Jump to content
Dogomania

Najlepsze karmy na rynku


natruszka

Recommended Posts

Szukam i szukam, czytam i czytam i nadal nie wiem czym karmić swoją małą Chi. Z racji tego, że jest malutka to chcę ją karmić jak najlepszą karmą, cena nie ma znaczenia,ale jednak Ziwipeak jest dla mnie za drogi. Tak do 30 zł/kg mogę wydać na karmę.
Myślałam o karmach:
* Platinum - tu jednak spotkałam się z wieloma opiniami, że na dłuższą metę ta karma się nie sprawdza i jest niewarta swojej ceny,
* Canagan - według mnie skład świetny, ale również spotkałam się z opiniami, że za te pieniądze to szkoda jej kupować i że są lepsze karmy na rynku (dlaczego i jakie to te lepsze karmy??)
* Wolfsblut - według producenta jest w niej "50% mięsa w suchej masie" jak to rozumieć?? w większości składów tej karmy jest 50% świeżego mięsa to jakim cudem po obróbce może zostać nadal 50% w suchej masie? Poza tym chrupki WB nie bardzo smakują suni, tzn zjeść je zje ale bez entuzjazmu jak jest np z TOTW
* TOTW - smakuje suni, zajada się nim ze smakiem. Jednak myślę, że cena jest trochę za niska jak na dobrą karmę, no i składa się ta karma prawdopodobnie tylko z mączek,
* Acana - nie smakuje suni, je bo musi, myślę,że jakościowo podobna do TOTW,
* Orijen - sunia ma po nim rozwolnienie, podobnie jak koty po zmianie formuły karmy,

Interesuje mnie karma bezbożowa, mięsna, bez zbędnych wypełniaczy.
Nie szukam karm takich jak Royal Canin, Brit, Josera itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='natruszka']Szukam i szukam, czytam i czytam i nadal nie wiem czym karmić swoją małą Chi. Z racji tego, że jest malutka to chcę ją karmić jak najlepszą karmą, cena nie ma znaczenia,ale jednak Ziwipeak jest dla mnie za drogi. Tak do 30 zł/kg mogę wydać na karmę.
Myślałam o karmach:
* Platinum - tu jednak spotkałam się z wieloma opiniami, że na dłuższą metę ta karma się nie sprawdza i jest niewarta swojej ceny,
* Canagan - według mnie skład świetny, ale również spotkałam się z opiniami, że za te pieniądze to szkoda jej kupować i że są lepsze karmy na rynku (dlaczego i jakie to te lepsze karmy??)
* Wolfsblut - według producenta jest w niej "50% mięsa w suchej masie" jak to rozumieć?? w większości składów tej karmy jest 50% świeżego mięsa to jakim cudem po obróbce może zostać nadal 50% w suchej masie? Poza tym chrupki WB nie bardzo smakują suni, tzn zjeść je zje ale bez entuzjazmu jak jest np z TOTW
* TOTW - smakuje suni, zajada się nim ze smakiem. Jednak myślę, że cena jest trochę za niska jak na dobrą karmę, no i składa się ta karma prawdopodobnie tylko z mączek,
* Acana - nie smakuje suni, je bo musi, myślę,że jakościowo podobna do TOTW,
* Orijen - sunia ma po nim rozwolnienie, podobnie jak koty po zmianie formuły karmy,

Interesuje mnie karma bezbożowa, mięsna, bez zbędnych wypełniaczy.
Nie szukam karm takich jak Royal Canin, Brit, Josera itp.[/QUOTE]

