Jump to content
Dogomania

Zajrzyj, a przekonasz się, że warto pomagać..Karolek, Bambo, Łatka, Plamka,Papilonek i Jeżynka już bezpieczne..na pomoc czekają kolejne bezdomniaki!!!


Recommended Posts

O 26.01.2016o20:36, Murka napisał:

Kreon nie sprawdził się u Malwiny.. z jednej strony to dobrze, z drugiej źle, bo nie znamy przyczyny jej kiepskich koopek. Wychodzę z założenia, że ona po prostu "tak ma"... Można by spróbować z jakąś lepszą karmą na problemy gastryczne, ale Malwina nie lubi suchej karmy... Dopiero odkąd zaczęłam ją dokarmiać psią kiełbasą (którą baardzo lubi) zaczęła sie zaokrąglać.. Podobnie Zoja. Ech, takie niby biedne pieski, a jakie wybredne:)

Moja sucz też ma problemy z rozwolnieniami. Dzieje się tak w wielu sytuacjach (przy dużej ilości węglowodanów typu makaron, ryż, warzywa albo przy zbyt tłustym jedzeniu, po nabiale, gorszej jakości karmach). U nas może mieć to związek m.in z kiepskim stanem wątroby.. Ale to, co chciałam napisać, to może się sprawdzić karma z dużą ilością błonnika (zwiąże zawartość jelit), np hill's r/d. Ona ogólnie jest polecana przy odchudzaniu psów i przy długim podawaniu błonnik może trochę źle wpływać na jelita (tak jak u nas) ale mimo wszystko, gdy F. była na tej karmie przez rok, to biegunki praktycznie nie występowały, tylko kup duuużo. Puszki 400g najtaniej kupowałam za 8,50 zł. Jeszcze lepszą karmą na kłopoty trzustkowo-wątrobowo-jelitowe jest puszka dr Berg 450g. Niestety jest bardzo droga, bo kilkanaście zł za puchę :( Sucz jadła ją chętnie przez kilka miesięcy i nie miała żadnych problemów z biegunkami a i błonnika tam jest około 5% a nie jak w r/d prawie 20%. Konsystencja też fajniejsza niż r/d. Niestety coś jej się odwidziało i odmówiła dalszej konsumpcji (wybredna taka).Teraz jest na samym gotowanym mięsie bez żadnych dodatków podzielonym na 2 lub 3 porcje w ciągu dnia (niestety schudła przy takiej diecie). Ale w takim przypadku trzeba chyba jeszcze zastosować suplementację witaminami. Rozwolnienia występują baaardzo rzadko. U nas jeszcze pomaga cykliczna kuracja nifuroksazydem. F. waży około 6kg, jak ją złapie mocna biegunka, to przez tydzień podaję jej ten lek w dawce 1 tabletka 100mg dwa razy dziennie. A następnie jakiś probiotyk przez tydzień i jest spokój.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, elficzkowa napisał:

Mogę tylko wysłać parę groszy na weta czy inne potrzeby. Biedny staruszek. Na czyje konto zrobić wpłatę i z jakim dopiskiem ?

Bardzo dziękuję, taka pomoc się przyda,w poniedziałek pojedziemy do weta,pies nie jest w najlepszej kondycji. Może być na moje konto jeśli masz numer, z dopiskiem staruszek, wkrótce zamieszczę bieżące rozliczenie, dziś mam doła i nic mi się już nie chce.

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, kudlataja napisał:

Bardzo dziękuję, taka pomoc się przyda,w poniedziałek pojedziemy do weta,pies nie jest w najlepszej kondycji. Może być na moje konto jeśli masz numer, z dopiskiem staruszek, wkrótce zamieszczę bieżące rozliczenie, dziś mam doła i nic mi się już nie chce.

Wyślę na Twoje konto, rozumiem, że to jest to samo konto na które wysyłam dla Karolka.

Biedaczek mały, pewnie jest bardzo zdezorientowany.

Trzymaj się kudlataja.

Link to comment
Share on other sites

O 29.01.2016o20:36, elficzkowa napisał:

Poleciała styczniowa deklaracja dla Karolka

Serdecznie dziękuję, jednak wstawię rozliczenie, przepatrzyłam konto..

Stan konta na 01 XII ............................360zł

Wpłaty

01 XII elficzkowa....................................80zł (za XI,XII)

02 XII ranias...........................................10zł

08 I ranias................................................10zł

29 I elficzkowa.........................................40zł

Wydatki

150zł karma dla Karolka  (grudzień, styczeń, luty)

Stan konta karolkowego na 06 II ..................................350zł

Dodatkowo otrzymałam 20zł od elficzkowej dla Ząbka, które przeznaczyłam na karmę za co bardzo, bardzo dziękuję:)

Mam nadzieję, że niczego nie pominęłam, wszystkim wspierającym naszą działalność i nasze zwierzęta, bardzo serdecznie dziękuję!!!

