Jump to content
Dogomania

Fenomen-skrajnie wyniszczony kaleki staruszek na zawsze w moim sercu Żegnaj kochany śliczny


AgaG

Recommended Posts

Jakby mnie ktoś walnął w głowę jak to przeczytałam :placz: :placz:  Tak dzielnie walczył! Jednak za dużo było jak na to małe chude cialko :-(

Agnieszko - dałas mu opiekę, miłość i wszystko co mogłaś. Odszedł kochany i tę miłość dałaś mu Ty i Cala Twoja Rodzina. Wiem, co czujesz i bardzo, bardzo mi przykro. Jedyna pociecha (wiem, każdy tak mówi) że już biedak nie cierpi.

Link to comment
Share on other sites

Wiem, że żadne słowa nie umniejszą bólu, wiem, bo w lutym też pożegnałam sunię, którą bardzo kochałam. Też walczyliśmy o nią, ale nie było szans na zwycięstwo. Im większa determinacja i wiara w zwycięstwo, tym większy ból z przegranej.  Twoja determinacja i walka była ogromna. Zrobiłaś wszystko, co można było w tej sytuacji, niczego nie zaniedbałaś. Domyślam się więc, jak bardzo teraz cierpisz. Pociechą niech będzie to, że zapewne wszyscy zgromadzeni wokół Ciebie i Ukochanego Fenomenka, cierpią razem z Tobą.

Bądź dzielna, potrzebuje Cię Twoja Rodzina, ta dwu i czteronożna. Oni czują Twój ból i także cierpią.

Może to slogan, ale zawiera prawdę - czas to dobry lekarz. I ból z czasem staje się bardziej znośny.

Trzymajcie się Kochani.

Link to comment
Share on other sites

Śpij spokojnie Feniu, mały dzielny piesku, tak bardzo ukochany przez Agę .... :( :-(
jeszcze kiedyś się wszyscy spotkamy ...
żal , wielki żal, żadne słowa tego nie wyrażą , co teraz przeżywa Aga, która do końca z wielkim poświęceniem walczyła o Ciebie Feniu :( :-(
tak bardzo mi przykro ...

Link to comment
Share on other sites

Nie pisałam na wątku Fenusia,ale codziennie czytałam wiadomości o Nim. Cieszyłam się, że staruszek znalazł tyle miłości, kochającą Rodzinę, najlepszą opiekę. Miałam nadzieję, że jeszcze trochę będzie się cieszył tym wszystkim, czego los poskąpił mu wcześniej. Tak żal, że już odszedł... Pociechą niech będzie świadomość, że nie odszedł samotny, w schroniskowym boksie, ale był lulany, tulony, całowany i bardzo kochany. Z pewnością czuł to całym swoim serduszkiem i zabrał to wspomnienie za Tęczowy Most. Bądź TAM szczęśliwy ['] [*] [']...

Link to comment
Share on other sites

O Boziu... NIEEEE!!!!!!!!!!!!!!!
Pierwsze kroki przy komputerze i szybko do Feniulka....
Było kilka takich chwil, że bałam się tutaj wchodzić, ale dzisiaj nawet nie tknęło mnie żadne złe przeczucie...

Aguniu, Aguniu Kochana - nawet nie chcę się domyślać, co teraz czujesz, jak okrutnie musisz cierpieć...
Ja wiem, że to czas, kiedy słowa pocieszenia może i są miłe, dobre, ale nic nie pocieszy, nic nie pomoże...
To czas, straszny czas, przez który trzeba po porostu przejść...
I czy samotnie, czy z bliskimi - trzeba przez TO przejść...

Feniu[*] - Kochany nasz Przyjacielu!
Będziemy i Tobie pamiętać, obiecuję Ci to!!!
Bądź szczęśliwy po drugiej stronie Tęczy,
szalej na wiecznie zielonych łąkach
i...
czekaj TAM na nas - kiedyś się spotkamy!!!
Smutne było Twoje życie,
ale pewnego dnia miałeś szczęście spotkać Agunię
i wtedy...
w myśl powiedzenia
"adoptując jednego psa, nie zmienisz całego świata,
ale cały świat zmieni się dla tego Psa"
... i wtedy...
Twój świat przewrócił się do góry nogami :) ....
Poznałeś co to Dom, Miłość, stabilizacja...
Doświadczyłeś bezwarunkowej Miłości od Aguni.
pokochaliśmy Ciebie i my - Twoi wierni wielbiciele
Poznałeś co to znaczy walczyć o kogoś bez względu na wszystko...

Kochany Feniu[*]
odpoczywaj teraz Dzideczku i zbieraj siły
na spotkanie z nami...
Do zobaczenia po tamtej stronie Tęczowego Mostu...


Nocą przyszedł Psi Anioł
na skrzydłach Cię poniósł
do nieba

Zabrał ze sobą Twą radość
szaleńcze merdanie ogonem
dotyk zimnego nosa
i tupot łap po podłodze

Tak bardzo Ciebie brakuje
choć płakać przecież nie trzeba
bo wróci tutaj Psi Anioł
i poprowadzi na łąki gdzie wszystkie psy pożegnane
biegają swobodne szczęśliwe

Link to comment
Share on other sites

Fenomenku - mały, starutki, kochany piesku, odszedłeś kochany, zaopiekowany tak, jak tylko to było możliwe. Kibicowało Ci tak wiele osób. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że choć troszkę jeszcze nacieszysz się swoim domkiem i kochającą Rodziną. Niestety odszedłeś... Będziemy pamiętać dzielnego, fenomenalnego Fenomenka [*].  Aga, wiem, co czujesz :( . Bardzo mocno Cię przytulam.

Link to comment
Share on other sites

wczorajszy wpis Agi był inny niż poprzednie..dało się wyczuć pewne emocje. Jakiś smutek połączony z bezsilnością i tym co nieuchronne. Zawsze wierzymy do końca, że będzie dobrze..bo przecież musi być dobrze. Mimo, że rozum mówi nam co innego, serce nie dopuszcza myśli, że ukochany psiaczek może od nas odejść. Dlatego bałam się dziś zajrzeć na wątek Fenomenka. Zajrzałam zaraz rano..ale nie wiedziałam co napisać. Cały dzień myślałam o Grzybciu. 

Na pewno w mojej pamięci zostanie i Fenomenek i Wasza wspaniała rodzina. 

Bardzo Wam współczuję..

Link to comment
Share on other sites

Zapłacz
Kiedy odejdzie,
Jeśli cię serce zaboli,
Że to o wiele za wcześnie
Choć może i z Bożej woli.

Zapłacz
Bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
Lecz niech uwierzą wierzący,
Że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz
Kiedy odejdzie,
Uroń łzę jedną i drugą,
I.. przestań
Nim słońce wzejdzie,
Bo on nie odszedł na długo.

Potem
Rozglądnij się w koło
Ale nie w górę
Patrz nisko
I.. może wystarczy zawołać,
On może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
Że świat widzę w krzywym lusterku,
To ja powtórzę:
On wróci
Choć może i w innym futerku...

 

 

Franciszek Klimek -autor

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...