A ja dostarczam 100% mięsa z pożywienia w diecie która nazywa się BARF. Będę próbował za każdym razem przekabacać ludzi na BARF. Nie rozumiem dlaczego ludzie chcą wybierać "mniejsze zło" pośród suchych karm. Możesz wydać do 30 zł za kilogram karmy? Tyle wydasz prawdopodobnie na całą dietę na miesiąc na BARFie. Za każde pieniądze szkoda kupować suchą karmę. Podam Ci przykład z życia wzięty. Mój pies miał zapalenie okolic nerkowych na co weterynarz niestety rozkładał ręce bo nie przeszło po antybiotyku a przeszło po rozpoczęciu naszej przygody z BARF'em. BARF łagodzi i zapobiega stanom zapalnym. Surowiznę tolerują świetnie. Wyobraź sobie psa w typie spaniela który waży prawie 22 kg będąc 4-5 cm wyższym zaledwie od rasowych spanieli, który ma praktycznie czystą masę mięśniową po zniwelowaniu tkanki tłuszczowej, która niestety powstała na suchej karmie. Kupy po suchej karmie były niby ładne bo brązowe mięciutkie ale pełne wypełniaczy. Na BARFie są one czasem brązowe, czasem żółte - przez co dopasowuje dietę do koloru odchodów. Może głupio troszkę to brzmi ale brązowy kolor oznacza ze jest wszystko okej a żółty i taki białawy, oznacza nadmiar kości w diecie. To właśnie miałem na myśli. Moim psom zniknął osad nazębny i bym powiedział że poprawiły się mięśnie szczęki - przez zgryzanie kości. Nie należy bać się absolutnie korpusów ani surowych kości bo w postaci surowej są elastyczne i nie łamliwe, tak jak gotowane. Moje psy na surowiźnie już tak nie linieją i mają o wiele więcej energii. Na miesiąc wydaję ok 150 zł na 2 psy. Jeden 22 kg a drugi 20.5 kg. Wiem że to brzmi jak reklama ale nie jestem żadnym dystrybutorem BARFa. Piszę o tym bo denerwuje mnie fakt zakupu np. u weta karmy i wciskania przez niego swojej wizytówki "w razie problemów". Prawdziwa 100% zawartość mięsa w diecie moich psiurów to: skrzydełka, udka, udźce, korpusy, szyje, podgardle, kości schabowe, okrawki wołowe/wieprzowe, ryby, serca, żołądki i to co jest w promocji :) Nie chodzi o cenę ale o jak najbardziej naturalny jadłospis. Jeżeli chodzi o Royala i o Brita to nie stawiaj znaku równości między tymi karmami bo takiego znaku zwyczajnie nie ma. Royal to obecnie najdroższe zboże na rynku a Brit o połowę tańszy i w miarę znośny, jeżeli miałbym wybrać "mniejsze zło' Nazwa karmy Wolfsblut brzmi komicznie ;D Bo sądząc po nazwie to miałaby mieć coś wspólnego z wilkami a nie ma bardziej naturalnego i zbliżonego sposobu żywienia od BARF'a. Acana - jest gów** warta i to nie są Moje spostrzeżenia tylko bo wiele osób mówiło mi że ich psy mają najwyraźniej wzdęcia po Acanie. Obecnie suche karmy są faszerowane wypełniaczami samymi co najlepiej widać po odchodach. Nie wiem ile rozkłada się kupa po suchej karmie ale po BARF'ie leż ona 2-3 dni, bo jest taka krucha i wystarczy deszcz żeby się rozłożyła. Na prawdę polecam ten rodzaj diety i nie trujcie więcej psów gotowymi karmami i nie nabijajcie więcej kabzy weterynarzom. Komercyjne karmy są drogie i do nich trzeba niestety doliczyć częstsze wizyty u weterynarza niż na BARF'ie. Moje psy są w rewelacyjnej formie odkąd stosujemy tą dietę od lutego :)

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedz :) Znam BARFa i już nawet barfowałam swoim kotom ale kot mi się struł wołowiną, że ledwo z życiem uszedł. Troszkę mnie to zraziło do BARFa, jednak nie neguję go i wiem, że jest to najlepsza możliwa opcja żywienia zwierząt. Ja niestety z racji takiej, że nie mam teraz ku temu warunków, BARFowania nie mogę praktykować. Mam zwyczajnie mikroskopijną zamrażalkę a nie wyobrażam sobie kupować codziennie mięsa.
Dlatego szukam dobrej jakościowo karmy. Do tego podaje zwierzakom również gotowane, więc nie jest tak źle;)

Wiem również że nie ma co RC porównywać do Brita czy Josery, ale jednak nie interesują mnie te półki jakościowe karm;)

Edited by natruszka
literówka
Link to comment
Share on other sites

Parysio, myślę że Twój post jest odrobinkę nie na temat. Nie każdy chce i może karmić barfem, a autorka tematu zdecydowanie wybrała sposób żywienia dla swojego psa.

natuszka, a jakiej karmy szukasz? Interesują Cię bezzbożowe, czyli te z wyższą zawartością białka i tłuszczu, czy szukasz tradycyjnej bytowej karmy wysokiej klasy? I jaki przedział cenowy?

