Jump to content
Dogomania

Wyprawki czas!


Skyy

Recommended Posts

Ja tu nowa ale od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką szczeniaczka więc też się wypowiem :D My kupowaliśmy na "wariata" dwa dni przed pojawieniem się u nas małego. Zamawialiśmy przez internet wszystko. Był tam poradnik co powinno się mieć i po zweryfikowaniu tego u koleżanki która kilka msc temu brała pieska zakupiliśmy:

- smycz i obrożę
- karmę suchą royal canin size pakiet starter (była tam karma 4 kg, pudełko zamykane na karmę, kubeczek do odmierzania jedzenia)
- karmę mokrą animondy dla szczeniaków
- smakołyk a konkretnie Eukanuba Healthy Biscuits Puppy
- dwie miski
- szczotka do sierści
- szampon dla szczeniąt (wiem,że co do kąpania są różne opinie )
- zabawka

aczkolwiek zabawka nie była dobrym wybore bo jest za duża dla niego ale już widziałam dużo fajnych :d

Link to comment
Share on other sites

Większość weterynarzy w swoich lecznicach sprzedaje właśnie RC, nie wiem czy mają jakieś umowy itp., bo nigdy w to nie wnikałam, ale niestety - nie każdemu weterynarzowi można zaufać w kwestii żywienia. Są psy, które najlepiej przyswajają właśnie RC, bo ich układ pokarmowy innych karm nie toleruje, ale warto spróbować z inną, lepszą jakościowo karmą. Jeśli się nie uda z kilkoma dobrymi karmami, a pies najlepiej będzie się czuł na RC, to wówczas nie macie wyboru. Z tego co słyszałam to RC najlepszą ma linię weterynaryjną, ale zdrowego psa karmić weterynaryjnym żarełkiem to raczej nie za bardzo. ;) Purina to też składem nie powala.

Porównałam cenowo Waszą RC i TOTW na zooplusie i tak. Pakiet, który kupiliście (o ile nic nie pokręciłam) kosztuje 74.80zł, 18.70zł/kg, a 2.27kg karmy Taste of the Wild High Prairie Puppy - 42.80zł, 18.85zł/kg. Ale ogólnie rzecz biorąc szczenięca wersja karmy jest droższa od większości wariantów smakowych TOTW. Wybrałam ją, bo jako jedyna na zooplusie jest w małym worku, bo najmniejszy worek wersji dorosłej (choć tak na prawdę jest ona ogólna) to 6.8kg, a jak na próbkę to "trochę" za dużo. ;) Sama swojego pinczera od 3-4 miesiąca karmiłam TOTWem "dorosłym" i nie mieliśmy żadnych problemów z układem pokarmowym, sierść zawsze lśniąca i o ile nic się w tej karmie nie popsuje to z pewnością będziemy na niej i będziemy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne'] Z tego co słyszałam to RC najlepszą ma linię weterynaryjną, ale zdrowego psa karmić weterynaryjnym żarełkiem to raczej nie za bardzo. ;) [/QUOTE]

To nie prawda - mój pies po weterynaryjnym RC dostał okropnego uczulenia. RC to bardzo zła karma, podobnie polecane przez wetów puriny i hillsy.

Bajerowa, skoro już zakupiłaś RC to trudno, jednak po jednym małym worku psu nic nie będzie. Poczytaj o karmach, które polecone zostały powyżej ;) I unikaj jak ognia kukurydzy w składzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maltanczyk89']Weterynarze royala polecają bo maja go u siebie w gabinetach ;) .Karma Orijen ma bardzo dobra opinie ,ciężko dostać ją w zoologicznym ale jest jeszcze internet ;) sama ją mam zamiar zakupić dla szczeniaczka .[/QUOTE]
Orijen ma wg. mnie ma za dużo wszystkiego i psy reagują przez to różnie. Znam takie, którym karma wchodziła super, a znam takie, które miały po tym masakrę. W tym mój. Łupież, drapanie, biegunki, później w ogóle nie chciał jeść... Z tych lepiej zbilansowanych to niestety już zaczyna się hit 15 kg za 300zł, albo jeszcze lepiej :roll:. TOTW jest u nas najlepszym rozwiązaniem, zwłaszcza, że jednak staram się to żarełko urozmaicać wszystkim co popadnie ;).

