuki. Dzięki :) Przydały się bo poszło bez problemu :-P Charilie pewnie już ma spakowany plecaczek i czeka na wyjazd Szerokiej drogi, chłopaki. Maciek, na własnej piersi odkarmiłeś, wypielęgnowałeś, wychuchałeś psiaka a teraz masz go oddać. To takie matczyne uczucia Żaden dom nie będzie lepszy od Twojego Tak, już działaliśmy od samego rana bo jeszcze trzeba było wykąpać co by wstydu nie narobił :) Dziękujemy, droga była szeroka, czasem dwupasmowa :grins: Właśnie miło popatrzeć jak zwierzak się zmienia (na lepsze), ale później trzeba go oddać :roll: Dziękuję za komplement, ale aż tak swoich warunków nie oceniam :) no to się cieszę i oby Charlie się tam odnalazł i był bardzo kochany, trzymam kciuki dalej już tyle zwierząt wyadoptowałam ale nigdy nie byłam na 100% pewna domu, niestety, nie raz się łza w oku zakręciła, albo zakuło serce, jedyną pociechą są później wieści z nowego domu, gdy widać, że zwierzak faktycznie szczęśliwy a właściciele razem z nim oby to był 'ten' domek Charliego, bo jak nie... I właśnie tą nadzieją żyję :) Ale mi się go żal na koniec zrobiło gdy wychodziłem :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted November 13, 2014 Author Share Posted November 13, 2014 Tyle co przed chwilą wróciłem. To tak opiszę w skrócie po kolei: Rano szybkie kąpanie Charliego i ok 10 wyjechaliśmy. Przez całą drogę był spokojny i leżał na fotelu. Po wyjściu z samochodu poszedł na trawnik za potrzebą po czym poszliśmy do DS. Na tym krótkim spacerze też był spokojny. To obrzeża Poznania więc ruch jak na większej wsi :lol: Po otwarciu drzwi pierwsze wrażenie zrobił doskonałe - Pani się bardzo spodobał:) Pani od razu wyjaśniła mi dlaczego akurat Charliego wybrała. Pokazała mi zdjęcie poprzedniego psa. Identyczny Charlie :D Jedynie włosów takich długich na uszach nie miał. Na miejscu czekały już na niego miseczki. Jedna z wodą, a druga pusta, ale przywiozłem karmy na 3 dni więc Państwo spokojnie mogą ewentualnie przejść na inną, ale poleciłem podobnej klasy - Brit, Bosch, Josera. Pani nasypała mu jedzenia, a on zjadl do połowy. Był tam średnio zestresowany. Kontaktowy, ale ostrożny. Pani zapewniała, że będzie miał super. Wierzę w to:) Podpisaliśmy umowę. Przypomniałem o adresówce i puszczaniu luzem:) Pani obiecała dać znać w najbliższym czasie co u niego, może fotki przesłać:) Wychodząc zrobiłem mu te dwie na pożegnanie: Na zdjęciach jest bardziej wystraszony niż był bo nie przepada za zdjęciami. Jest w tych moich wynalazkach - połowie szelek i adresówki z piankowego kółeczka od płyt CD :evil_lol: Na razie jeszcze jestem w stresie i póki co, jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Czekam na wiadomości z DS żeby oficjalnie ogłosić, że Charlie ma dom i podziękować wszystkim za pomoc :) A teraz przyszło najgorsze. Charlie miał u mnie dojazdy i karmę za darmo. Nawet zakwaterowanie ;) Od mojego domu do jego obecnego jest 75 km, w sumie 150. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko jeśli tym razem policzę za trasę :oops: Jakbym tak dostał zwrot, nie wszystkiego, a większości (40 zł) to bym był uratowany :roll: Wystawiam za kilka dni bazarek fantowy więc się zwróci (chyba) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Czyli nikt z nas tu obecnych się nie nadaje. Oprócz b-b :evil_lol: A co mam pisać żeby się wydało, że teraz już ryczę nad losem psa, którego nie znam a co by było gdybym miała psiaka oddać? :lmaa: Wiesz co mi TZ mi powiedział kiedy pytałam się czy