KaRa_ Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Mam pytanie bo słyszałam na ten temat wiele różnych teorii czy warto wystawiać szczeniaka w klasie szczeniąt czy nie? Jedni mówią,że tak pies się oswoi z wystawą, będzie można jego zachowania zauważyć w takim tłumie, i jest to sprawdzenie siebie samego, a inni mówią,że to stres dla szczeniaka nie potrzebny bo i tak ta wystawa dla szczeniaka nic nie wniesie do oceny itp... A Wy jakie macie zdanie? jak Wy robicie?startujecie z szczeniakami czy raczej nie chcecie je w młodym wieku stresowac? Chce w listopadzie zgłosić mojego szczeniaka aussie na wystawe w Poznaniu, będzie miał wtedy 7 miesięcy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tollerka Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Moim zdaniem warto - psiak przyzwyczai się do wystaw, jest to dla niego lepsza socjalizacja, ponieważ jest tłum ludzi, mnóstwo psów i małych i dużych, od szczeniaka będzie dotykany przez obcych sędziów i przyzwyczai się. Dla mnie to nie logiczne - jeśli nie wystawiać jako szczeniaka żeby nie stresować, to potem i tak pies będzie się stresował jak będzie nie przyzwyczajony, a że oceny wtedy będą się liczyć będą one gorsze jeśli pies nie będzie oswojony z ringiem, będzie płochliwy, zestresowany i nie będzie słuchał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aisa_ Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Zgadzam się z Tollerką. Z moim pisutkiem pierwszy raz byłam kiedy miał niecałe 7 miesięcy. Nie chciał pokazać zębów, ani stać mimo wielu ćwiczeń :shake: Był bardzo zestresowany i zaaferowany tak dużą ilością psów. Dlatego na sam początek zabrałam go na mniejszą wystawę - krajówkę. Ćwiczyłam dalej i na wczorajszej wystawie, również w klasie szczeniąt nieźle się popisał. I tu się pochwalę :eviltong: Niedość, że pokazał ząbki, ładnie stał i wygrał NSZwR w rywalizacji z piękną suczką, to jeszcze potem zdobył BIS Puppy II :eviltong: Byłam bardzo zaskoczona, bo świetnie się spisał. Uważam, że lepiej już od małego oswajać pieska z wystawami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Ravena wystawialam w wieku 6 miesiecy pierwszy raz i baaardzo sie ciesze z tej decyzji, bo z wystawy na wystawe pies zachowywal siie coraz lepiej ;) Liliana mam zamiar zabrać na wystawe w wieku 4 miesiecy na klubówke i bedziemy jezdzic na wszystkie szczeniaki na jakie sie zalapiemy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
narisowa Posted June 25, 2007 Share Posted June 25, 2007 warto wystawiać, ja tego nie wiedziałam i zaczęliśmy od młodzieży, pierwsze wystawy "ciężko" szły, tym bardziej ,że były to halówki. niuniek dostawał za stresu łupieżu, w warunkach domowo - ogrodowych czy tam gdzie chodziliśmy na szkolenie pt wystawiał się super, a na wystawie dostawał "głupawki". sporo mnie to nerwów kosztowało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted June 26, 2007 Share Posted June 26, 2007 Tez uważam,że warto wystawiać w szczeniakach - maluch nabywa obycia ringowego,a to potem procentuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonpak Posted June 26, 2007 Share Posted June 26, 2007 Warto , warto i jeszcze raz warto mój hodowca nawet zachęcał mnie do udziału w klasie baby, chyba takie nieraz sa organizowane, pierwszy raz z moja suka byłam na wystawie w wieku 7,5 w klasie szczeniat, zdobyłyśmy BIS-3 szczeniąt, ja wystawiałam pierwszy raz w życiu i pies był pierwszy raz w życiu na wystawie. Mi jako handlerowi pomagała koleżanka Narisowa - wielkie dzięki!!!!!!!!!!!!! a pies zachowywał się całkiem inaczej niz w domu i w kontaktach