Jump to content
Dogomania

szczeniak w potrzebie


hera-terrier

Recommended Posts

witam, jestem nowa na owym forum wiec nie wiem czy zamiescilam wszystko w poprawnym dziale za co z gory przepraszam ale pisze w waznej dla mnie sprawie gdyz stracilam juz nadzieje i wyczerpalam wszelkiego typu opcje.
Otoz znalazlam okolo 3 miesiecy temu terrierka zmieszanego z dalmatenczykiem i od 4 dni jest w stanie krytycznym, Znalazlam go podejrzewam ze bez jakich kolwiek szczepien.udalam sie do weterynarza zrobilam badania a na badaniu krwi nic nie wykazalo procz odwodnienia zaplacilam kosmiczne sumy gdyz jestem w uk a piesek nie jest ubespieczony na dzien dzisiejszy nic procz podejzen alergicznych nie wiadomo.Do tej pory co zauwazylam u mojego psiaka to: wymioty, biegunka, oslabienie, zakrwawione oczy, powiekszone zrenice, spuchniete i czerwone powieki, drgawki(mozliwe ze ze strachu ), ostroznie podchodzi do tego jak ktos sie zbliza do jej brzuszka.

Te objawy wystepuja od 3 dni i z kazdym kolejnym sie nasilaly, na dzien dzisiejszy piesek lezy na kanapie a gdy podaje mu wode ze strzykawki to jedynie podtrzymuje lekko glowe i lezy dalej a przy porze na siku wynosze go na rekach na podworko stawiam mala robi pod siebie i niose ja spowrotem.
dzisiaj mam sie stawic u weterynarza ale cena ktora musze zaplacic za jedynie przeswietlenie brzucha i ponowne badanie krwi( podobno moga wyniki sie zmienic czego nie jestem przekonana ) 500 funtow, oczywiscie pieniadze nie znacza dla mnie tyle jak moj piesek wiec jestem wtsanie je oddac a nawet wiecej ale obawiam sie ze cos jest tu nietak gdyz na tych badaniach sie nieskonczy dojda leki a ja chce podjac natychmiastowe leczenie boje sie ze bedzie zapozno a na ta klinike nie mam co liczyc bo nic nawet pieskowi nie dali oprocz zastrzyku na zatrzymanie wymiotow.
prosze o jak najszybsza pomoc, poddanie pomyslu co to moze byc i jakie kroki powinnam podjac. a bylabym zapomniala jeden z domownikow pod moja nieobecnosc dal jej do zjedzenie duzy kawal ( nie jestem w stanie okreslic nie bylam przy tym ) pasztetowej po ktorej zaobserwowalam rewolucje w brzuszku osobiscie podejrzewam duza alergie pokarmowa ale nie jestem lekarzem :(

Link to comment
Share on other sites

Nie znam się na weterynarii, ale mogę Ci jedno powiedzieć:
Wiele osób może Ci tu napisać, co to MOŻE być, ale nie, co to JEST. Musisz iść do weterynarza i robić to, co on Ci każe. Nie możesz działać na podstawie gdybania dogomaniaków. Psiak potrzebuje pomocy i trzeba działać, żeby nie stało się coś gorszego. Jeśli masz fajnego, kompetentnego weta, to nie masz się co przejmować, na pewno zrobi wszystko, żeby pomóc szczylowi. Jeśli coś Ci nie pasuje w pracy danego lekarza, radzę udać się do innego, żeby ten nie pogorszył jeszcze stanu psiaka.
Pozdrawiam i życzę powodzenia, trzymam kciuki, żeby mały wyzdrowiał.

Link to comment
Share on other sites

Objawy jak dla mnie wygladają na nosówke...
I po tylu dniach nie leczenia... prawde mówiąc szanse na wyzdrowienie są bliskie zeru (jeżeli to nosówka).
Na pociechę dodam, że nie jesteś pierwsza osoba którą weci w UK zrobili w trabę robiac badania, leczac nie wiadomo co i każąc płacić słono podczas gdy psa doprowadzili w linii prostej do piachu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...