Jump to content
Dogomania

Seter szkocki


flagellum

Recommended Posts

Mam kilka pytań : ;)
1.Czy Seter Szkocki może spać w budzie?
2.Ile przeciętnie kosztuje szczeniak z rodowodem?
3.Na jak długi spacer się wybierać z pieskiem?
4.Czy Gordon obroni dom bądź da jakiś znak, że mamy an podwórku intruza w postaci obcej osoby?
5.Czy Seterki mogą niszczyć ogródek bądź demolować dom i podwórko?

Z góry dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 58
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Wędkoholik']No to ja ci odpowiem bo innych szlak po prostu trafia i scyzoryk sam w kieszeni otwiera.[/quote]

Coś w tym jest.
Jak sama mówisz nie bardzo orientujesz sie w rasach psów, a już napewno nie wiesz nic na temat seterów. Zanim zdecydujesz sie na zakup jakiegolwiek psa polecam poszukanie chociaz podstawowych informacji na temat danej rasy.
A jeśli chodzi o Twoje pytania to Pan Bolek udzielił bardzo trafnych odpowiedzi.

Setery nie nadają sie do spania w budzie. Są to zdecydowanie psy pokojowe, a większość z nich uwielbia spanie w łóżku właściciela. Jeżeli nie ma takiej możliwości to w ostateczności wybiera własne miękkie posłanie.
Setery nie są też psami obronnymi. Nie masz co liczyć, że zaszczeka na obcego lub pokaże mu zęby. Gordon jest bardzo nie ufny w stosunku do obcych i wychodzi z założenia, że lepiej trzymać sie od nich z daleka, co często udawadnia swoim pokazowym brakiem zainteresowania.
Setery potrzebują bardzo dużo ruchu i jeżeli są nie wybiegane zaczynają rozrabiać i wtedy może dojść do zniszczeń w domu bądź w ogródku. Ale ze zniszczeniami musisz sie liczyć przy zakupie każdego psa, jeżeli nie poświecisz odpowiednio dużo czasu na jego wychowanie.

Moim zdaniem Gordon nie spełnia żadnego z Twoich oczekiwań i dlatego radze, żebyś nie ulegała prośbą córki i poszukała innej rasy. Bo później za dużo seterów znajduje sie w schroniskach :( gdyż ludzie kupuje je tylko dlatego, że są ładne.

Link to comment
Share on other sites

Jak rozumiem chcesz aby pies był na dworze ? Ile czasu dziennie jesteś w stanie mu poświęcić ? Czy stać cię na postawienie psu odpowiedniego wybiegu (lub kompletną ruinę ogródka) ? Ile godzin pies musiałby przebywać sam ? Czy blisko masz jakąś szkółkę dla psa ?
Problem w tym, że psy rasowe są z reguły bardziej wymagające niż mieszańce. Część ras to wręcz pracocholicy. Ich wyszkolenie jest dla każdego z nas cudowną zabawą, spacery z nimi są przyjemnością ? Ale czy bedą taką przyjemnością dla Ciebie, didatkowo koszty weta, szkolenia, spacery w niepodogę i 3 razy dziennie ? Tak szczerze odpowiedz sobie i nam na pytanie dlaczego chcesz mieć psa ? A w ogóle czy miałaś jakiegoś dotąd, a jak nie to dlaczego ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='flagellum']Czyli jednak to nie piesek dla mnie ;) [/quote]

Ano zdecydowanie nie :p

Bo raz, ze generalnie nie strozuje (to jest rasa mysliwska, wiec stworzona do zupelnie czego innego), a dwa ze ze wszstkich seterow gordon akurat najmniej nadaje sie do mieszkania w kojcu czy budzie.

[quote name='flagellum']Orientujecie się może jaka rasa byłaby dla mnie odpowiednia?[/quote]

Podpowiem tylko, ze cokolwiek strozujacego mieszkajacego na dworze [B]musi[/B] miec sporo kontaktu z czlowiekiem i spacery poza posesje - inaczej wyrosnie pies-psychopata.

