tycjanka Posted February 19, 2014 Share Posted February 19, 2014 Witam, mam 8 letnią labradorzyczkę Szanię przygarniętą po likwidacji dzikiej hodowli. Trafiając do mojego domu była mocno "wyeksploatowana". Cycusie do ziemi, mało włosów itd. Piesek szybko wrócił do dobrej formy ale jakiś czas temu pojawił się problem - sunia zaczęła kuleć. Niestety nie mam pieniędzy nawet na pierwszą wizytę u weterynarza a wiem, że ona jej bardzo potrzebuje. Trzeba zrobić prześwietlenie. Nie wyobrażam sobie, żeby ją oddać bo kocham ją całym sercem. Codziennie chodziłyśmy na dłuuugie spacery a teraz tylko patrzę jak leży i czeka aż ją wezmę ze sobą. Proszę pomóż mojej suni. Moje dane Paulina L. 32-210 Klucze Alior Bank 30 2490 0005 0000 4000 4342 9311 [IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t31/1522443_603692136362738_487512751_o.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted February 20, 2014 Author Share Posted February 20, 2014 Wiem że jestem świeżym użytkownikiem ale jak najbardziej realnym. Na bieżąco śledzę ten wątek i w razie wątpliwości jestem do dyspozycji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psi.azyl Posted February 21, 2014 Share Posted February 21, 2014 Jak juz będziesz wiedziała co suni jest zapytaj w sklepie zoologicznym, czy nie możesz przy kasie dać skarbonki typu zbieram na leczenie, zdjęcie i krótkie info o chorobie. Sprzedawca na tym nie straci a psiak może zyskać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted February 21, 2014 Author Share Posted February 21, 2014 Dziękuję za podpowiedź. Myślę, że to się przyda jak już będę wiedziała co jej jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted February 24, 2014 Author Share Posted February 24, 2014 Byłam na wizycie u weterynarza. Zrobił jej dwa zdjęcia. Na szczęście wystarczyły. Wstępne informacje nie są dobre. Okazuje się, że sunia ma uszkodzony staw biodrowy i zapalenie stawu kolanowego. Jak na razie to wstępna diagnoza - zdjęcia poszły jeszcze do dodatkowej konsultacji. Jestem przerażona. Rodzice stwierdzili że to wyrzucanie pieniędzy w błoto bo ona i tak zdechnie (ma 8 lat i jest pełna życia) i na nich nie mogę liczyć. Łza mi się w oku kręci, ale jej nie zostawię. Na dzisiejszą wizytę wydałam ostatnie pieniądze i sama już nie mam nic nawet dla siebie. Prosze pomóż mi. Zdjęcia kosztowały mnie 2x50 zł do tego znieczulenie 20 zł, tabletki przeciwbulowe ArthroDol 20 zł, na poprawę funksjonowania stawów ArthroFos 50 zł, zastrzyk na zapalenie stawów 23 zł. Razem 213 zł. Mam jechać za dwa dni na następny zastrzyk. Tylko czy dam radę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia42 Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 poproś jakąś fundacje o udostepnienie konta na potrzeby leczenia psa wtedy na pewno znajdą się ludzie którzy ci pomoga niestety w tych czasach jest coraz więcej ludzi co chcą zarobić na cierpieniu zwierząt a na dogo juz nie raz działy się rózne szwindla .Wziełaś może rachunek za wizytę wklej skany ,zdjecie rtg ,może wet zgodzi się by za wizyty płacic bezpośrednio na konto kliniki ,nie wiem co ci jeszcze doradzić ja czasem jak kogoś znam prze osoby zaufane to wpłacam pare groszy na prywatne konta ,ale jestem juz ostrożna po ostatnich przekrętach niektórych osób. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted February 26, 2014 Author Share Posted February 26, 2014 [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1/1507095_638960406169244_238848655_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted February 26, 2014 Author Share Posted February 26, 2014 [IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1800207_638960389502579_1150898996_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted February 26, 2014 Author Share Posted February 26, 2014 [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1/1781931_638960399502578_720191192_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted February 26, 2014 Author Share Posted February 26, 2014 Byłam dziś na drugim zastrzyku. Czeka mnie cała seria takich. 