Dana i Muszkieterowie Posted November 1, 2014 Share Posted November 1, 2014 Mocno trzymam kciuki za zdrówko Grzybcia Fenusia :thumbs:. Aga, trzymajcie się :iloveyou:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted November 1, 2014 Share Posted November 1, 2014 Właśnie czytałam Feniowe niusy i spaliłam kolacyjkę :megagrin: . Trudno, mój TŻ bardzo lubi przypalone, więc nie ma tego złego... Wieści coraz lepsze: Kosmitek powolutku, ale zdradza powrót sił i ogromną chęć życia i walki. Byle do wtorku! Już widzę jak wsuwa pełną miskę i używa pysia, który nie sprawia cierpienia do woli! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 1, 2014 Author Share Posted November 1, 2014 Mocno trzymam kciuki za zdrówko Grzybcia Fenusia :thumbs:. Aga, trzymajcie się :iloveyou:. dziękuję :kiss_2: Grzybciuś zjadł trochę!! i potuptał po domku, Podchody do miski z wodą robił, ale się nie zdecydował. Teraz zasnął, więc i ja idę na chwilę paść na łóżko, 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted November 1, 2014 Share Posted November 1, 2014 Udało mi się dorwać do kompa i przeczytać o postępach Kosmitka. Aguś, jak wszystko dobrze pójdzie, to we wtorek mogę służyć "jako kierowca" No chyba, że nagle będę musiała iść do pracy, no i chyba że po ostatnich doświadczeniach nie odważysz się już ze mną jechać :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 1, 2014 Share Posted November 1, 2014 Mamuniu Fenusiowa :calus: sciskam ogromnie ogromnie za serce starszunkie cudowne :calus: :calus: niechaj się uda wszystko Mamunciu mam Euthyrox 75 pr calunkie opakowanie do oddania jakiejś bidunce zaraz policze ile jest tabletusiek trzymajcie się cieplunko :calus: :calus:wszystkie iskiereczki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 1, 2014 Share Posted November 1, 2014 Mam 40 tableteczek data waznosci 2016r Fenusiu :calus: :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 1, 2014 Author Share Posted November 1, 2014 Udało mi się dorwać do kompa i przeczytać o postępach Kosmitka. Aguś, jak wszystko dobrze pójdzie, to we wtorek mogę służyć "jako kierowca" No chyba, że nagle będę musiała iść do pracy, no i chyba że po ostatnich doświadczeniach nie odważysz się już ze mną jechać :smile: hi hi hi mówisz o tym, żeśmy pobłądziły trochę, jadąc wtedy na nocny dyżur z Fenusiem, No jak miałas takiego "doradcę" jak ja, który potrafi się zgubić wszędzie, to nic dziwnego, że tak się stało. Godziny operacji jeszcze nie znam, ale chyba rano to będzie, Jeśli będziesz wolna, to pewnie, że chętnie skorzystam z pomocy. Rano w dzień powszedni mogą być korki na tej trasie znowu? czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 1, 2014 Author Share Posted November 1, 2014 Mam 40 tableteczek data waznosci 2016r Fenusiu :calus: :calus: No to się przydadzą Grzybciowi. :) Fenusiak musi na tych tabletkach cały czas być. Dziekuję Ci bardzo, że o nim pomyślałaś. :kiss_2: CIOCIE Z KRAKOWA czy znacie jakiś gabinet w pobliżu Prądnika Czerwonego najlepiej, który byłby jutro czynny? bo musimy na kroplówkę podskórna iść. Zawsze mogę znów do arki jechać, ale to kawał drogi 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 2, 2014 Author Share Posted November 2, 2014 Właśnie czytałam Feniowe niusy i spaliłam kolacyjkę :megagrin: . Trudno, mój TŻ bardzo lubi przypalone, więc nie ma tego złego... Wieści coraz lepsze: Kosmitek powolutku, ale zdradza powrót sił i ogromną chęć życia i walki. Byle do wtorku! Już widzę jak wsuwa pełną miskę i używa pysia, który nie sprawia cierpienia do woli! Co do kwestii kulinarnych :) Twój mąż to i tak ma dobrze, że choć spalone od Ciebie ma :) Od kiedy Fenusiak taki chory, mamy w lodówce głównie jego pomniczki z jedzonkiem (karma sucha z pachnącymi dodatkami). Mąż jest na jogurtach jakiś, a moja Zuzia jak otwiera lodówkę (już dostaje rączką) to kręci noskiem, że nic mama nie ugotowała i w ogóle nic tam ciekawego nie ma. Tylko jakieś