Jump to content
Dogomania

Reportaż "Interwencji" o bezprawnym odbieraniu psów


4Łapki

Recommended Posts

Znam wszystkie te sprawy i znam tego faceta osobiście. Strona na fb to oczywiście strona założona przez pseuduchy. Odebrane psy miały kamień na zębach jak w starym czajniku ,pchły ,przerośnięte pazury do granic możliwości.Były po prostu mega zaniedbane.Po interwencji w hodowli zarejestrowanej w zk gdzie po raz kolejny zarzucano mu okradanie z mega rasowych psów po prostu padłam ,bo je widziałam. Połamane nogi,powybijane zęby ,kamień wypychający skóre na pyszczkach,szokująco sfilcowana sierść. Ropa w uszach wrzody na oczach aż sie płakać chciało. Koszt leczenia jednego psa ze starymi połamaniami kości biodrowej ponad 3tys. Kolejny pies z tak wykręconymi łapami ,że to trzeba zobaczyć żeby uwierzyć. Czy naprawde komuś sie wydaje, że jak ktoś takiego psa bierze, to daje kase do ręki prezesowi czy wolontariuszom ? PdZ to jedna z najuczciwszych i najskuteczniejszych organizacji robiącej interwencje. Pamiętajcie że PdZ zabiera każde zwierze nie tylko psy ale i krowy,konie ,kozy ,owce .każde ktore jest zaniedbane i wymaga natychmiastowej pomocy.Zarzuca sie Grzegorzowi Bielawskiemu ze nie zabiera kundelków.Obecnie pomagam w wyadoptowaniu 15 psów w tym 10szczeniorków które pozabierał. Suka z rowu z 9 szczeniakami. Najzwyklejszy bury wiejski kundelek, do niej ktoś dorzucił psiaki w kartonie i mixturki jamnika z wyżelkiem ,ktore pseuducha chciała pozabijać bo sie suka puściła. Naprawde widziałam u niego takie przepiękne i kochane "zwyklaki" o ktore dba i kocha i nie jest obojętny na ich cierpienie. Dlatego jak widze takie wydarzenia i złe opinie o nim ,to aż mnie wkurz bierze.

Link to comment
Share on other sites

jakie mandaty?od mandatu można się odwołać.
dla takich ludzi należy wymyślić DOTKLIWE KARY.a pieniężna taką nie będzie.areszt to samo.prace społeczne wykonywane w odblaskowym kombinezonie+zajęcie przez komornika części pensji[partycypowanie w kosztach leczenia i utrzymania]

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za głos. Zaczynając ten wątek zastanawiałam się jak ten reportaż wpłynie na postrzeganie organizacji w ogóle i szukałam jakiś innych informacji o tych konkretnych przypadkach (m.in. relacji z odbierania). Wiadomo, różni ludzi oglądają te programy.

Ciekawi mnie, co przyniesie kolejna nowelizacja. Oby nie pogorszenie :shake: Przepisy powinny być doprecyzowane, bo to, co miało ukrócić działalność pseudohodowli, tylko je wzmocniło. W tym momencie każdy psiak ze schronu, włącznie z mieszańcem nie wiadomo czego może dostać "papiery" i już można produkować szczeniaczki za tysiaka najmniej...

I jeszcze w temacie organizacji - każda interwencja powinna być dokumentowana. Te (chyba) nie były, dlatego panie mogą teraz twierdzić, że pieski na ciepłych kocykach zajadały się kawiorem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SabinaL']Pogotowie dla Zwierzat powinno miec jeszcze uprawnienia do karania z marszu mandatami tych pseuduchow, a takze obciazania kosztami leczenia psow z interwencji.Byli by wtedy prawdziwym postrachem dla tego dziadostwa.[/QUOTE]

Tak samo mysle, a nie czekac az jakis sedzia bez empati bedzie rozstrzygal sprawy, ktore byly wazne dwa lata wczesniej

