Jump to content
Dogomania

Nękanie przez sąsiadów


Wikunia

Recommended Posts

Witam wszystkich serdecznie !
Mam nadzieje że piszę w dobrym miejscu i mam nadzieje że mi pomożecie. Ponieważ mam duży problem ze sąsiadami. A mianowicie, od listopada 2013 roku jestem posiadaczką Amstaffa i od tego momentu jest ciągła wojna, sprzeczki z owymi sąsiadami są od dwóch lat jak tylko się wprowadzili. A szczególnie od tej niedzieli jest nieciekawie. Codziennie jest u mnie policja. A zaczęło się od tego że przypadkowo pies mi wyleciał z ogórku, a jeszcze napomknę że sąsiedzi są posiadaczami trzech yorków. I właśnie gdy pies mi wyleciał te yorki od razu się na niego rzuciły, a on poleciał do nich z dobrą inicjatywą ponieważ jest łagodny i wychowuje się z yorkiem i bardzo je lubi, ale oni tego nie rozumieją. Także szybko chwyciłam psa i wprowadziłam z powrotem, a oni na mnie z ryjem. Wezwali policje że mój pies biega bez kagańca. Policja stwierdziła tylko że mamy ich unikać i nawet spytali mi się czy ta rasa musi mieć kaganiec (myślałam że to oni powinni wiedzieć), więc powiedziałam że na liście psów agresywnych ich nie ma, więc powiedzieli że wystarczy że prowadzę go na smyczy.
Ale na tym się nie skończyło, dzisiaj rano przyjechała straż miejska, ponieważ ci sąsiedzi skarżą się że tak stoimy samochodem że oni nie mogą normalnie korzystać z drogi, kit że większość tak stoi ale akurat nasz im przeszkadza. Także sm poprosiła i pokazała miejsce gdzie mamy stawiać samochód i pojechali. Za to popołudniu kto stanął w drzwiach, dzielnicowy -_- że niby obrażamy owych sąsiadów i że pies biega bez kagańca. No ludzie, to oni w nas się zaczynają, my tym ludziom nigdy nic nie zrobiliśmy nawet z nimi nie rozmawiamy, a pies zawsze jest na smyczy. To tylko również stwierdził że mamy ich unikać, że każdy pies niezależnie od rasy powinien mieć kaganiec, a jak spytałam się a co z małymi to odpowiedział " A po co takiemu burkowi kaganiec" I gdzie tu sprawiedliwość ? Czyli mój łagodny, spokojny i opanowany pies musi być na smyczy i w kagańcu bo jest taką a nie inną rasą, a ich małe, rzucające się szczury nie muszą nawet smyczy mieć tak ?
Czyli ludzie którzy:
- Mimo że mają małe psy, ale rzucające się na większe i na dodatek puszczane luzem
- Nie zaszczepione, ani nie za chipowane - sami się chwalili
- Którzy prowadzą nie legalny rozród i jeszcze mówią w koło że ich sunia podczas porodu połamała sobie żebra
- Ujadające cały dzień
- Srające za przeproszeniem po całej ulicy
- Oni paly liście, gałęzie i śmieci na ogrodzie, przez co smród jest do niewytrzymania
Są bezkarni i nie łamią przepisów ??

A ja osoba:
- Chociaż posiadam dużego psa, który jest wyprowadzany zawsze na smyczy
- Zaszczepiony, za chipowany
- Brama zabezpieczona aby nikt nie mógł zewnątrz wejść plus tabliczka informująca że taki pies jest na posesji
Jeszcze dodam że stwierdzili że mój pies powinien mieć kaganiec nawet na ogrodzie ponieważ mam taki płot że ich psy z łatwością przejdą i wtedy może zagryźć. Ale z tego co ja wiem to oni wtedy będą ponosić winę bo to będzie wtargnięcie na obcy teren.
- Jeżeli mnie widzą z psem poza ogrodem to co najwyżej 5 min nim zniknę za rogiem
To jestem ta zła łamiąca prawo ?

Co wy o tym myślicie ? Co robić ? Bo to jest chyba już nękanie nieprawdaż ?
Czym ten pies zawinił ?