z psami które zna na codzień, myśle że klasa szczeniąt bardzo dobrze przygotowuje do klasy młodzieży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taverney Posted August 16, 2007 Share Posted August 16, 2007 Też uważam, że warto. Mój psiutek skończył właśnie 6 miesięcy i już w niedziele jedziemy do Torunia. Nie łudzę się, że pójdzie gładko, bo to będzie moja jako uczestnika i jego jako wystawionego psa pierwsza wystawa. Na początek nie-halówka, żeby nie było takiego stresu. Psiak w zasadzie umie dużo, ładnie pokazuje zęby i nie obrusza się na macanie jąder, stoi wystawowo i pięknie kłusuje. Ale znając tego małego urwisa, jak tylko zobaczy inne psy to nici z koncentracji i nauka pójdzie w las, ale mam nadzieję, że z czasem nauczy się pięknie i spokojnie chodzić na ringu, dlatego zdecydowałam się na wystawianie go już jako szczeniaka jako lekcję i dla niego, a przede wszystkim dla mnie: początkującego hodowcy. A jak będzie, zobaczymy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saskja Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 Ja popełniłam wielki błąd - po raz pierwszy wystawiłam sukę dopiero gdy miala 1,5 roku. Do dziś staram się to naprawić, ale chyba się nie da, ona nie-na-wi-dzi wystaw. Spina się, jest przerażona, przygarbiona, zwłaszcza na halówkach nic się z niej nie da wykrzesać. To nie ten pies, co w domu. Dlatego z drugą suczką zacznę jak najprędzej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
felisa Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 Idac tym tropem (malo bodzcow stresujacych) niektorzy robia swoim podopiecznym spora krzywde!!! My zaczelismy wyjazdy psiaka na wystawy od kibicowania:) zabralismy 4 mies szczenie na wystawe, gdzie bawila sie, zawierala znajomosci i oswajala z tlumem. Dzis te rzeczy nie stresuja naszej suczki, ale wyraznie reaguje na nasz nastroj i dlatego na ringu nie jest zrelaksowana... Staram sie nad tym pracowac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 ja tez uwazam ze jak najbardziej warto,oceny sie nie licza ale szczeniak sie obywa z wystawami,w tej klasie jest prawie wszystko dopuszczalne a w mlodziezy juz nie -wiec kiedy pies ma sie oswoic z wystawami??????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 Jechać. Ja zrobiłam wielki błąd i wystawiłam swoją młodszą sukę w wieku 3 lat. Uznałam, że jest kiepska i nie będę sobie robić obciachu :roll:. I pewnie obciach byłby duży gdybym nie znalazła na innym forum komentarzy po ukazaniu się stawki, że moja suka pewnie jest słaba, że chce zrobić hodowlankę, że będzie śmiesznie, bo napewno nie umie się wystawiać. Przez tydzień jeździłam codziennie na dworzec centralny w Wawie ćwiczyć wystawianie-suka zaprezentowała się super, pokonała wszystkich "gadaczy" i dostała CWC :diabloti:. Od tej pory (5 miesięcy) nie wyobrażam sobie życia bez wystaw:razz:. Żałuję tylko jednego-że nie zaczęłam od klasy szczeniąt :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taverney Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 jefta, na dworzec? Jest tam gdzie ćwiczyć? Ja się nad tym zastanawiałam, ale raz, że nie chcę być potrącana, a dwa, że nie chcę z siebie robić pajaca, ale widzę, że nie jestem sama w takich pomysłach. Napisz ile czasu dziennie tam spędzałaś i jak Ci szło? Czy ludzie nie cmokali na psa (w moim mieście to nagminne)? Może i ja zacznę jeździć na dworzec? