amstafflove Posted April 8, 2014 Share Posted April 8, 2014 witam, moja suńka amstaffa ma 2 lata, nigdy nie była na szkoleniu, szkoliłam ją zgodnie z metodami treningowymi ale przyznam, że nie poświęcałam temu bardzo dużo czasu. Jest kochana i generalnie grzeczna ALE... no właśnie. Jest cały czas bardzo pobudzona. Chodzi za mną krok w krok, szybko reaguje na dźwięki,próbuje kompulsywnie dogonić swój ogon, potrafi godzinę ujadać przy bramie, na powitanie strasznie skacze [ nie jestem w stanie jej tego oduczyć, nie skacze już na mnie ale na innych jej się zdarza..] , cały czas w ruchu, długie spacery nie są w stanie jej zmęczyć [jedynie po pływaniu ma dość na resztę dnia] . Jeden weterynarz zaproponował wstrzyknięcie jej hormonu ciążowego a później sterylizację. Nie jestem przekonana do pierwszego, sterylizację planuję. Drugi vet zdiagnozował nadpobudliwość i proponuje leki , podobno bezpieczne... Jest jeszcze jedna zagadka. W mieszkaniu zachowuje bezwzględną czystość , ale gdy czasem zostaje u teściów to załatwia się w domu. Czy to może mieć związek z tym, że tam nie ma usystematyzowanego planu dnia, tylko wychodzi na dwór kiedy ma ochotę ? Może to ich dieta jej szkodzi? [ja karmię ją kulkami i mięsem z kaszą a tam dostaje makaron z mięsem lub rybą ]? Może to znaczenie terytorium [teściowie mają drugiego psa, ale swietnie się z moją dogadują] jeśli ktoś ma pomysł lub sugestie odnośnie moich problemów, chętnie przeczytam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wasylek Posted April 8, 2014 Share Posted April 8, 2014 Może to załatwianie u teściów to ze stresu? W końcu zostaje sama bez Ciebie. Co do tego łażenia za Tobą ... może lęk separacyjny ? (tego Ci nie powiem bo nie siedzę w tej dziedzinie, może ktoś się jeszcze wypowie?) Co do wetów, a nie robiliście badań podstawowe, morfologia itp ? To powinno wyjaśnić czy to na pewno nie jakaś choroba, jak się tego obawiasz. Ja jednak myślę że to jednak nie nauczenie psa relaksowania się, odprężenia na swoim legowisku ... Poczytaj o tym :lol: ktoś może jeszcze coś dopowie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amstafflove Posted April 8, 2014 Author Share Posted April 8, 2014 Właśnie lęk separacyjny został wykluczony bo ona raczej nie jest psem jednego pana. Wszędzie się odnajduje i wręcz uwielbia u nich przebywać, za teściową też chodzi krok w krok i wydaje się tam bardzo zadowolona. Myślę jednak, że zadowolona może niekoniecznie oznaczać zrelaksowana bo pies ciągle chce coś robić, ciągle jest pobudzona , rzadko po prostu leży i odpoczywa.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted April 8, 2014 Share Posted April 8, 2014 [quote name='amstafflove']witam, moja suńka amstaffa ma 2 lata, nigdy nie była na szkoleniu, szkoliłam ją zgodnie z metodami treningowymi ale przyznam, że nie poświęcałam temu bardzo dużo czasu. Jest kochana i generalnie grzeczna ALE... no właśnie. Jest cały czas bardzo pobudzona. Chodzi za mną krok w krok, szybko reaguje na dźwięki,próbuje kompulsywnie dogonić swój ogon, potrafi godzinę ujadać przy bramie, na powitanie strasznie skacze [ nie jestem w stanie jej tego oduczyć, nie skacze już na mnie ale na innych jej się zdarza..] , cały czas w ruchu, długie spacery nie są w stanie jej zmęczyć.[/QUOTE] Wiesz, może zamiast teraz się bawić w chemię, należało w odpowiednim czasie skorzystać z szkoleniowca i nauczyć psa wyciszania. Co do zmęczenia psa, niektóre ppotrzebują bardziej intelektualnych wyzwań, może powinnaś spróbować z tropieniem lub z agi czy freesbee. Co do załatwiania, mówimy o podsikiwaniu czy grubszych sprawach ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.