Cajus JB Posted June 29, 2014 Share Posted June 29, 2014 (edited) Toruński poranek. Dzień jakich wiele w roku. Dzień niczym nie różniący się od innych dni. A jednak. Droga do pracy. Jak zwykle szybki spacer wzdłuż ulicy. Jednak tego dnia było inaczej. Może tak chciał los. Zwyczajnie zaspałem po nocy pilnowania swojego psiaka z dolegliwościami żołądkowymi. Wyszedłem nieco później. Gdy już byłem blisko pracy zobaczyłem idącego naprzeciw siebie psa. Minął mnie bez jakichkolwiek oznak strachu, agresji, zainteresowania. Kompletna obojętność. Nie wyglądał najlepiej. Stanąłem. Krótka chwila konsternacji. Co z nim? Jestem spóźniony. Kit z premią. Ruszyłem za nim. Lekko z tyłu i z boku ciekaw jego reakcji i zachowania. Nadal nic Obojętność i utykanie na tylne łapy. Skręcił w lewo w boczną ulicę gdzie jest więcej drzew i trudniejszy teren. Decyzja już zapadła prędzej. Łapię. Tylko w co. Ani linki, ani porządnego plecaka z którego linkę można by jakoś zrobić. Chłopak spokojny, więc kurtka z pleców, zwinięta w sznurek i na szyję. Poszło gładko. Tylko jak psa teraz prowadzić. To powolutku z nim do najbliższego płotu i prośba o linkę. Znalazła się. Wielkie podziękowania dla pracowników toruńskiej Geofizyki. Uprzedzeni znajomi zabrali psa. Wstępna diagnoza zwyrodnienie stawów. Środki przeciwbólowe i bezpieczne miejsce. Tyle miał od razu. Tu też wielkie podziękowania dla znajomych. Co jednak dalej? U znajomych nie może pozostać na stałe. Jeszcze jeden telefon tego poranka. Do hoteliku do Ani. Krótki opis sytuacji i szybka decyzja. Tak wyglądał ten poranek. Tyle osób przeszło obojętnie obok niego, a jednak znaleźli się ludzie, którym nie jest to obojętne. Dziś dziadek pojechał do hoteliku. Będzie miał dokładne badania i podejmiemy stosowne leczenie, szukając mu odpowiedniego domku. Nie wiem czy uciekł, czy został wyrzucony. W tej chwili ważne, że jest bezpieczny i ma szansę na nowy dom. Może znajdzie go w Twoim sercu? Kontakt w sprawie adopcji: Jacek 602-378-012 [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Dziadek zostanie wydany do nowego domu po uprzedniej wizycie przedadopcyjnej i wraz z umową adopcyjną. Niestety mój budżet jest ograniczony, dlatego wielka prośba o pomoc w hotelowaniu i leczeniu dziadka. Konto do wpłat będę podawał na pw. Rozliczenie będzie tutaj. Chciałbym się opierać na wpłatach jednorazowych, jeśli ktoś ma możliwość deklarowania na stałe będzie dziadkowi na pewno miło. Koszt hoteliku 300 zł ( wielkie dzięki Aniu ) Dziadziuś przebywa w hotelu [URL="https://www.facebook.com/pages/BIAŁY-PIES/707493569283044?fref=ts"]BIAŁY PIES[/URL] Wydatki: Pobyt u znajomych, środki przeciwbólowe, odpchlenie - gratis ( dziękuję ) Transport - zapłacony Obroża - kupiona. Chętnie przyjmiemy leki na stawy - suplementy z glukozaminą dla seniorów, może komuś np: zalegają w domu, albo chciałby je zakupić dla dziadka . Wydarzenie na [URL="https://www.facebook.com/events/825000270852746/"]fb [/URL] Edited August 17, 2014 by Cajus JB Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted June 29, 2014 Author Share Posted June 29, 2014 (edited) Post rozliczeniowy. Stan konta: 0 zł Konto do wpłat dla Dudusia Hotel Biały pies Gorczeniczka 2 87-300 Brodnica 69132015372567680020000001 Z dopiskiem "Duduś" Post rozliczeniowy. Stan konta: +45 zł Konto do wpłat dla Dudusia Hotel Biały pies Gorczeniczka 