Link to comment
Share on other sites

Talia, pragnę (:D) karmy, gdzie poziom białka nie będzie sztucznie podbijany przez mączki jak ma to miejsce np w Orijenie oraz żeby zawierała jak najmniej węglowodanów, mięso najlepiej świeże i suszone. Cena do 30 zł/kg. Ale jak znajdzie się coś trochę drożej to przemyślę.

Link to comment
Share on other sites

Ja cię zaskoczę gdyż proponuję karmę BRIT.... BRIT Carnilove ;), mój Szaman ją je (pies ze strasznymi biegunkami po większości karm) i ładne kupska robi, ładną ma sylwetkę i lśniące futro, a i łasy na nią i czeka każdego dnia na posiłek (co w jego przypadku jest rzadkością).
Proponuję też Acanę, ale Acana Provincial - bo są również 2 'serie' Acany po zwykłej Szaman ma biegunki, po Provincial wszystko jest ok.
Może jeszcze firstmate, canidae, TOTW ?

Link to comment
Share on other sites

Maroin86, a gdzie można tego brita dostać? Bo wpisując w google wyskakują mi tylko strony producenta, linki do for i jakieś opisy, ale nic ze sklepów. Domyślam się że jest to nowość i mało popularna. Jak już się orientujesz to wiesz może ile łosoś kosztuje? Tylko ten ma mniej tłuszczu niż 20%.

Link to comment
Share on other sites

Nie rozumiem tego toku myślenia, ale to wyjaśnia czemu nigdzie jej nie ma. ;)
Fajny skład ma ta karma, tylko jak każda z dużą zawartością mięsa - ma dużo tłuszczu, my zazwyczaj dajemy 9-10%, bo innego suka nie może :( Może wypróbuje na seterce jak podrośnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Talia']
Fajny skład ma ta karma, tylko jak każda z dużą zawartością mięsa - ma dużo tłuszczu.[/QUOTE]


Karmy Brit nie zawierają mięsa, są to karmy mączkowe. Poczytaj składy na stronie producenta.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://www.carnilove.cz/pl/produkty/[/URL]
[QUOTE]Skład Salmon & White Fish

[LIST]
[*]Białko z łososia 25 %
[*]Mączka z łososia 20 %
[*]Ziemniaki
[*]Mączka z dorsza 15 %
[*]Tłuszcz z kurczaka [I]naturalnie chroniony przez tokoferole[/I]
[*]Białko ziemniaczane
[*]Suszone jabłka [I]źródło frukto-oligosacharydów[/I]
[*]Olej z łososia 3 %
[*]Hydrolizowana wątroba drobiowa 3%
[*]Drożdże piwne
[/LIST]

[LIST]
[*]Ekstrakt z ziół i owoców 300 mg/kg [I]winogrono, rozmaryn, szafran, owoce cytrusowe i goździk[/I]
[*]Hydrolizowane muszle skorupiaków [I]źródło glukozaminy[/I]
[*]Siarczan chondroityny
[*]Hydrolizowane drożdże [I]źródło Mannanoligosacharydów [/I]
[*]Ekstrakt z jukki schidigera
[*]Ekstrakt z suszonych borówek 50 mg/kg
[*]Ekstrakt z granatów 50 mg/kg
[/LIST]

[/QUOTE]
Nie tylko mączki ma, a mi osobie mączki z ryb w ogóle nie przeszkadzają

A tu jeszcze jeden skład:
[QUOTE]Skład: High in Chicken

[LIST]
[*]Dehydrowane mięso z kurczaka 32%
[*]Mączka z kurczaka 30%
[*]Ziemniaki
[*]Białko ziemniaczane
[*]Tłuszcz z kurczaka 5 %[I]naturalnie chroniony przez tokoferole[/I]
[*]Suszone jabłka [I]źródło frukto-oligosacharydów[/I]
[*]Hydrolizowana wątroba drobiowa 3%
[*]Olej z łososia
[*]Drożdże piwne
[/LIST]


