Jump to content
Dogomania

Strzyc czy nie strzyc


Luppoinka

Recommended Posts

Cześć dziewczyny,
z racji, że jestem początkującym właścicielem psiaka, wielu rzeczy dopiero się ucze. Dlatego proszę was o poradę. Mam suczkę kundelka. Teraz ma 4 miesiące i ma grubą, gęsta sierść, która jej się wywija zwłaszcza na łebku. Naszły upały i mam dylemat ostrzyc ją czy nie. Wiem, że jest jej gorąco, w domu szuka chłodnych miejsc, wiecej pije. Stąd moje pytanie czy ona nie jest za młoda na strzyżenie i czy w ogóle nadaje się, jesli tak to w jaki sposób ją ostrzyć by nie wyglądała śmiesznie, a przy tym było jej chłodniej. A może wystarczy użyć czegoś do wyczesywania poza szczotką, którą teraz używam. Wybaczcie, ale nie znam się za bardzo na tych gadżetach, dopiero wszystko poznaje :) Suczka wygląda teraz tak:

[IMG]http://i58.tinypic.com/264i2a8.jpg[/IMG]


[IMG]http://i62.tinypic.com/b8r0uv.jpg[/IMG]

Będę wdzięczna za każdą radę :)

Edited by Luppoinka
Link to comment
Share on other sites

Nie ma czegoś takiego jak określony wiek do strzyżenia psa ;), więc na pewno nie jest za młoda.
Musisz pamiętać o tym, że sierść chroni psa nie tylko przed chłodem, ale również przed upałami/słońcem, jeżeli zdecydujesz się na strzyżenie, to nie może to być na zero. W takie upały każdy pies szuka chłodnych miejsc i więcej pije, nie ważne czy ma krótką, czy długą sierść.
Następna rzecz, po strzyżeniu zmieni się struktura włosa.

Moim zdaniem, zostawiłabym ją tak, nie wygląda jakby miała dużo tych włosów, no i jest to jeszcze okrywa szczenięca.
Na razie szczotka Ci wystarczy, poczekaj jak pies dorośnie, zobaczysz jaki będzie miał dorosły włos i dopiero możesz sobie kupić odpowiednie akcesoria.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

nie chcąc zakładac nowego tematu,podepnę sie z pytaniem do osób posiadających psy długo już strzyzone jak i do osób które na co dzień zajmuja sie pielęgnacja psiego futra-czy kudły,szczególnie tam gdzie w ruch idzie maszynka ,z czasem ulegają przerzedzeniu np.na grzbiecie?czy strzyżenie nie wpływa na to?

Link to comment
Share on other sites

nie chcąc zakładac nowego tematu,podepnę sie z pytaniem do osób posiadających psy długo już strzyzone jak i do osób które na co dzień zajmuja sie pielęgnacja psiego futra-czy kudły,szczególnie tam gdzie w ruch idzie maszynka ,z czasem ulegają przerzedzeniu np.na grzbiecie?czy strzyżenie nie wpływa na to?

Strzyżenie nie ma wpływu na przerzedzenie sierści  :lookarou:

Link to comment
Share on other sites

nie chcąc zakładac nowego tematu,podepnę sie z pytaniem do osób posiadających psy długo już strzyzone jak i do osób które na co dzień zajmuja sie pielęgnacja psiego futra-czy kudły,szczególnie tam gdzie w ruch idzie maszynka ,z czasem ulegają przerzedzeniu np.na grzbiecie?czy strzyżenie nie wpływa na to?


Od maszynki to pewnie nie (mimo, że na ogół zmienia struktura włosa, to raczej nie powinno objawiać się to widocznym ubytkiem), ale używałaś może furminatora lub coś podobnego?
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 months later...

Ja strzygę mojego psa (maltańczyka) całkowicie na krótko, nie zostawiam mu ani łapek dłuższych, ani nawet uszu. Moim zdaniem tak jest mu wygodniej. Kiedy miał dłuższe włosy często coś na dworze mu się przyczepiało, a potem siedział i się obgryzał, kucyków też nie tolerował i ściągał sobie i gumki i spineczki. No i dla nas też tak jest łatwiej zachować czystość w mieszkaniu.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Witam. Zadaję sobie pytanie z tematu tego wątku, więc żeby nie zakładać nowego, swój problem opiszę tutaj.