2 87-300 Brodnica 69132015372567680020000001 Z dopiskiem "Duduś" Wydatki maj 2015 ( stan konta +45 zł ) ---- Wydatki kwiecień 2015 ( stan konta 0 zł ) Hotel - 300 zł Razem: 300 zł Wpłaty kwiecień 2015 Beata J. - 20 zł ( dziękuję ) Joanna K. - 15 zł ( dziękuję ) Joanna S - 10 zł ( dziękuję ) bico - 10 zł ( dziękuję ) Jacek - 290 zł Razem: 345 zł --- Wydatki marzec 2015 ( stan konta 0 zł ) Hotel - 300 zł Razem : 300 zł Wpłaty i darowizny marzec 2015 Tabletki i obroża kiltix sponsorowane przez fundację ( dziękuję ) Jacek - 300 zł Razem: 300 zł ---- Wydatki luty 2015 ( stan konta 0 zł ) Leki - 40 zł Hotel - 300 zł Razem: 340 zł Wpłaty i darowizny luty 2015 Beata J. - 20 zł ( dziękuję ) Ewa N. - 100 zł ( dziękuję ) Joanna S. - 10 zł ( dziękuję ) Jacek - 210 Razem: 340 zł ---------- Wydatki styczeń 2015 ( stan konta 0 zł ) Tabletki - 48 zł Hotel 01/15 - 300 zł Razem: 348 zł Wpłaty i darowizny grudzień: Beata J. - 20 zł Bazarek na dogo - 97 zł Jacek - 200 zł Jacek - 31 zł Razem: 348 zł ---------- Wydatki grudzień 2014 ( stan konta +20 zł ) Tabletki - 50 zł Hotel 12/14 - 300 zł Razem: 350 zł Wpłaty i darowizny grudzień: Bazarek na dogo - 50 zł Jacek - 280 zł Razem: 330 zł ---------- Wydatki listopad 2014 ( stan konta 0 zł ) Tabletki - 40 zł Hotel 11/14 - 300 zł Razem: 340 zł Wpłaty i darowizny listopad: Anna R. - 20 zł ( dziękuję ) sonia1974 - smakołyki, suplementy ( dziękuję ) Hortensja, Malwina, Lidia, znajoma Ani - rzeczy na bazarek ( dziękuję ) Bazarek na Dudusia ( I edycja ) - 180 zł Jacek - 160 zł Razem: 360 zł ---------- Wydatki październik 2014 ( stan konta 0 zł ) Tabletki - 40 zł Hotel 10/14 - 300 zł Razem: 340 zł Wpłaty i darowizny październik: Hortensja, Malwina, Lidia, znajoma Ani - rzeczy na bazarek ( dziękuję ) Joanna K. - 30 zł ( dziękuję ) Beata J. - 30 zł ( dziękuję ) Jacek - 280 zł Razem: 340 zł ---------- Wydatki: wrzesień 2014 ( stan konta 0 zł ) Hotel 09/14 - 300 zł Razem: 300 zł Wpłaty i darowizny wrzesień: Hortensja - rzeczy na bazarek ( dziękuję ) Bazarek książkowy ( Ania wystawiała ) - 84 zł ( dziękuję ) Jacek - 216 zł Razem: 300 zł ---------- Wydatki: sierpień 2014 ( stan konta +1 zł ) Wizyta u lekarza i leki (26.08.2014) - 183 zł Hotel 08/14 - 300 zł Razem: 483zł Wpłaty i darowizny: sierpień 2014 Hortensja - rzeczy na bazarek ( dziękuję ) ( Anonimowa ) - 30 zł ( dziękuję ) Mayia ( ML ) - 20 zł ( dziękuję ) Lidia P - 50 zł ( dziękuję ) Beata J - 20 zł ( dziękuję ) Agnieszka K - 106 zł ( dziękuję ) Jacek - 256 zł Razem: 482 zł ---------- Wydatki: lipiec 2014 Pobyt u znajomych, środki przeciwbólowe, odpchlenie - gratis ( dziękuję ) Transport do hoteliku - 30 zł Obroża - 14 zł Wizyta u lekarza i leki (03.07.2014) - 230 zł Wizyta u lekarza i leki (12.07.2014) - 123 zł Wizyta u lekarza i leki (18.07.2014) - 163 zł Wizyta u lekarza i leki (25.07.2014 i 01.08.2014) - 44 zł Hotel 07/14 - 300 zł Razem: 904 zł Wpłaty i darowizny: lipiec 2014 Jacek - 44 zł ( transport, obroża) Sylwia - glukozamina ( dziękuję ) Agnieszka i Sylwia - 30 zł ( dziękuję ) Izabela R - 20 zł ( dziękuję ) Magdalena W - 15 zł ( dziękuję ) Beata Izabela J - 20 zł ( dziękuję ) ( Anonimowa ) - 30 zł ( dziękuję ) Magdalena W. - 20 zł ( dziękuję ) Jacek - 246 zł Skarpeta im.Talcott ( dogomania ) - 150 zł ( dziękuję ) Marcelina S - 30 zł (dziękuję ) Jacek - 300 zł Razem: 905 zł ---------- Łączna kwota wydatków: 4005 zł Edited May 2, 2015 by Cajus JB Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted June 29, 2014 Author Share Posted June 29, 2014 (edited) [IMG]http://i59.tinypic.com/2ik4dc2.jpg[/IMG] [IMG]http://i60.tinypic.com/eqntli.