bira Posted June 4, 2014 Share Posted June 4, 2014 Myśle, ze nawet jak ogłosicie ją na księzycu, to w ten sposób traktując potencjalne domy, w jaki potraktowaliście ten, który dzwonił w jej sprawie to do końca życia bedze kwitła w DT. Żenada Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted June 4, 2014 Author Share Posted June 4, 2014 Pani biro - rozmówca, który starał się o adopcję Lawy zrozumiał w rozmowie jakie mam oczekiwania wobec domu dla niej, nie oponował, bo wyraźnie wypunktowałam czego oczekuję - aktywności, doświadczenia z psami, świadomości psich potrzeb, zaangażowania w psią aktywność i pracę z psem. Natomiast dziś adwokat rozmówcy - czyli najpewniej Pani - był totalnie zaimpregnowany na najprostsze z możliwych argumenty - umiejętność słuchania ze zrozumieniem jest w cenie, a na jej brak kompletnie nie mam wpływu i tylko tracę czas, bo do chwili obecnej nie rozumiem jaki nasza rozmowa miała sens. To, że ktoś da psu miłość, miskę i dach nad głową, to niestety nie jest wystarczający argument, aby powierzyć mu psa. W tej materii żadnych kompromisów nie uznaję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bira Posted June 4, 2014 Share Posted June 4, 2014 Jeżeli nie został dopuszczony do głosu to fatycznie ciężko mu było przedstawić dokładnie swoją sytuacje i ckolwiek na swój temat powiedzieć... Dla pani wszystko co powiedział było na nie. Pomijając histeryczny ton pani wypowiedzi. Dzisiejsza romówczyni adwokatka równiez się tutaj wypowie, prawdopodobnie po weekendzie. Ze mną rozmowa nie była by taka miła. Dalsza polemika z pania nie ma sensu, bo szkoda na to mojej energii. Na szczęście psów szukających domów jest sporo i inni opiekunowie sa bardziej chętni do rozmów i nasze grono spacerowe (bynajmniej nie dookoła bloku) niedługo powiększy się o jakiegoś polskiego bezdomniaka... Żegnam bez żalu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted July 6, 2014 Author Share Posted July 6, 2014 Lawka pojechała dziś do domu w Krakowie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted July 26, 2014 Share Posted July 26, 2014 Cieszę się bardzo,że Lawunia też znalazła swój dom. Elizo,możesz napisać coś więcej o jej nowych właścicielach i jej lokum. Molly ma się bardzo dobrze i merda ogonkiem,ciesząc się,że jej siostrzyczka ma dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.