Link to comment
Share on other sites

Generalnie zgadzam się z Wami ale....nie dokońca w kwesti stróżowania;)
Gordon, jako jedyny seter ma w sobie dolewkę owczarka collie i prawdziwy szkot stróżuje! Pewnie, że w momencie przekroczenia furtki przez "intruza" kocha go już całym sobą ale posesji pilnuje:eviltong:
Ze wszystkich seterów, ten tez najbardziej lubi uprawiać ogródek według własnych upodobań:cool3: i jest bardziej niż inne brytyjczyki związany ze swoim panem(tu sie odzywa właśnie krew owczarka), a przypadłością wszystkich jest demolowanie chałupki...
A tak a propo spania w łóżeczku....to gdybym pozwoliła całej mojej psiej arystokracji spac w pościeli to musiałabym sobie odzielny materacyk skołować:lol: tak więc dla nich parter dla mnie pięterko...

Link to comment
Share on other sites

a mój gordon pilnuje, co prawda nie wie co, po co i dlaczego, ale jest chowany z owczarkiem niemieckim więc od suńci nauczył się co ma robić.o dziwo wszyscy boją się gordona a nikt onka.takie czarne, wielkie i szczekające pod furtką. strach jest! a jak ktoś wchodzi to muszę go zamykać, bo od razu się rzuca. co prawda po to, by delikwenta zalizać, ale obcy o tym nie wiedzą. co do spania na kanapie, nie ma mowy!!! ma swój stary fotel, a do pańskiego łóżka zakaz wchodzenia.co się tyczy spacerów - prawda, prawda i jeszcze raz prawda co napisali poprzednicy.ogród mam zdemolowany, trawę wydeptaną, polowanie na kreta to świetna zabawa. co prawda mam dwa psy i obydwa tak demolują. rybki w oczku najpierw nauczyły się fruwać, a teraz siedzą w akwarium i czekają, aż mój mąż zrobi trzecie podejście do tematu pt. budowa oczka.dwa poprzednie oczka wodne już nie istnieją, a ja nie potrafię zabronić "maluchom" igraszek po ogrodzie.a i jeszcze jedna sprawa - mój elegant jak je to mam ryż, marchewkę i inne elementy jedzenia jako dekorację na ścianach, suficie, firankach - ładnie i kolorowo. Poza tym to straszny uparciuch i mądrala.I oczywiście nie lubi zostawać sam w domu. jak mu smutno to wyjmuję z szafy różne części mojej garderoby i na nich śpi. co do szkolenia - gordonki nie lubię przemocy i jak się taki zaprze to nic nie pomoże, najlepiej po dobroci i przekupstwem. także nie polecam gordonów ludziom jako pierwszego psa, tu trzeba mieć trochę wprawy, aby mieć dobrze wychowanego gordonka, i dużo czasu dla psa i dużo cierpliwości i jeszcze luźniejsze podejście do spraw porządku w domu i ogrodzie.ale swojego niuńka nie zamieniłabym za żadne skarby na innego psiaka!!!

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o stróżowanie to ja nie miałam na myśli, że on w ogóle nie reaguje na obcego. Bo jak jesteśmy na działce to Nelice też lata pod siatką i czasem jej sie zdarzy zaszczekać jak ktoś przechodzi ale zdecydowanie nie mogę nazwać tego stróżowaniem. :)

Tak sie zastanawiam czy z moja Nelice jest coś nie tak. U na działce jest pełno kwiatów, klombików, i innych cudactw i nic nigdy nie było rozkopane ani zniszczone. Nelisa nawet nie wpadnie na pomysl wejścia na klomb, zawsze go obchodzi na okolo czasem podejdzie i sie delektuje zapachem kwiatów. Jak była malutka to troche sie pastwiła nad modrzewiem. Nie podobało jej się, że ma tak nisko gałęzie i postanowiła nam pomóc w przystrzyżeniu :)

