Jump to content
Dogomania

~ Mała Karusia i jej dzieci mają swoich ludzi i cudne domki :)


malagos

Recommended Posts

Nutusia od Ciebie do mnie i do Krakowa to chyba jakoś nie po drodze.Sunia jest pod Pińczowem.
Transportu szukamy. Może m syn pojedzie w niedzielę to by zabrał ,ale nic pewnego.

Niech już to goowienko jedzie ,bo wczoraj wpadłam w panikę ,że mam myszy w domu.
Tak pięknie powycinała dziurki w syna pościeli że szok.
Syn skomentował : ''ale zobacz mamo jakie równiutkie,okrąglutkie są, zdolna mała jest"
A dziś rano Tz ''wrzucił''ją do nas na łóżko i jak zbierałam potem pościel to moim oczom ukazała się piękna okrąglutka dziurka :roll:
I takim sposobem mamy ażurkową pościel.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 886
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Agata P']...Niech już to goowienko jedzie ,bo wczoraj wpadłam w panikę ,że mam myszy w domu.
Tak pięknie powycinała dziurki w syna pościeli że szok.
Syn skomentował : ''ale zobacz mamo jakie równiutkie,okrąglutkie są, zdolna mała jest"
A dziś rano Tz ''wrzucił''ją do nas na łóżko i jak zbierałam potem pościel to moim oczom ukazała się piękna okrąglutka dziurka :roll:
I takim sposobem mamy ażurkową pościel.[/QUOTE]

Moja zaraza uwielbia obcinać guziki od poscieli. Mordę ma wielką, a guziczki równiutko poobgryzane - z wpościeli żadnej dziurki a i guziczki całe. Pojęcia nie mam jak ona to robi :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuanna']Moja zaraza uwielbia obcinać guziki od poscieli. Mordę ma wielką, a guziczki równiutko poobgryzane - z wpościeli żadnej dziurki a i guziczki całe. Pojęcia nie mam jak ona to robi :)[/QUOTE]
Też mam takiego ''modela'' co obgryza guziki od pościeli.Ale znalazłam na niego sposób..........pościel na zamki:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kamila Proc']to sie na pewno zdziwil[/QUOTE]

Że tez nie omyślałm o takiej piżamie, jak mi guziczki ogryzała kielecka Nocka - moze to taki kilkat kielecki na to ogryzanie? Po niej też mam ażurową kołdrę, w poszewce ujdzie, ale jak wietrze na dworze, to mi wstyd ;)

Link to comment
Share on other sites

Tak to jest z tymi psami,pomimo szkód kochamy bardzo :lol:
U mnie jak psiaki coś zmajstrują to mąż zawsze mówi,że pieseczkom to nic nie powiem, ale jakby tak On czy dziecko coś zmalowało to bym się ''darła'' na całą wieś :roll:
Patent na zamki opracowałam już dawno,wtedy w sklepach nie było tak łatwo dostać pościel ''na zamek'' Mój obgryzacz ma już 11 lat.
Jak już miałam wszystkie poszwy bez guzików i nie chciało mi się przyszywać ,a dzieci się budziły rano pod samą poszwą bo kołdra wylazła to wszyłam zamki.
Potem wszywałam już nawet do nowej pościeli. Teraz to nie problem ,bo większość pościeli ma już zamki.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj zadzwonili państwo od Szarutka z relacją poadopcyjną :) Mały rośnie jak na drożdżach i nie będzie mały, raczej pod kolano. Załatwia się na dworze i jest typowym szczeniakiem - gryzie kapcie, sandały, tarmosi zabawki (ulubiony tygrysek jest większy od Rutka). Jutro ma wizytę u weta na doszczepienie wirusowe. Malec ma do zabawy też wnuczkę pani, ale większość czasu psu poswieca Jarek, 17-latek, który wypatrzył Rutka w ogłoszeniach, dzwonił do mnie, wypytywał, zmobilizował ojca do przyjazu w piątkowy wieczór po psiaka do Krysi nad Narew :)

Link to comment
Share on other sites

Oby tak dalej, bo fajna rodzinka mu się trafiła :)
Dziś zdejmiemy szwy po sterylce Karusi. Wczoraj już chodziła bez kaftanika, uprałam go i niech czeka na inną bidulkę (o ile nie powinnam go oddać do gabinetu, gdzie sterylizowaliśmy ją?). Ma wzdłuż szwu - prawie niewidoczny! - takie zgrubienie. Co to może być, to Tomek zobaczy, dziś wraca z warsztatów i wojaży.
Teraz tylko dobre zdjęcia i możemy niunią ogłaszać...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inka33']Inkówna radzi:
Poszewki na poduszki "na zakładkę", poszwy na kołdrę - koperty, a prześcieradło na gumkę. ;)[/QUOTE]

Oj tam - lubię przyjść do domu, znaleźć obskubanego guziczka i się zaśmiewać z TZ z psiej (a właściwie "suczej" ;)) miny: "ja??? no skąd - on tu leży od zawsze" :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Nasze kochane czarnidełko;

[url=http://postimage.org/][img]http://s10.postimg.org/z2tdp4rp5/SDC18153.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/][img]http://s10.postimg.org/ou5hx1t15/SDC18154.jpg[/img][/url]

[url=http://postimage.org/][img]http://s10.postimg.org/5qc6gpg6x/SDC18155.jpg[/img][/url]


Już po strachu, czyli po zdjęciu szwów. Co za kochany suczynek, taka cierpliwa i spokona, nawet ogonem na stole zabiegowym machała...

Link to comment
Share on other sites

Tak, ta nasz niunia jest cudna :) Wczoraj była w pokoju kałuża i duża kupa, dziś rano też w holu siuśki. Zaraz sie martwię, czy Karusia (wszystko wskazuje, ze ona, bo reszta jak chce coś w nocy załatwić, budzi mnie dreptaniem, poszczekiwaniem, i wypuszczam) nie ma jakichś kłopotów po sterylizacji?...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...