Jump to content
Dogomania

Largo - błękitny szczeniaczek z chorymi łapkami - zostaje na zawsze w DT


Recommended Posts

Kurcze,nie wyobrażam sobie,jak będzie wyglądać egzystencja z "nieczynnym"przodem
Ale jakby decyzja należała do mnie,to chyba jednak wolałabym wszystko za jednym zamachem.Umordować i się i psa,ale raz
A apropos-uprzęże,robią również na wymiar
[url]http://www.firma-admiral.pl/[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maryna']Kurcze,nie wyobrażam sobie,jak będzie wyglądać egzystencja z "nieczynnym"przodem
Ale jakby decyzja należała do mnie,to chyba jednak wolałabym wszystko za jednym zamachem.Umordować i się i psa,ale raz
A apropos-uprzęże,robią również na wymiar
[URL]http://www.firma-admiral.pl/[/URL][/QUOTE]

Mogę sfinansować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tu_ania_tu']pewien ktoś w Warszawie zastanawia się czy by nie wziąć go na tymczas, a właściwie to nawet dwa ktosie :)

Dojście do Bissenika mamy naprawdę super, może by szybko operację udało się załatwić. Czekam z niecierpliwością na jutrzejszy dzień[/QUOTE]
Byłoby świetnie,i jeśli chodzi o operację i DT
koniecznie jurto podziel się wieściami:-)

Link to comment
Share on other sites

admiral się urlopuje sprawdzałam kilka dni temu z myślą o nim, tymczas we Wrocławiu świadomy i pogodzony z tym, że możliwe że przód będzie nieruchomy, chyba, że ją wysteruję z opieką to powiedziała, że mi go pod drzwi przywiezie ;-) a tego nie zrobię więc luz.a i fizjoterapeutka Gizma ma jakieś uprzęże admirala pewnie pożyczy może jakaś dla laba albo ON by pasowała

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniły moje koleżanki wetki, powiedziały, że gdyby wcześniej podjęto leczenie to byłaby szansa bez operacji, ale teraz to duże ryzyko, 2 miesiące za późno, według nich to się objawia ok. 6-8 tygodnia, wtedy wszystkie szczenięta zaczynają brykać, a takie jest mało ruchliwe, a potem łapki zaczynają się coraz bardziej rozjeżdżać. Jeśli wtedy zastosuje się właściwą suplementację i dietę plus jakieś ćwiczenia czy masaże, to jest szansa wyjścia bezinwazyjnego im później tym gorzej. Wpływ na to ma dziedziczenie (mogło suce w ciąży brakować czegoś) i potem właściwy odchów. To oznacza tylko jedno Largo był sprzedany czy oddany, nie wiem już z pierwszymi objawami

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam do Largo... biedna psina............

Niestety nie mam pojęcia o dużych psach, nie mam DT.............

Mam w domu maleństwo - 14 letniego teriera westa, chorowitka, na którego w ostatnim miesiącu wydałam kilkaset złotych.

Jednorazowo wspomogę psiaka. Alu zapisz proszę odemnie stówkę.

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam do malucha i z niecierpliwością czekam na wynik konsultacji.
Nie mogę sobie wyobrazić, jak ten biedak będzie funkcjonował z unieruchomionym przodem.
Znajomi opiekowali się jamnikiem z unieruchomionym tyłem. Mało im ręce nie odpadły...
A przecież przy Largusiu, to była kruszynka.
Czekam na wieści.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MALWA']Zaglądam do Largo... biedna psina............

Niestety nie mam pojęcia o dużych psach, nie mam DT.............

Mam w domu maleństwo - 14 letniego teriera westa, chorowitka, na którego w ostatnim miesiącu wydałam kilkaset złotych.

Jednorazowo wspomogę psiaka. Alu zapisz proszę odemnie stówkę.[/QUOTE]

Serdecznie Ci dziękuję!!!

Link to comment
Share on other sites

Wklejam link od Nette z wątu szczeniaka Rina, który też ma problemy z łapkami. Oczywiście nie wiem, czy to jest to samo, ponieważ nie wiem co dokładnie jest Largo.
[url]http://www.greatdanelady.com/article...kling_over.htm[/url]
Link do Rina: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253155-Chory-szczeniak-RINO-zbiera-na-leczenie-i-szuka-najlepszego-domku%21/page2[/url]

Wierzę, że tak młodemu psiakowi można jeszcze pomóc. Tego mu życzę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Norel']To i ja czekam na wieści... Choć i tak kosmos się wydaje-człowiekowi da się wytłumaczyć leżenie w bezruchu z nieczynnym przodem a psu? leżenie w klatce i robienie pod siebie w szpitalu musi być mega stresem.[/QUOTE]

Daga,ale nie całkiem leżenie-chyba.Po to uprzęże,żeby chodził tyłem,bez używania przodu.Kwestia w tym jak długo
Gutka tył nosiłam niemal 3 tyg.Potem bardzo powoli i po kroku,zaczynał używać tylnej nogi
Dlatego ideałem byłby DT,czasowy,żeby mógł dopilnować i poświęcić 24godz

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tu_ania_tu']Info od Bissenika na szybko, telefonicznie w drodze do pracy, z przerywanym zasięgiem: "trzeba zrobić jeszcze zdjęcia łokci (to samo Niedzielski mówił) i operacja". Szczegóły dzisiaj po 18 jak juz wszyscy beda po pracy i w zasięgu.[/QUOTE]

Czekamy..........

Link to comment
Share on other sites

Operacja / operacje nieuniknione, tylko jaki zakres i czy obie łapiny na raz czy po kolei. Strasznie mi żal tego malucha, tyle cierpienia przed nim :shake:. Dziewczynki a na FB go pokazujecie? Jakies wydarzenie? Stamtąd można uzyskać dużą pomoc finansową zazwyczaj.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yolanovi']Operacja / operacje nieuniknione, tylko jaki zakres i czy obie łapiny na raz czy po kolei. Strasznie mi żal tego malucha, tyle cierpienia przed nim :shake:. Dziewczynki a na FB go pokazujecie? Jakies wydarzenie? Stamtąd można uzyskać dużą pomoc finansową zazwyczaj.[/QUOTE]

Pokazujemy, pokazujemy Joleńko:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...