Link to comment
Share on other sites

Pamiętam jak się cieszyłam jak przyszła do mnie główna część wyprawki dla Młodego - klatka, kilka zabawek itd. :loveu:

Młody na Orijenie (wersji Puppy konkretnie) był krótko, około 1,5 miesiąca i łupież czy też nieproporcjonalny wzrost nie wystąpił, ale częściej puszczał bąki. ;)

Edited by Dioranne
Link to comment
Share on other sites

Nienormalne było to, że później wkładałam do tej klatki pluszaki, żeby zobaczyć mniej, więcej jak wygląda pies w kennelu. :evil_lol: Cieszenie się jak głupek z każdej przychodzącej paczki z rzeczami dla psa jest jak najbardziej normalne. Mam tak do teraz. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']Nienormalne było to, że później wkładałam do tej klatki pluszaki, żeby zobaczyć mniej, więcej jak wygląda pies w kennelu. :evil_lol: [/QUOTE]
Ahahahahaha :diabloti::diabloti:

Nie no, to ja tak nie miałam, aczkolwiek wyobrażam sobie czasami, że biega obok nas papsior, albo już dorosły pies ;)

Każda przesyłka cieszy, ale niektóre bardziej, zwłaszcza, jak się nie zamawiało czegoś dłuuuugo :evil_lol: Z obroży z Kudłatego cieszyłam się bardziej niż mój pies :evil_lol: Well, to po prostu choroba, nie bójmy się przyznać! :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gezowa']Nie no, to ja tak nie miałam, aczkolwiek wyobrażam sobie czasami, że biega obok nas papsior, albo już dorosły pies ;)
[/QUOTE]
Robiłam tak jak miałam 5-6 lat, akurat wtedy namawiałam na pierwszego psa. Także nie jesteś w tym osamotniona. :evil_lol: Innym razem jak szłam z Mają, która była otyła jakieś dzieciaki młodsze ode mnie zaczęły krzyczeć "ale brzydki pies" itp. Jako, że miałam wtedy szał na ONki (nadal mam, ale nie taki jak wtedy) to wyobraziłam sobie mojego ONa, dzielnie broniącego swojej koleżanki i przeganiającego te dzieciaki na cztery strony świata z donośnym szczekiem i zjeżoną sierścią. :evil_lol: Wtedy traktowałam to całkiem serio, ale teraz jak sobie to przypomnę to śmiać mi się chce.

Link to comment
Share on other sites

Ojej dzięki za wszystkie informacje. Zapisałam sobie nazwę tej karmy TOTW i jak skończymy tą to weźmiemy inną.
Nie taki maly ten worek po 4kg a ,ze on je mało i dostaje jeszcze mokrą to sądzę że z miesiąc - dwa na niej będzie :( No, ale mam nadzieje,że nic mu nie będzie bo póki co nie zauważyłam przez te 2 dni problemów jeśli chodzi o żołądkowe.

Co do radości z paczek - ja muszę kupić teraz młodemu jakąś zabawkę i już się nie mogę doczekać, aż pójde w poniedziałek do sklepu mu coś kupić :D

Z psami jest jak z dziećmi :D w końcu najwięcej pieniędzy wydają rodzice na dzieci i właściciele na swoje zwierzaczki.

Link to comment
Share on other sites

Przywitam się na wątku i ja :)Czekam już prawie rok na mojego szczeniaka. Szał był jak dowiedziałam się jakiego reproduktora wybrała hodowczyni, później, że już suka została pokryta, teraz czekam na wiadomość o potwierdzeniu ciąży :D Ale kurde jak czytam, że Skyy będzie miała szczyla za rok(?) a już kupuje dla niego akcesoria, to mam wrażenie, że ja jakaś wyrodna jestem, bo jeszcze dla swojego przyszłego nic nie mam ;) Rozglądać się rozglądam za jakimiś obrożami itp, ale jeszcze nic nie zakupiłam :) może czas zacząć?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dioranne']Robiłam tak jak miałam 5-6 lat, akurat wtedy namawiałam na pierwszego psa. Także nie jesteś w tym osamotniona. :evil_lol: Innym razem jak szłam z Mają, która była otyła jakieś dzieciaki młodsze ode mnie zaczęły krzyczeć "ale brzydki pies" itp. Jako, że miałam wtedy szał na ONki (nadal mam, ale nie taki jak wtedy) to wyobraziłam sobie mojego ONa, dzielnie broniącego swojej koleżanki i przeganiającego te dzieciaki na cztery strony świata z donośnym szczekiem i zjeżoną sierścią. :evil_lol: Wtedy traktowałam to całkiem serio, ale teraz jak sobie to przypomnę to śmiać mi się chce.[/QUOTE]
No nie wiem czy zwróciłaś uwagę na fakt, że miałaś wtedy 5-6 lat, a ja mam ponad 20... :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
[quote name='Bajerowa']Ojej dzięki za wszystkie informacje. Zapisałam sobie nazwę tej karmy TOTW i jak skończymy tą to weźmiemy inną.
Nie taki maly ten worek po 4kg a ,ze on je mało i dostaje jeszcze mokrą to sądzę że z miesiąc - dwa na niej będzie :-( No, ale mam nadzieje,że nic mu nie będzie bo póki co nie zauważyłam przez te 2 dni problemów jeśli chodzi o żołądkowe.