[LIST]
[*]Ekstrakt z ziół i owoców 300 mg/kg [I]winogrono, rozmaryn, szafran, owoce cytrusowe i goździk[/I]
[*]Hydrolizowane muszle skorupiaków [I]źródło glukozaminy[/I]
[*]Siarczan chondroityny
[*]Hydrolizowane drożdże [I]źródło Mannanoligosacharydów [/I]
[*]Ekstrakt z jukki schidigera
[*]Ekstrakt z suszonych borówek 50 mg/kg
[*]Ekstrakt z granatów 50 mg/kg
[/LIST]

[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie - w składzie nie ma mięsa - bo mączka czy białko mięsem nie są. Natomiast śmieszą mnie dodatki ziół i owoców - winogrono, rozmaryn, szafran, owoce cytrusowe i goździki - dla psa nijak się to nadaje, ale napewno ładnie wygląda dla klienta :) Zresztą nie bardzo rozumiem sens polecania tej karmy czytając wymagania założycielki wątku

Link to comment
Share on other sites

Immortal akurat owoce są dla psa zdrowe, ale podałaś owoce cytrusowe i winogrona a tych psy jeść nie powinny, bo mogą poważnie zaszkodzić i nie widzę tego w składzie podanym przez Maron, więc dlaczego oczerniasz producenta karm? Dziewczyna poleca karmę, bo jej psu służy i ma takie prawo, może ktoś się skusi zamiat kupować karmy 3 razy droższe. Z tymi karmami też niektórzy są zafiksowani jeśli psu nieszkodzi to nie widzę problemu by ją podawać czy polecać. Mączka mięsem nie jest, ale jest składnikiem potrzebnym w diecie, OK według jednych niepotrzebnym, ale według innych potrzebnym. Mnie mączka w karmie nie przeszkadza, mojemu wetowi z ponad 20 letnim stażem, który prowadzi jedną z największych i najlepszych klinik w moim mieście również nie. Ogólnie wczoraj gadałam ze znajomą, osoba w średnim wieku, dobrze wykształcona, na stanowisku, na sytuację materialną nie narzeka a karmi psa kiełbasą i to nie dlatgo, że jest nie uświadomiona tak uważa i już a jej poprzedni pies tak karmiony żył 18 lat. Każdy karmi psa jak uważa i dopóki pies jest zdrowy jest OK. Rozmaite dyskusje o karmach często ocierające się o złośliwość są męczące i bezsensowne, bo każdy i tak zrobi jak uważa. Mój pies je karmę przyzwoitej jakości, ale nie żadną bezzbożową czy z samym suszonym mięsem i nie uważam, że to żle, w hodowli też jadła tę karmę i wszystkie psy w tej hodowli jedzą karmę tej marki i są zarówno zdrowe jak i dobrze wyglądają. Ponadto mój pies je też warzywa i owoce, dozwolone dla psów, które według wielu są nie potrzebne a to jednak żródło witamin a te potrzebuje każdy organizm żywy!

Edited by Melissa.bdg
literówki
Link to comment
Share on other sites

Akurat mój pies uwielbia owoce i 'tańczy' za nimi, zarówno winogrona, jak i pomarańcze (serio jeśli pies zje jedno, 2 winogrona ważąc ponad 50kg to mu nie zaszkodzi :roll:). Akurat z tej karmy jestem zadowolona i to bardziej jak z dotąd 'zjadanych', je ją ze smakiem, czeka wręcz na posiłek co jest u niego niespotykane gdyż na innych karmach potrafił po parę dni nie jeść 'bo nie', ma ładną tkankę mięśniową, lśniącą sierść, osad na zębach się tak nie osadza. Poza tym mój pies po karmach ze zbożem ma biegunki, więc zwyczajnie dostaje bez zbóż. Dla mnie ważne jest czy karma ma w sobie jakiś syf czy nie, ta karma nie ma syfu te 'ładnie wyglądające w składzie' również nie jest syfem do tego w takiej ilości że żadnemu psu te 'cytrusy' nie są w stanie zaszkodzić.