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/bgbme1.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/2a4z51e.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/2e1hh0j.jpg[/IMG] Edited June 29, 2014 by Cajus JB dodanie zdjęć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted June 29, 2014 Author Share Posted June 29, 2014 (edited) [IMG]http://i57.tinypic.com/6nqt1c.jpg[/IMG] [IMG]http://i62.tinypic.com/11r409f.jpg[/IMG] Edited June 29, 2014 by Cajus JB Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted June 29, 2014 Author Share Posted June 29, 2014 Poza zwyrodnieniem stawów dziadek ma wyłysienia na grzbiecie. Prawdopodobnie od pcheł. Więcej będzie wiadomo po wizycie u weta już w hoteliku do którego niedawno dotarł. Będą też lepsze zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted June 29, 2014 Share Posted June 29, 2014 Dziadek - DUDUŚ na razie jest zestresowany , także dwa, trzy dni na oswojenie z nami i koniecznie do weta, bo tył mu siada strasznie. Ogólnie jest potwornie wychudzony- kręgosłup, miednica, wyczuwalne pod ręką. Duduś nie jest typem psa wylewnego w uczuciach, to taki stateczny dziadek , który na razie przy pierwszym dotyku zastyga w bezruchu... Trudno określić jego wiek, bo zęby są w stanie dość dobrym , reszta natomiast wizualnie bardzo go postarza. Duduś nie wszczyna konfliktów z psami , chodzi swoimi ścieżkami. Na razie to na tyle . Koniecznie trzeba go ponownie odpchlić i odrobaczyć - szukamy sponsora! A tutaj kilka fotek przed wyjazdem .Dziadek - DUDUŚ na razie jest zestresowany , także dwa, trzy dni na oswojenie z nami i koniecznie do weta, bo tył mu siada strasznie. Ogólnie jest potwornie wychudzony- kręgosłup, miednica, wyczuwalne pod ręką. Duduś nie jest typem psa wylewnego w uczuciach, to taki stateczny dziadek , który na razie przy pierwszym dotyku zastyga w bezruchu... Trudno określić jego wiek, bo zęby są w stanie dość dobrym , reszta natomiast wizualnie bardzo go postarza. Duduś nie wszczyna konfliktów z psami , chodzi swoimi ścieżkami. Na razie to na tyle . Koniecznie trzeba go ponownie odpchlić i odrobaczyć - szukamy sponsora! A tutaj kilka fotek przed wyjazdem . [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/t1.0-9/10390884_930744796952228_6895198437165812705_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t1.0-9/10341438_930744780285563_5567125515761572925_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/t1.0-9/10366255_930744730285568_7897596727647194372_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfa1/t1.0-9/10173602_930744813618893_3760305156356889393_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/10474902_930744820285559_7990777495811004948_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted July 1, 2014 Author Share Posted July 1, 2014 Kto zajrzy do Dudusia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BasiaD Posted July 2, 2014 Share Posted July 2, 2014 Podnoszę Dudusia.Niestety nic więcej nie mogę, ale mam szczęśliwą rękę i mam nadzieję , że cioteczki i wujkowie też Go wkrotce zobaczą i zrobią trochę więcej niż ja...