Jump to content
Dogomania

"Hodowla" MOGADOR - uważajcie!


Recommended Posts

[FONT=&amp]Witajcie![/FONT] [FONT=&amp]

Chcę się ze wszystkimi podzielić informacjami odnośnie „hodowli” psów „Mogador”. Choć prawdopodobnie nazwanie tego hodowlą można potraktować niemal, jak przestępstwo, ale wszystko po kolei.[/FONT]

[FONT=&amp]Bardzo chciałam kupić pieska rasy Cavalier King Charles Spaniel. Mieszkam w Krakowie, więc szukałam hodowli w okolicy. Znalazłam ogłoszenie. Pieski w przystępnej cenie 850 zł, niedaleko Krakowa, we wsi zaraz obok miejscowości „Kaszów” (nazwy nie podam na forum, żeby nie było, że podaję adres - chyba, że można i nie jest to "przestępstwem", to mnie poprawcie i napiszę - nazwę hodowli można zawsze zmienić, ale wsi czy miasta już nie bardzo). Pomyślałam sobie, że to żadna hodowla, ale może akurat pasjonaci się tym zajmują. Tak więc postanowiłam pojechać i wszystko dokładnie obejrzeć. Umówiłam się więc na spotkanie, uzbroiłam we wszelaką wiedzę na każdy możliwy temat odnośnie Cavisiów oraz prowadzenia hodowli i pojechałam. I tu się wszystko zaczęło…[/FONT]

[FONT=&amp]Teren wokół domu całkowicie nieogrodzony. Nigdzie żadnego psa. No ale dom ma 2 piętra, więc pewnie wszystkie pieski są w domu trzymane – tak sobie myślałam (wówczas jeszcze nie wiedziałam ile ras ta Pani "hoduje"). Zostałam zaproszona do środka. Pani bardzo miła.
[/FONT]
[FONT=&amp]W przedpokoju szczeniak, którym byłam zainteresowana. Nigdzie więcej żadnego psa, choć jakieś szczekanie słychać. No ale ok., może za chwilę się wyjaśni. W owym holu zrobiona niska ścianka, żeby szczeniak nigdzie nie poszedł. Pani poszła w głąb domu, więc udałam się za nią. I tu pierwszy zgrzyt: nie wolno. Nie wolno nigdzie się ruszyć z przedpokoju, bo gdzieś tam się suka szczeni. Mówię więc, że chcę zobaczyć wszystkie pieski i ich warunki. A Pani na to: Nie wolno, bo ma Pani na sobie zarazki. A w Warszawie to nawet szczeniaków nie wolno oglądać – takie przepisy obowiązują hodowców. Więc od razu wiedziałam, że ta cała hodowla to tylko wylęgarnia szczeniąt na zbyt, ale postanowiłam brnąć dalej.

Pytałam o wszystko odnośnie psów – nawet dokładnie zostałam poinformowana. Książeczka zdrowia sprawdzona, chip również (urządzeniem) – niby wszystko ok. „Papierek” – i kolejny zgrzyt. Hodowczyni: Wie Pani, „rodowód” jeszcze nie przyszedł, miał być we wtorek, ale jeszcze nie dotarł. Cały miot poszedł bez „papierów”, ale nie ma problemu – dojdzie pocztą bez potwierdzenia odbioru. Roześmiałam się w myślach, ale postanowiłam dalej Panią testować.

Nalegałam na pokazanie matki. W końcu dopięłam swego – została przyniesiona. Właściwie to pokazana przez drzwi i to tylko w połowie, trzymana na rękach. Suczka w stanie fatalnym: brudna, apatyczna, prawie się nie ruszała, sierść jak druty, jedynie pyszczek przypominał Cavisia – reszta to chyba była kula błotna z czymś jeszcze. Pytam więc dalej odnośnie szczeniąt i ich matki. Pani na to: Ten został ostatni. Wszystkie zostały szybko od suki odłączone, bo to straszny stres dla suczki, kiedy widzi, że ktoś zabiera jej małe, więc nie można trzymać szczeniąt razem z matką – i tak dalej. We wnętrzu wrzałam, słysząc takie bzdury. Po wysłuchaniu wszystkiego grzecznie podziękowałam i wróciłam do domu.