Jeśli coś mojemu psu służy nie widzę powodu by tego nie pisać wszem i wobec :razz:.
Co do wątki to doskonale pasuje, karma jest z wysokiej półki jakościowej, jak i bez zboża, również nie ma zbędnych wypełniaczy. Założycielka wątku nie chciała karmy BRIT zapewne dlatego że nie wiedziała o tej 'nowej' linii, przynajmniej ja wychodzę z takiego założenia :razz:

Link to comment
Share on other sites

Mlissa,

to przeczytaj jeszcze raz, jak wół napisane "[COLOR=#000000][I]Ekstrakt z ziół i owoców 300 mg/kg [/I][/COLOR][I]winogrono, rozmaryn, szafran, owoce cytrusowe i goździk"

[/I]a dziewczyna pyta o konkretną karmę "[COLOR=#000000]Interesuje mnie karma bezbożowa, mięsna, bez zbędnych wypełniaczy." a nie o jakąkolwiek karmę, którą toleruje Twój czy inny pies. A karma do mięsnych nie należy i zbędnych wypełniaczy również nie jest pozbawiona[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za wszystkie propozycje karm, Brit ten kurczakowy fajny ma skład, jeśli rzeczywiści jest w nim te 32% dehydrowanego mięsa z kurczaka.
Za Acane jednak podziękuję.

A ja znalazłam jeszcze karmę For Friends.
Skład:
[COLOR=#ffffff][B]Skład:[/B][/COLOR] [COLOR=#ffffff][/COLOR]Jagnięcina 36,0% (mięso jagnięce 21,5%, wątroba jagnięca 14,5%), ziemniaki 35,9% (słodkie ziemniaki 12,2%, ziemniaki 12,2%, białko ziemniaczane 11,5%), ryba 13,4% (pstrąg 7,6%, łosoś 5,8%), olej rzepakowy, drożdże piwne, proszek jajeczny, jabłko, marchew, pomidor, szpinak, żurawina, brokuł.

Piszą, że zawartość procentowa mięsa w karmie po obróbce termicznej pozostaje taka sama jak przed ponieważ:
"W naszej karmie - w jako jedynej do tej pory – procentowa zawartość składu podawanego przed wyprodukowaniem karmy jest taka sama jak po wyprodukowaniu karmy.

Dlaczego? Otóż do produkcji karmy używamy składników, które mają w sobie bardzo podobną zawartość wody, zatem woda z każdego składnika wyparowuje w bardzo podobnym stopniu. Zawartość wody w mięsie i rybie wynosi ok. 75%, zawartość wody w ziemniakach i grochu – także. Zarówno z mięsa, ryb, ziemniaków jak i grochu woda wyparowuje w tym samym stopniu. Procentowy udział poszczególnych składników pozostaje zatem na tym samym poziomie.

Gdybyśmy do produkcji karmy używali zbóż, kukurydzy czy też ryżu nie mielibyśmy możliwości określenia zawartości w tak łatwy sposób deklaracji składu. Dlaczego? Ponieważ zboża zawierają ok. 15% wody w sobie a wspomniane mięso i ryby ok. 75%. Podczas produkcji karmy przy jedynie 15% utracie wody przez zboża następuje aż 75% utrata wody przez mięso. Zboża zostają, mięso znika. "

Czy to możliwe? czy raczej traktować to z przymrużeniem oka? Cenią się dosyć sporo , bo za 5kg karmy chcą aż 160zł.

Drugą karmą, którą znalazłam to karma Farrado.
z kaczką , skład:
świeże mięso z kaczki (28%), suszone mięso z kaczki (min. 25%), ziemniaki, groszek, tłuszcz z kurczaka*, siemię lniane, drożdże piwne, pulpa buraczana, pulpa z owoców czarnego bzu, wodorosty, chlorek sodu, prebiotyki FOS, prebiotyki MOS, wyciąg z juki. *zabezpieczony mieszaniną tokoferoli i wyciągiem z rozmarynu

z pstrągiem, skład:
świeży pstrąg (26%), suszony pstrąg (min. 24%), ziemniaki, groszek, tłuszcz z kurczaka*, siemię lniane, drożdże piwne, pulpa buraczana, pulpa z owoców czarnego bzu, wodorosty, chlorek sodu, prebiotyki FOS, prebiotyki MOS, wyciąg z juki. *zabezpieczony mieszaniną tokoferoli i wyciągiem z rozmarynu