Narisowa z tym ryżem i marcherwką na ścianach to chyba rodzinne. U nas najbardziej zagrożony jest przedpokój i ściana jest malowana ok dwóch razy w roku :)

Link to comment
Share on other sites

no właśnie....te gluty ze śliny pływające po ścianie...albo nagle wpadajace do kubka z kawą....ech, Tadzia już nie ma ,a irlandy się tak nie faflunią.....
No cóż, ale następny gordon demolka napewno wstapi w nasze progi:cool3:
Wędkoholiku, przy mojej miłości do piwa i gorzkiej żołądkowej łóżko piętrowe byłoby chyba zbyt niebezpieczne......:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klepcia']

Tak sie zastanawiam czy z moja Nelice jest coś nie tak. U na działce jest pełno kwiatów, klombików, i innych cudactw i nic nigdy nie było rozkopane ani zniszczone. Nelisa nawet nie wpadnie na pomysl wejścia na klomb, zawsze go obchodzi na okolo czasem podejdzie i sie delektuje zapachem kwiatów. [/quote]
bo to jest dama - jak ma pazurki po manicure to nie będzie przesadzać kwiatków, bo jej rękawiczek nie kupiłaś;-) !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl']Jak rozumiem chcesz aby pies był na dworze ? Ile czasu dziennie jesteś w stanie mu poświęcić ? Czy stać cię na postawienie psu odpowiedniego wybiegu (lub kompletną ruinę ogródka) ? Ile godzin pies musiałby przebywać sam ? Czy blisko masz jakąś szkółkę dla psa ?
Problem w tym, że psy rasowe są z reguły bardziej wymagające niż mieszańce. Część ras to wręcz pracocholicy. Ich wyszkolenie jest dla każdego z nas cudowną zabawą, spacery z nimi są przyjemnością ? Ale czy bedą taką przyjemnością dla Ciebie, didatkowo koszty weta, szkolenia, spacery w niepodogę i 3 razy dziennie ? Tak szczerze odpowiedz sobie i nam na pytanie dlaczego chcesz mieć psa ? A w ogóle czy miałaś jakiegoś dotąd, a jak nie to dlaczego ?[/quote]


Raczej wolałabym pieska śpiącego na dworze.Cały dzień byłabym z psiną, ponieważ obecnie nie pracuję i zajmuję się domem i ogrodem.Co do ogródka to chyba go ogrodzę ;) Tyle czasu dla niego poświęcam, że przykro mi by było gdyby zrobiło się z niego jedno wielkie wykopalisko ;).Szkółkę mam w Gliwicach (mieszkam w Kleszczowie).Oczywiście liczę się z tym, że spacery będą długie i często w deszczu lub mrozie, ale sądzę, że warto się poświęcać i uszczęśliwiać najlepszego przyjaciela rodziny.Mam świadomość, że trzeba będzie wydawać trochę pieniędzy na szczepienia i inne sprawy związane z weterynarzem oraz ze szkoleniem.A czworonoga chcę mieć dla przyjemności (nie siedziałabym sama w domu ;) ), a teraz poważnie zastanawiam się czy nie wziąć pieska ze schroniska aby uszczęśliwić jakąś słodką mordkę.Nie miałam dotąd zwierząt bo po prostu nie było warunków.Mieszkanie w czwórkę w dwupokojowym mieszkaniu dodatkowo z psem nie należy do przyjemności.Teraz kiedy mieszkamy pod miastem możemy sobie pozwolić na czworonoga i myślę, że to jest nawet wskazane (dzieci nauczą się odpowiedzialności!)

Link to comment
Share on other sites

Taaa ryż z marchewką na ścianach to główna ozdoba mojego domu :) A ślina Rubida znalazła się ostanio nawet na lustrze w łazience...

Jeśli chodzi o stróżowanie to popieram Chapsiową i Narisową. Gordony stróżują choć do końca nie wiedzą po co :) No a że są czarne i duże to budzą respekt i ludzie się ich boją. Oczywiście po wejściu na podwórko musze bronić gości przed zalizaniem i zaślinieniem. No i przed przyleniem "na misia" przez Rubida.