paskudztwa z "biedronki" jak zupki bobo. Tak w ogóle to ludzka część mojej rodziny ludzko-psiej rodziny ma kontakt ze mną bardzo obecnie utrudniony. Wczoraj gdy piłam kawę przy komputerze, zatopiona w myślach, jak też Fenus w szpitalu się czuje, mąż stanął za moimi plecami i chcąc bym wreszcie zwróciła na niego uwagę, powiedział: "Fenomen wstał". A ja od razu głowę odwracam gotowa do działań, bo Fenomen wstał! :megagrin: Ależ mąż się śmiał z mojego zakręcenia. A Fenuś zjadł wczoraj jeszcze kolację! malutką ale zjadł. I była kupka na spacerku późnowieczornym. Tak więc poprawa nastąpiła widoczna. :loveu: Teraz śpi jeszcze, poranne leki na Adissona muszą zadziałać, by się rozbudził Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 Aga, no to są bardzo dobre wiadomości, Fenuś zjadł, zrobił kupkę :laugh2_2:. Zadbaj teraz proszę troszkę o ludzką część rodzinki :) i ... o siebie ;). Kiedy trzy lata temu dość poważnie zachorował nam Bari (labrador , jeden z Muszkieterów), to kiedy jechałam samochodem, łzy płynęły same... Pomyślałam w pewnym momencie, że wyląduję pewnie w rowie, a przecież muszę zadbać o wszystko, a głównie o Bariego i wszystko w domu ogarnąć. Podziałało ;). Aga, pilnuj też siebie, ugotuj może ;) jakiś pyszny rosołek dla Zuzi i dla Was, pozdrawiam Was i mizianko dla Fenusia :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 2, 2014 Author Share Posted November 2, 2014 Dana i Muszkieteriowie teraz jedziemy cała rodziną ludzką z Fenusiem na kroplówką, Wszystko inne musi poczekać. :)Ugotować coś muszę faktycznie wreszcie i z Zuzią się pobawić i poza tym wziąć duże psy na długi spacer, bo ostatnio chodziły tylko na dość krótkie, no i Pomidorcią się zająć też, :) Zazdrośnica jedna już nie wie, jak zwrócić uwagę na siebie. Dziś zaraz po spacerze zrobiła kupkę na środku przedpokoju i spojrzała na mnie triumfalnie z miną, która mówiła: "mamusiu zajmuj się więcej mną, a nie tylko Fenomenkiem". :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 Zostawiam Feniowi moc ciepłych przytulanek i życzę Wam obojgu, obojgu Aguniu spokojnej i dobrej niedzieli!!! Nie wiem, jak w Krakowie, ale u nas w Tarnowie jest piękna, słoneczna, niemal wiosenna pogoda, więc wystawcie noski choćby przez szybę i zaczerpnijcie słoneczka - doda sił :) Trzymajcie się Aguś!!! Buziaki dla Was!!! I pamiętaj - jesteś WIELKA!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 2, 2014 Author Share Posted November 2, 2014 Zostawiam Feniowi moc ciepłych przytulanek i życzę Wam obojgu, obojgu Aguniu spokojnej i dobrej niedzieli!!! Nie wiem, jak w Krakowie, ale u nas w Tarnowie jest piękna, słoneczna, niemal wiosenna pogoda, więc wystawcie noski choćby przez szybę i zaczerpnijcie słoneczka - doda sił :) Trzymajcie się Aguś!!! Buziaki dla Was!!! I pamiętaj - jesteś WIELKA!!! Na szczęście nie jestem wielka,:) hi hi hi wagę przedciążową już odzyskałam, a teraz to mi pięknie leci w dół. :) W Krakowie też pięknie. Może zdążę do parku z dużymi psami pójśc jeszcze za dnia, Fenomenka tulę i tulę od cioci też :), w poczekalni na kolanach mi siedział i dwie godziny ponad głaskalam. Dziekuję za życzenia:) Strasznie długo czekaliśmy na kroplówkę, na dodatek jakaś młoda weterynarz była i nie wiem, czy z powodu braku wprawy czy za grubych igieł zadała mu ból. Piszczał i wyrywał się, a ona mówiła, że go boleć przecież nie może !!:( koszmar jakiś po prostu.. U mnie w osiedlowym gabinecie nigdy żadnego z moich psów to nie spotkało, Nawet się nie spodziewałam, że Fenus taki biedny dziś będzie :( Pisałam do mojej wetki, czy jutro ona będzie, Oby, bo dobrze kroplówki robi, Na szczęście po powrocie Fenomenek miał apetyt, Zjadł obiadku trochę swojego, sporo wypił wody. Robię teraz porządki z jego lekami, Musiałam większe pudełko przygotować, tyle tego jest. Dziś i jutro podaję Fenusiowi antybiotyki w tabletkach, ale ropa nadal jest -dziś głównie w oczku widoczna :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 