Link to comment
Share on other sites

I[I][B] jeszcze w temacie organizacji - każda interwencja powinna być dokumentowana. Te (chyba) nie były, dlatego panie mogą teraz twierdzić, że pieski na ciepłych kocykach zajadały się kawiorem[/B][/I]...
W organizacji napewno maja dokumentacje, nie wszystkie materialy wedruja do wiadomosci publicznej. A dwa lata robia swoje. Dlaczego od razu nie wezwalyTV do domu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teresaa118'] Dlaczego od razu nie wezwalyTV do domu?[/QUOTE]
mnie to nie dziwi. pewnie juz niejedną rzecz ci ludzie widzieli i chcieli po prostu jak najszybciej pomóc psom, bez nagłaśniania sprawy. mnie dziwi jak ktoś, kto twierdzi, ze jego psy żyły w super warunkach mógł tak po prostu je oddać, bo ktoś z organizacji przyjechał i chciał je zabrać.

Link to comment
Share on other sites

Danie Pogotowiu dla Zwierzat konkretnych uprawnien do dzialania daloby chyba najlepsze rezultaty .Przeciez w tej organizacji nie dzialaja przypadkowi ludzie tylko tacy ktorzy potrafia konkretnie ocenic sytuacje, zawsze majac na uwadze dobro zwierzat.

Link to comment
Share on other sites

Wszystkie interwencje są udokumentowane.Psy są ponumerowane i dokładnie obfocone.Zęby ,uszy stan łapek skóry.Każdy ma założoną kartę która wędruje do sądu jako materiał dowodowy.Przecież inaczej nie można by było z pseuduchami walczyć ale i z tymi patologicznymi hodowlami ZK jeśli by sie im nieudowodniło strasznych zaniedbań zwierząt.U tej pseudych z wydarzenia na fb byli zagraniczni dziennikarze opisujący działania prozwierzęcych organizacji w polsce. Przyjechali na zaproszenie pdz jak pamiętam. Także wszystko jest i specjalnie Bielawski nic nie pokazuje ani nie rozmawia na ten temat coś prostując, bo to co takie pseudo wypisuje publicznie czyli wszelkie kłamstwa jest dodatkowym materiałem dla sądu.

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem. Decyzja Bielawskiego też jest zrozumiała, choć niepokoi rozgłos, jaki zyskały te panie. Nawiązując do sprawy p. Antoniny, o której reportaże robiła bodajże konkurencyjna stacja, najpierw był zachwyt i popieranie dobroduszności, teraz mamy wielką tragedię :shake:

Pozostaje dalej śledzić sprawę, pani Królak złożyła ponoć apelację od niekorzystnego dla niej wyroku w sprawie, o której pisałam w 1 czy 2 poście. Co jeszcze rzuciło mi się w oczy, twórcy tej strony na Fb posługują się takim przekazem, jakby już mieli całe PdZ powsadzać do więzienia - zakryte oczy na fotkach, brak pełnych nazwisk.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]"Przepisy powinny być doprecyzowane, bo to, co miało ukrócić działalność pseudohodowli, tylko je wzmocniło. W tym momencie każdy psiak ze schronu, włącznie z mieszańcem nie wiadomo czego może dostać "papiery" i już można produkować szczeniaczki za tysiaka najmniej..."[/QUOTE]

Mam nadzieję, że to nie jest Twój główny ból - że ktoś tam chce tysiąc złotych za szczeniaka.
Niestety "produkcja" odchodzi także w wielu - nieraz baaaardzo znanych - hodowlach pod szyldem ZKwP.