Pieska oczywiście nie brałam – był żywy, ruchliwy, niebojaźliwy, wesoły mały psotnik, brany na ręce bardzo spokojny – także po samym jego zachowaniu nic nie można było stwierdzić (jedynie brzuszek lekko wzdęty i robił bardzo śmierdzące kupki, troszeczkę brudne futerko na uszach i ogólnie trochę brzydko pachniał), ale skoro szybko zastał zabrany od matki i Pani mówiła, że trzyma pieski na górze w pokojach (suka była przyniesiona spoza domu), więc pewnie stąd jego pozytywne zachowanie? – trzymany w innych warunkach. Kiedy wróciłam do domu, chciałam sprawdzić tą „hodowlę” i nie znalazłam nic – jedynie ogłoszenia tej właśnie „hodowli” o sprzedaży szczeniąt rasy: [B]Mops, Cavalier, York, Maltańczyk, Szpic miniaturowy, Akita, West Highland White Terrier[/B] – wszystkie ogłoszone prawie w tym samym dniu i wszystkie z „rodowodem”. Nie wiem gdzie te psy były… Gdzieś za domem stała stara szopa, więc może tam, ale tak czy siak, z pewnością nie były to dobre warunki. A cena za różne pieski była od 850 do 2000 zł… Mam print screeny tych ogłoszeń oraz linki, jeśli ktoś by potrzebował dowodów.
[/FONT]
[FONT=&amp][FONT=&amp]Poradźcie czy coś z tym można zrobić?
[/FONT]
Napisałam tego posta, ponieważ chciałam, żeby ktoś, kto zastanawia się nad wzięciem szczenięcia z tej właśnie "hodowli" wiedział, co to za "hodowla" i podjął odpowiedzialną decyzję, znając fakty. Nie twierdzę też, że ktoś, kto wziął stamtąd psiaka ma beznadziejnego towarzysza - chcę jedynie, aby każdy wiedział co i jak, a o tej "hodowli" nigdzie nie było żadnych informacji.

[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Jeśli istnieje prawdopodobieństwo, że zwierzęta są przetrzymywane w złych warunkach (a najwyraźniej tak jest) to na początek możesz złożyć zawiadomienie do krakowskiego TOZ (jeśli to nie ich rejon to przekierują Cię do jednostki właściwej terytorialnie). Oni mają prawo do interwencji w takiej sprawie i na stronie internetowej widać, że takie interwencje faktycznie przeprowadzają.
Nie wiem, na ile sprawny jest tam na miejscu Powiatowy Inspektorat Weterynarii, ale zgłoszenie nieprawidłowości można skierować także do niego - teoretycznie ma obowiązek sprawdzić taką skargę.
Zakładam, że hodowla (lub "hodowla") nie jest raczej zrzeszona w ZKwP (w takim przypadku nie byłoby mowy o rodowodzie, ale o metryce szczenięcia), pewnie raczej w jednym ze "styczniowych" stowarzyszeń (powinno być podane w ogłoszeniu, jeśli nie to nazwa pewnie padła w rozmowie o papierach pieska). Oni zapewne będą to mieli gdzieś, ale dla porządku można też wysłać zawiadomienie do ich zarządu - jeśli takich zgłoszeń i skarg byłoby odpowiednio dużo to niewykluczone, że choćby dla uciszenia sprawy i uniknięcia dymu ktoś decyzyjny zdecydowałby się zainterweniować w sprawie.

Edited by wronka
Link to comment
Share on other sites

Ależ to nie jest hodowla a pseudohodowla, nie sprawdziłaś przed wizytą pod jaką organizacją hoduje owa Pani? I czego się spodziewałaś w cenie 850zł. ? Bo nie bardzo rozumiem.. rasowy - rodowodowy cavalier kosztuje znacznie więcej... Warto pytac o badania rodziców, bo cavaliery zdrową rasą nie są..
Zastanów się na czym hodowca musi oszczedzac, aby sprzedac Ci za takie pieniadze szczenie.