Uwierzcie mi że już nie wiem co robić, to dopiero trzy dni a ja już mam dosyć, nie mam ochoty się kłócić bo mało mnie oni interesują i to co robią, ale najwyraźniej im moje i mojej rodziny życie się bardzo podoba, że aż zazdroszczą.

Link to comment
Share on other sites

Hm, wspólczuję,ale wygląda na to, że może nie tyle chodzi o samego psa co twoi sąsiedzi to poprostu pieniacze i nawet jakby tfu tfu nie daj Boże twój pies zszedł z tego świata to tacy ludzie wymyślą cokolwiek, że nie wiem twoje dzieci zbyt głośno się śmieją albo obraża ich kolor twoich firanek i bla bla.
Jeśli chodzi o psa to na wszelki wypadek kup sobie OC przy okazji ubezpieczania domu, mimo, że wcale nie masz takiego obowiązku bo AST nie należy do 11 ras. tzw. agresywnych. Rób wszystko tak aby nie można było nic Ci zarzucić jeśli chodzi o nadzór nad zwierzęciem i warunki jego utrzymania. Nigdy nie daj się złapać na wyprowadzaniu psa bez smyczy po za teren twojej posesji. A najlepiej przez jakiś czas wyprowadzaj go w kagańcu, który i tak zdejmiesz za rogiem :P
Zawsze zbieraj kupy po psie.
Ich psy nie mają prawa przełazić na twój teren bez twojej zgody. Ja bym była świnią i tak zrobiła: gdyby te ich pieski właziły Ci na podwórko to ciachnęła im zdjęcie i zadzwoniła na policję , że po twojej posesji biegają obce psy.
Tak samo jak one dopadną twojego psa na ulicy i go pogryzą w tylne łapy - od razu do weterynarza i na policję. Może oni chcą Cię po prostu wykurzyć, zrujnować zastraszyć aby taniej kupić twoją nieruchomość ? Nagraj pogróżki i wyzwiska oraz sprowokój ich do przechwałek, że oni sobie mogą puszczać psy i rozmnażają je bez papierów. Na ulicy Każdy pies musi być na smyczy niezależnie od wzrostu, więc ten dzielnicowy nie za bardzo zna się na prawie, bo biegający po ulicy luzem york stwarza zagrożenie dla ruchu pieszego idrogowego.
Niezależnie od stopnia srtesu staraj się zachować twarz i stoicki spokój nie wdawaj się w pyskówy. Popytaj też pozostałych sąsiadów czy tamci nie uprzykrzają im życia podobnie jak tobie.
Jeśli masz możliwość to też pójdź z psem na szkolenie PT z potwierdzeniem ukończenia. Wtedy nikt nie będzie mógł mieć żadnego ,,ale".
Tak w ogóle to bym powiedziała, że jak sąsiedzi jeszcze raz naślą na Ciebie policję bez uzasadnienia to Ty wytoczysz im proces o [B]zniesławienie i nękanie.[/B]
Jest też drugie wyjście niebrnąć w te awantury i lekceważyć ich zaczepki, ewentualnie wezwać do nich pogotowie psychiatryczne jakby dostali ataku furii i histerii, może to zwyczajnie chorzy ludzie.:-o

