Jump to content
Dogomania

Fenomen-skrajnie wyniszczony kaleki staruszek na zawsze w moim sercu Żegnaj kochany śliczny


AgaG

Recommended Posts

[quote name='Lenka_Toruń']to i tak cud, że takie bezbronne maleństwo dało radę tak żyć przez 4 lata. Będziemy zaglądać.[/QUOTE]
Uszy świadczą o tym, że nie raz był pogryziony :( a to taki łagodniutki psiaczek,w dodatku głuchy prawie zupełnie i bardzo bardzo niedowidzacy, Na jednym oczku zaćma jest mniejsza, ale to drugie moim zdanie w ogóle nieczynne.

[B]Marycha35 [/B]dziękuję. Naprawdę się o niego boję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']AgaG,przypadkowo trafiłam na wątek.Serce rozdziera się na kilkanaście części,jak się patrzy na fotki i czyta Twoje posty.Biedny,biedny staruszek.Tak jak piszesz,bardzo dobrze go karmisz tj.gotowane i zalane lekko wywarem.Na bank bolą go zęby skoro ma kamień,nie wiadomo czy któryś ząb nie jest popsuty,raczej tak to też sprawia mu ból.Jak będziesz u weta,niech go dokładnie osłuch,wymaca,oglądnie.Bardzo dobrze,że dałaś mu kołderkę,może postaw miseczki z jedzeniem i wodą blisko posłania? A z siusianiem to gro psiaków wziętych ze schronu w pierwszych tygodniach potrafi załatwiać się w domu.Fenomen 4 lata przebywał w schronie jak piszesz to nie ma co się dziwić.Potrzeba mu czasu aby na nowo ułożył sobie życie,przecież znalazł się w nowych warunkach,w nowym otoczeniu i musi poznać je.
Podeślij na pw dane do przelewu,chociaż grosikiem wspomogę tą bidulkę,chociaż też mam teraz ciężko ale nie mogę przejść obojętnie koło tej bidy.[/QUOTE]

Anula dziękuję za rady i chęć pomocy. Zęby na pewno go bolą, tylko pytanie, kiedy on będzie na tyle odkaramiony i silny, by z tymi zębami zrobić.. zwłaszcza, że podobno ma niewydolnosć serca, ale sercem Fenia to ja się zamierzam zająć u specjalisty. Zapytam dziś moją wetkę, kiedy mam z nim jechać na specjalistyczne badania kardiologiczne.

Link to comment
Share on other sites

Tak sobie myślę, moze by go zgłosić do Skarpety Staruszkowej, wiem, ze w tej Skrpecie jest sharka, agusiazet, bela51........jeśli zgłasza ktoś, kto jest członkiem Skarpety, to nie trzeba później tej przyznanej kasy oddawać.........

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiuniab']ja też proszę o nr konta, malutki grosik wspomoże tego psiego dziadunia:([/QUOTE]

dziękuję bardzo. Już podaję.

Właśnie go zniosłam na trawkę. Jak mu ściągam pieluchę, to wtedy robi si bez podnoszenia nóżki oczywiście, ale nie jest w stanie zrobić ani kroku. Jest tak lekki, że gdy go niosę, to mam wrażenie, że jest pusty w srodku jak wielkanocny zajączek z czekolady.:( Czuć wszystkie kości, nawet te za uszami, czaszka jest zapadnięta mocno nad oczami... po prostu dramat.. zaraz spróbuję dać mu jeść, wcześniej dziś nie chciał :( już nie mogę się na wetkę doczekać. Ma do mnie dzwonić jak tylko dotrze do gabinetu.

