Pani Profesor Posted March 4, 2014 Share Posted March 4, 2014 [quote name='agutka']aha... czyli on taki pomysłowy jak moja :roll: [B]u mnie szczurki grasują w klatce a ona idzie za szafę patrzeć ....[/B] to ty nie wiesz że wszyscy powinni się go bać:diabloti:[/QUOTE] [quote name='Obama']Dokładnie to samo :cool3: [B]Jeśli usłyszysz gruchotanie z jednej strony, to możesz być pewna,że bull pójdzie w drugą[/B]:multi: Nas się chyba nie boją bo ja wyglądam mało niebezpiecznie. :cool3:[/QUOTE] :grin::grin::grin: kocham tą bullkową nieporadność i jak opowiadacie o Waszych świnkach, te historie z waleniem łbem o podłogę przy kichaniu i ogólnym 'nieogarem' :loveu: [quote name='Obama']Ach, niedługo dzień kobiet!!! Juz zasugerowałam prezent, pierwszy raz poprosilam o praktyczny :) Zawsze coś miłego,a teraz? Mega uzytecznego :) :cool3:[/QUOTE] a co takiego? :cool3: ja od TŻ-ta pewnie dostanę worek batonów, bo kwiatki to wie, że mnie średnio obchodzą :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted March 4, 2014 Author Share Posted March 4, 2014 Jeśli o nieogarze mowa to mogłabym godzinami. Zaklinowanie się? no problem. Zawiśnięcie w dziwnym miejscu i nieumiejętność zejscia na podłoze? Nasza codzienność. Upadek ze schodów kiedy się poplączą łapy? Było. Wbiegnięcie w ścianę/ meble bo jakoś mogły się przesunąć kiedy pan i władca pędzi? Znamy. Wchodzenie we wszystko i wszystkich? Znamy. Zawiechy nad losem tego świata pod suszarką z praniem? Przerobione....:loveu: Mój bejbe lubi romantyczne prezenty,ale tym razem poprosiłam o ...pokrowce do auta:cool3: Piękny kolor, na wymiar, z uwzględnieniem poduch powietrznych....:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 4, 2014 Share Posted March 4, 2014 ooo, zawiechy nad losem tego świata to i my przeżywamy, Pat potrafi stanąć pokracznie z szeroko rozstawionymi łapami i spuszczonym łbem, jakby ktoś w jednym momencie wyjął z niego bateryjki,i tak sterczeć, sterczeć i sterczeć bez ruchu, dopóki któreś z nas nie ryknie śmiechem i go nie wybudzi z transu :loveu: o, pokrowce do auta spoko rzecz. ja nie lubię żadnych 'romantycznych' prezentów i TŻ też nie, dla mnie szczytem romantyzmu jest posprzątana chata :loveu: a praktyczne uwielbiam, od jakiegoś czasu na większe okazje robimy sobie z TŻ-tem jawne prezenty, co prawda traci się element zaskoczenia, ale mamy to, co chcieliśmy i unikamy zbędnych gratów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted March 4, 2014 Share Posted March 4, 2014 my też mamy "jawne prezenty" nieraz była mała porażka to więc wolimy się dogadać;) ja jadąc z Sagatem to muszę pokrowiec na niego zakładać w postaci t-szerta bo wełna lata wszędzie włącznie z jamami gębowymi wszystkich pasażerów:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 4, 2014 Share Posted March 4, 2014 a Pat akurat ładnie jeździ autem :loveu: w nogach na miejscu pasażera to jeszcze się czasem kręci i rozgląda, ale z tyłu mu zakładamy kocyk, o ile nikt z nami nie jedzie i wtedy królewicz się rozkłada brzuchem do góry i sobie jedzie, nie łazi po aucie i nie drapie tapicerki :cool3: a później kocyk do wytrzepania i git malina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 4, 2014 Share Posted March 4, 2014 jest tylko jeden problem, a mianowicie taki, że początkowo się bał wsiadać do auta, nie ogarniał jazdy, zakrętów i tak go przyzwyczajaliśmy, że teraz nie chce iść na spacer jak miniemy naszą furę, albo nie daj boże wyjdziemy razem, a TŻ wsiądzie i gdzieś pojedzie, kiedy chcę Pata wyprowadzić- no way :D biegnie za autem, piszczy, kręci młynki ogonem do każdego przejeżdżającego pojazdu i ogólnie on też się wybiera w podróż i koniec :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted March 4, 2014 Author Share Posted March 4, 2014 Mój ładnie jeździ w aucie, wcześniej przypominałam go psimi pasami do tylniego siedzenia i albo spał, albo zerkał przez okno. Teraz, ze względu na nowe auto i niemożliwosć wyczyszczenia siedzen w poprzednim, kundel jezdzi w bagazniku,ale futro lata wszedzie. