Jump to content
Dogomania

Malutka sunia ze szczeniątkiem w ruinach starego domu, juz w hotelu u zuziaM


zuziaM

Recommended Posts

Pani Halinka jezdzi co drugi dzien na wies zeby zawiezc jedzenie jednemu psiaczkowi i kilku kotkom, ktore pozostaly w rozsypujacej sie juz chalupie po smierci wlascicieli.
Wlasciwie to one juz sa jej i tak o nie dba, ze nie potrzeba im niczego wiecej.
Ale ktoregos dnia kiedy pojechala z jedzonkiem, jej suczka pobiegla na gore w domu i zaczela szczekac.
Poszla tam zeby sprawdzic, co sie stalo.
I zobaczyla malusia sunie, ktora wcisnieta pod oparte o sciane drzwi lezala skulona i chowala cos pod siebie ....
Okazalo sie, ze to malenki szczeniaczek, dopiero urodzony maluszek.

Pojechalismy tam po malutka, bo nie byla tam jednak bezpieczna.
Zabralismy ja do nas.
Sunieczka okazala sie cudowna, malutka, lagodna i ufną dziewuszką.
Byla bardzo wychudzona ... skorka i kosteczki.
Potwornie zarobaczona i bardzo brzydko sie zalatwiala ....

Jej malusia coreczka byla tez bardzo chudziuteńka i slaba.
Niestety, nie udalo jej sie przezyc .... odeszla po 2 dniach walki o jej zycie.....
Mlenkie dzieciątko nazwalam [B]IGUNIA[/B] ..... byla sliczna .... [B](*) (*) (*)
[/B]
...............[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/63814e57382a186f.html"][IMG]http://images65.fotosik.pl/875/63814e57382a186fm.jpg[/IMG][/URL].............



Mamusie nazwalam [SIZE=2][B]DIANKA[/B][/SIZE].
To cudowna naprawde kruszynka, ktora doskonale dogaduje sie z innymi psiakami.
Po kilku dniach juz szalala z radosci na powitanie.

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3936dfaf1bee7662.html"][IMG]http://images63.fotosik.pl/867/3936dfaf1bee7662gen.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6df0ef1bd44c47e5.html"][IMG]http://images64.fotosik.pl/869/6df0ef1bd44c47e5gen.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8599bcafd6c28d5e.html"][IMG]http://images65.fotosik.pl/868/8599bcafd6c28d5egen.jpg[/IMG][/URL]


Prawda, ze sliczniutka ??????



.

Link to comment
Share on other sites

Dianeczka juz sie otrzasnela po stracie swojej coreczki.
A malusia, pomimo staran o jej zycie, najpawdopodobniej miala wade genetyczna.
Jej jedna strona byla gorzej rozwinieta, miala krotsze lapki lewe.
Miala stale przykurcz tylnych nozek, ze trudno bylo jej nawet masowac brzuszek po karmieniu.
I caly czas przewracala sie tylko na lewa strone. Nie chciala lezec na prawym boczku.
Kiedy u doktora zrobila siusiu, to lekarz wzial kropelke na papierek z odczynnikami i okazalo sie, ze niunia ma bialko w moczu.
Kiedy robila siusiu i kupke, bardzo sie wyginala i rozpaczliwie krzyczala z bolu.
Cierpiala ta malenka kruszynka bardzo ....
Mimo ogrzewania jej stale i legowiska na termoforze, temperatura jej cialka nie chciala wzrosnac ponad 35,5 stopnia.
Bardzo chcialam, zeby sie udalo, ale niestety ..... odeszla malusia ......

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

No z tym przygarnianiem to nie jest tak, ze jest ich taka ogromna ilosc....
Na szczescie wiekszosc ma sponsorow, a w ciagu tych kilku ostatnich lat, to przygarnietych bylo okolo 15.
Z nich tylko 4 zostaly u nas na zawsze, a reszcie udalo sie znalezc domki.
Te , ktore zostaly, to takie nieadopcyjne niestety juz ....
I jest u nas jeszcze od kilku tygodni [B]LORA[/B], ktora zgarnelam na wsi z ulicy. Szukamy jej nowy domek, gdzie bedzie miala juz zawsze pelny brzuszek i cieple poslanko do spania.
No i niestety, wzielam tez sunie z 7 szeniaczkami - [B]LOLE[/B]. Maluszki mialy tydzien.
Zabralam je , bo straz miejska miala je zawiezc do schroniska w Jeleniej Gorze.
Tam maluchy by zaraz uspili .....Zdecydowalam sie wiec zabrac je do siebie.
Bedziemy im szukac domki.

Edited by zuziaM
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Nie pisalam dawno, wiec uzupelnie wiadomosci o Diance.


Diancia byla w DS we Wroclawiu.
Panstwo ja pokochali, ale stwierdzili, ze ona za mna okropnie teskni i ich nigdy nie pokocha i sie nie przyzwyczai.
Nawet od nich raz uciekla i sama po kilku godzinach wrocila.
Ale niestety nie dali sie przekonac, zeby dali jej wiecej czasu.
Nie chciala chodzic po domu. Nie chciala do nich podchodzic.
Lezala tylko na swoim poslanku.

Byla u nas znow okolo tygodnia. I rzeczywiscie, czula sie u nas doskonale. Przywiatala sie ze mna, jakby w ogole nie wyjezdzala. Byla wesola, radosnie ganiala z innymi psiakami. Cieszyla sie i obszczekiwala przejezdzajace obok domu auta i rowery.

Zabrala ja do siebie moja serdeczna kolezanka, ktora ma ogromne doswiadczenie w adopcjach psiakow, zeby Dianeczke oswoic z zyciem w mieszkaniu blisko ludzi.
Byla u niej ponad tydzien. Zakochali sie w niej mlodzi ludzie, ktorzy slyszac jej historie i wszystko, co dotyczy jej zachowan, nie zniechecili sie, a wrecz przeciwnie.
Bardzo chcieli ja miec.
No i ja zabrali.
Sa w kontakcie z moja kolezanka.
Na razie jest ok.
Jak tylko wroce do domu ( jestem teraz w Chicago ), to natychmiast ich odwiedze.
Jesli Dianeczka od nich tez wroci, to juz nie wiem, co dalej bede robila.
Ona jest naprawde bardzo wrazliwa i taka delikatna. Nieufna na poczatku, bardzo powoli sie [przekonuje do ludzi. Ale kiedy sie juz przekona, to nie ma lekow, lasi sie i radosnie obskakuje.
To takie cudowne slodkie malenstwo, ze naprawde bym jej nie oddawala juz nikomu.
Ale mam juz swoich 6 psiakow ......

Link to comment
Share on other sites

Jasne, ze oglaszamy.
Na razie sa oglaszane szczeniaczki. I mimo, ze mamy ich w tej chwili az 14, bo od Loli 7 i jeszcze jednej suni 7, to Lolci maluszki juz wszystkie sa zarezerwowane.
Sa przesliczne i z tego, co mi przekazuje moj maz ( bo nie ma mnie w tej chwili ), to Loli dzieciaki , mimo ze sa mlodsze o 1 tydzien, to sa dojrzalsze od tych starszych od Kamusi.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Dianusia jest już od dawna w swoim domku.

Zostala tam już na zawsze, bo bardzo ja pokochali.

Ludzie młodzi, ale bardzo wrażliwi i odpowiedzialni.

A Dianusia to psinka potrzebujaca wlasnie przede wszystkim odpowiedzialności.

Nadal jeszcze się uczy ufac człowiekowi, ale swoja pania kocha już nad zycie.

Na fb ma piekne zdjęcia na profilu swojej pani.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...