Edited by althaearosea
Link to comment
Share on other sites

Też miałam problem z głupimi sąsiadami, tylko że u nas wyglądało to bardziej stresująco (pijaczyny lecieli z łapami, wyzywali, grozili śmiercią itp itd). U nas skończyło się dopiero jak psami poszczułam, u was to nie przejdzie bo będziecie mieć jeszcze większy dym.
Co mogę poradzić:
- Znajdź wszystkie przepisy odnośnie prowadzenia psa swojej rasy (czy ma mieć kaganiec, czy nie ma chodzić na smyczy itp). W niektórych gminach jest tak że pies musi mieć i kaganiec i smycz, mieszańce psów 'groźnych z listy' również. Jeśli twój pies nie ma rodowodu to niestety jest mieszańcem którego można podciągnąć do pitbulla, czyli do psa z rasy (nie ważne że nim nie jest, ludzie ich nie odróżniają - ja zresztą też mam z tym problem :razz:).
- Zgłaszaj każde nękanie, wyzywanie, czepianie się ciebie na policję, powiedz że się ich boisz.
- Powiedź jasno sąsiadom że jeśli będą cię nękać to wytoczysz im pozew.
- Wszelkie przewinienia zgłaszaj na SM/Policję. Np jeśli w przepisach macie że pies prowadzony ma być w kagańcu lub na smyczy, a ich psy biegają luzem bez kagańca to dzwoń i zgłaszaj. Jeśli policja będzie się czepiać że to tylko szczury, pokaż im paragraf że łamią przepisy.
- Jeśli twój pies nie jest agresywny to omijaj 'gówno', jeśli lubi sobie po psie przejechać to na smyczy w kagańcu (pies ofc, nie ty) poczekaj aż podlecą i pozwól psu przejechać po szczurach. Nagle psy się uczą że mają trzymać się z daleka i będziesz miała spokój.
- To że jego psy są kundlami i 'używane do rozrodu', że nie mają szczepień zgłoś do TOZu w okolicy.

To chyba tyle. Jedyna siła to znajomość przepisów które będziesz miała spisane przy sobie, paragrafy konkretne tak żeby nie było 'ale'.

Link to comment
Share on other sites

Ta policja codziennie zaczęła się głównie od tego jak w niedziele przyjechali i powiedziałam że niech tylko rozmnoży jednego psa to sprawę zgłaszam do TOZa wtedy dostała szału. Ale zdjęcia powiedziałam że będę robić za każdym razem, jak tylko będę wbiegać czy bez smyczy chodzić i specjalnie zrobię to przy nich żeby widzieli. A jak się przysypią to po prostu będę dzwonić po SM że mnie atakują. Wolę zebrać wpierw dowody i dopiero ich udupić. Co do sąsiadów to oni z niektórymi są zmowie, tak powiedział nam dzielnicowy. W ogóle nie ma co na nich liczyć w ogóle na tym osiedlu ludzie są strasznie dziwni, każdy każdemu sobie życie uprzykrza. I wiem że my nie jesteśmy jedynymi nękanymi przez owych sąsiadów, jeszcze jedna rodzina też jest. Tylko że to nie chodzi o psa, bo go nie mają tylko o inne głupoty.
A co do policji to w ogóle chyba każdy nie zna się na prawie:
§ 11.
1. Do obowiązków osób utrzymujących zwierzęta domowe, a w szczególności psy, należy:
1) zarejestrowanie psa,
2) oznakowanie psa,
3) wyposażenie psa w obrożę,
[b]4) prowadzenie psa na uwięzi, z zastrzeżeniem ust.2; pies rasy uznawanej za agresywną lub pies w inny sposób zagrażający otoczeniu powinien mieć nałożony kaganiec, [/b]
5) stały skuteczny dozór nad psami i innymi zwierzętami domowymi, z zastrzeżeniem ust.3,
6) niewprowadzanie psów i innych zwierząt domowych do obiektów użyteczności publicznej, z wyłączeniem obiektów przeznaczonych dla zwierząt, jak schroniska, lecznice, wystawy itp.; postanowienie to nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z pomocy psów - przewodników,
7) niewprowadzanie psów i innych zwierząt domowych na teren placów gier i zabaw, piaskownic dla dzieci, plaż, kąpielisk oraz na tereny objęte zakazem na podstawie odrębnych uchwał Rady Miasta Poznania,
usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez psy i inne zwierzęta w obiektach
i na innych terenach przeznaczonych do użytku publicznego, a w szczególności na chodnikach, jezdniach, placach, parkingach, terenach zielonych (zieleńcach, parkach, pasach rozdziału dróg itp.); postanowienie to nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów - przewodników,
niedopuszczanie do zakłócania ciszy i spokoju przez zwierzęta domowe.
[b]2. Zwolnienie psa ze smyczy, ale z nałożonym kagańcem jest dozwolone jedynie w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi i tylko w sytuacji, gdy posiadacz
ma możliwość sprawowania kontroli nad jego zachowaniem.
3. Zwolnienie psów ze smyczy jest dozwolone wyłącznie na terenie nieruchomości należycie ogrodzonej, w sposób uniemożliwiający jej opuszczenie przez psa i wykluczający dostęp osób trzecich, odpowiednio oznakowanej tabliczką ze stosownym ostrzeżeniem.[/b]

Szczególnie podpunkt 4 każdy pies musi mieć smycz, ale kaganiec tylko psy agresywne.
No to oni nie znają prawa ? Czy ja to źle rozumiem ?