Po przeliczeniu wychodzi na to, że ok 30% mięsa zostaje w suchej masie, czyli nie jest źle. Czy ktoś miał do czynienia z tą marką?
Jeszcze zainteresowałam się ich puszkami,które podobno zawierają 100% mięsa, tylko ciekawe czy to same podroby czy mięsko jakieś konkretne?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maron86']Napiszę ci na PW, bo ogólnie producent sobie umyślił że to ma być karma do sklepów stacjonarnych (co podnosi cenę karmy :roll:).[/QUOTE]
O, to daj i mi "cynk", bo szukałam tej karmy, w necie znalazłam info, że jest dostępna w sieci leopardus, no ale akurat nie w moim mieście.
"Gadaliśmy" na forum o tej karmie już chyba rok temu albo i więcej i już wtedy wróżono jej, że nie przebije się na polskim rynku. Ograniczenie do sklepów stacjonarnych pewnie jej nie pomoże.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli jest tak jak piszą to każda karma bezzbożowa ma w ten sam 'prawidłowy' sposób opisany skład, ja bym to traktowała z przymrużeniem oka. For Friends moim zdaniem ma za dużo ziemniaków bo ponad 30%, a produktów zwierzęcych wychodzi niecałe 50% (zgodnie z ich składem). Z tą karmą nie miałam nic wspólnego bo widziałam tylko paczki po 1kg i 5kg, a cena jak dla mnie jak za złoto (5kg prawie 160zł). O Ferrado pierwszy raz czytam więc się zapewne zainteresuję i ceną i dawkowaniem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']A z białka ziemniaczanego/białka z grochu, skrobi ziemniaczanej/skrobi z grochu i proszku jajecznego też? ;)[/QUOTE]

Haha no właśnie, też mi coś tu nie pasuje :)
Za to, to Farrado wygląda obiecująco, ciekawe tylko czy smakuje psiakom i jak na nie reagują

Link to comment
Share on other sites

Nie można rozważać składu karmy porównując produkty świeże do suszonych czy mączek.
Wszyscy uparli się tutaj co do mączek zwierzęcych ale czy wiecie co to z w ogóle jest?
Mączka z mięsa drobiowego oznacza nic innego jak wysuszone zmielone mięso drobiowe. Jest to po prostu technologia produkcji. Tak samo suszenie, ekstruzja czy inne.
Jeśli producent podaje skład składników świeżych to wiadomo że mięsa powinno być więcej niż gdy czytamy skład produktów suszonych.
Technologia produkcji większości karm zakłada suszenie - w końcu to karma sucha :)
I teraz trzeba popatrzeć na skład bo czasami na pierwszym miejscu są ziemniaki (ale świeże) a na drugim suszone mięso - co wcale nie oznacza że jest go mniej w karmie (w końcu ziemniaki podlegają również suszenie w czasie obróbki).

Co do wyboru karmy, to ja odniosłam wrażenie iż Autorka sugeruje się ceną. A to nie cena jest najważniejsza tylko samopoczucie psa i jego zdrowotność. Mój poprzedni pies całe życie jadł Chappi i żył 16 lat - widać karma mu służyła bo nie chorował. Obecnie bardziej świadoma karmię "lepszą" karmą co nie oznacza że mam gwarancję że kolejny pies też dożyje takiego wieku w zdrowiu. Ja na cenę nie patrzę ale na skład i reakcję psa.
Nie kupuję karm bardzo drogich ponieważ w takiej cenie to czasami można kupić wołowinę argentyńską :evil_lol:
Chciałam karmić barfem ale nie mam czasu, poza tym mój pies ostatnio przestał tolerować kości :(
My jesteśmy na TOTW, druga suczka na Nutra Gold Holistic Senior. Cenowo OK, jakościowo OK więc polecam :)

Link to comment
Share on other sites

green-girl ja nie neguje mączek, wiem, że są mączki i mączki. Jeśli w karmie występuje mączka z mięsa to jest OK, ale gdy występuje jakaś mączka mięsno-kostna czy mączka pochodzenia zwierzęcego to za taką podziękuję.
Jednak wolę na pierwszym w miejscu w składzie świeże mięso i suszone mięso, ponieważ jest ono źródłem białka najlepiej przyswajalnego, potem mogą być mączki z mięsa.