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 4, 2014 Share Posted March 4, 2014 mój też na pasach z tyłu, jeśli jest widno, to się lampi przez okno, a po ciemku rozkłada się i śpi ;) a czemu nie możesz wyczyścić siedzeń w poprzednim? pies tak uwalił, czy sierść się wbiła? ja mam jakiś gówniany kocyk z lumpa, który wciskam pod zagłówki i między siedzenia z tyłu, tak na wpych jak prześcieradło :cool3: i specjalnie dużo sierści nie zostaje, ewentualnie gdzieś tam fruwa, ale pokrowce mamy takie hm, 'piankowe', cieniutkie, z jakiegoś tesco czy coś i one elegancko się trzepią/odkurzają, więc fura zawsze na chodzie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted March 4, 2014 Author Share Posted March 4, 2014 Ja miałam matę kupioną nawet specjalną, ale ilekrość czyściłam samochód (a dbam) to zmagałam sie z sierścią i nie dało się jej usunąć.Tak się powbijała. Na myjni też nie byli w stanie tego zrobić. Jak przyszło do sprzedaży to niestety, musiałam sprzedać taniej:shake: Teraz nie chcę popełnić tego błędu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 4, 2014 Share Posted March 4, 2014 widocznie bull ma takie kudły, bo patrykowe łoniaki schodzą zewsząd, albo na wodę albo lepiący wałek z Ikei, choć jest ich bardzo dużo ;) z dywanu natomiast usunąć się praktycznie nie da... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted March 4, 2014 Author Share Posted March 4, 2014 a tu ani wałek ani nic... a samochodziku szkoda. Zresztą, w kwestii aut jestem jak facet, uwielbiam grzebać w garażu, czytać o autach i takie tam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted March 4, 2014 Share Posted March 4, 2014 My mamy tak auto zakudlone że wstyd aż kogoś podwieźć :D Teraz będę próbowała szczotki v7, zdam relacje jak się spisała ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted March 4, 2014 Share Posted March 4, 2014 dlatego ja mam w aucie pół- skóry a materiał hhmm nie wiem jaki ale taki sztywny jakby to było płótno tylko ścierą przejadę i z głowy :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted March 5, 2014 Author Share Posted March 5, 2014 No problem w tym,że nie chcę skórzanych siedzeń. Anyway, co za paskudny tydzień w pracy, same jakieś problemy :/ Pogoda jakaś się schrzaniła i... TĘSKNIĘ ZA MOIM KSIĘCIUNIEM! [SIZE=1]Psem oczywiście[/SIZE].:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted March 5, 2014 Share Posted March 5, 2014 czyli że co dzień depresji ?? ja bym w życiu nie rozstała się na tyle dni z moim białym szatanem ;) my mamy pół skóry czyli tak jakby ramówki obite a plecy i tyłek mają szmatę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted March 5, 2014 Share Posted March 5, 2014 ja też bym się z Wartkunią nie rozstała, ba nawet jak jest kwestia tego żeby mi ktoś go wyprowadził na spacer to wolę żeby siedział w domu niż żeby go dać. :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted March 5, 2014 Author Share Posted March 5, 2014 A ja go często oddaję w sprawdzone ręce. W sumie to nie mam z tym problemu :) Musimy czasem od siebie odpocząć, szczególnie jeśli mam jakieś wyjazdy i nie jest możliwym,abym się nim zajęła. Tylko pusto jakoś w domu jak nie ma tego białego ryja. Choć oczywiście bywają chwile refleksji,że się cieszę,że gnojka nie ma:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 5, 2014 Share Posted March 5, 2014 ja się nie mogę przyzwyczaić, jak Patryka nie ma, np. jak znajoma go weźmie na dłuższy spacer, odruchowo go szukam po chacie, mam wrażenie, że się plącze pod nogami i generalnie nigdy go nie oddałam na dłużej niż pół doby :D (chyba że byłam na wyjeździe) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted March 7, 2014 Author Share Posted March 7, 2014 dziiiiiiiiiiiiiien dobryyyyy..piątek,piątunio:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted March 7, 2014 Share Posted March 7, 2014 dzień dobry :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 7, 2014 Share Posted March 7, 2014 eh, piątunio, a ja zasrana robotą, bo sobie zrobiłam 'piątunio' przez cały ten tydzień.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted March 10, 2014 Author Share Posted March 10, 2014 Ostatni post o piątku a tu już poniedziałek. Kiedy ten czas tak zasuwa??:angryy: Najszybciej zawsze mi mijają weekendy i urlopy. Dziwne,co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted March 10, 2014 Share Posted March 10, 2014 dziwne :cool3: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted March 10, 2014 Author Share Posted March 10, 2014 a z radosnych wydarzeń życiowych, wzięło się coś i zaniemogło w pralce i zalało łazienkę w nocy:loveu: UWielbiam takie poranki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agutka Posted March 10, 2014 Share Posted March 10, 2014 łee to moja przy każdym praniu zaczęła ostatnio wylewać:cool3: a teraz się pytam skad kasę czerpać na to wszystko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.