I jeszcze mam jedno pytanie co jeśli powiedzmy mam takiego psa ponieważ boję się innych obcych psów i mieszkam w takiej okolicy gdzie czasami jest strach wychodzić? A psa kupiłam żeby mnie bronił, abym czuła się bezpieczna?

Link to comment
Share on other sites

[B]Wikunia [/B]ten przepis to jest konkretnie z Twojego miasta? Bo oprócz ogólnych wytycznych, każde miasto może mieć swoje wewnętrzne przepisy co do kagańca i nadzoru nad psem ;)

Co do rozmnażania psów przez sąsiadów, to raczej nic im nie zrobisz :shake: Rozmnażanie nie jest zabronione, tylko sprzedaż ;)
Więc jeśli masz dowody, że je sprzedają, to owszem-odpowiedzą za to ;) Jeśli nie, to joreczki będą rozmnażane bez łamania prawa :roll:

I jeszcze odnośnie nie zaszczepionych joreczków, to możesz zgłosić coś takiego do SM i oni muszą to sprawdzić.

Link to comment
Share on other sites

[LIST=1]
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/American_Pit_Bull_Terrier"]amerykański pit bull terrier[/URL][SUP][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Wykaz_ras_ps%C3%B3w_agresywnych#cite_note-4"][4][/URL][/SUP] [SUP][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Wykaz_ras_ps%C3%B3w_agresywnych#cite_note-5"][5][/URL][/SUP]
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pies_z_Majorki"]pies z Majorki[/URL] (Perro de Presa Mallorquin)
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Buldog_ameryka%C5%84ski"]buldog amerykański[/URL]
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Dog_argenty%C5%84ski"]dog argentyński[/URL]
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Pies_kanaryjski"]pies kanaryjski[/URL] (Perro de Presa Canario)
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Tosa_(rasa_psa)"]tosa inu[/URL]
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Rottweiler"]rottweiler[/URL]
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Akbash_dog"]akbash dog[/URL]
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Anatolian"]anatolian karabash[/URL]
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Moskiewski_str%C3%B3%C5%BCuj%C4%85cy"]moskiewski stróżujący[/URL]
[*][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Owczarek_kaukaski"]owczarek kaukaski[/URL]
[/LIST]
to jest chyba obowiązująca lista ras uznanych za agresywne (źródło wikipedia)
Amerykański staffordshire terier nie widnieje na tej liście.Druga sprawa,że o ile się dobrze orientuje,to na rasy niebezpieczne trzeba przejść testy psychologiczne,a za rasę w świetle prawa uznaje się tylko psy rodowodowe.Jeżeli więc Twój aścik jest nie jest psem z rodowodem,to nie dotyczy Cię żadna lista.Jeżeli się mylę,to proszę o poprawkę.
Życzę Ci wytrwałości:-)

Link to comment
Share on other sites

a ja tam bym zgłosiła sprawę o nękanie. a jeśli nie od razu sprawę to poprosiłabym dzielnicowego o interwencję (chociaż jak on taki hop do przodu, ze tylko duże psy by kagańcował, a małe mogą bez niczego latać to nie wiem, czy się z nim dogadacie).
oni póki co czują się bezkarni, a pewnie nie mają innej rozrywki jak zakłócanie Ci życia to się "rozrywają".

Link to comment
Share on other sites

[b]magdabroy[/b] Tak to jest przepis z mojego miasta, sprawdzałam parę razy :)
Co do rozmnażania to chce coś takie zrobić, że podłożyć osobę jak będzie ogłoszenie w necie aby się umówili i przyjechali do nich. Wszystko nagrać, wszystkie pytania odnośnie ceny, czy są zarejestrowane gdzieś te psy itp.
Czy w ogóle takie coś można zrobić ?

