Losiek1990 Posted March 26, 2014 Share Posted March 26, 2014 (edited) Witam. Chwilkę mnie jednak nie było ale muszę zwrócić się do Was z prośbą o pomoc lub ew. wyjaśnienie tego dziwacznego zachowania Mojego psa. On od małego "lubił" oglądać sobie tyłek hehe wiem jak to brzmi ale po prostu siadał czy leżał i się w niego patrzył. Śmiałem się nie raz bo jak słyszałem że mu gazy poszły to się zaczął patrzeć na swój tyłek eheheh. Wcześniej się z tego śmiałem bo to wyglądało komicznie ale teraz przestało to być w ogóle zabawne. Opisywałem tutaj kiedyś bóle po spacerze Mojego psa i po RTG okazało się że to było zapalenie okolic nerkowych. Pies dostał antybiotyki w każdym bądź razie. Przy następnej wizycie kontrolnej jeszcze mu podciągnąłem ten antybiotyk ale już połowa dawki jaką dostawał i jestem przekonany że ten ból zniknął. Przy tej wizycie vet. zapytała mnie czy pies saneczkuje, ja odpowiedziałem że tak, czasami. To wyczyściła mu gruczoły okołoodbytowe i dzień było okej. Na następny dzień zaczął strasznie trzeć tyłkiem o dywan i wykładzinę ale to nie wszystko. Nie ma dnia i chwili w której by nie obserwował i wąchał swojego tyłka. Nie robi tego tylko podczas snu. Bawi się bawi i zaraz stop i wącha soie tyłek, idzie, zatrzymuje się i wącha, leży i próbuje wąchać, często też gryzie się pod ogonem. Bardzo często też idzie i siada, potem wstaje i wącha to miejsce gdzie siedział a czasem jest tak że ucieka po prostu jak mu coś tam się dzieje z jego odbytem. Powącha jak stoi i zaraz ucieka pod ławę albo pod drzwi (jego ulubiona miejscówka) Mój drugi pies też mu częściej tyłek wącha niż zwykle. Obserwowałem jego odbyt i nie widziałem nic nie pokojącego. Nie wiem już co mam robić ale dołuje mnie to bardzo wszystko że tak się te choróbska go czepiają. Miał zapalenie w uchu, potem to zapalenie okolic nerkowych a gdy rozwiązaliśmy poważny problem z tymi nerkami to teraz pojawia się coś z odbytem. Ehhh. Te gruczoły miał czyszczone dokładnie 17 marca... Poradźcie mi coś proszę bo już nie wiem co mam robić z tym wszystkim. Acha.... Piesek jest na BARF'ie i załatwia się normalnie. Termin odrobaczania też się jeszcze nie zbliża. Vet. stwierdził jedynie jakąś małą brodawkę w odbycie która może lekko utrudniać oczyszczanie się tych gruczołów ale mówiła że to nic poważnego. Pp wyczyszczeniu tych zatok wydaje mi się że to jego dziwne zachowanie o wiele bardziej się nasiliło. Edited March 26, 2014 by Losiek1990 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Losiek1990 Posted March 28, 2014 Author Share Posted March 28, 2014 nikt się nie wypowie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Losiek1990 Posted March 28, 2014 Author Share Posted March 28, 2014 Odrobaczany był 2 lutego dokładnie, więc termin odpada. Saneczkował przed czyszczeniem a po zaczął intensywniej wąchać swój tyłek i po prostu go obserwować. Heh to może troszkę brzmi śmiesznie no ale dziwne zachowanie i chciałbym się dowiedzieć co to może oznaczać bo zapalenia okolic nerkowych się pozbyliśmy a tu po leczeniu "znowu coś" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Losiek1990 Posted March 28, 2014 Author Share Posted March 28, 2014 No więc nie mając pojęcia w ogóle co mu dolega, sam wziąłem się do roboty bo pomyślałem że to faktycznie mogą być źle wyczyszczone gruczoły. Założyłem rękawiczkę, z pomocą wazeliny i ręczników papierowych wyczyściłem mu gruczoły i umyłem okolice odbytu. Wydawać się może że to pomogło ale zobaczymy jak będzie do wieczora i przez następne dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Losiek1990 Posted March 29, 2014 Author Share Posted March 29, 2014 Dziękuje rosa za zainteresowanie przede wszystkim. Czyszczenie gruczołów nic nie przyniosło. Wieczoram nawet popuścił troszkę na pościel. Może to faktycznie zaburzenie. Antybiotyk brał przez tydzień za 2 tyg mieliśmy iść do kontroli ale poszlismy 2 dni wcześniej no i kazał vet podciągnąć jeszcze ten antybiotyk przez tydzień. W sumie skończył brać w tamtą niedzielę i bym powiedział że właśnie podczas leczenia antybiotykiem to się zaczeło gdyby tak się zastanowić i cofnąć pamięcią :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koszmaria Posted March 29, 2014 Share Posted March 29, 2014 na odbudowanie flory jelit podobno jest dobry suszony żwacz wołowy,lub tabletki z niego-Rumen Tabs Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Losiek1990 Posted March 29, 2014 Author Share Posted March 29, 2014 Szukałem żwaczy ale jak na ironię nie znalazłem ich w 2 sklepach zoologicznych a rumen tabs właśnie zakupiłem i dzisiaj pierwszy dzień podaję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beta&Czata Posted March 30, 2014 Share Posted March 30, 2014 Moja sucz (gruczoły czyszczone systematycznie) po ostatnim oczyszczeniu miała podobne objawy. Vet stwierdził stan zapalny i zaordynował Proktosedon - maść doodbytniczą (ludzką). Z tego, co pamiętam, bez recepty i dość tania. Pomogło po 3 czy 4 dniach stosowania 2 x dziennie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Losiek1990 Posted March 30, 2014 Author Share Posted March 30, 2014 Yhy. Szkoda jak by to było jakieś zapalenie bo dopiero wyleczyliśmy zapalenie okolic nerkowych ale dostawał antybiotyki i wolę myśleć że to zaburzenie flory eheh. Podaję drugi dzień rumen tabs i jest w miarę okej. Zobaczymy jak będzie dalej się zachowywał :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DagaK Posted March 30, 2014 Share Posted March 30, 2014 [quote name='Losiek1990']No więc nie mając pojęcia w ogóle co mu dolega, sam wziąłem się do roboty bo pomyślałem że to faktycznie mogą być źle wyczyszczone gruczoły. Założyłem rękawiczkę, z pomocą wazeliny i ręczników papierowych wyczyściłem mu gruczoły i umyłem okolice odbytu. Wydawać się może że to pomogło ale zobaczymy jak będzie do wieczora i przez następne dni.[/QUOTE]Mój Ax po notorycznym zapychaniu gruczołów okołoodbytowych miał kastrację - od 4 lat nic się nie zapycha, wciąż czyste. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Losiek1990 Posted March 31, 2014 Author Share Posted March 31, 2014 [quote name='DagaK']Mój Ax po notorycznym zapychaniu gruczołów okołoodbytowych miał kastrację - od 4 lat nic się nie zapycha, wciąż czyste.[/QUOTE] Mój jest wykastrowany już prawie półtora roku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.