Jump to content
Dogomania

Łysy MISIEK, staruszek z Cushingiem, odszedł za T.M.


togaa

Recommended Posts

A ja właśnie zrobiłam przelew na Misiowe konto na kwotę 150 zł :)---w tej kwocie zawarte jest 10 zł deklaracji Malwy za wrzesień !

i bardzo proszę o potwierdzenie na wątku jak dotrze !

 

Dziękuję, dziękuję , dziękuję Toska1

Dziękuję i potwierdzam że na  stowarzyszeniowe konto wpłynęło z tego bazarku 150,00 zł ( 15.10.2015r.)

To wielka pomoc dla staruszka.

Będzie na lekarstwo, ufff.....

 

 

MALWA -wpłata 10 zł -deklaracja miesięczna dla Misia

 

Ogromnie dziękuję !!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Vetoryl drogi więc serdecznie zapraszam na bazarek, gdzie jednym z beneficjentów jest Misio :)

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/333827-zapraszamy-znowu-wszystkiego-po-trochu-franio-misio-i-kejla-do-2511/

 

 

Obiecalam pare grosikow dla staruszka prosze o numer konta na sniach przesle na razie 20 zl

 

Ogromnie Wam dziękuję, dziewczyny kochane ! Bardzo !

 

Kopiuję z 1-szej strony dane do przelewu;

 

Stowarzyszenie humanitarno-ekologiczne Dla Braci Mniejszych
43-300 Bielsko-Biała
ul.Łagodna 93/32
46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
tytułem : Pomoc dla Miska

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzisiaj rano pozwoliliśmy odejść Misiowi.

Już od lata słabował. Łapeczki  i głowa odmawiały posłuszeństwa. Potykał się na schodkach , upadał, co rusz trzeba Go było wyciągać z zakamarków , kątów, krzaczków.

 Ślepeńki, głuchy, ale jeszcze potrafił się zmobilizować i dreptać po ogrodzie za Irenką.

Skończyła się złota jesień i skończyło się w Misiu życie. Prawie nie opuszczał już  swojego łóżeczka, łapki rozjeżdżały się przy każdym kroku, wyniesiony do ogródka  usiłował  dreptać w kółko;  nieobecny , nieświadomy Świata. Tyle że jadł. Tylko tyle.

Od soboty już nie wstawał, łapki nie mogły  utrzymać drobnego ciałka.

Smutno bardzo.

Link to comment
Share on other sites

Żegnaj Misiaczku!

Smutno, bardzo smutno.

Wiem, że podjęcie takiej decyzji boli i nawet świadomość tego, że Misiu nie cierpi nie zmniejsza tego bólu.

P. Irenko, togaa - macie Ciocie nie tylko dobre serca ale i mądre, odważne serca.

Dziękuję Wam za opiekę nad Misiem - rzadko tutaj pisałam ale często bywałam :(

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję …, dziękuję …, dziękuję  z całego serca wszystkim tym  , którzy przez  półtora  roku dbali,  by Misio mimo  koszmarnie  drogiej  terapii, mógł cieszyć się życiem.

To piękne i bardzo krzepiące , że na dogo jest jeszcze tyle cudownych osób , które dostrzegły tą Misiową biedę i zechciały pomóc.

Bardzo jesteśmy wdzięczni.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...