Fenusiu kochany my tu wszyscy martwimy się o Twoje zdrówko !!!! przytulam delikatnie ale z całych sił posyłając miliony ciepłych myśli i zaciśniętych kciuków :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 hi hi hi mówisz o tym, żeśmy pobłądziły trochę, jadąc wtedy na nocny dyżur z Fenusiem, No jak miałas takiego "doradcę" jak ja, który potrafi się zgubić wszędzie, to nic dziwnego, że tak się stało. Godziny operacji jeszcze nie znam, ale chyba rano to będzie, Jeśli będziesz wolna, to pewnie, że chętnie skorzystam z pomocy. Rano w dzień powszedni mogą być korki na tej trasie znowu? czy nie? Nazywasz to "pobłądziły trochę"? Dla usprawiedliwienia tylko mogę napisać, że mgla byla jak mleko no i te nieszczęsne objazdy w Krakowie :-( Co do korków to niczego nie można być pewnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 Cały czas o Was myślę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gluchypies Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 uściski dla Feniusia oraz dużo ciepłych myśli dla reszty psiaczków:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 Dobrej i spokojnej nocki życzę Aguniu Tobie i naszemu Feniowi Kochanemu!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 3, 2014 Author Share Posted November 3, 2014 Fenusiu kochany my tu wszyscy martwimy się o Twoje zdrówko !!!! przytulam delikatnie ale z całych sił posyłając miliony ciepłych myśli i zaciśniętych kciuków :calus: Martila@Aischa Fenuś dziękuję :) Kciuki bardzo potrzebne już dziś by dziś nie bolała kroplówka podskórna (jak wczoraj). A najbardziej potrzebne jutro,Mamy się stawić na operację przed 11. Cały czas o Was myślę. a ja cały czas o Fenusiu, brzuch mnie z nerwów boli coraz bardziej uściski dla Feniusia oraz dużo ciepłych myśli dla reszty psiaczków:) dziękuję :) Fenuś na razie lula, za chwilę podam mu druga turę leków - antybiotyki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 Aga, jestem jutro gotowa na bezbłędne pokonanie naszej nocnej trasy ;-) Tylko daj znać o której mamy jechać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 Dzień dobry. Mam nadzieję,że Aga odpoczęła troszeczkę. Podobna nadzieja kołacze się w moim serduszku,że Fenio nabiera siły przed operacją. Pozdrawiam serdecznie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 3, 2014 Author Share Posted November 3, 2014 Dobrej i spokojnej nocki życzę Aguniu Tobie i naszemu Feniowi Kochanemu!!! Dziękujemy Sarunia-Niunia :kiss_2: . Fenuś miał spokojną noc. Wczoraj cztery razy jadł, malutko, ale w sumie to się złożyło na niezłą porcję, W nocy nawet mu te gluty nie szły już z noska. Natomiast oko źle wygląda. Stan zapalny silny jest w nim Oby Fenuś dziś też dużo zjadł i się wzmocnił, bo musi być od 23 na czczo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 3, 2014 Author Share Posted November 3, 2014 Aga, jestem jutro gotowa na bezbłędne pokonanie naszej nocnej trasy ;-) Tylko daj znać o której mamy jechać Dzięki wielkie :) Mogłabyś o 9. 30 byc po nas? Operacja o 11, ale mamy wcześniej się stawić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 3, 2014 Author Share Posted November 3, 2014 Dzień dobry. Mam nadzieję,że Aga odpoczęła troszeczkę. Podobna nadzieja kołacze się w moim serduszku,że Fenio nabiera siły przed operacją. Pozdrawiam serdecznie. Dzień dobry i ja pozdrawiam serdecznie :) Aga odpocząc chciała, runęła do łózka jak tylko Fenuś zasnął, ale nerwy mnie obudziły o 3. 30 i za nic nie mogłam zasnąć. A przeciez zwykle jestem śpiochem, tzn. może inaczej: chciałabym być śpiochem, gdybym miała czas na dużo snu :) Fenusiak wzmocniony jedzonkiem, dziś się wzmocni kroplówką jeszcze... Ślicznie lula teraz jak lisek malutki w gniazdu, tak wygląda w pontoniku :loveu: :loveu: Mój Skarb 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 kciuki zaciśnięte z całych sił :thumbs: :calus: 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.