20 zł to jeden zastrzyk. Szania ma je dostawać przez 4 tygodnie, co drugi dzień. Kurcze, każda kwota mnie ratuje. Nawet 5 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted February 26, 2014 Share Posted February 26, 2014 Poszukaj jakiejś fundacji i poproś o udostepnienie konta inaczej ciężko bedzie zebrać pieniądze,zrób wydarzenie u siebie na fb może znajomi pomogą Ci zebrać pieniądze na leczenie suni.Powodzenia :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia42 Posted March 3, 2014 Share Posted March 3, 2014 Poszło 40 zł na twoje konto mogę tylko tyle miało to iść na innego psiaka ale wiem jak to jest gdy psiak choruje a niema za co go leczyć ,postaraj się dogadac z jakąś fundacją (może od labradorów w potrzebie )by udostęponiły ci konto .Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted March 5, 2014 Author Share Posted March 5, 2014 [quote name='Olcia42']Poszło 40 zł na twoje konto mogę tylko tyle miało to iść na innego psiaka ale wiem jak to jest gdy psiak choruje a niema za co go leczyć ,postaraj się dogadac z jakąś fundacją (może od labradorów w potrzebie )by udostęponiły ci konto .Powodzenia[/QUOTE] Jejku dziękuję pieniążki dotarły. Dzisiaj mam kolejny zastrzyk. Widzę efekty i jestem prze szczęśliwa widząc zmiany. Po pierwsze sunia ma dużo więcej ochoty do zabawy i zaczęła chodzić na krótkie na spacery. Zauważyłam też, że po raz pierwszy od dwóch lat zakopała swoją kupkę.To takie bzdury a ja się cieszę jak szalona. Bardzo dziękuję za wszelką pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted March 5, 2014 Author Share Posted March 5, 2014 Dziś jeszcze raz przejrzałam wątek i widzę, że nie napisałam co tak dokładnie jej jest. Po dodatkowej konsultacji stwierdzono u niej zerwanie wiązadła krzyżowego. Jestem teraz w trakcie leczenia jej stanów zapalnych i dopiero jak się z nich wyleczy weterynarz podejmie dalszą decycję co do leczenia. Możliwe, że będzie potrzebny zabieg operacyjny. Będę z wami w kontakcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia42 Posted March 14, 2014 Share Posted March 14, 2014 I jak sunia się czuje ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted March 14, 2014 Author Share Posted March 14, 2014 [quote name='Olcia42']I jak sunia się czuje ?[/QUOTE] Dziasiaj planuje nagrac filmik na spacerze. Jest pora poprawa, ale pani weterynarz powiedziała, że teraz, po odstawieniu zastrzyków może jej się nieco pogorszyć na dwa tygodnie. Kupiłam jej też karmę dla psów z chorymi stawami. Wsparcie ciągle potrzebne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted March 20, 2014 Author Share Posted March 20, 2014 [URL]http://youtu.be/6J0xjsxRUkg[/URL] tutaj przesyłam link do filmu, który nagrałam. Jak widać na nim psiaczek nawet biega co wcześniej było nie możliwe. W poniedziałek będzie miesiąc od kuracji lekowej Szani. Chciałam też połączyć taletki z odpowiednią karmą, żeby zadziałać na nią kompleksowo no ale niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia42 Posted March 20, 2014 Share Posted March 20, 2014 [quote name='tycjanka'][URL]http://youtu.be/6J0xjsxRUkg[/URL] tutaj przesyłam link do filmu, który nagrałam. Jak widać na nim psiaczek nawet biega co wcześniej było nie możliwe. W poniedziałek będzie miesiąc od kuracji lekowej Szani. Chciałam też połączyć taletki z odpowiednią karmą, żeby zadziałać na nią kompleksowo no ale niestety.