Olena84 Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Najświeższe wieści od Malwy: "A ruda Fidża wdrapala sie dzisiaj na stół i zeżarła pudełko ptasiego mleczka, paru nie bylo więc jakieś 350 gram. Nawet nie zwymiotowala. Myslałam ze się źle poczuje ale nic tych rzeczy. Jak taki " kaleczniaczek" wdrapał się na stół?" Moja kaleczniaczka też wskakiwała po krześle na stół po bajaderkę i tak biegałyśmy wokoło stołu goniąc ją, jedno co wiem, że orzeszki wyskakują z psa w całości;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Moja kaleczniaczka też wskakiwała po krześle na stół po bajaderkę i tak biegałyśmy wokoło stołu goniąc ją, jedno co wiem, że orzeszki wyskakują z psa w całości;p Hhehehe moja sprawna i kulapeta czarny są amatorami kukurydzy - kukurydza też wychodzi w całości:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted November 8, 2015 Share Posted November 8, 2015 Z najnowszych wieści - u Malwy pojawiły się guzy na listwie, będzie trzeba szykować się do zabiegu. Oby to tylko listwa i niczego nie było w środku:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted November 25, 2015 Share Posted November 25, 2015 ...ale póki co fotka...... czy jest ktoś śliczniejszy ode mnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted December 3, 2015 Share Posted December 3, 2015 ...ale póki co fotka...... czy jest ktoś śliczniejszy ode mnie? Hadesik jest piękniejszy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted January 16, 2016 Share Posted January 16, 2016 Malwinka miała w końcu zabieg zmiany na sutku...ale jak to u niej, w trakcie okazało się że jest sporo więcej do roboty niż się wydawało... były maleńkie zmiany też w innych sutkach, trzeba było usunąć całą listwę, a na dole brzuszka miała przepuklinę , której nie zoperowano ostatnim razem, jak miała usuwane cysty na jajnikach razem z jajnikami... tym razem trzeba było koniecznie zoperować ją bo okazało się, że w przepuklinie uwięzło duże naczynie krwionośne, podobno cud że nic strasznego się z tego powodu nie stało... potem okazało się że z drugiej strony jest także przepuklinka.... koniec końców zabieg był bardzo długi, dziewuszka jest połatana jak świąteczna szynka, dobrze znosiła zabieg ale wieczorem czuła się nędznie i dzisiaj też nieciekawie, mimo silnych leków jest bardzo obolała... Ale! dzisiaj na szczęście już apetycik jej dopisywał, tylko leży biedulka niemal nieruchomo, boi sie ruszać. Tam na dole brzuszka nawet jeszcze gorsze szycie tylko już nie chciałam jej stresować tymi fotkami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted October 30, 2016 Share Posted October 30, 2016 chyba wszyscy zapomnieli o rudej Fidży Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted October 30, 2016 Share Posted October 30, 2016 Na pewno nie zapomnieli!!!! Nawet calkiem niedawno opowiadalam Panciowi Loni o wyczynach tej rudowlosej Pieknoty. O bandyckim wyrywaniu lupow kotkom oczywiscie... Pozdrawiam cudowna Opiekunke i Jej Podopiecznych! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted October 30, 2016 Share Posted October 30, 2016 Ale od tej operacji na początku roku dziewuszka nie jest juz taka sprawna jak wczesniej, co miało miejsce mimo jej połamanych nóżek, teraz mało chodzi, nawet ma już kłopot z wskakiwaniem na kanapę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted October 31, 2016 Share Posted October 31, 2016 Biedne te lapenki...i pysio jakby smutniejszy...Malenka, zdrowia Ci zycze, powrotu do sprawnosci sprzed operacji i wierze, ze tak bedzie. Ale moze o rozrobach z kotami i zjadaniu myszek juz zapomnij... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted December 24, 2016 Share Posted December 24, 2016 Kikou, czegoz Ci zyczyc w ten swiateczny czas??? Na pewno zdrowia! Spokoj, odpoczynek przy takiej gromadce bied wszelkich - czy jest to mozliwe? Ale zycze tego, wszak cuda sie zdarzaja. I niech dobro, ktore dajesz, wroci do Ciebie! Dobrych Swiat w zdrowiu!!! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted December 27, 2016 Share Posted December 27, 2016 Dziękuję bardzo bardzo za pamięć, spokoju to my nawet nie szukamy, najbardziej szczesliwa jestem każdego dnia kiedy żaden piesio nie choruje albo chociaż choróbska się nie zaostrzają... :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted May 11, 2017 Share Posted May 11, 2017 Malwinka chora, wyglądało groźnie, mala wymiotowala dwie doby, odmówiła jedzonka a to dla niej coś zupelnie nie z tej ziemi bo ona jest taka łakomczuszka że nadal atakuje kolegow przy jedzeniu, poluje na myszy i właściwie wszystko co się rusza. Ostatecznie miala badania które okazaly sie być w normie i po dwoch dniach kroplowek powrocila do formy chociaz jeszcze ma dokonczyc antybiotyk kolejne 4 dni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 11, 2017 Share Posted May 11, 2017 Zdrowiej śliczna panienko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunia2000 Posted October 24, 2017 Share Posted October 24, 2017 Gdzieś mi umknął ten wątek, stąd też wczesniej nie było złych wieści. Rudziaszek, kaleczniaczek, ruda Fidżia, oficjalnie Malwa odeszła za TM ....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted November 22, 2017 Share Posted November 22, 2017 Zegnaj malutka, sliczna, nietuzinkowa Ruda Ksiezniczko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.