Link to comment
Share on other sites

witaj Agnieszko, przyszłam z wątku yumanji, serce mnie boli jak na niego patrzę, bo przypomina mojego Ernisia jak do mnie przyjechał, wiem też, że Fenuś trafił w miejsce najlepsze z najlepszych, podaj mi konto na pw to wpłacę coś na jego leczenie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']Najważniejsze, zeby zaczał jeść. Moze jakiś bulion do picia, albo Gerberek z indykiem?[/QUOTE]

Dziś nic nie zjadł!! od nocy nic! przygrzewałam mu cały czas ryż z mięsem, jak tylko się budził, ale nie chciał! mąż już biegnie po gerbera. Radzi mi też, abym spróbowała teraz zacząć da wszystkch psów szykować jedzenie, one się wtedy bardzo ekscytują, są żarłokami. Może mu się choć trochę udzieli tego entuzjazmu. Spróbuję.. ale boję się, że trzeba będzie dziś kroplówkę zastosować. Pies jest makabrycznie słaby.

[B]ulka1108 [/B]dziękuję Ci bardzo.

Link to comment
Share on other sites

Przychodze na zaproszenie Ani75.
Straszna Bieda. Aż sie wierzyć nie chce ze taki zaniedbany. :( Przyro mi, ale jestem totalnie spłukana (Mila ma dosłownie jedną deklarację, a za chwile skończą się jednorazowe wpłaty, więc jestem bardzo pod kreską)...

Jesli byście sobie życzyły, to wspomóc moge tylko banerkiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ayame Nishijima']Przychodze na zaproszenie Ani75.

Jesli byście sobie życzyły, to wspomóc moge tylko banerkiem.[/QUOTE]
Bardzo proszę o banerek.)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaG']Anula dziękuję za rady i chęć pomocy. Zęby na pewno go bolą, tylko pytanie, kiedy on będzie na tyle odkaramiony i silny, by z tymi zębami zrobić.. zwłaszcza, że podobno ma niewydolnosć serca, ale sercem Fenia to ja się zamierzam zająć u specjalisty. Zapytam dziś moją wetkę, kiedy mam z nim jechać na specjalistyczne badania kardiologiczne.[/QUOTE]
Przelew poszedł, a że to te same banki, to pewnie już jutro rano będzie na Twoim koncie.
Czy pani Małgosia już widziała dziadeczka ?

Link to comment
Share on other sites

Już jesteśmy po wizycie u wetki. Co stwierdziła:
- pies ma około 15 lat
- stan serca jest najbardziej niepokojący, fatalny. Z pewnoscią nie wystarczy fortecor, który dostawał w schronisku. Musi być porządnie zdiagnozowny kardiologicznie.
- jest skrajnie zagłodzony, ma totaly zanik mięśni
- ślady na ciele świadczą, że non stop był dominowany przez inne psy (wetka stwierdziła zarówno stare blizny jak i świeże strupy)
- widzi tylko na jedno oko i to słabo.
- słyszy całkiem nieżle, tylko trzeba głośniej do niego mówić.
- ani badanie prze dotyk ani usg nie wykazało guzów nowotworowych
- kaleka łapa prawa przednia (na której jest tylko jede paluszek) to efekt starego urazu być może wypadku
- uszy są zdrowe
- kamień na zębach starszny ale na szczeście nie ma stanu silnego bólu w jamie ustnej

Moja wetka podkreśla, że dopiero jutro więcej powie badanie krwi. Mam też przyniesć rano jego mocz i umówić się na echo serca oraz rtg klatki. Tak więc o 10 rano wyruszam na badania.

dziś Fenek dostał Intravit, B12i catosal (mam nadzieję, że nie przekręca spisuję z jego książeczki) (wszystko w zastrzyku) oraz kropówkę podksórną. mOja wetka mówi, że nic innego mu na razie nie moze dać, by nie wpłynęło to na obraz krwi.

Dziękuję wszystkim za słowa ciepła i otuchy, Fenuś musi wyzdrowieć i nacieszyć się życiem. Będę o to walczyć.
Jutro załatwię aparat, to zobaczycie, jaką on ma kochaną mordkę :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...