Link to comment
Share on other sites

Ależ ja wiedziałam, że to nie jest hodowla taka prawdziwa - za te pieniądze? Ale zawsze można pojechać i sprawdzić dokładnie, bo może akurat zajmuje się tym ktoś, kto do sprawy podchodzi poważnie - niektórzy potrafią i we własnym zakresie przeprowadzić badania pod kątem chorób typowych dla rasy. Na ogłoszeniu nie było nazwy stowarzyszenia, ale na spisie hodowli, zrobionym przez Royal Canin było napisane FCI, dlatego też chciałam się dowiedzieć co i jak - na internecie brak było jakiejkolwiek informacji o tej "hodowli". Pojechałam, zobaczyłam i chcę, żeby osoby myślące o tej "hodowli" (pani ma zbyt) wiedzieli, co to jest.
Od kilku lat czytam wszystko na temat psów - uwielbiam te zwierzaki i interesuję się wszystkim, co ich dotyczy, stąd wiem jakie informacje co oznaczają - a regulamin określa jasno: na podstawie własnych doświadczeń, dowodów - bez sprawdzenia mogłabym sobie tylko gdybać.

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze, to gratuluję rozsądku! Mam nadzieję, że rzeczywiście można to gdzieś zgłosić, np. do TOZu? Niech sprawdzą warunki trzymania zwierząt, bo z tego co mówisz, to nie są ciekawe, a śmiem twierdzić, ze wręcz tragiczne... Kolejna rozmnażalnia, działająca pod przykrywką jakiegoś durnego stowarzyszenia...
Po drugie za taką cenę cavisia? Nie. Ja sama jestem na etapie zakupu cavisia i ceny z jakimi się spotkałam to ponad 2000 zł (z tym, że ja chcę psiaka wystawowego). I o takiej hodowli nie słyszałam, zwłaszcza na południu (ja też mieszkam w tych okolicach).
Mam nadzieję, że uda Ci się to gdzieś zgłosić i że rozbiją tych pseuduchów :/ aż się nóż w kieszenie otwiera...

Link to comment
Share on other sites

[B]GinewraVance[/B], ja również gratuluję Ci mądrej decyzji - kupowanie piesków z takich miejsc to napędzanie biznesu kosztem biednych zwierząt eksploatowanych do granic możliwości. Pod opiekę miłośnikow rasy coraz częściej trafiają takie sunie, których pseudo się pozbywają, bo już nie mają z nich korzyści :-(
Co do tej pseudo"hodowli" to trzeba sprawdzić, czy jest zarejestrowana w jakimś stowarzyszeniu - nie wszystkie są. Jeśli nie jest to sprawa jest dość prosta - sprzedawanie w tym wypadku jest niezgodne z ustawą. Ostatnio w lubelskim Straż dla Zwierząt pojechała i odebrała interwencyjnie wszystkie psy właśnie z takiego miejsca. Jeśli jest zarejestrowana, to już nie jest takie proste. Tak jak napisała Wronka, wszystko zależy od warunków w jakich przetrzymywane są zwierzęta.

Co do szukania szczeniaczka... Czy jesteś zarejestrowana na którymś cavisiowym forum? Tam możesz znaleźć informacje o hodowcach zarejestrowanych w ZKwP i aktualnych miotach.

Link to comment
Share on other sites

Hodowla Mogador na stronie klubu hodowców Royal jest Mogador FCI,taki przydomek istnieje w spisie przydomków Związku Kynologicznym,natomiast Pani sprzedaje szczenięta z rodowodami Klub Hodowców Rasowych Psów i Kotów - CIEKAWE:mad:

Edited by bogi
LITERÓWKA
Link to comment
Share on other sites

No i dobrze, że się przeniosło, przynajmniej teraz widać, dla kogo to jest tylko zarobek! Niestety ponoć jeszcze sporo hodowli zarejestrowanych w ZKwP pozostawia wiele do życzenia... Szkoda, że tak sytuacja wygląda, mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni :shake:

Edited by Pollynka
literówki
Link to comment
Share on other sites

[quote name='bogi']Hodowla Mogador na stronie klubu hodowców Royal jest Mogador FCI,taki przydomek istnieje w spisie przydomków Związku Kynologicznym,natomiast Pani sprzedaje szczenięta z rodowodami Klub Hodowców Rasowych Psów i Kotów - CIEKAWE:mad:[/QUOTE]

A dlaczego sądzisz , ze hodowla FCI hodujaca czarne terriery rosyjskie ma coś wspólnego z tym pseudo ?
Na początek zgłosiłam Royalowi, aby usunął to FCI, bo gdyby ten twór miała to w nazwie, to i na tablicy by to ogłosił, a tam FCI nie ma [URL]http://olx.pl/oferta/szpic-miniaurowy-pomeranian-CID103-ID5Epwj.html[/URL]

Swoją drogą szukanie miotów po bazie hodowców Royala, jest trochę dziwne. Ja raczej takich bym omijała, bo nie najlepiej świadczyłoby o ich wiedzy o karmach, a to raczej podstawa hodowli.

Link to comment
Share on other sites

sprawę zgłosiłam od razu do krakowskiego TOZu ale do tej pory nie dostałam żadnej informacji zwrotnej, więc nie wiem czy zajęli się sprawą. A na bazę royala trafiłam przez przypadek, kiedy wyszukiwałam informacji o tejże "hodowli" :)
co do samego szczeniaka to teraz chciałam domisia a dopiero kiedyś wystawowego - cavisia jeszcze nie miałam, więc zanim zacznę się z nimi zajmować wystawami, najpierw chcę dokładnie poznać tą rasę :)
a cavisia chcę, ponieważ jest tak samo kochany, jak moja suczka labradorka, którą mi skradziono 3 lata temu i już jej nie odnalazłam... :( miała 5 lat a wciąż wszyscy na ulicy mnie zaczepiali, mówiąc, że mam ślicznego szczeniaka... pewnie komuś spodobała się za bardzo, skoro została zabrana któregoś wieczoru z mojego podwórka...
No a teraz kończę studia i mieszkam w bloku, więc chcę mniejszego pieska.
[attachment=3300:11413.attach] tak wyglądała moja Lucy w wieku 4 lat - a obok mój Brat :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GinewraVance']sprawę zgłosiłam od razu do krakowskiego TOZu ale do tej pory nie dostałam żadnej informacji zwrotnej, więc nie wiem czy zajęli się sprawą. A na bazę royala trafiłam przez przypadek, kiedy wyszukiwałam informacji o tejże "hodowli" :)
co do samego szczeniaka to teraz chciałam domisia a dopiero kiedyś wystawowego - cavisia jeszcze nie miałam, więc zanim zacznę się z nimi zajmować wystawami, najpierw chcę dokładnie poznać tą rasę :)
a cavisia chcę, ponieważ jest tak samo kochany, jak moja suczka labradorka, którą mi skradziono 3 lata temu i już jej nie odnalazłam... :( miała 5 lat a wciąż wszyscy na ulicy mnie zaczepiali, mówiąc, że mam ślicznego szczeniaka... pewnie komuś spodobała się za bardzo, skoro została zabrana któregoś wieczoru z mojego podwórka...
No a teraz kończę studia i mieszkam w bloku, więc chcę mniejszego pieska.
tak wyglądała moja Lucy w wieku lat - a obok mój Brat :)[/QUOTE]


Proszę skontaktuj się ze mną na priv, jesteś z Krakowa jak czytam dałabyś radę podejść w przyszłym tyg do KTOZ? podeszłabym z Tobą i poprosimy p.kierownik ktoz o zajęcie się sprawą, w tym tyg mają niezły ruch, bo psy ukradziono ze schroniska(na szczęście już wszystko ok) i wyszło na jaw kilka plotek o smalcowniach w okolicy, więc ręce pełne roboty, ale w przyszłym tyg się tam wybieram porozmawiać z p.Bobą to od razu może byśmy się zajęły tą sprawą, osobiście opowiesz, jako świadek, napewno osobiste zgłoszenie lepiej zadziała, no i dowiemy się co mogą w tej sprawie zrobić.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Witam,

nie ukrywam, że zarejestrowałem się specjalnie poruszony tym tematem. Otóż też trafiłem do tej "hodowli". Niestety nie byłem aż tak ostrożny, psa jednak nie kupiłem.

