Jump to content
Dogomania

Daszka już w domku ! Dziękuję wszystkim


Norkowa

Recommended Posts

Nowe wieści są takie że Daszka jest bardzo szczupła i musimy ją podtuczyć dobrą karmą. Niestety właściciele nie zadbali tez o jej sierść gdyż za uszami zrobiły się dredy. 
Daszka ogólnie jest grzeczna tylko kontakt z człowiekiem póki co chcialaby ograniczyć do minimum
Na smyczy chodzi ładnie ale bardzo stresuje ją sam moment zapinania smyczy i wyprowadzania z kojca. 
Ogolnie Daszka okazala się bardzo mądra- szybko się uczy. Pani Basia szybciutko ją nauczyła że smycz nie służy do gryzienia;)
Widać faktycznie że Państwo Daszkę puszczali samą do lasu gdyż Daszka umie polować. Słyszy szelesty z lasu i szykuje się do polowania. 
W nocy w kojcu daje koncerty do księżyca;) ale prawdopodobnie to nadal stresik ;) bo widać po Daszce że ciężko jej się odnaleźć w nowych warunkach. Jeszcze potrzebuje czasu. Biedactwo tęskni nadal za ludźmi ktorzy pewnie już o niej zapomnieli...

 

Jak wrócę do domu wrzucę zdjęcia Daszki z dt bo muszę je pozmniejszać ;)

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Grażyna49 napisał:

Jaka ona jest śliczna.

Miała by piękne futerko gdyby "państwo" zadbali.

Cudne ucholki,oczy i ogon.

Marzę żeby szybko trafiła na kogoś kto ją gorąco pokocha.

Ojjj tak cudna jest ❤ teraz ciocie w dt zadbają jej futerko i będzie piękna;)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 20.10.2017 o 12:48, zachary napisał:

Kuruj się,bo bez zdrowia nie ma pomagania!.

Ciociu już tydzień i dopiero teraz coś mnie puszcza ;( ale już w poniedzialek porobie zdjecia i dzialam;) 

Dostałam jeszcze nowe fanty więc rozdziele na dwa bazarki ;)

Link to comment
Share on other sites

Halo halo :) Cisza się zrobiła u Daszki :( a na fb jest filmik Daszeńki ze spaceru z buraskiem :) Można obejrzeć  tutaj:

 

Widać postępy Daszki w chodzeniu na smyczy, bo gdy ją prowadziłam ostatnio po podwórku w Rytlowie to dosłownie jak krówkę na łańcuchu, bo nie chciała nawet nóżką się przesunąć :) A tu proszę! Idzie- nieśmiało ale jednak :) 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Grażyna49 napisał:

Wydaje mi się,że dobrze by było podać link do bazarku w Białogonkowie.

Ja mam straszny problem z mobilnym , więc nie zrobię tego ,niestety.

Ciociu właśnie wczoraj w nocy o tym też pomyślałam i z tego co widziałam Iza już podała dalej :) Ale dziękuję za pomoc i sugestię :)

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, Margo3011 napisał:

Fajny piesek z tej Daszki, slicznota :) Mysle,ze jak sie intensywnie Daszke pooglasza to ktos sie w niej zakocha. Tylko na spokojnie, lepiej troszke dluzej poczekac zeby domek ten wlasciwy sie znalazl. 

Ciociu Daszka to na prawdę bardzo fajna dziewczyna i okazuje się, ze całkiem łądnie pracuje z człowiekiem :) Akurat będę w niedzielę dzwonić do dt Daszki :) Teraz już zacznę jej ogłaszanie, tylko dowiem się już na 100% co o tym jej charakyerku opisać :) najgorszy jest fakt że Daszka zaczyna polować:( trzeba nad tym popracować bo poluje na ptaki i małe zwierzęta :( wychodzi jej to siedzenie samej w lesie :(

Link to comment
Share on other sites

 

Wydaje mi się ,że w przypadku polowacza i uciekiniera najlepszy by był domek/mieszkanie a nie wolny wybieg ,który ciągle będzie korcił do ucieczek.

Pewnie trudno będzie jej się przestawić bo dużo swobody miała do tej pory ale jeśli ktoś ją pokocha a ona odwzajemni uczucie to się przyzwyczai.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Grażyna49 napisał:

 

Wydaje mi się ,że w przypadku polowacza i uciekiniera najlepszy by był domek/mieszkanie a nie wolny wybieg ,który ciągle będzie korcił do ucieczek.

Pewnie trudno będzie jej się przestawić bo dużo swobody miała do tej pory ale jeśli ktoś ją pokocha a ona odwzajemni uczucie to się przyzwyczai.

Myślę, że przyzwyczai się do życia w domu. W sumie wszystkie sunie ze Stopnicy były dzikie i wszystkie mieszkają w domach. Jedynie Daszka niestety trafiła tak jak trafiła... Myślę, że to też się ogarnie :) Nie jest spuszczana na razie ze smyczy wogóle, spacery tylko na smyczy :) Natomiast nie wiem jak byłoby z zachowywaniem czystości bo tak na prawdę oprócz hoteliku to ona miała cały czas wolny wybieg... póki co to będę u Pani Magdy prawdopodobnie 18.11 to sama zobaczę jak tam Daszka robi postępy i wezmę ją na spacer, porobię zdjęcia :)

Link to comment
Share on other sites

Dziś dzwoniłam do Pani Magdy, a 18.11 najprawdopodobniej zabiorę się z pewną Panią do Rytlowa żeby Daszeńkę odwiedzić:) Mam same dobre wieści. Daszka powoli nabiera ciałka, je tylko dobrą mocno odżywczą karmę. Kołtuny już ogarnięte. Daszka już biega po wybiegu sama- fakt, że ze smyczą biegnącą za nią gdyby nagle jej coś odbiło :) Aczkowliek PAni Magda mówi, że Daszka już nie chowa się za budą w kojcu kiedy jest pora spacerów tylko chętnie wychodzi z Burasem (kumpel z kojca). Daszka z reguły słucha się łądnie, chociaż czasami jak ma gorszy dzień to udaje że nie widzi i nie słyszy (jak prawdziwa kobieta). Ogólnie sama wybiera kiedy przychodzi na głaski , aczkolwiek pozwala :) 

Kilka dni temu do dt trafił psiak w typie DOn i okazuje się, że Daszka pomyliła go z DOnkiem z którym mieszkała u tamtych ludzi- płacze, skomli, wyje do tego psa. Ciągnie z wybiegu do jego kojca. Niestety DOn póki co jest osłabiony i wychodzi na wybieg na smyczy. 

Ja widziałam jak Daszka gdy ją zabieraliśmy oglądała się ze smutkiem za swoim przyjacielem, teraz widać jak bardzo byla z nim zżyta i że jej go brakuje. W końcu spędzili razem 3 lata. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...