możemy wsiąść psiaka na DT ? Kategorycznie NIE. Bo wie, że bym takiego psiaka nie oddała a czwarty w domu to już by było za dużo. No i tego się teraz trzymam chociaż jeden z trójki już za TM. Ale wiem ,że jak znów się trafi wyrzucony przy 5 psiak, który się do nas pod bramę przybłąka to i TZ nic nie powie :megagrin: http://i59.tinypic.com/6y05tu.jpg no i się poryczałam i z opisu i zdjęcia. Będzie dobrze! Musi być i koniec. Za kilka dni i Charlie będzie wiedział, że to jego nowy dom. Bazarek pomożemy podrzucać ...a może i coś kupimy? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
What May NN Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Szybko poszło :-) Robiłam wizytę pa i myślę, że wszystko powinno być ok! Dom psiozkręcony, wydaje się odpowiedzialny. Trzymam kciuki za Charliego by grzeczny był i dzielny! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Oj, bo Charlie to ma takie chwytno-sercne oczka... :bigcry: Chłopaku! :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 O ku..a, ale nerwy! Maciek, nie martw się kosztami dojazdu-już robię przelewik:). Ja pierdziu-zejdę ze stresu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted November 13, 2014 Author Share Posted November 13, 2014 A co mam pisać żeby się wydało, że teraz już ryczę nad losem psa, którego nie znam a co by było gdybym miała psiaka oddać? Wiesz co mi TZ mi powiedział kiedy pytałam się czy możemy wsiąść psiaka na DT ? Kategorycznie NIE. Bo wie, że bym takiego psiaka nie oddała a czwarty w domu to już by było za dużo. No i tego się teraz trzymam chociaż jeden z trójki już za TM. Ale wiem ,że jak znów się trafi wyrzucony przy 5 psiak, który się do nas pod bramę przybłąka to i TZ nic nie powie http://i59.tinypic.com/6y05tu.jpg no i się poryczałam i z opisu i zdjęcia. Będzie dobrze! Musi być i koniec. Za kilka dni i Charlie będzie wiedział, że to jego nowy dom. Bazarek pomożemy podrzucać ...a może i coś kupimy? Właśnie tak mogłaś napisać ;) Ja mam podobnie jak Ty. Charlie był przypadkowym psem, z góry wiedziałem, że jest na DT to nie chciałem z nim się jakoś bardziej wiązać. Jednak nie wziął bym psa na DT, z którym jestem związany choćby na wątku bo pewnie bym go nie wypuścił :roll: Teraz musi być u dobrze :-P Miło będzie jak będziecie podrzucać bazarek, a jeszcze milej jak zrobicie na nim zakupy :evil_lol: Będzie z czego wybierać bo mam dużo różnych rzeczy, a tu mała zapowiedź ;) http://i59.tinypic.com/1to5fb.jpg Szybko poszło Robiłam wizytę pa i myślę, że wszystko powinno być ok! Dom psiozkręcony, wydaje się odpowiedzialny. Trzymam kciuki za Charliego by grzeczny był i dzielny! Nie spodziewałem się takiego tempa :lol: W pierwszy dzień telefon, w drugi wizyta, a w trzeci umowa :jumpie: Jeszcze raz bardzo dziękuję za wizytę :) Pani na żywo robi jeszcze lepsze wrażenie niż przez telefon. Nie wydaje mi się by to nie wypaliło, ale na razie wolę wstrzymać oddech :nerwy: Niech się Charlie zachowuje. Od mieszkania w wielkim mieście może zacząć cwaniaczyć :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted November 13, 2014 Author Share Posted November 13, 2014 Oj, bo Charlie to ma takie chwytno-sercne oczka... Właśnie te oczy przekonały jego panią :-P O ku..a, ale nerwy! Maciek, nie martw się kosztami dojazdu-już robię przelewik:). Ja pierdziu-zejdę ze stresu... Ale wejście :D Nie trzeba było, dziękuję :oops: Jeszcze nie schodź, poczekaj na wieści z DS :mdrmed: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Będzie