Jump to content
Dogomania

ADAPTIL/DAP obroża/dyfuzor/spray - rozwiązania feromonowe


Skyy

Recommended Posts

Przekopałam forum, kategorię oraz wątki i natknęłam się wielokrotnie na "walkę" ze szczekaniem po przez kurację feromonami. Pogłębiając się w temat, zainteresowała mnie ta kuracja, dlatego chciałabym zasięgnąć opinii użytkowników, którzy mają jakiekolwiek doświadczenie w użyciu feromonów na swoich psach, odnośnie problemu szczeniaka (gdy pies pozostaje sam w mieszkaniu).

Feromony uspakajająco są dostępne w następującej formie:
- obroża
- dyfuzor
- spray

Pytanie moje, od czego zacząć?
Interesuje mnie obroża, ale zwarzając na wysoki koszt (88-100zł), może warto zacząć od tańszej alternatywy - dyfuzora lub sprayu?

Przeglądając ulotkę obroży online i spoglądając na zalecenia odnośnie stosowania, przy "Zostawanie samemu w domu", [B]zalecany [/B]jest dyfuzor, [B]suplementem[/B] jest spray, a rubryką z obrożą jest po prostu pusta. Nie jest to ani suplement, ani też alternatywa.

Odnosząc się do mojego problemu oraz problemu mojego psa, jest to i przeprowadzka do nowego mieszkania (w apartamencie, wcześniej suka mieszkała w domu jednorodzinnym) oraz pozostawanie samemu w domu (z czym jest od pewnego czasu problem i w stałym, znanym domu). Suka dwunastoletnia, wcześniej pozostawiana sama jednak częściej zawsze ktoś był w domu, razem z nią.

Opinie, sugestie oraz komentarze z doświadczeniem mile widziane!

Edited by Skyy
Link to comment
Share on other sites

Ponoć dyfuzor słabiej działa, w sensie zapach jest mniej intensywny jak zostawisz psa na większym areale, a nie np. na małej powierzchni 1 pokoju.
Znajoma stosuje by wyciszyć swojego psa i jest super.
Któregoś razu jadąc z rozwrzeszczanym jamnikiem (taki jęczek samochodowy, wkurzający) na wystawę z wyżej wymienioną znajomą, znając psa, wrzuciła mu odcinek od tej obroży na tylne siedzenie. I to rzeczywiście zadziałało, pies się wyciszył.
I była to właśnie obroża firmy Adaptil.

Widzę, że są tańsze po 66zł [URL]http://www.sklep.zwierzaczek-wroclaw.pl/produkt/sergeants-settle-down-uspokajajaca-obroza-feromonowa-dla-psa[/URL] , ale nie wiem jak z działaniem. Jeśli zdecydujesz się na kupno ,to ja wybrałabym adaptil.

Link to comment
Share on other sites

Dyfuzor (podobno), według procudenta działa na powierzchni mieszkania o wymiarach od 50-70m2. Myślę, że w mieszkaniu mógłby się sprawdzić, aczkolwiek przyznam, że bardziej interesuje mnie obroża. Wydaje się zwyczajnie skuteczniejsza i pewniejsza. Niestety nie chciałabym, aby mój pies był ospały jak gdyby była na tabletkach uspakajających.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie na tym cwancyk polega, że ona nie ma otumaniać, tylko sprawiać, że pieskowi jest super bezpiecznie i miło, że nie przychodzą mu do głowy głupotki i się wycisza.
Taki jest zamysł.

W praktyce, uważam, że trzeba przetestować żeby przekonać się jak działa na konkretnego psa, bo nie na każdego zadziała tak samo. Niestety droga ta próba ;)

A czego do tej pory próbowaliście? Może jakiś fajny, mięsny gnacik załatwiłby sprawę?


Ja, gdy chciałam się zdecydować na feromony myślałam o zakupie klatki i połączenia tych dwóch "elementów" żeby psiakowi fajniej zostawało się w samotności.
Aktualnie daje jej po prostu dużą kość cielęcą/wołową i to załatwia sprawę, ale wiem, że po dłuższym czasie niezostawania samej w domu problem powróci...

Link to comment
Share on other sites

Kości były praktykowane, jednak nie były na tyle interesujące dla suki.

Radio przetestowałam, jednak nie jestem pewna rezultatu. Zresztą uważam, że na dłuższy okres nie jest to rozwiązaniem.