Co do radości z paczek - ja muszę kupić teraz młodemu jakąś zabawkę i już się nie mogę doczekać, aż pójde w poniedziałek do sklepu mu coś kupić :-D

Z psami jest jak z dziećmi :-D w końcu najwięcej pieniędzy wydają rodzice na dzieci i właściciele na swoje zwierzaczki.[/QUOTE]
Oj, to nam 13kg poszło w jakieś 3-4 miesiące, a mam whippeta... Jak papsor będzie miał apetyt to będzie jadł ile wlezie :P Więc może się rozkręci jeszcze i szybko zleci ;).
[quote name='Ania :)']Przywitam się na wątku i ja :smile:Czekam już prawie rok na mojego szczeniaka. Szał był jak dowiedziałam się jakiego reproduktora wybrała hodowczyni, później, że już suka została pokryta, teraz czekam na wiadomość o potwierdzeniu ciąży :-D [B]Ale kurde jak czytam, że Skyy będzie miała szczyla za rok(?) a już kupuje dla niego akcesoria, to mam wrażenie, że ja jakaś wyrodna jestem, bo jeszcze dla swojego przyszłego nic nie mam[/B] ;-) Rozglądać się rozglądam za jakimiś obrożami itp, ale jeszcze nic nie zakupiłam :smile: może czas zacząć?[/QUOTE]
Ej, ja też na wiosnę dopiero odbiór i też już kupuję! :diabloti:

Dzisiaj miałam przemiłą rozmowę z przyszłym hodowcą i trochę wymazał moje obawy, bo sobie zaczęłam wkręcać, że dla mnie się nic nie urodzi itd... :evil_lol: :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania :)']To ja jednak wyrodna jestem:diabloti: [B] teraz mam obawy czy na pewno urodzi sie dla mnie samiec.. [/B]swoja droga nawet nie wiem jski kolor obrozy wybrac dla czekoladowego? Zawsze mialam czarne i nie mialam z tym problemu :)[/QUOTE]
To samo tutaj... :evil_lol: Jestem co prawda druga na liście, ale nie wiem jaką płeć zażyczyła sobie osoba przede mną. Już nawet obliczałam prawdopodobieństwo... :evil_lol:
Czekoladowy... Ja dla mojego rudego miałam głównie niebieskie, ale przestało mi się to podobać bardzo szybko ;). Więc teraz celuję tylko w pomarańczowe, żółte i ewentualnie jaskrawe zielone. Czekoladka też fajnie wyglądałaby w żółtych :loveu:
To ja mam lajcik, na czarnego chyba większość pasuje... :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Gezowa, a na jakiego psiaka się szykujesz? :)
Ja mam obrożę i konga już, choć nawet nie mam wybranej hodowli, a nadal szukam różnych innych rzeczy, więc o czym wy mi tu mówicie, że szykujecie już rok przed :evil_lol: Mam jeszcze szarpaki własnej roboty i teraz szykuje się do zrobienia obroży i smyczy, pochwalę się wynikami jak uda mi się coś fajnego uszyć :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ta mysl ze tyle czekam a moze nic z tego nie wyjsc jest najgorsza, ale staram sie byc dobrej mysli ;) tez myslalam nad zoltymi i pomaranczowymi kolorami. Musze czegos konkretnie poszukac bo az wstyd :p wczesniej mialam czarnego i teraz w sumie tez nie liczac kilku jasnych preg wiec nie musialam sie tak zastanawiac :) ale za to imie mialam juz dawno wybrane a chlopak mi zaczal mieszac i juz teraz nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...