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted July 2, 2014 Share Posted July 2, 2014 Dziadek - Duduś idzie jutro na badania , zobaczymy jaki jest jego stan. Na razie minął mu pierwszy stres, wrócił apetyt i merda ogonkiem. Jest bardzo czystym psem! [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t1.0-9/10500271_932334590126582_5480252201884571226_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/10502221_932334613459913_5528480626596960033_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/v/t1.0-9/10502487_932334630126578_8663206547879210031_n.jpg?oh=49b7567c6903142e8c7ff42e6f493ef2&oe=542397A1&__gda__=1410786429_a6ebf8636ea063115462ea91000b62f1[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted July 3, 2014 Author Share Posted July 3, 2014 Przeklejam post Ani z fb by dwa razy nie pisała. [I]Dudi po wizycie w lecznicy. Dostał lekkiego głupiego jasia do zdjęć , z którego bez problemów się wybudził... ale do rzeczy: Duduś ma bardzo zaawansowaną dysplazję , potworne zrosty , stawy zupełnie nie pracują . Do tego dochodzi kwestia postępującej spondylozy. Jedyne co można zrobić , to uśmierzać mu ból lekami przeciwbólowymi i obserwować . Dziadek na pewno odczuwa ból i to nie mały. Nie wiadomo jak długo ma tak zaawansowany stan dysplazji, ale trwa to z pewnością parę lat... Zaproponowany został do podawania lek przeciwbólowy, który nie podrażnia dodatkowo organów wewnętrznych - [B]Cimalgex 80mg[/B] .[/I] Może ktoś jest w posiadaniu tego leku i mógłby odstąpić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 3, 2014 Share Posted July 3, 2014 jejku następny biedny stary zaniedbany pies... spodziewam się, że niestety wyrzucony:( Całe szczęście, że spotkał Ciebie Jak duży jest? na zdjeciach wydaje się dosyć spory.. z tym brakiem wylewności to nic dziwnego u starych psów.. zwłaszcza takich po przejściach. One wyrażają uczucia bardziej subtelnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted July 4, 2014 Share Posted July 4, 2014 Duduś waży w tej chwili 26kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted July 12, 2014 Author Share Posted July 12, 2014 Duduś żle się czuje. Ania pojechała z nim do weta. Mamy też do zapłaty 230 zł za poprzednią wizytę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted July 15, 2014 Author Share Posted July 15, 2014 Chłopak złapał poważne przeziębienie. Ania na szczęście szybko zareagowała i już jest lepiej. Za weta mamy dodatkowo 123 zł do zapłaty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted July 16, 2014 Share Posted July 16, 2014 Przyszlam od Eli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted July 16, 2014 Author Share Posted July 16, 2014 [quote name='Szarotka']Przyszlam od Eli.[/QUOTE] Witaj Szarotko. Z Dudusiem wciąż problemy. Leczenie okazuje się bardziej kosztowne niż się spodziewałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted July 18, 2014 Share Posted July 18, 2014 Watek by pewnie trzeba bylo rozeslac ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted July 19, 2014 Share Posted July 19, 2014 [COLOR=#141823][FONT=Helvetica]Duduś miał wczoraj robione badania krwi, które nie wykazały żadnych większych problemów z funkcjonowaniem narządów wewnętrznych. Jest podejrzenie niewydolności tarczycy, ale trzeba zrobić kolejne badania krwi. Cały czas jest jeszcze problem