Jump to content
Dogomania

Czy komukolwiek udało się wygrać z ujadaniem???


iljo

Recommended Posts

Błagam o pomoc, bo mam już naprawdę dosyć, a jeszcze bardziej dosyć mają moi sąsiedzi i w sumie nie dziwię się.

Mam dwa psy, jeden z nich po moim wyjściu zaczyna ujadanie (jakby go ze skóry obrywali). Krótkie serie, ale mega głośne. Słyszy pół osiedla.
Próbowałam już niemal wszystkiego, zostawiam im radio, tv, zabawki, smakołyki. Nie wiem już co robić, mam serdecznie dość czytania w windzie kartek pod moim adresem. Sąsiedzi patrzą na mnie jakbym im dzieci pozabijała, mam naprawdę dosyć. Pies ma prawie pięć lat, od szczeniaka uczyłam go zostawania na przeróżne sposoby i zawsze było to samo.

Przychodzi mi do glowy tylko obroża elektryczna (jestem naprawdę zdesperowana), ale nie stać mnie na te z wyższej półki, a najtańszych nie chcę kupować.

Najgorsze że jak jeden zaczyna to drugi mu oczywiście wtóruje i jest chórek. Ujadania trwa czasem kilkanaście sekund - kilka minut, ale zdarza się o 5 rano lub 23 wieczorem lub w nocy, więc to naprawdę jest problem. Poza tym bywa że te serie powtarzają się.

Co robić????

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Generalnie jak wiesz pies to zwierze stadne. Ty jesteś częścią jego sfory, a on jest częścią Twojej sfory. Śpicie razem, jecie razem, bawicie się razem i żyjecie RAZEM.

Wycie i ujadanie jest spowodowane lękiem separacyjnym. Pies nagle jest sam i nie lubi tego stanu. Są psy które znoszą to w miarę ok (indywidualiści), ale są też takie które dostają "na głowę" w tych momentach.

Opiszę jak poradziłem sobie ze swoją suczką. Tutaj UWAGA!
Moja suczka miała zagmatwane życie bo jak miała około 4 -5 lat wyjechałem z kraju. Została z członkiem mojej rodziny z którym żyła od małego. Niestety stało się najgorsze i zaczęła się "demolka" mieszkania (pogryzione meble itd.). Ja byłem jej przewodnikiem od szczeniaka, sytuowanym na szczycie hierarchii. Osoba opiekująca się zmarła podczas mojej nie obecności i suczka trafiła do dobrych znajomych którzy się nią zaopiekowali podczas mojej nie obecności (dozgonna chwała i cześć i za to). Tak więc przeżyła dwie bardzo nie przyjemne sytuacje które odbiły się na niej negatywnie.

Po powrocie odebrałem ją i ponownie zamieszkaliśmy razem. Niestety moja praca ponownie zmuszała mnie do bycia po za domem przez wiele godzin. Pies szczekał i wył. Sąsiedzie mieli dość (mieszkanie w bloku) i zapłaciłem jakieś grzywny czy mandaty. Sytuacja była dramatyczna wtedy bo przynajmniej dwóch z sąsiadów to byli starsi ludzie z czego jeden na łożu śmierci.

Jak to załatwiłem?

Kupiłem obroże elektryczną. Zanim jednak jej użyłem wziąłem psiaka psiaka na spacer aby zobaczyć jak ona działa. Podczas szczeknięcia ustawiłem ją na dwa sygnały dźwiękowe ostrzegawcze i trzeci impuls elektryczny. Sprowokowałem spa do szczekania i obroża działała jak powinna.

Zostawiłem suczkę DWA razy w domu z "uzbrojoną" obrożą. Od sąsiadów wiem że był spokój. Następnie tylko jej już zakładałem obroże ale bez impulsu elektrycznego (tylko dźwięk). Co ważne!
W tym samym czasie należy uczyć psa zostawać samemu. Czyli wychodzisz na chwilę z domu mówiąc "czekaj", "pilnuj" zależnie od ustalonych komend (dzięki temu ma co robić). Ważne! Nie zgnasz się. Wydajesz komendę i to wszystko (tak jakbyś miała zaraz wrócić). Następnie wychodzisz z domu i czekasz na klatce schodowej na reakcję. Jak nie szczeka to nie czekasz aż obroża zadziała ale wracasz po minucie do domu. Ważne! Nie witasz się z psem! Po prostu wchodzisz i czekasz aż się uspokoi. Dopiero wtedy możesz się przywitać.

Z każdym kolejnym razem wydłużasz czas swojej nie obecności. W ten sposób uczysz psa powoli przyzwyczajać się do bycia samemu. To działa.

Możesz tak robić bez obroży i zdecydowanie polecam takie trenowanie właśnie bez obroży. Jeśli jednak problem jest tak duży że ważą się losy Twoje lub psiaka, obroża może być konieczna.

Ważnym jest aby po prostu małymi krokami uczyć psa zostawać coraz dłużej. Wieczory mogą być trudniejsze bo wtedy zmienia się oświetlenie i jeżeli pies był przyzwyczajony że kiedy jest ciemno jest zawsze z resztą "stada" na samotność będzie reagował bardziej żywiołowo.

Po krótkim czasie moja psina mogła zostawać sama nawet wieczorami. Wtedy działał telewizor dodawał jej tylko komfortu. Po jakimś czasie jak wracałem do domu to po otwarciu drzwi widziałem jak się budzi z głębokiej drzemki :)

Obrożę polecam stosować TYLKO jeżeli nie ma czasu na przyzwyczajanie.

Będzie dobrze ;)
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...