[quote name='GinewraVance']sprawę zgłosiłam od razu do krakowskiego TOZu ale do tej pory nie dostałam żadnej informacji zwrotnej, więc nie wiem czy zajęli się sprawą. A na bazę royala trafiłam przez przypadek, kiedy wyszukiwałam informacji o tejże "hodowli" :)
[/QUOTE]

TOZ w Krakowie twierdzi, że nie został wpuszczony na kontrolę. Kilkukrotnie.

Mimo wszystko dzięki za ostrzeżenie! Szukam psiaka dalej, patrząc na zgłoszone ogólnokrajowe hodowle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mckoval']Witam,

nie ukrywam, że zarejestrowałem się specjalnie poruszony tym tematem. Otóż też trafiłem do tej "hodowli". Niestety nie byłem aż tak ostrożny, psa jednak nie kupiłem.



TOZ w Krakowie twierdzi, że nie został wpuszczony na kontrolę. Kilkukrotnie.

Mimo wszystko dzięki za ostrzeżenie! Szukam psiaka dalej, patrząc na zgłoszone ogólnokrajowe hodowle.[/QUOTE]

Szukaj tylko hodowli zarejestrowanych w zkwp, najlepiej tu [url]http://www.zkwp.pl/zg/index.php?n=szczenieta&oddzial=[/url]


Mi w ktoz powiedzieli że najlepiej się kontaktować z powiatowym inspektorem weterynarii, niestety on także nie jest najlepszy...

Link to comment
Share on other sites

Teraz już wiem... ;) ale sam jestem sobie winien.

Natomiast wszystko zgadza się z tym co [B]GinewraVance[/B]pisała. Tylko psiaków szkoda...

[quote name='Pollynka']
Mam nadzieję, że uda Ci się to gdzieś zgłosić i że rozbiją tych pseuduchów :/ aż się nóż w kieszenie otwiera...[/QUOTE]

Rozbić to można towarzystwo z Wiejskiej w Warszawie, to oni uchwalili taką ustawę, że ci pseudohodowcy są... legalni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pollynka']
Mam nadzieję, że uda Ci się to gdzieś zgłosić i że rozbiją tych pseuduchów :/ aż się nóż w kieszenie otwiera...[/QUOTE]

Rozbić to można towarzystwo z Wiejskiej w Warszawie, to oni uchwalili taką ustawę, że ci pseudohodowcy są... legalni.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich użytkowników.
Mam pytanie-znacie może jakieś sprawdzone hodowle mopsików. Niestety ostatnio miałam przyjemność zetknąć się z tą pseudohodowlą o której pisała GinewraVance i prawie kupiłam mopsika. Żal mi psiaka, ale nie chcę ryzykować, że potem będzie miał kłopoty zdrowotne. Wiecie coś może na temat hodowli "Bienemaja" lub "Gen te Mire" lub ktoś poleca jakieś inne?

Edited by Gniewka
dodanie informacji
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gniewka']Witam wszystkich użytkowników.
Mam pytanie-znacie może jakieś sprawdzone hodowle mopsików. Niestety ostatnio miałam przyjemność zetknąć się z tą pseudohodowlą o której pisała GinewraVance i prawie kupiłam mopsika. Żal mi psiaka, ale nie chcę ryzykować, że potem będzie miał kłopoty zdrowotne. Wiecie coś może na temat hodowli "Bienemaja" lub "Gen te Mire" lub ktoś poleca jakieś inne?[/QUOTE]


myślę że najlepiej wejść na dobre forum mopsów i zobaczyć które hodowle się tam udzielają i jakie są o nich opinie, często też to co piszą o nich dużo mówi

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...