infekcji płuc, do tego upały , które powodują niewydolność oddechową. Dudusiowi ciężko się oddycha. Serce osłuchowo dobrze. Dostał dzisiaj kroplówkę oraz leki + nadal antybiotyk na 7 dni, w zastrzykach. Ogromnym problemem jest to, że on nie c[/FONT][/COLOR][COLOR=#141823][FONT=Helvetica]hce jeść!!! Wykazuje zainteresowanie , ale po dwóch , trzech kęsach koniec. Nie ma skąd czerpać sił, energii . Waga w tej chwili 24,6kg - czyli spadek . Do tego ból spowodowany dysplazją powoduje, że w tej chwili Dudi praktycznie nie ma sił chodzić dłużej niż 5 minut. Można by mu podawać -nawet na siłę specjalne pasty, saszetki z witaminami , dodające energii, ale to są koszty, które ciężko będzie wygenerować samemu... Koszty to 163zł. [IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t1.0-9/10463917_942750189085022_6055334722563013674_n.jpg[/IMG] Dzisiaj Dudi zjadł 2 serki homogenizowane.... zawsze to coś... Koszty leczenia wyjdą bardzo wysokie, tak na prawdę , to nie wiadomo , czy uda się mu pomóc, jednak nie czas jeszcze odpuścić. Czy mógłby ktoś wspomóc bazarkiem? Lub ma fanty , które mógłby przekazać?[/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted July 20, 2014 Author Share Posted July 20, 2014 Nikt nie wspomoże Dudusia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted July 21, 2014 Share Posted July 21, 2014 Cos wplace, ale bez zapraszania to raczej wiele sie nie wydarzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted July 23, 2014 Author Share Posted July 23, 2014 Będę zapraszał. Jak nie padnę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted July 23, 2014 Share Posted July 23, 2014 No i banerek tez by sie przydal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werenn Posted July 23, 2014 Share Posted July 23, 2014 mogę podesłać parę książek komuś, kto zrobiłby bazarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mok56 Posted July 23, 2014 Share Posted July 23, 2014 Skarpeta im. Talcott udziela pomocy psom pow. 8 lat. Mogę zwrócić się o pomoc jako stały deklarowcz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted July 24, 2014 Share Posted July 24, 2014 [quote name='werenn']mogę podesłać parę książek komuś, kto zrobiłby bazarek[/QUOTE] Można do mnie: Hotel Biały pies Gorczeniczka 2 87-300 Brodnica [quote name='Mok56']Skarpeta im. Talcott udziela pomocy psom pow. 8 lat. Mogę zwrócić się o pomoc jako stały deklarowcz.[/QUOTE] Byłoby wspaniale, faktury u weta w tej chwili to kwota ok 700zł , a jeszcze czeka nas trochę wydatków lekowych. Ogólnie od niedzieli jest poprawa, która codziennie wnosi coś nowego - chyba najważniejsze, że to to, że Dudi zaczął jeść!!!! Nabiera dzięki temu sił . Codziennie gotuję mu rosół z kurczaka z ryżem , do tego już dostaje dodatki - twaróg, jajko, bardzo lubi serki homogenizowane waniliowe. Je 3 razy dziennie, nie ma wymiotów, więc organizm przyswaja . Z nosa mniej leci , ale na pewno jeszcze dostanie antybiotyk. Zaczął szczekać i chce wychodzić na spacery:) Nie szalejemy z aktywnością, bo mimo wszystko jest jeszcze mocno osłabiony , ale jest nadzieja, że wychodzimy na prostą. Pogoda od wczoraj u nas deszczowa , ale to dobrze, bo jest chłodniej i dziadkowi lepiej się oddycha. W piątek wizyta u weta kontrolna , może dziś zrobię nowe fotki jak nie będzie padało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.