Nagrałam ją raz, jak wyszłam z domu na dwie godziny. Przekręcał się pomiędzy jedną kanapą a drugą, między swoim kojcem a materacem, który leżał na ziemi, wylegując się w słońcu. Bez wycia, żadnego szczekania.

Klatki nie zastosuję z wielu powodów. Nie sadzę, aby była dobrym rozwiązaniem dla mojej staruszki - przypominam, że ma 12 lat.

Zostanę najprawdopodobniej przy obroży i zobaczymy. ;)

Link to comment
Share on other sites

Widzisz, to ma podobnie do mojej, brak 100% wyciszenia, spania, ale nie jest źle, pokręci się i tyle. Gorzej jak jest "dzień odwałki", czyli drzemy japę. Dziś zostanie na 4h sama, po 3 tygodniowej przerwie. Problemem u nas jest ta nieregularność.
Daj znać jak obroża zadziałała jeśli się zdecydujesz, jestem ciekawa rezultatu ;) Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

W psim temacie się nie spotkałam, ale w kocim tak. Zasadniczo to dyfuzor podobno działa najmniej, a działanie to tak pół na pół - u części coś to daje w zderzeniu z zachowaniami na tle stresowym, a u części nie bardzo. To jest chyba kwestia osobnicza w dużej mierze - myślę, że przy stosowaniu starałabym się ograniczyć psu przestrzeń, gdy zostaje, do jednego pokoju i tam włączać dyfuzor.

Link to comment
Share on other sites

Dyfuzor [B]podobno [/B]ma zasięg w mieszkaniu od 50-70m2. Tak przeczytałam przy opisie dyfuzora oraz na stronie producenta. Kompletnie teraz nie wiem, co zastosować najpierw - dyfuzor czy obrożę. Nie chcę zamykać suki w jednym pomieszczeniu. Chciałabym, aby miała dostęp na korytarz oraz do salonu (który jest połączony z kuchnią). Mieszkanie nie jest duże, możliwe, że dyfuzor działałby bez zarzutu.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

no i co ?

 

U mnie w domu od około 2 miesięcy włączony jest dyfuzor.

Działa ! na tego psa na którego powinien.

Widoczna jest redukcja stresu związanego z samotnym pozostawieniem w domu.

Oczywiście jest jakieś  ALE… jest napisane, że flakonik działa do miesiąca (koszt 79zł średnio)

U mnie znika w niecałe 3 tygodnie L

Czy ktoś ma coś takiego włączone ?? i jak szybko trzeba wymieniać wkład?

Link to comment
Share on other sites

Ja osobiście na temat obroży nie mogę wypowiedzieć się pozytywnie. Wydałam pieniądze, suka nosiła przez miesiąc, ale problem niestety nie zniknął. Możliwe, że to z mojej własnej winy i niezbyt długim próbom, po których przewiozłam sukę z powrotem do rodziców - po tygodniu.

Chciałam spróować dyfuzera, ale na chwilę obecną odpuściłam ze względu na jej wiek, obecny stan zdrowia oraz to, że ma w domu u rodziców szczeniaka, który zwyczajnie nie jest w stanie pozostać w domu bez niej.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Witam serdecznie:)

Od tygodnia nasz dwunastoletni Psiak, adoptowany 5 miesięcy temu ze schroniska, nosi obrożę Adaptil, jednak nie tylko się nie wyciszył (Jego problem to lęk separacyjny związany prawdopodobnie w dużej mierze ze śmiercią poprzednich Właścicieli), lecz wykazuje wzmożone zachowania w różnych sytuacjach, które już wcześniej opanowaliśmy. Na przykład wskakuje na meble i wykonuje szaleńcze "rajdy", szczeka nie wiadomo na co, ciągnie na smyczy, szczeka (tego w ogóle dotąd nie robił) na inne zwierzęta.

Czy ktoś słyszał o jakichś skutkach ubocznych obroży lub spotkał się z podobnym zachowaniem w trakcie korzystania z Adaptilu?

Zaznaczam, że Psiak ma dużo zajęć, zabaw z piłką, wielkim supłem, trzy spacery dziennie, z czego jeden godzinny, drugi - przynajmniej półgodzinny, poranny - krótki. 

Będę wdzięczna za wszelkie spostrzeżenia:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...