A tak zupełnie na marginesie, to bardzo mi się spodobało określenie, że gordon to "przeraźliwie wierny cień" :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klepcia']
Tak sie zastanawiam czy z moja Nelice jest coś nie tak. U na działce jest pełno kwiatów, klombików, i innych cudactw i nic nigdy nie było rozkopane ani zniszczone. Nelisa nawet nie wpadnie na pomysl wejścia na klomb, zawsze go obchodzi na okolo czasem podejdzie i sie delektuje zapachem kwiatów. Jak była malutka to troche sie pastwiła nad modrzewiem. Nie podobało jej się, że ma tak nisko gałęzie i postanowiła nam pomóc w przystrzyżeniu :)

[/quote]

Wyjątek potwierdzający regułę? :lol:
Blue w ogródku zachowuje się jak czołg (i nie tylko w ogródku)..W dziurach przez nią wykopanych można już śmiało drzewa sadzić. A ona sama kładzie się w tych dołkach i tylko jej łeb wystaje :roll:
Z demolowania domu już na szczęście (chyba) wyrosła..chociaż tak do końca jej jeszcze nie ufam, czy jej co do łba jeszcze nie strzeli :evil_lol:. Do gordoniej-pelnej dorosłości to jej jeszcze daleko ;).

Link to comment
Share on other sites

Oj...teraz po przeczytaniu Waszych postów już wiem,że mój gordonek Kanon nie odbiega od reguły.Jeszcze powiedzcie czy Wasze cudeńka też tak jak mój ssssadzą tak jadowite bąki,że tynk z sufitu odpada.Nikt mu nie dorówna.W tym klimacie do pięt mu nawet nie sięgamy....

Link to comment
Share on other sites

Kanonek kończy 8 miesięcy i dostaje 3 posiłki dziennie.Rano 2 skibki razowego chleba z polędwicą i 10 dag eukanuby intenstinal.w południe gotowaną/odtłuszczoną/jedną porcję rosołową z 1/2 miarką wit"complementary freeding stuff",oraz 1 surowe żółtko.Pod wieczór dostaje ok15 dag PURINA Dog Chow Junior z jagnięciną i ryżem.Do tego w ciągu całego dnia dostaje 2 żwacze wołowe i ok 7 gryzaków firmy Maced.To wszystko...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='werbena520']Kanonek kończy 8 miesięcy i dostaje 3 posiłki dziennie.Rano 2 skibki razowego chleba z polędwicą i 10 dag eukanuby intenstinal.w południe gotowaną/odtłuszczoną/jedną porcję rosołową z 1/2 miarką wit"complementary freeding stuff",oraz 1 surowe żółtko.Pod wieczór dostaje ok15 dag PURINA Dog Chow Junior z jagnięciną i ryżem.Do tego w ciągu całego dnia dostaje 2 żwacze wołowe i ok 7 gryzaków firmy Maced.To wszystko...[/quote]

[U]czy ten sposób żywienia był konsultowany z[/U] [U]jakimkolwiek weterynarzem[/U]???
bo jest chyba co najmniej niekonwencjonalny

co do mieszania suchego z domowym to moja też nie mogła się zdecydować i wet mówił żeby dać jej czas

ale z tego co mnie uczono to domowe to 1/3 mięsa (wołowina, indyk), 1/3 warzywa (marchew, buraki, itp) a 1/3 wypełniacz (makaron, ryż)
czy on w ogóle nie dostaje warzyw??? a owoców???