[b]daśka[/b] Znaczy się nie wiem jak to jest z tymi testami, ale dowiedziałam się że trzeba mieć pozwolenie, które wygląda tak że idzie się do urzędu miasta, płaci chyba 70 zł i dostaje się pozwolenie, głupota no ale cóż. Mój ast jest z rodowodem, ale jeżeli go nie ma na liście to chyba nic mi nie zrobią. Chociaż ja też mogę się mylić, bo już tyle tego wszystkiego czytam że się pomału gubię :P
I dzięki, mam nadzieje że nie zwariuje ;)

[b]Beatrx[/b] On stwierdził że bardzo lubi pieski i dla niego to by nie było znaczenia gdyby nie prawo o.O ...no jest generalnie ciężki koleś ja swoje on swoje.
Ogólnie rozmawiałam dzisiaj z rodziną i przez najbliższe tygodnie będziemy siedzieć cicho i robić tak aby nic nam nie mogli zrobić. Jeżeli dalej to się będzie działo to na pewno to zgłoszę, bo ile przecie można mieć najazdów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wikunia'][B]magdabroy[/B] Tak to jest przepis z mojego miasta, sprawdzałam parę razy :)
Co do rozmnażania to chce coś takie zrobić, że podłożyć osobę jak będzie ogłoszenie w necie aby się umówili i przyjechali do nich. Wszystko nagrać, wszystkie pytania odnośnie ceny, czy są zarejestrowane gdzieś te psy itp.
Czy w ogóle takie coś można zrobić ? [/QUOTE]

Myślę, że jak najbardziej można ;)
A najlepiej jakby tak drogą meilową wypytać o cenę itp. i potem te meile wydrukować ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wikunia']
[B]Beatrx[/B] On stwierdził że bardzo lubi pieski i dla niego to by nie było znaczenia gdyby nie prawo o.O ..[/QUOTE]
to prawo nakazujące trzymać WSZYSTKIE psy na smyczy, a puszczać je luzem w kagańcu? najlepiej udaj się do gminy/miasta po regulamin czystości i porządku w formie broszurki i w razie czego tym się posiłkuj.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']
I jeszcze odnośnie nie zaszczepionych joreczków, to możesz zgłosić coś takiego do SM i oni muszą to sprawdzić.[/QUOTE]
jeśli znowu będą się chwalić,że nie szczepią psów,to najlepiej to nagraj.wprawdzie szczepienie na choroby zakaźne jest dobrowolne,ale szczepienie na wściekliznę jest obowiązkowe dla każdego posiadacza psa.nie szczepiąc na wściekliznę-łamią prawo.

Link to comment
Share on other sites

Moja rada niestety "nie tykaj gxxxxx bo będzie śmierdzieć" z doswiadczenia wiem ,że tacy pieniacze na siłę szukają zaczepki.Postaraj sie nie reagowac,nawet powiedz "dzieńdobry" psa wyprowadzaj [B]poza posesję tylko na smyczy.[/B]Jezeli policja ich zna to prędzej czy później dostaną pouczenie za bezzasadne interwencje.
Czy mają szczepione odpuśc czy to Tój problem ?/nie dawaj pretekstu do awantur/.Przyjmując zaczepki,dopowiadając na nie popadasz w błędne koło

