złośnica93 Posted March 12, 2014 Share Posted March 12, 2014 Bardzo pilne! Czy ktoś z Was słyszał o piesku z taką diagnozą? Nowotwór zewnątrzoponowy? Bardzo ale to bardzo proszę o kontakt. Czy jest dla tego pieska jakaś szansa? :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
złośnica93 Posted March 13, 2014 Author Share Posted March 13, 2014 Proszę o pomoc :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 13, 2014 Share Posted March 13, 2014 ja wiekszośc nowotworów z ukł.nerwowego jest trudne do leczenia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vallhund Posted March 13, 2014 Share Posted March 13, 2014 Ale o co pytasz? Masz diagnozę, co oznacza, że ktoś pieska dobrze "przebadał", co nie jest wcale takie oczywiste w naszym kraju. Jest propozycja operacji? Potrzebujesz konsultacji? W Polsce dr Wrzosek, w Czechach: klinika Jaggy - dr Shrenk, dr Tomek, klinika ABvet - dr Novak, z ta ostatnią współpracuję i mogę pomóc w konsultacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
złośnica93 Posted March 13, 2014 Author Share Posted March 13, 2014 (edited) gryf, vallhund dziękuję Wam za zainteresowanie. Pytam o jej szansę i czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją. Piesek miał robioną mielografię a następnie rezonans. Propozycja operacji pojawiła się dopiero dzisiaj po wynikach rezonansu, bo po mielografii nie dawali jej szans... Każdy głos w tej sprawie się liczy, więc byłabym niezmiernie wdzięczna jakbyś chciał mi pomóc w konsultacji. Z doktorem Wrzoskiem rozmawiałam, ale na konsultację mailową czy telefoniczną się nie zgodził, tzn. nic bez zbadania pieska nie może powiedzieć. Do kliniki Jaggy pisałam, ale nie było odzewu. Jakbyś zechciał mi pomóc tą konsultacją u doktora Novaka, bardzo proszę. Edited March 13, 2014 by złośnica93 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted March 21, 2014 Share Posted March 21, 2014 I co u Twojej suni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vallhund Posted March 21, 2014 Share Posted March 21, 2014 [quote name='złośnica93']gryf, vallhund dziękuję Wam za zainteresowanie. Jakbyś zechciał mi pomóc tą konsultacją u doktora Novaka, bardzo proszę.[/QUOTE] Przepraszam, nie zauważyłam Twojego posta. Mój mail [email][email protected][/email] - Marzena Matyja Prześlij mi zdjęcia, skonsultuję je u dr. Novaka, ale dopiero po weekendzie, bo teraz jest na seminarium. W Krakowie jeszcze taki kontakt [url]http://modernveterinarymedicine.pl/o-nas[/url] Do Jaggy lepiej zadzwonić, niż mailować. Każda konsultacja wykonana drogą mailową może być traktowana tylko jako "wstępna ocena", musisz liczyć się z tym, że każdy lekarz, aby móc postawić poważną diagnozę musi psa zbadać osobiście - u pacjentów neurologicznych jest to niezbędne, podstawowe informacje, to badanie kliniczne pacjenta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
złośnica93 Posted March 22, 2014 Author Share Posted March 22, 2014 A więc tak, moja biedaczyna jest już po operacji. Nie można było ani chwili dłużej czekać. Dziękuję Wam za zainteresowania a szczególnie Tobie Vallhund, za chęć pomocy. Konsultacja jak na razie nie będzie potrzebna. Doktor Petr Srenk za jakiś czas odpowiedział na mojego emaila, ale wtedy psina była już operowana. Sunia czuje się dobrze, jak na taką operację. Nie wstała nagle na łapki, ale tego nikt się nie spodziewał. Jednak jest poprawa. Zaczęła merdać ogonkiem, przed operacją tego nie robiła. Próbuje przebierać łapkami w czasie chodzenia ( podtrzymuję jej cały tył na ręczniku) i nawet nieźle jej to idzie :) Okazało się, że to "coś" co z niej wycięto to zmiana wewnątrz oponowa, ale zewnątrz rdzeniowa. Oczywiście zostało to wysłane na badanie histpat. A teraz czekamy. Na wynik operacji i badania. Mam nadzieję, że to nie jakieś złośliwe paskudztwo...Zastanawiam się czy ona zacznie kiedyś chodzić sama, szczerzę wierzę, że tak, ale lekarze są sceptyczni (ale po moim przypadku śmiem twierdzić, że zawsze są). Potrzeba będzie jej rehabilitacja tylko jaka? Słyszałam, że nowotwór dyskwalifikuje magnetoterapię, laseroterapię czy elektroterapię itd...Prawda to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 Najważniejsze, że już po operacji i sunia czuje się dobrze. Ciężkie chwile są już za Wami, teraz będzie tylko lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 złośnica może z rehabilitacj-pływanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasikz Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 Pływanie, bieżnia wodna? Tylko nie wiem czy macie w okolicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted April 6, 2014 Share Posted April 6, 2014 Trzymam kciuki za sunieczkę i czekamy na wiadomości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted April 23, 2014 Share Posted April 23, 2014 Co u suni?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
złośnica93 Posted April 23, 2014 Author Share Posted April 23, 2014 Oj kochani! Działo się dużo! STAŁ SIĘ CUD! Sara (tak ma na imię :) ) chodzi i nie tylko chodzi, ale i biega! Nikt nie dawał jej szansy a ona wstała i zaczęła chodzić, praktycznie z dnia na dzień, bo już w niecałą 5 dobę po operacji. Nie trzeba było żadnej rehabilitacji, psinka sama dała radę :) Jesteśmy takie szczęśliwe! :loveu: Sarka wróciła do żywych ( wszyscy, oprócz mnie ją skazali na śmierć) i sprawnych! Jest jak nowa, hehe :multi: Moja rada dla wszystkich beznadziejnych przypadków: nadzieja umiera ostatnia! albo nie! Nadzieja nigdy nie umiera! O! Tylko coś mnie trochę niepokoi, mianowicie jej ogonek. Nosi go prawie na brzuszku, aż tak bardzo go podkula. Nie jest tak zawsze. Kiedy jest podekscytowana to ogon idzie w górę ale tak normalnie jest podkulony, a nawet zgięty mniej więcej w połowie ( ale to czasami...). W dodatku jak merda to nie całym ogonem, tuż przy pupci jest jakby usztywniony i się nie rusza... Ps. za jakiś czas, wstawię filmik z wyczynami Sarki :) Pozdrawiamy Was serdecznie! :Rose::Rose::Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted April 23, 2014 Share Posted April 23, 2014 Cudowne wiadomości!!!! Masz rację - nigdy nie trzeba tracić nadziei tylko walczyć! Sara jesteś dzielna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted May 21, 2014 Share Posted May 21, 2014 Cudne wieści!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted May 29, 2014 Share Posted May 29, 2014 Złośnica, powinnam tu zajrzec wcześniej, bo przychodzisz z tym wątkiem w podpisie do naszej Tinki. :-) Piękne wieści... :multi: Saruniu, wszystkiego dobrego. :iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted August 18, 2014 Share Posted August 18, 2014 jak tam Sarcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.