z czego wybierać bo mam dużo różnych rzeczy, a tu mała zapowiedź ;) http://i59.tinypic.com/1to5fb.jpg To ja już rezerwuję tego kociaka! :cooldevi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted November 13, 2014 Author Share Posted November 13, 2014 To ja już rezerwuję tego kociaka! :cooldevi: Julian nie jest na sprzedaż :nono: Chyba, że za 20 zł :siara: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Julian nie jest na sprzedaż :nono: Chyba, że za 20 zł :siara: To ja poproszę cudnego Juliana. No dobra, żartowałam ;) :). Super, że Ciorli już w domku, to teraz czekamy na wieści wstrzymującoddech ;). Foteczki wskazane :). Pewnie nie wytrzymasz i zadzwonisz za jakieś ;) pięć minut, żeby się dowiedzieć, jak Charlie.A co do DT, to jak wiadomo ;), ja się też zupełnie do tego nie nadaję :-D. Na bazarek się czuję zaproszona, a kciuki to jeszcze sobie potrzymam .... profilaktycznie :thumbs:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Chcę być dobrej myśli i bardzo się cieszę, że Charlie zauroczył nie tylko nas Powodzenia ! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Bądźmy dobrej myśli, a kciuki dalej trzymamy, żeby wszystko było ok. Musi być i już :thumbs: Adopcje psa, którego zna się wirtualnie przeżywa się bardzo, a co dopiero jak się w takie ufne ślepka patrzy w realu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Dopiero przeczytałam! Trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 Julian nie jest na sprzedaż :nono: Chyba, że za 20 zł :siara: Już to widzę! :lmaa: Ciekawe jak tam Charlie? ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted November 13, 2014 Author Share Posted November 13, 2014 To ja poproszę cudnego Juliana. No dobra, żartowałam . Super, że Ciorli już w domku, to teraz czekamy na wieści wstrzymując oddech . Foteczki wskazane . Pewnie nie wytrzymasz i zadzwonisz za jakieś pięć minut, żeby się dowiedzieć, jak Charlie. A co do DT, to jak wiadomo , ja się też zupełnie do tego nie nadaję . Na bazarek się czuję zaproszona, a kciuki to jeszcze sobie potrzymam .... profilaktycznie . A już myślałem, że go chcesz ;) Nie,nie zadzwoniłem :) Ciekawe jak tam pierwsza noc wypadnie. Wg pewnych wierzeń - sen z pierwszej nocy w nowym miejscu jest proroczy :evil_lol: Jeszcze dostaniesz później zaproszenie na bazarek :) Chcę być dobrej myśli i bardzo się cieszę, że Charlie zauroczył nie tylko nas Powodzenia ! Ja już traciłem nadzieję :) Bądźmy dobrej myśli, a kciuki dalej trzymamy, żeby wszystko było ok. Musi być i już Adopcje psa, którego zna się wirtualnie przeżywa się bardzo, a co dopiero jak się w takie ufne ślepka patrzy w realu. Ja mam o tyle dobrze, że zdążyłem się przyzwyczaić do tego, z racji pracy w hotelu :-P Wtedy tylko cieszyć się ich szczęściem! Dopiero przeczytałam! Trzymam kciuki! Lepiej późno niż wcale:) Już to widzę! Ciekawe jak tam Charlie? ... Skoro nie chcesz... :siara: ;) Mam nadzieję, że już śpi,a nie obgryza drzwi ;) Nigdy tak nie robił, ale kto wie... Dziękuję Wam wszystkim za kciuki i życzenia powodzenia i proszę jeszcze trwać w tym stanie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted November 14, 2014 Share Posted November 14, 2014 W tym stanie trwać będę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted November 14, 2014 Share Posted November 14, 2014 Cieszę się ogromnie, że Charli już w DS i cały czas mocno kciuki zaciskam, żeby wszystko było ok :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.