Jump to content
Dogomania

JOY turbo-border z pola


misha23

Recommended Posts

Joy rośnie w oczach. Dieta nie pomogła, ale probiotyki już owszem. Jutro kolejna wizyta u pani weterynarz. :)

Czy możecie mi polecić jakąś stronę do linkowania zdjęć? Na razie fotki dodam jako linki:

[url]http://zapodaj.net/da6ea92b019a8.jpg.html[/url]

[url]http://zapodaj.net/88122a05b80d0.jpg.html[/url]

[url]http://zapodaj.net/0eaddb913428a.jpg.html[/url]

[url]http://zapodaj.net/c8e0669dadc70.jpg.html[/url]

Edited by misha23
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam za odpowiedzi. :) Niedługo postaram się wrzucić zdjęcia Joy z szaleństw nad jeziorem. :)

Powiedzcie mi, co zrobić - Joy pożera dosłownie wszystko, co znajdzie na swojej drodze. :shake: Czasem dochodzi do tego, że zamiast cieszyć się spacerem i biegać, ona węszy po krzakach w poszukiwaniu jakichś śmieci.

Link to comment
Share on other sites

Nauczyć komendy nie/fe, jak pies bierze coś z ziemi to mówisz komendę, a w zamian za jakiegoś śmiecia proponujesz jakąś ekstra zabawkę albo super żarełko (musi być fajniejsze niż to, co sama znajdzie) i jak zrezygnuje ze śmieci to mega się cieszysz i nagradzasz.

Link to comment
Share on other sites

Spróbujemy. Ale z jej manią na punkcie paskudnych rzeczy może być ciężko.

A teraz fotki z wczorajszych szaleństw nad jeziorem. :) (dziękuję za pomoc w kwestii zdjęć)

[IMG]http://s30.postimg.org/nshqb4141/Bez_tytu_u.jpg[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/aczazei01/Bez_tytu_u2.png[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/5n4rx21lt/Bez_tytu_u3.png[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/5s8j6q8wx/IMG_3249.jpg[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/h3b6v3fs1/IMG_3342.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://s30.postimg.org/7lbfv1u3l/IMG_3350.jpg[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/gcn2322sh/IMG_3354.jpg[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/j1hut389t/IMG_3366.jpg[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/7mldogvxd/IMG_3412.jpg[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/lzjf0j5b5/IMG_3463.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Trzymamy kciuki w nauce. I życzę cierpliwości.

Jessso, ona jest cudowna. Całkiem w moim typie :loveu: I jeszcze kocha wodę, zazdroszczę takich psów ;p
[url]http://s30.postimg.org/lzjf0j5b5/IMG_3463.jpg[/url] cudowne :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Hehe, moja też zżerała śmieci (oduczyliśmy i ostatnio sama z siebie mi zostawiła kość kurczaka, której nawet nie zauważyłam na początku!). I też nie pływa, wchodzi do wody tak daleko, jak może stanąć, w płytkiej wodzie się czasem kładzie, chociaż ostatnio zaczęło ją fascynować, jak to możliwe, że jej psi kumpel włazi tam, gdzie ona nie może - co i tak jest niezłym wynikiem przy tym moim cykorze. ;)
Więc może Joy przy jakimś czworonożnym przyjacielu, który lubi pływać, też by się odważyła spróbować?

Link to comment
Share on other sites

Już parę razy widziała, jak psy pływają - wspierała je duchowo z brzegu. :D
Ale dziś sama z siebie zapuściła się na "głębokie wody" i przepłynęła kawałek. :) Więc pewnie z czasem będzie coraz lepiej. :)

bellatriks, długo oduczałaś psa nie ruszania śmieci? Dziś myślałam, że zamorduję Joy, jak znalazła w chaszczach nad jeziorem starą skarpetkę. :angryy:

Link to comment
Share on other sites

To super! Ja o pływającym psie mogę wciąż tylko pomarzyć.

Długo. To były tygodnie albo i miesiące, bo nawyk u psa, który przynajmniej przez tydzień się błąkał, nim trafił do schroniska, już był na tyle silny, że ona przez pierwsze tygodnie zaglądała do wszystkich śmietników. Z tym, że Teza interesowała się tylko śmietnikowym jedzeniem, inne rzeczy nie były dla niej atrakcyjne. Nam się udało, bo z jednej strony sucz dostawała o-pe-er za próby zżerania (tylko przy tej metodzie trzeba bardzo wyczuć psa, bo niejeden w ten sposób nauczy się jedynie zżerać tak, żeby człowiek nie widział), odciągaliśmy ją (najpierw wymagało to korekty smyczą, później zaczęła wystarczać korekta słowna) od znalezisk i nagradzaliśmy w pełni legalnym supersmaczkiem za zostawienie owego znaleziska. Zdarza jej się jeszcze czasem coś dorwać, ale to są sporadyczne sytuacje i już nie jest tak, że pies w parku rzuca się na chleb rozrzucony dla kaczek, jakby od miesiąca nic nie jadł. ;)

Ewentualnie możesz też po prostu zakładać jej kaganiec, jeśli puszczasz ją luzem i się z nią nie bawisz zabawkami - co prawda niczego to psa nie nauczy, ale zapobiegnie braniu śmieci do pyska - i zdejmować ten kaganiec, gdy bawisz się z psem albo go szkolisz. Możesz wtedy urządzać sesje szkoleniowe ze śmieciami, żeby wyrobić nawyk, że brak kagańca = posłuszeństwo i niezżeranie (wtedy jesteś w stanie to wyegzekwować, a jak pies biega luzem w promieniu kilkudziesięciu metrów, to nic nie zrobisz) i stopniowo podnosić jej poziom wymagań, wydłużając czas bez kagańca i trudność sytuacji, w których pies musi się opanować (+ równolegle robić ćwiczenia na samokontrolę).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...