Podział przebiega pomiędzy ludźmi porządnymi i draniami, a nie pomiędzy ludźmi przynależącymi bądź nie przynależącymi do Związku.
:razz:

Link to comment
Share on other sites

Nie, to nie jest mój największy ból. To tylko pokazuje działanie złych, nieprecyzyjnych przepisów - nowe stowarzyszenia postały tylko po to, by mogli sprzedawać psy. Więc ludzie, którzy kiedyś handlowali psami z kartonów na targowiskach (tak wiem, kolejne uproszczenie) teraz garną się do stowarzyszeń, które praktycznie niczego od nich nie wymagają, oprócz faktu posiadania psa.

W jednym z nich rejestrujesz się przez internet, płacisz i masz od razu "rasowego" pieska i "przy okazji" zarejestrowaną hodowlę. I już produkcja rusza. Cudne zasady :razz:

Link to comment
Share on other sites

W innej organizacji wpłacasz wpisowe, coroczną składkę członkowską, pokazujesz sukę na trzech wystawach (w obecnej chwili żaden problem zrobić hodowlankę) i już możesz zarejestrować hodowlę. I produkcja rusza.

Koszty poniesione na papierologię odbijasz sobie na (jednak) większej cenie szczeniąt.

No i...?

;)

Link to comment
Share on other sites

Powiedz mi, które polskie stowarzyszenie postyczniowe ma obowiązkowe badania przed dopuszczeniem do rozrodu? Szukam i nie znajduję ;)

Nie bronię patologii w ZKwP, to muszę zaznaczyć. Są w ZKwP hodowcy, którzy mają swoje za uszami i trzeba z tym walczyć. Ale nowo powstałe stowarzyszenia to naprawdę kiepska alternatywa.

Link to comment
Share on other sites

Badania - mocno ograniczone i w niektórych rasach. A i to od przekrętów aż furczy.

Ale zostawmy to, w sumie to temat poboczny - co do meritum, mogę tylko powtórzyć, że linia podziału nie przebiega pomiędzy ZKwP a innymi organizacjami, tylko pomiędzy ludźmi porządnymi a draniami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']W innej organizacji wpłacasz wpisowe, coroczną składkę członkowską, pokazujesz sukę na trzech wystawach (w obecnej chwili żaden problem zrobić hodowlankę) i już możesz zarejestrować hodowlę. I produkcja rusza.

Koszty poniesione na papierologię odbijasz sobie na (jednak) większej cenie szczeniąt.

No i...?

;)[/QUOTE]
To nie jest do końca tak, bo od ubiegłego roku wiele się w ZKwP zmienia - mamy obowiązek kontrolowania hodowli, przeglądy miotu odbywają się w hodowlach. Osobiście jak kier. sekcji w ostatnich 6 miesiącach zrobiłam wiele km i skontrolowałam sporo hodowli "moich" ras i to samo robią u nas inne sekcje. Jasne, że są układy i niektóre hodowle-fabryki są trudne "do ruszenia", ale to tylko kwestia czasu, może niemałego, ale jednak, jak sądzę. Niektóre oddziały wymagają od swoich hodowców czegoś, niektóre nadal przymykają oko, bo hodowca np. pełni funkcję w zk, ale to nie jest tak, jak piszesz, Berek.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Oj, chyba jednak tak... ;)
Owszem, zalecenia i ustawianie dotyczą szaraczków; ustawieni (jak piszesz) mają to wszystko w głębokim poważaniu.
Zresztą, ja tam wierzę w zasadność przysłowia mówiącego: "złego kościół nie naprawi, dobrego burdel nie zepsuje" :razz: - ot, taka mądrość ludowa ale coś w niej jest...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']Badania - mocno ograniczone i w niektórych rasach. A i to od przekrętów aż furczy.