 

Teraz trzeba pilnie pomóc osieroconemu staruszkowi, potrzebny dom od zaraz!!

i pomysły, błagam o pomysły - gdzie mogłabym napisać w jego sprawie?

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, kudlataja napisał:

Jula pozdrawia z domu adopcyjnego:)

Szybko się zaklimatyzowała, dostałam dziś zdjęcia i maila: "Jula okazała się bardzo pogodnym i towarzyskim kotem (okrutny z niej pieszczoch), ponad to nie sprawia zupełnie żadnych problemów...no może tylko jak głośno i intensywnie dopomina się o jedzenie :) Bardzo szybko zaaklimatyzowała się, aż nie chce mi się wierzyć, że jest u nas dopiero od tygodnia . Męża "kupiła sobie" już pierwszego dnia i nie odstępuje go na krok:)

Za jakiś czas przyślę jakieś nowe zdjęcia, postaram się być w kontakcie...może będę mogła znależć dom jeszcze jakimś zwierzakom:)"
vspf7d.jpg
ivgy09.jpg
 
A Ząbek ma usunięte druty z pyszczka i czuje się bardzo dobrze, szukamy super domku..
 
Teraz trochę smutniejsza sprawa..potrzebuję rady, pomocy, pomysłu co zrobić w sprawie osieroconego staruszka, któremu zmarła właścicielka, psiak jest prawdopodobnie niewidomy. nie pozwoliłyśmy wczoraj z Krystyną zabrać go do schroniska. Przebywa awaryjnie u Krystyny, ale nie może tam długo zostać, nie ma warunków ani środków. piszę cały dzień do różnych fundacji, azsllr9.jpgle nikt jeszcze nie odpowiedział:(
 

 

dostałam wiad, od kudłataja więc zerknęłam na tego pieska. Jak jest duży (wagowo) i jaki ma stosunek do psów? mieszkał w domu czy w mieszkaniu? Rodzina kobiety wypięła się jak rozumiem po jej śmierci i nikt pieska nie chciał?

Link to comment
Share on other sites

O 29.01.2016o20:36, elficzkowa napisał:
44 minut temu, AgaG napisał:

dostałam wiad, od kudłataja więc zerknęłam na tego pieska. Jak jest duży (wagowo) i jaki ma stosunek do psów? mieszkał w domu czy w mieszkaniu? Rodzina kobiety wypięła się jak rozumiem po jej śmierci i nikt pieska nie chciał?

Wagowo - 6kg, mieszkał cały czas w bloku, w kawalerce, stosunek do innych psów obojętny, mąż kobiety ma problem z alkoholem, piesek odebrany wraz z 15stoma kotami, wszyscy się na psa wypięli, zabrałyśmy go w ostatniej chwili, gdy miał od weta, gdzie przebywał pod kroplówką jechać prosto do schroniska. Pojechałyśmy robić zdjęcia kotom, a wróciłyśmy z dziadeczkiem.

 

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, kudlataja napisał:

 

w schronie niewidome psy są bardzo zagrożone zagryzieniem. Rzadko kiedy jest miejsce by trzymać j osobno, a gdy są razem z innymi psami to denerwuią je wchodząc na nie. Ja mam teraz dwa niewidome psy i dwa, które widzą i wiem, że trzeba stopniowo psa widzącego przyzwyczajać do zachowania niewidomego, by nie odbierał jego zachowań jako wyzwania. Ogromnie żal mi tego staruszka. Pomyslę, jak mogę pomóc, choć z czasem u mnie tragicznie wręcz   

Link to comment
Share on other sites

kudłata, 

 

staruszek maleńki jest, Zapytaj w Fundacji Mikropsy - najlepiej tam zadzwonić i nie dać się zastraszyć/zbyć Pani Magdzie. Wydaje się w 1 kontakcie chamska i niemiła, ale zaręczam, że ma złote serce dla zwierząt i widziała wiele

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O 26.01.2016o20:36, Murka napisał:

Kreon nie sprawdził się u Malwiny.. z jednej strony to dobrze, z drugiej źle, bo nie znamy przyczyny jej kiepskich koopek. Wychodzę z założenia, że ona po prostu "tak ma"... Można by spróbować z jakąś lepszą karmą na problemy gastryczne, ale Malwina nie lubi suchej karmy... Dopiero odkąd zaczęłam ją dokarmiać psią kiełbasą (którą baardzo lubi) zaczęła sie zaokrąglać.. Podobnie Zoja. Ech, takie niby biedne pieski, a jakie wybredne:)