[/QUOTE] NIE da się zobaczyć filmiku -pisze że jest prywatny . Cieszę się żę sunia ma się lepiej .Prosiłas o pomoc na forum labków ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted March 20, 2014 Share Posted March 20, 2014 Poproś koniecznie na forum labkowym. Naprawdę są tam świetni ludzie. Tutaj też, ale za dużo psiaków w potrzebie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted March 20, 2014 Author Share Posted March 20, 2014 (edited) [quote name='toyota']Poproś koniecznie na forum labkowym. Naprawdę są tam świetni ludzie. Tutaj też, ale za dużo psiaków w potrzebie :([/QUOTE] Już odblokowałam film. Dzięki za radę. Spróbuję na forum labkowym. Prosiłam fundację Prima (pomagają labradorom) o pomoc, ale odmówili - nie pomagają psom, które mają właściciela. [URL]https://www.youtube.com/watch?v=6J0xjsxRUkg[/URL] Edited March 20, 2014 by tycjanka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asz26 Posted March 20, 2014 Share Posted March 20, 2014 Poproś jakąś fundację o udostępnienie konta żeby ludzie mogli wpłacać pieniądze na to konto a pieniądze bedą przeznaczone na leczenie psa i na karme specjalistyczną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia42 Posted March 21, 2014 Share Posted March 21, 2014 Sunia jest cudowna i tyle w niej radości z zycia <3 mimo bólu ten ogonek jej tak koło dupci lata jak wiatraczek .Przy zerwanych wiązadłach przy nadwadze psa po operacjach niestety dochodzi do nawrotów ,musisz tez zadbać o jej prawidłową wagę bo jednak troszkę tego nadmiaru ma panienka:P .W kwietniu jak coś wyskrobię to jakiś grosik poleci na konto panienki ,ale staraj się o konto fundacyjne to wtedy będzie większa szansa na uzbieranie funduszu na operację .Rodzice nadal nie chcą ci pomóc w leczeniu suni? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted March 22, 2014 Author Share Posted March 22, 2014 [quote name='Olcia42']Sunia jest cudowna i tyle w niej radości z zycia <3 mimo bólu ten ogonek jej tak koło dupci lata jak wiatraczek .Przy zerwanych wiązadłach przy nadwadze psa po operacjach niestety dochodzi do nawrotów ,musisz tez zadbać o jej prawidłową wagę bo jednak troszkę tego nadmiaru ma panienka:P .W kwietniu jak coś wyskrobię to jakiś grosik poleci na konto panienki ,ale staraj się o konto fundacyjne to wtedy będzie większa szansa na uzbieranie funduszu na operację .Rodzice nadal nie chcą ci pomóc w leczeniu suni?[/QUOTE] Wczoraj na spacerze chciała gonić za sarenkami - szalona.Tak tek ogonek ma jak śmigło. Co do wagi to już jest lepiej. Waży teraz 34 kg. Dostaje też odchudzającą porcję karmy - konsultowałam to z weterynarzem. Rodzice, widzę, że się cieszą z poprawy jej stanu, ale idą w zaparte. Trosze się zniechęciłam do pomocy fundacyjnej, kiedy fundacja Prima mi odmówiła. Polecacie jakąś fundację? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia42 Posted March 24, 2014 Share Posted March 24, 2014 Wiesz nam chodzi o udostepnienie konta przez fundację na zbieranie funduszy na leczenie suni ,oni z tej zbiórki będą mogli opłacić fakturki za leczenie czy operację ,lub specjalistyczna karmę .Asz26 jest w sytuacji ze potrzebuje pomocy dla przygarniętych psików ,dzięki 4dogs ma konto na które osoby chętne do pomocy wpłacaja pieniązki ,fundacja zakupuje dla niej potrzebne rzeczy i rozlicza sie z wpływów .Szkoda mi twoich rodziców jak można codziennei patrzec na cierpienie swego psiego przyjaciela i nie pomóc oby ta obojętność na starość do nich nie wróciła .Trzymam kciuki za powrót do zdrowia suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tycjanka Posted March 24, 2014 Author Share Posted March 24, 2014 (edited) [quote name='Olcia42']Wiesz nam chodzi o udostepnienie konta przez fundację na zbieranie funduszy na leczenie suni ,oni z tej zbiórki będą mogli opłacić fakturki za leczenie czy operację ,lub specjalistyczna karmę .Asz26 jest w sytuacji ze potrzebuje pomocy dla przygarniętych psików ,dzięki 4dogs ma konto na które osoby chętne do pomocy wpłacaja pieniązki ,fundacja zakupuje dla niej potrzebne rzeczy i rozlicza sie z wpływów .Szkoda mi twoich rodziców jak można codziennei patrzec na cierpienie swego psiego przyjaciela i nie pomóc oby ta obojętność na starość do nich nie wróciła .Trzymam kciuki za powrót do zdrowia suni.[/QUOTE] asz26jest wspaniała - to co robi dla porzuconych psów jest godne podziwu. Napisałam prośbę do o utworzenie konta do fundacji Viva i ProAnimals. Czekam na ich odpowiedź. Pisałam tez na forum dla labradorów - nie pozwolili mi tam pisać o Szani. Edited March 24, 2014 by tycjanka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.