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meta Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 ja tez uwazam ze warto ! kupilam psa jak mial 5 miesiecy wiec krytyczny okres socjalizaji juz byl za nim, i mimo ze byl wypieszczony to az wychuchany przez co przez te 5 miesiecy byl raz na dworze, caly zycie spedzila na kolankach :cool3: tak wiec bal sie nawet kichnecia jak byl na dworze, rzucilam go odrazu na gleboka wode, mial pol roku i 5 dni jak pojechal na pierwsza wystawe jeszcze na dodatek na hali. trzesl tylkiem ale przezyl ;) w klasie szczeniat wystawialam go 8 czy 9 razy, teraz ma juz za soba 2 wystawy w mlodziezy i uwazam ze baaardzo mu to pomoglo. oczywiscie reszta normalnej socjalizaji rowniez ale przyzwyczail sie tez do wystaw i sa dla niego czyms normalny, mimo ze dalej jest strachliwy to daje sie pomacac sedziemu itp, tylko nie podnosi wesolo ogona i jak stoi na ziemi i wielki obcy sedzia sie do niego pochyla to wtedy sie kuli,ale generalnie jest coraz lepiej. im szybciej sie pies zanie oswajac ze specyficzna atmosfera wystaw tym lepoej dla niego i latwiej dla nas moja sunia znowu przez cala mlodziez fikala na stole i nie pozwalala sie czasami dotykac dopiero po roku sie oswoila, dlatego z psem zaczelam duzo szybciej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 [quote name='Taverney']jefta, na dworzec? Jest tam gdzie ćwiczyć? Ja się nad tym zastanawiałam, ale raz, że nie chcę być potrącana, a dwa, że nie chcę z siebie robić pajaca, ale widzę, że nie jestem sama w takich pomysłach. Napisz ile czasu dziennie tam spędzałaś i jak Ci szło? Czy ludzie nie cmokali na psa (w moim mieście to nagminne)? Może i ja zacznę jeździć na dworzec?[/quote] W Poznaniu to masz fajne miejsce tam przy kasach. Ludzie się gapili, potrącali i robiłam z siebie pajaca :turn-l:ale miałam motywację :diabloti: miałam tylko tydzień więc spędzałam tak kilka godzin :stupid: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taverney Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 No tak, motywacja działa cuda. Jeśli piszesz, że efekty są, to myślę, że warto, a przynajmniej spróbuję jak wrócę z Torunia. Dziękuję :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jovanna Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 [B]jefta[/B] znamy tego najwiekszego pyskacza dzieki ktoremu wystawiasz sunie :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 [quote name='jovanna'][B]jefta[/B] znamy tego najwiekszego pyskacza dzieki ktoremu wystawiasz sunie :evil_lol:[/quote] ale w sumie to mu wdzięczna jestem :evil_lol: gdyby nie on nie jechałabym na drugi koniec UK, żeby sukę na klubówce pokazać :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 My też ćwiczyliśmy na dworcu, ale PO pierwszej wystawie :oops: Jak Raven miał pół roku to pojechaliśmy na halową wystawe do Kielc i mimo, ze byla to hala, maaasa psów, ludzi itp, to Raven wcale sie nie bał ;) Nie byl tylko zachwycony, ze sedzina go zachodzi od tyłu, ale po 2 występach w szczeniakach bez problemu już było :) Teraz na młodziezy to stoi jak zaklęty, nawet w Raciborzu na ring wpadł nam rozbrykany szczeniak setera irlandzkiego to Raven ani drgnął :lol: A ogon nosi az "za wesoło" ;) W ten weekend jedziemy na wystawe do Rzeszowa z Lilianem, ktory ma 15 tygodni i tez chce mu pokazać o co chodzi w wystawach ;) I mam zamiar na wszystkie wystawy do końca roku go brać, znajdziemy pusty ring i bedziemy swobodnie i zabawowo ćwiczyć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magot Posted August 18, 2007 Share Posted August 18, 2007 [quote name='KaRa_TC']Mam pytanie bo słyszałam na ten temat wiele różnych teorii czy warto wystawiać szczeniaka w klasie szczeniąt czy nie? Jedni mówią,że tak pies się oswoi z wystawą, będzie można jego zachowania zauważyć w