Spróbuj Malwinie podawać AmylaDol (enzymy trawienne). Można kupić przez sklep internetowy,lek nie jest drogi.Mojej tymczasowiczce pomógł i pomaga w razie potrzeby.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Madie napisał:

kudłata, 

 

staruszek maleńki jest, Zapytaj w Fundacji Mikropsy - najlepiej tam zadzwonić i nie dać się zastraszyć/zbyć Pani Magdzie. Wydaje się w 1 kontakcie chamska i niemiła, ale zaręczam, że ma złote serce dla zwierząt i widziała wiele

myślałam o tym, spróbuję się do nich dobić..od jutra jak już będzie wiadomy mniej więcej stan zdrowia staruszka, po wizycie u weta będę coś dalej działała. jutro też akcja kot, będziemy próbowały wyadoptować chociaż część osieroconych kotów, a tym których się nie uda adoptować trzeba będzie znaleźć jakieś dt. dzięki:)

Link to comment
Share on other sites

22 godzin temu, AgaG napisał:

w schronie niewidome psy są bardzo zagrożone zagryzieniem. Rzadko kiedy jest miejsce by trzymać j osobno, a gdy są razem z innymi psami to denerwują je wchodząc na nie. Ja mam teraz dwa niewidome psy i dwa, które widzą i wiem, że trzeba stopniowo psa widzącego przyzwyczajać do zachowania niewidomego, by nie odbierał jego zachowań jako wyzwania. Ogromnie żal mi tego staruszka. Pomyslę, jak mogę pomóc, choć z czasem u mnie tragicznie wręcz   

dlatego nie dopuściłyśmy aby tam trafił, przy okazji okazało się, że w schronisku jest drugi taki niewidzący staruszek..dzięki za zainteresowanie, wszyscy cierpimy na chroniczny brak czasu..świat chyba zwariował.

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, elficzkowa napisał:

Wysłałam 35 zł dla staruszka.

Dziękuję serdecznie, będzie na jutrzejszą wizytę u weta:):):)

p.s Dziś Krystyna zauważyła, że pies ma problemy z uszami, jakiś wyciek z jednego ucha, mam nadzieję, ze to tylko stan zapalny, który uda się zaleczyć, pies chyba dawno nie był u weta jeśli w ogóle bywał..

Link to comment
Share on other sites

Zoja w poniedziałek pojechała do domku... tym razem jest do dom z ogrodem w Zamościu z małą suczką (też z adopcji). Pani przyjechała z sunią i dwie godziny zapoznawały się z Zoją.

Zoja była bardzo wystraszona, a Piccolinie podobała się koleżanka. Pojechały i tego samego dnia wieczorem już były nieśmiałe zabawy:) Wczoraj było jeszcze lepiej, śmielsze zabawy, Zoja już merdała ogonkiem, obie suńki ochoczo zjadły śniadanie, także miejmy nadzieję, że tym razem Zoja znalazła dom na zawsze:)

3724e094f580dc15gen.jpg

16407e22fdaab84dgen.jpg

6b6b68a6add558d9gen.jpg

fdc8592690e3a6c2gen.jpg

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Wreszcie odnalazłam wątek.

Cieszę się bardzo z domku Zoi, ale na razie ostrożnie,aby nie zapeszyć.

Jeżeli chodzi o psa staruszka,to okazało się,że  ma chorą wątrobę, stąd ten jego wzdęty brzuch. Powinien jeść karmę specjalistyczną.

Był bardzo zapchlony, dopiero wczoraj zaaplikowano mu preparat na pchły i psina przestał popiskiwać. Dostał też zastrzyk przeciwświądowy. Morfologia na szczęście jest w normie.

 

Link to comment
Share on other sites

20us4yh.jpg

O 16.02.2016o20:34, sharka napisał:

Dziewczyny, nie śledzę na bieżąco wątku, raczej jestem z doskoku, jeśli macie jakiegoś starszego psa (> 8 lat) mogę poprosić Skarpetę Talcott o dofinansowanie w kwocie 150 zł

 

Taka pomoc bardzo się przyda!! dzisiaj odbieram ze schroniska zamojskiego niewidomego staruszka, dla którego znalazłam dom..organizuję transport i muszę go na chwilę gdzieś umieścić, a to wszystko generuje straszne koszty. Nie mogę teraz opisać szczegółów bo wiszę na telefonie..ale napisz proszę co trzeba zrobić żeby dostać takie dofinansowanie. Pies ma około 15 lat, taką informację dostałam w schronisku, już jest dla mnie "zarezerwowany" i czeka.

Drugi staruszek, ten od Krystyny, ma też już zaklepany dom w Katowicach, tylko też szukam pomysłu na transport.

Muszę uciekać, jak tylko będę mogła opiszę szczegóły. Dzięki za zainteresowanie:)

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...