żółtko to raczej 1 na tydzień
a te 2 żwacze wołowe i 7 gryzaków to już zupełna przesada
nie dziwię się zapachom

Link to comment
Share on other sites

[quote name='freda'][U]czy ten sposób żywienia był konsultowany z[/U] [U]jakimkolwiek weterynarzem[/U]???
bo jest chyba co najmniej niekonwencjonalny

co do mieszania suchego z domowym to moja też nie mogła się zdecydować i wet mówił żeby dać jej czas

[/quote]


W przypadku psiaka jeszcze rosnącego lepiej jednak zdecydować się na jeden sposób żywienia...albo suche (tylko i wyłącznie :roll: ), albo gotowane+suplementy. Takie przynajmniej mieliśmy zalecenia od wetow z SGGW, pod kontrolą których rosła nasza gordonka.
Nie jestem zwolenniczką karmienia tylko suchym, ale z cięzkim sercem zdecydowaliśmy się wlasnie na taki sposob zywienia. Jasne, że ona sama chętniej wybrała by kurczaka który pachniał z miski rudej :evil_lol: ..ale trudno, jest ciężko :p ..do ok. roku wcinała suchego Royala, ścisle dawkowanego wg tabelki i nie było miejsca na marudzenie przy misce. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nor(a)']Takie przynajmniej mieliśmy zalecenia od wetow z SGGW, pod kontrolą których rosła nasza gordonka.
[/quote]


A dobre mieliście doświadczenia w kontaktach z tymi wetami??
Bo my mimo, że mamy możliwość skrzystania z atrakcjnych warunków w klinice na SGGW i mieszkamy bardzo blisko trzymamy się od nich z daleka. Nie tylko my ale spora ilość naszych znajomych ma bardzo negatywne zdanie.

Nasz Nelisa jako główne danie dostawała jedzenie domowe - mięso, wszystkie możliwe warzywa, plus wypełniacz. Suche traktowała i nadal traktuje jako przekąske. Jak na wakacjach nie mamy możliwości ugotować i stawiamy przed nią miskę suchego to robi bunt i przez 2-3 dni głoduje. Niestety zawsze odnosi sukces swoim strajkiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klepcia']A dobre mieliście doświadczenia w kontaktach z tymi wetami??[/quote]

Jeśli chodzi o wetów z którymi my się zetkneliśmy to złego słowa nie mogę powiedzieć. Uważam ich za doskonałych specjalistów. Jeśli chodzi o moje psy w niczym się nigdy nie pomylili, jeździliśmy do W-wy z problemami z którymi nie potrafili sobie poradzić lekarze w Łodzi (niejedokrotnie szkodząc psom, a nie lecząc :shake: ).

[quote]
Jak na wakacjach nie mamy możliwości ugotować i stawiamy przed nią miskę suchego to robi bunt i przez 2-3 dni głoduje. Niestety zawsze odnosi sukces swoim strajkiem.[/quote]

klepcia..drugi pies by Ci się przydał :evil_lol: . U nas przy trzech psach zjada się wszystko z misek w tempie ekspresowym..Albo ja mam zwyczajnie szczescie do psów-żarłoków (ale aż trzech? :lol: )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nor(a)']Jeśli chodzi o wetów z którymi my się zetkneliśmy to złego słowa nie mogę powiedzieć. Uważam ich za doskonałych specjalistów. Jeśli chodzi o moje psy w niczym się nigdy nie pomylili, jeździliśmy do W-wy z problemami z którymi nie potrafili sobie poradzić lekarze w Łodzi (niejedokrotnie szkodząc psom, a nie lecząc :shake: ).[/quote]

Zebyśmy się źle nie zrozumiały.
Specjaliści są tam bardzo dobrzy. Natomiast ja mam złe doświadczenia w kontaktach ze zwykłymi lekarzami pracujący w przychodzi. Są to w większości osoby jeszcze bez doświadczenia i częściej potrafią zaszkodzić niż pomóc. Kilka razy słyszałam, że zwykłego szczepienia nie potrafią zrobić. Natomiast jeżeli chodzi o jakieś bardziej skomplikowane zabiegi, operacje to jak najbardziej polecam.



[quote name='Nor(a)'] klepcia..drugi pies by Ci się przydał :evil_lol: . [/quote]

Nie prorokuj :P Bo jeszcze nie oddamy wszytskich maluchów :) I zostawimy cała ósemkę :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...