Ale zostawmy to, w sumie to temat poboczny - co do meritum, mogę tylko powtórzyć, że linia podziału nie przebiega pomiędzy ZKwP a innymi organizacjami, tylko pomiędzy ludźmi porządnymi a draniami.[/QUOTE]

Chyba czegoś nie rozumiesz. Linia przebiega między organizacjami , bo o ile ZK jest bardzo zakłamany i gro w nim oszustów, to jednak badania genetyczne choćby na samo potwierdzenie pochodzenia szczeniąt daje już na dzień dobrym możliwości weryfikacji. Inne badania również dają możliwość ratowania i leczenia psa kupionego z hodowli zk co w wypadku pseudo jest niemożliwe. i jaki normalny człowiek nie kierujący się chęcią zysku wchodzi do jakichkolwiek stowarzyszeń ? Pewnie że te organizacje, to nie martwe twory tylko żywi ludzie i to w samym ZK jest podział tak jak i między organizacjam których regulamin jest albo go nie ma wcale.Osobiście uważam ,że fajnie by bylo aby powstała organizacja prawdziwie konkurencyjna dla ZK ,bo wtedy może wreszcie zaczęto by się prześcigać w byciu uczciwym bytem ,a nie robić wyścigi na lepszy przekręt za lepszą kase zarabianą na zwierzętach. Hodowle z samej ideii nie powinny być nastawione na zarobki, to miało być hobby, a jest sposobem na życie i gro tych z ZK sie z tym nie kryje i nikt z tym nic nie robi traktując normalnie rozrastające się fabryki psów pod dachem ZK ,to co sie dziwić że rozrasta się również i wszelkie pseudo.
I żeby nie było nie cierpie wszelkiego snobstwa. Osobiście znam kilku hodowców i hodowczyń psów które faktycznie o swoje psy dbają ale pamiętają również o wszelkim kundelku i stąd takie moje znajomości. Pomagają i same zwalczają wszelkie pseudo jak i zgłaszają nieuczciwych hodowców.a do tej pory zrobili w tej materii ludzie którzy zarządzają tym związkiem wysoko noszących sie niejdnokrotnie nieczułych snobów ? Co zrobili ? kompletnie nic ,i często zgłaszanie nieprawidłowych hodowli obywa się całkowicie bez echa.

Edited by Dżdżowniś
Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Linia przebiega między organizacjami , bo o ile ZK jest bardzo zakłamany i gro w nim oszustów, to jednak badania genetyczne choćby na samo potwierdzenie pochodzenia szczeniąt daje już na dzień dobrym możliwości weryfikacji. [/QUOTE]

??? Badania genetyczne to absolutnie nie jest standard. Jakby kol. chciał(a) ewentualnie pozwać hodowcę za niezgodność tego, co w rodowodzie, z tym, co wyszło w testach DNA, to wtedy - owszem, tak. Ino i tak kol. sam(a) zapłaci za te badania i to słono. :evil_lol:


[QUOTE]Inne badania również dają możliwość ratowania i leczenia psa kupionego z hodowli zk co w wypadku pseudo jest niemożliwe.[/QUOTE]

Jeszcze raz: ???
Proszę o wyjaśnienie tego zdania bo za Chiny go nie rozumiem.

Jakie inne badania, o co kaman? Chodzi o badania - na przykład - pod kątem dysplazji? A jak szczeniak kol. po takich przebadanych rodzicach zapadnie na dysplazję, to... co? A takie przypadki się zdarzają, co tu kryć. Jaka to różnica, hę?
Chyba że chodzi o to, że hodowca, ewentualnie, zaoferuje szczeniaka na zamianę (urocze, nieprawdaż?) albo zwrot części kosztów szczenięcia - różnie z tym bywa ale się zdarza.

[QUOTE]i jaki normalny człowiek nie kierujący się chęcią zysku wchodzi do jakichkolwiek stowarzyszeń ?[/QUOTE]

Chęcią zysku - takiego czy innego, niekoniecznie ściśle określonego, materialnego, bo może być np. poprawiania sobie samopoczucia przez zajmowanie się hodowlą, uprawianie życia towarzyskiego na wystawach i na sekcji itd - kierują się absolutnie wszyscy rozmnażający zwierzątka.
:lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...