Jump to content
Dogomania

Wyprawki czas!


Skyy

Recommended Posts

Powodzenia! Trzymam kciuki, żeby się udało :)
Edit: Ratujcie! :D Jak czytacie opinie o jakimś produkcie, to co chcielibyście się dowiedzieć? Piszę recenzje na bloga i mam tylko 4 punkty: wykonanie, wygląd/zapach, zastosowanie oraz cena (czyli czy warto tyle wydać itp). Pomożecie? :loveu:

Edited by kesencja
Link to comment
Share on other sites

Kurcze, jaka informacja... Strasznie mi przykro :/
Ale nie rozumiem do końca co to znaczy, że "odrzuciła szczeniaki"? Hodowca wcześniej nic nie widział? Boże, teraz będzie kolejna jazda do kolekcji... :roll::roll:

Edited by Gezowa
Link to comment
Share on other sites

Hodowczyni napisała, że najprawdopodobniej zresorbowała. Ostatni kontakt z hodowczynią miałam z początkiem lipca, gdy ciążą była potwierdzona.
Nie chcę więcej dopytywać. Wiem, że tak się zdarza. Mojej cioci suka w tamtym roku odrzuciła szczeniaki, weterynarz z 5 szczeniaków wyciągnął 1 żywego.
Co masz na myśli pisząc, że będzie kolejna jazda?

Link to comment
Share on other sites

[B]Ania :)[/B], moja bardzo dobra znajoma też miała mieć labowe szczeniaki. miały się rodzić dosłownie na dniach, miała potwierdzoną ciąże, kryła swoim psem ( pięknym zresztą) więc i bez stresu dla suki... pierwszy miot suki i... też zresorbowała :( Tak się niestety zdarza nawet jak najlepiej jak umiemy dbamy o suke :(
Co do wyprawki, to ja teraz szukam jakiś fajnych obróżek, tyle firm znam ale jakoś mi nie podchodzą... chce słodki niezbyt skomplikowany wzór ale koniecznie z możliwością wyhaftowania nazwy hodowli...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aegyo'][B]Ania :)[/B], moja bardzo dobra znajoma też miała mieć labowe szczeniaki. miały się rodzić dosłownie na dniach, miała potwierdzoną ciąże, kryła swoim psem ( pięknym zresztą) więc i bez stresu dla suki... pierwszy miot suki i... też zresorbowała :( Tak się niestety zdarza nawet jak najlepiej jak umiemy dbamy o suke :([/QUOTE]

Wiem, ze sie tak zdarza, bo jak pisalam ciocia miala podobny przypadek. Jestem zalamana bo juz dni odliczalam a tu taka wiadomosc. No nic nie poradzimy. Nie wiesz moze o jakims planowanym miocie w najblizszym czasie lub gdzie maja sie na dniach urodzic? Na pw daj mi znac jakbys cos wiedziala.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania :)']Hodowczyni napisała, że najprawdopodobniej zresorbowała. Ostatni kontakt z hodowczynią miałam z początkiem lipca, gdy ciążą była potwierdzona.
Nie chcę więcej dopytywać. Wiem, że tak się zdarza. Mojej cioci suka w tamtym roku odrzuciła szczeniaki, weterynarz z 5 szczeniaków wyciągnął 1 żywego.
Co masz na myśli pisząc, że będzie kolejna jazda?[/QUOTE]
W tym sensie... :/
Ech, że będę sobie wkręcać, że u mnie też tak będzie. To tyle czekania...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kesencja']Bardzo mi przykro...
Ania, ale z tego co czytałam, czekałaś na labka, a przecież tutaj nasza koleżanka szykuje miot, może powinnaś się z nią zgadać? :)[/QUOTE]
Już rozmawiałam ;)

A jak tam Wasze wyprawki ? Stanęły w miejscu, czy znowu jakieś promocje były? ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Aniu, [/B]bardzo mi przykro z powodu utraty szczeniaka. Musisz czuć się skrzywdzona przez los - ja bym się czuła i to potwornie, zwłaszcza jeżeli wyczekiwałaś długo tego momentu. Nie mniej jednak - uszy do góry. Daj sobie trochę czasu i wtedy zadecyduj czy czekasz na nowy miot z tej hodowli czy będziesz szukała czegoś na "tu i teraz". ;-)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Taaak, pisałam, że plastik twardy, ale jak się pies wkręcił to masakra ;) U nas też w jednej wgniecione już. Ktoś wrzucił tutaj albo w zabawkowych hitach, jak przerobił crackle balla na piłkę na sznurku :P Ten wierzchni materiał wydaje się spoko i faktycznie może się fajnie nadać.

Link to comment
Share on other sites

Leon jest zakochany :D cały czas nosi tą piłkę w pysku, albo sam ją popycha pyskiem/łapą i biega :P a jak idzie się położyć, to razem z piłką i często po prostu na niej leży :lol: Piłkę na sznurku mamy jedną była w gratisie na zooplusie do karmy, myslałam, że to jakieś gó.no będzie, ale trzyma sie ładnie, kolor z piłki trochę zszedł a sznurek zerwał się teraz nie dawno bo się mocno szarpaliśmy (tzn tej rączki już nie ma, ale sznurek dalej w piłce).. początkowo myślałam, że po 10min będzie po piłce, ale nie :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...