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wikunia']Witam wszystkich serdecznie !
Mam nadzieje że piszę w dobrym miejscu i mam nadzieje że mi pomożecie. Ponieważ mam duży problem ze sąsiadami. A mianowicie, od listopada 2013 roku jestem posiadaczką Amstaffa i od tego momentu jest ciągła wojna, sprzeczki z owymi sąsiadami są od dwóch lat jak tylko się wprowadzili. A szczególnie od tej niedzieli jest nieciekawie. Codziennie jest u mnie policja. A zaczęło się od tego że przypadkowo pies mi wyleciał z ogórku, a jeszcze napomknę że sąsiedzi są posiadaczami trzech yorków. I właśnie gdy pies mi wyleciał te yorki od razu się na niego rzuciły, a on poleciał do nich z dobrą inicjatywą ponieważ jest łagodny i wychowuje się z yorkiem i bardzo je lubi, ale oni tego nie rozumieją. Także szybko chwyciłam psa i wprowadziłam z powrotem, a oni na mnie z ryjem. Wezwali policje że mój pies biega bez kagańca. Policja stwierdziła tylko że mamy ich unikać i nawet spytali mi się czy ta rasa musi mieć kaganiec (myślałam że to oni powinni wiedzieć), więc powiedziałam że na liście psów agresywnych ich nie ma, więc powiedzieli że wystarczy że prowadzę go na smyczy.
Ale na tym się nie skończyło, dzisiaj rano przyjechała straż miejska, ponieważ ci sąsiedzi skarżą się że tak stoimy samochodem że oni nie mogą normalnie korzystać z drogi, kit że większość tak stoi ale akurat nasz im przeszkadza. Także sm poprosiła i pokazała miejsce gdzie mamy stawiać samochód i pojechali. Za to popołudniu kto stanął w drzwiach, dzielnicowy -_- że niby obrażamy owych sąsiadów i że pies biega bez kagańca. No ludzie, to oni w nas się zaczynają, my tym ludziom nigdy nic nie zrobiliśmy nawet z nimi nie rozmawiamy, a pies zawsze jest na smyczy. To tylko również stwierdził że mamy ich unikać, że każdy pies niezależnie od rasy powinien mieć kaganiec, a jak spytałam się a co z małymi to odpowiedział " A po co takiemu burkowi kaganiec" I gdzie tu sprawiedliwość ? Czyli mój łagodny, spokojny i opanowany pies musi być na smyczy i w kagańcu bo jest taką a nie inną rasą, a ich małe, rzucające się szczury nie muszą nawet smyczy mieć tak ?
Czyli ludzie którzy:
- Mimo że mają małe psy, ale rzucające się na większe i na dodatek puszczane luzem
- Nie zaszczepione, ani nie za chipowane - sami się chwalili
- Którzy prowadzą nie legalny rozród i jeszcze mówią w koło że ich sunia podczas porodu połamała sobie żebra
- Ujadające cały dzień
- Srające za przeproszeniem po całej ulicy
- Oni paly liście, gałęzie i śmieci na ogrodzie, przez co smród jest do niewytrzymania
Są bezkarni i nie łamią przepisów ??

A ja osoba:
- Chociaż posiadam dużego psa, który jest wyprowadzany zawsze na smyczy
- Zaszczepiony, za chipowany
- Brama zabezpieczona aby nikt nie mógł zewnątrz wejść plus tabliczka informująca że taki pies jest na posesji
Jeszcze dodam że stwierdzili że mój pies powinien mieć kaganiec nawet na ogrodzie ponieważ mam taki płot że ich psy z łatwością przejdą i wtedy może zagryźć. Ale z tego co ja wiem to oni wtedy będą ponosić winę bo to będzie wtargnięcie na obcy teren.
- Jeżeli mnie widzą z psem poza ogrodem to co najwyżej 5 min nim zniknę za rogiem
To jestem ta zła łamiąca prawo ?

Co wy o tym myślicie ? Co robić ? Bo to jest chyba już nękanie nieprawdaż ?
Czym ten pies zawinił ?

Uwierzcie mi że już nie wiem co robić, to dopiero trzy dni a ja już mam dosyć, nie mam ochoty się kłócić bo mało mnie oni interesują i to co robią, ale najwyraźniej im moje i mojej rodziny życie się bardzo podoba, że aż zazdroszczą.[/QUOTE]

czy przypadkeim nie pisalaś juz o tym na forum TTB (na FB) ??
tam ci doradzali ludzie, którzy posiadają takie psy, mający podobne sytuacje.

Link to comment
Share on other sites

[B]wikuniu[/B] jeśli masz aparat fotograficzny chocby w komórce-rób zdjęcia:palą liście(co jest karalne),nie sprzatają odchodów po swoich psach-musisz miec dowody żebybw razie czego dotrzec do tych państwa.spróbuj z nimi porozmawiać że masz dowody na ich "nielegalne"praktyki ,że jeśli dalej bedą nękać twoja rodzinę i psa to ich procedery zgłosisz w odpowiednie miejsca.oczywiście wszystko w tonie grzecznym,kulturalnym...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...