takim tłumie, i jest to sprawdzenie siebie samego, a inni mówią,że to stres dla szczeniaka nie potrzebny bo i tak ta wystawa dla szczeniaka nic nie wniesie do oceny itp... A Wy jakie macie zdanie? jak Wy robicie?startujecie z szczeniakami czy raczej nie chcecie je w młodym wieku stresowac? Chce w listopadzie zgłosić mojego szczeniaka aussie na wystawe w Poznaniu, będzie miał wtedy 7 miesięcy[/quote] Pewnie, że warto;) Szczeniaki są gotowe na poznanie całego świata i im szybciej, tym lepiej, bo psa dorosłego trudniej już jest przyzwyczaić do wystawowego zamieszania. Ja mojego zgłaszam na międzynarodówkę do Kielc, będzie miał wtedy nieco ponad 7 miesięcy. P.S. A fajnie, że się wybierasz do Poznania, chyba tam debiut ma również siostra mojego spaniela :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magot Posted August 18, 2007 Share Posted August 18, 2007 O i zapomniałabym dodać. Niektórzy z Was mówią, że lepiej nie brać szczeniaka na pierwszy raz na dużą wystawę na hali. A ja na taką się właśnie wybieram. Nie wiem, jak to piesio zniesie? Chyba jedynie wypowiedź Talagii mnie pociesza... Planuję go zabrać na krajówkę do Przemyśla, żeby się nieco oswoił, no i zobaczymy, jak się będzie sprawował. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=43256"]Taverney[/URL], kiedy już wrócicie z Torunia, daj znać, jak Wam poszło i jak się pies na ringu zachował?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted August 18, 2007 Share Posted August 18, 2007 [quote name='Magda:)']O i zapomniałabym dodać. Niektórzy z Was mówią, że lepiej nie brać szczeniaka na pierwszy raz na dużą wystawę na hali. A ja na taką się właśnie wybieram. Nie wiem, jak to piesio zniesie? Chyba jedynie wypowiedź Talagii mnie pociesza... Planuję go zabrać na krajówkę do Przemyśla, żeby się nieco oswoił, no i zobaczymy, jak się będzie sprawował. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=43256"]Taverney[/URL], kiedy już wrócicie z Torunia, daj znać, jak Wam poszło i jak się pies na ringu zachował?:razz:[/QUOTE] Jeśli masz wątpliwości jak zachowa sie pies to proponuje go wczesniej zabrać na jakąs wystawe na otwartej przestrzeni :) Pierwsze 3 wystawy w zyciu Ravenka byly na hali (Kielce, Rzeszow, Katowice) i naprawde nie bylo zadnego problemu :) Jedynie chcial sie przywitac z kaazdym psem :diabloti: Ale obecnie doskonale rozroznia jak ma sie zachowywac "normalnie" a jak na ringu :) Myśle, ze kazdy pewny siebie szczeniak poradzi sobie z taką sytuacją jak wystawa :) Powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magot Posted August 18, 2007 Share Posted August 18, 2007 Dzięki, to mnie podtrzymuje na duchu, do tego Przemyśla to go koniecznie muszę wziąć :D Oglądając "spanielowy" katalog powystawowy z ubiegłorocznej międzynarodówki w Kielcach nie zauważyłam żadnego cockera z klasy szczeniąt. Mam nadzieję, że podobnie będzie i w tym roku - Drakkar nie miałby przynajmniej kogo gonić na ringu :D DO JUTRA!!! :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tessa Posted August 18, 2007 Share Posted August 18, 2007 witajcie, mam szczeniaka rasy entlebucher z ktorym byc moze wybiore sie na wystawe w poznaniu w listopadzie. ale nie mam zadnego doswiadczenia i nie mam pojecia jak przygotowac psa, jak nauczyc postawy, jak powinien sie ruszac itp. przeczesuje teraz dogomanie w poszukiwaniu inf. ale moze polecicie jakas ksiazke, strone w necie na ten temat :p ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted August 18, 2007 Share Posted August 18, 2007 A skąd jesteście? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.