inka33 Posted November 1, 2014 Share Posted November 1, 2014 Kejciu... cóż powiedzieć - dałaś Tofikowi, co mogłaś najlepszego: Miłość, Ciepło i Spokój. :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 Kaś... Ty już wiesz co... :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 Kaś... Ty już wiesz co... :loveu: Czyżby nowy podopieczny ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 Nie... To za Tofikowy "całokształt" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted November 17, 2014 Author Share Posted November 17, 2014 Jeśli jeszcze nie macie pomysłu na prezent - zachęcam do zakupu kalendarza z podopiecznymi Fundacji Jamniki Niczyje - Tofisio załapał się w miesiącu lipiec 2015 zdjęcie pochodzi z jego chyba najlepszego okresu pobytu u mnie :) Zrobione na spacerze z moją Mamą, Nutusią i Iką którą wtedy widziałam bodajże ostatni raz zanim pojechała do DS :) https://www.facebook.com/jamnikiniczyje/photos/a.885882864764746.1073741993.679823302037371/885886228097743/?type=1&theater Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted November 18, 2014 Author Share Posted November 18, 2014 Dzisiaj miałam bardzo zły sen - śnił mi się Tofik - że gryzł go pod moim blokiem wielki owczarek niemiecki - i że go broniłam i ten pies tak mnie ugryzł z rękę że prawie mi odgryzł palce... Potem śniło mi się jeszcze wiele dziwnych rzeczy - i moja rottka Kama - zawsze jak mi się śnią moje Psy które odeszły dzieje się coś dziwnego i złego, a to ktoś umarł, a to coś innego ... i aż taka poddenerwowana jestem od rana - a jutro idę do szpitala To drugi sen z Tofikiem - ale dramatyczny tym razem - sny podobno rozumie się na odwrót więc mam nadzieję że nikt go tam nie gryzie i biega sobie kochany po zielonej trawce :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted November 18, 2014 Share Posted November 18, 2014 Boziu, Kasiu... Smutne i zarazem przerażające są takie sny.... Tofinio na pewno jest bezpieczny, przecież po tamtej stronie Tęczy nasi Przyjaciele już nie cierpią!!! Kasiu - zdrówka i szybkiego powrotu ze szpitala!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted November 18, 2014 Share Posted November 18, 2014 Ja też mam nadzieję ... że wszystko w tym śnie jest na odwrót! przecież za TM pięknie jest! Toffiś będzie teraz odganiał od swojej pańci wszystko co złe i czuwał tam u Góry! Wracaj Kasiu do nas prędziutko, zdrowa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 18, 2014 Share Posted November 18, 2014 Tak jest - Tofinio stoi na straży Kasi i nic złego jej się nie przytrafi. Niech się przy nim schowają wszystkie dobermany, rottki i inne psy "obronne"! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yucca Posted November 18, 2014 Share Posted November 18, 2014 Powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia życzę :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted November 21, 2014 Share Posted November 21, 2014 Kasiu, zdrówka - Tofiś Cię skrzydełkami obroni! :glaszcze: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xibalba Posted December 14, 2014 Share Posted December 14, 2014 Czytam o tych snach z psiakami. Mnie też się często psy śnią, te które odeszły też, niektórzy mówią, że pies ogólnie śni się na przyjaciela, a te psiaki, które znamy czy znaliśmy to może dlatego, że akurat o nich bardzo mocno myślimy, zwłaszcze w trudniejszych dla nas momentach :thinkerg: Dużo zdrowia życzę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted December 25, 2014 Share Posted December 25, 2014 Tofisiu[*], pamiętam Kochany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 2, 2015 Share Posted January 2, 2015 Toficzku[*] noworocznie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted January 24, 2015 Author Share Posted January 24, 2015 Tofiku - niedługo minie 5 miesięcy - prawie dokładnie tyle ile czasu było nam dane ze sobą być... pamietamy i często wspominamy.... https://www.youtube.com/watch?v=QyOok1myLjw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 24, 2015 Share Posted January 24, 2015 Toficzku[*] byłeś kochanym! i to się chyba naprawdę liczy!... czasami jedna chwila znaczy więcej niż cała wieczność... Piękne! słuchając łza spłynie po policzku... ale jest też przepełnione nadzieją... tęsknota ,która kiedyś zostanie spełniona! tak usłyszałam Beyonce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted May 10, 2015 Author Share Posted May 10, 2015 Dzisiaj mija dokładnie rok odkąd Fisio przyjechał do mnie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 10, 2015 Share Posted May 10, 2015 Ależ ten czas leci... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted May 11, 2015 Share Posted May 11, 2015 Coraz szybciej, niestety... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted September 4, 2015 Author Share Posted September 4, 2015 Dzisiaj mija dokładnie rok odkąd Fisio przyjechał do mnie.... a dzisiaj dokładnie rok odkąd serduszko Fisi zabiło po raz ostatni.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 Rok!?!?!? Miną i kolejne, a my wciąż będziemy do niego wracać myślami i mówić "a pamiętasz jak Tofik...?" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 Tofisiu[*] - jesteś i pozostaniesz w naszych sercach i naszej pamięci!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted September 8, 2015 Share Posted September 8, 2015 a dzisiaj dokładnie rok odkąd serduszko Fisi zabiło po raz ostatni.... przytulam. i już. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted September 8, 2015 Share Posted September 8, 2015 Pamiętam ten dzień...pamiętam tak, jak to wszystko by było wczoraj... Często zaglądam do Fisi, najładniej ma jak jest rano, świeci słońce, rosa na choinkach i trawie... Zawsze się uśmiechnę i zagadam chociaż słowo " ładna dzisiaj pogoda " "spotkałam dzisiaj żabę" itd itd Narazie nie rośnie tam żaden kwiatek...chce posadzić go razem z Kejciu, ot tak, żeby Fisia nas miała bliżej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted September 9, 2015 Author Share Posted September 9, 2015 No żaba to taki nasz symbol :D bo mimo łez potrafił nas rozśmieszyć w tak trudnym dla nas momencie - podczas " ceremonii pogrzebu " do Tofika wlazła żaba.... :) i musiałyśmy się nieźle natrudzić aby ją wyciągnąć :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.