Mój pies ma rok, jet kundelkiem (zupełnie nie wiem, do jakiej rasy mogłabym go porównać, bo nic znanego mi nie przypomina :'D), waży 10-11kg i ma długą, gęstą, ale niesplątaną sierść (nie licząc łap i głowy, bo tam ma dosyć krótką). Zrobiło się gorąco, więc wiadomo - pije więcej wody, zieje, w domu kładzie się na chłodnych płytkach itp. Czasem po powrocie z krótkiego, popołudniowego spaceru (na te dłuższe wychodzimy tylko wieczorami), kiedy temperatury są najwyższe, zieje cały czas i kładzie się już na klatce schodowej. Od razu robi mi się go żal i myślę sobie, że byłoby mu pewnie znacznie chłodniej, gdyby nie miał takiej długiej sierści. No więc poczytałam trochę w internecie i dowiedziałam się, że u psów proces chłodzenia się działa zupełnie inaczej niż u ludzi, a strzyżenie ich może wręcz zaszkodzić psiakowi. Znalazłam zarówno takich, którzy pisali, że nie należy strzyc psa na lato, tylko trzeba zadbać o rozczesywanie jego sierści, ale też takich, którzy polecali strzyżenie psów. Niektórzy pisali też, że to zależy od rasy, bo np. jamniki czy sznaucery trzeba koniecznie na lato trymować, a pudle i yorki strzyc, bo wtedy im lepiej znosić upały, za to ras takich jak berneńczyki czy goldeny kategorycznie nie ruszać. No ale jak pisałam, mój Stich to totalny kundelek. Będąc ostatnio u weterynarza na odrobaczaniu, pytałam pani weterynarz (młoda kobieta), czy poleca strzyżenie Sticha. Powiedziała, że na pewno mu to nie zaszkodzi i będzie mu chłodniej. Jej wypowiedź mocno różni się od tego, co czytałam, więc tak średnio jej zawierzam :/ Myślałam też, czy nie poprosić psiej fryzjerki, by tylko trochę podcięła sierść mojego pupila, ale żadnej zaufanej nie mam, bo nigdy nie korzystałam z takich usług. A nie ukrywam, że trochę się boję takiej decyzji, bo niby poproszę, a jak to wyjdzie w rzeczywistości to inna sprawa. Ostatnio znajoma była ze swoim pieskiem i chciała, by trochę go ostrzyc, a po opuszczeniu salonu czworonóg wyglądał za przeproszeniem jak łysy szczur, a z tego co mi wiadomo, takie kompletne ogolenie jest jeszcze gorsze dla psa niż gęsta sierść w upał. Do dyskusji włączył się również mój tata, który jest zdecydowanie przeciwny strzyżeniu Sticha (swoją wypowiedź poparł przykładem dzikich psowatych, np. wilków, które nie mają kontaktu z maszynkami, a jakoś żyją, także w Polsce). Warto dodać, że w lipcu psiak jedzie z nami nad morze i chociaż nie zamierzamy przesiadywać długo na plaży, to na dworze będziemy spędzali z nim dużo czasu + sześciogodzinna podróż samochodem.

Podsumowując, zastanawiam się, czy zamiast strzyżenia mojego psa, nie lepiej byłoby dać sobie z tym spokój i zadbać o dokładne rozczesywanie jego sierści, a chłodzić go poprzez "okłady" (delikatne pryskanie wodą po karku czy brzuchu) i kąpiele w morzu + lekko przyciąć mu sierść na brzuchu (chociaż to głównie dlatego, że niemiłosiernie ją sobie obsikuje ;]).

Oczywiście w misce Sticha nigdy nie brakuje wody, chociaż czasem mam wrażenie, że on myśli jakoś inaczej, bo nie zawsze idzie się napić po spacerze, nawet jeśli wróci z niego cały zziajany :o

Stich i jego sierść:

DSC_1752.JPG

DSC_1754.JPG

DSC_1755.JPG

Link to comment
Share on other sites

Wyczesz porządnie podszerstek gęstym grzebieniem, nie strzyż, przebadaj psu serce i zrób podstawowe badania. Delikatne skrócenie nic nie zmieni, jak już koniecznie chcesz, to ogól go na łysego szczura, ale wtedy uważaj z przebywaniem na słońcu, bo łatwo o przegrzanie.

Link to comment
Share on other sites

a on w ogóle podszerstek ma? wszelkie podgalania nie mają sensu, ja bym go raczej przebadała niż zwalała wszystko na "jest mu gorąco". noi pamiętaj, że odrastająca po zgoleniu sierść wcale nie musi się układać tak jak ta teraz.

Link to comment
Share on other sites

Ojoj, chyba trochę źle się wyraziłam. Mój pies nie zieje cały czas, tylko po spacerach przez kilka minut i potem się uspokaja, nie ma też żadnych objawów, które mogłyby sugerować problemy z sercem. Apetyt ma taki jak zawsze, szaleje jak głupi, ciągle chce się bawić i nie "kaszle", więc myślę (i mam nadzieję), że wszystko z jego serduchem okey. Oczywiście badania zrobimy przy okazji odwiedzin u weta. Bardziej chodziło mi o otrzymanie odpowiedzi, czy strzyżenie go zapewni mu więcej dobrego czy złego, bo tyle się już naczytałam i nasłuchałam różnych wersji na ten temat, że nie wiedziałam, co lepsze dla takiego kudłacza. Ale z tego, co tu napisaliście, wynika, że strzyżenie tylko mu zaszkodzi. Dziękuję za pomoc :)

 

17 godzin temu, Delph napisał:

[...] jak już koniecznie chcesz, to ogól go na łysego szczura, ale wtedy uważaj z przebywaniem na słońcu, bo łatwo o przegrzanie.

Nie, nie chcę ;)

 

6 godzin temu, Beatrx napisał:

a on w ogóle podszerstek ma?

Tak, ma. Wyraźnie czuć, że sierść bliżej skóry jest bardziej puszysta i miększa, a także jaśniejsza niż ta dalej. Podobno istnieją specjalne szczotki do wyczesywania podszerstka, więc może taką zakupię.

Link to comment
Share on other sites

jak ma podszerstek to kup furminator i porządnie go wyczesz. zrobisz mu tym więcej dobrego niż strzyżeniem. u mnie nastała "moda" na strzyżenie pekińczyków i wcale po tych psach nie widać, żeby się lepiej czuły bez sierści w upał.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...