Co do Twojego wrażenia, że sugeruję się ceną to uwierz, że w ogóle tak nie jest. Od kilu dni przeczesuje internet i przeglądam składy karm, niejednokrotnie znalazłam karmę gdzie na pierwszych miejscach w skłądzi jest pszenica i kukurydza,potem trochę koniny czy cielęciny niewiadomego pochodzenia albo najlpierw 50% świeżego mięsa a potem same wypełniacze i za to producent życzy sobię 30zł/kg... Przecież to istny cyrk na kółkach.

Odniosłaś pewnie takie wrażenie, ponieważ napisałam,ze cena TOTW jest za niska jak na dobrą karmę?
Wytłumaczę Ci dlaczego tak myślę. Więc.. nic do tej karmy nie mam , karmię nią moje koty już od roku i mają się doskonale, żaden mi jeszcze nie chorował, futra lśnią, koty są wesołe i pełne energii. Jednak mam trochę wątpliwości co do samej jakości karmy, ponieważ składa się ona głównie z mączek,poza tym na pierwszym miejscu w składzie TOTW Wetlands Canine jest po prostu Duck, nie jest uwzględnione jakie to części tej kaczki są w tej karmie, czy to podroby, czy mięso czy pazury, pióra i dzioby.
Jednak ja z tej karmy nie zrezygnuję, koty nadal ją wcinają, mają się na niej dobrze to dlaczego mam ją zmieniać?
A dla psa szukam lepszej karmy, bo przy takim mikro psie mogę go karmić czymś pewniejszym , bo je jak na lekarstwo;)
Pewnie jakby ważył 30 kg to bym karmiła TOTWem i nie kręciła nosem;)


A to, że szukam dobrej karmy dla moich zwierzaków to chyba nic złego? Sama nie lubię się szprycować chemią, bo wiem jak ona na mój organizm działa, więc nie będe jej podawać również moim zwierzakom. Jeśli już mam wydać jakieś pieniądze na karmę to wolę dołożyć i kupić coś lepszego niż kolorowe chrupki Chappi.

Edited by natruszka
literówka
Link to comment
Share on other sites

[quote name='natruszka'] Sama nie lubię się szprycować chemią, bo wiem jak ona na mój organizm działa, więc nie będe jej podawać również moim zwierzakom. [/QUOTE]
To w ogóle zrezygnuj z suchych karm ;) Choćby nie wiem jaka premium, super, holi, eko, natur-tralalatur, to zawsze jest żywność przetworzona. Nie ma się co oszukiwać. Produkcja masowa, w miliony ton, na cały światowy rynek który tylko jest w stanie wchłonąć takie produkty, ograniczone możliwości kontroli, nieujednolicone przepisy i kasa, która za tym wszystkim stoi i która trzeba zarobić jak najmniejszym kosztem :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']To w ogóle zrezygnuj z suchych karm ;) Choćby nie wiem jaka premium, super, holi, eko, natur-tralalatur, to zawsze jest żywność przetworzona. Nie ma się co oszukiwać. Produkcja masowa, w miliony ton, na cały światowy rynek który tylko jest w stanie wchłonąć takie produkty, ograniczone możliwości kontroli, nieujednolicone przepisy i kasa, która za tym wszystkim stoi i która trzeba zarobić jak najmniejszym kosztem :)[/QUOTE]

Jakbym mogła to bym przeszła na BARFa ale jednak nie mam teraz ku temu możliwości.
Myślę jednak , że psu lepiej wyjdzie podawanie karmy gdzie jest choć trochę mięsa niż 4% produktów pochodzenia zwierzęcego a reszta to zboża, barwniki i sztuczne konserwanty?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='natruszka']
Myślę jednak , że psu lepiej wyjdzie podawanie karmy gdzie jest choć trochę mięsa niż 4% produktów pochodzenia zwierzęcego a reszta to zboża, barwniki i sztuczne konserwanty?[/QUOTE]
No jasne :) Mnie chodziło tylko o to, że w kontekście żywienia bez chemii karma zawsze jest pewnego rodzaju kompromisem.
Co do chappi itp. to mnie argumenty, że mój pies przeżył lat 16 i super, w ogóle nie przekonują. Znałam psy, które przeżyły tyle na kaszy ze smalcem. Po prostu takie geny nie do zdarcia. Niestety, to można stwierdzić z całą pewnością dopiero po szczęśliwie późnym zejściu delikwenta z tego świata. W trakcie to zwykła loteria, więc rozsądnie jest obstawiać racjonalnie lepsze opcje.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...