Kanzaj Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 [quote name='malaiza']Na początku chciałabym wszystkim z dogo podziękować za rady jakie mi dajecie w sprawie Misi:loveu: o tym ostatnim nie słyszałam ale spróbuje od dzis zaczełam ale jak to nie pomorze to niewiem co juz mam robic .[/quote] Cierpliwości i wytrwałości - to trochę potrwa i musisz się na to przygotować. Ta sunia całe życie spędziła bez człowieka i teraz, kiedy go już ma, to każda chwila bez niego jest straszna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja7 Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Tak to dobra metoda, ale ja jeszcze dodałabym coś na wyciszenie suni. Coś co obniżyło poczucie lęku. Wet na pewno coś podpowie. My zmagaliśmy się też z tym problemem. Na początku nasza sunia ciągle posikiwała, gdy tylko się wyszło, zaraz była nowa kałuża mimo, że była świeżo po spacerze. Obecnie ten problem zupełnie zniknął, jeszcze jakiś miesiąc temu zdarzało się jej jeszcze sporadycznie.Jest u nas od końca sierpnia, czyli 4 miesiące. Nie bierze już nic na uspokojenie, jest bardzo wesoła, my już też nie mamy żadnych stresów, wszystko jest OK!. Wierzę, że Misi się też uda!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Polecam również ten artykuł: [url]http://www.psiarnia.eu/readarticle.php?article_id=14[/url] z seminarium Sheili Harper. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Origami-7 Posted January 5, 2008 Share Posted January 5, 2008 Jak tam Misia???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 7, 2008 Share Posted January 7, 2008 Oto zdjęcia Misiatka, wklejam na prośbę malaizy. :) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/101/7bea9d9d2ca7e8a8.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/101/5281940ef013afbd.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/136/c11c2c11278b247b.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 7, 2008 Share Posted January 7, 2008 I jeszcze dwa :) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/137/cbc5074932edc993.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/138/dfdd4805ba808ba7.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 7, 2008 Share Posted January 7, 2008 Jak ona pięknie się usmiecha. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted January 8, 2008 Author Share Posted January 8, 2008 Bardzo pieknie wygląda! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted January 8, 2008 Share Posted January 8, 2008 Kochana Ślicznota! Wygląda jakby całe życie w łóżku spędziła!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 8, 2008 Share Posted January 8, 2008 Tak, sunia zdecydowanie bardziej pasuje do łóżka niż do zimnego schroniskowego boksu! Brr... Na szczęście te czasy bezdomności już za nią. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja7 Posted January 8, 2008 Share Posted January 8, 2008 Brawo Misiątko! Ty wiesz gdzie najwygodniej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
foxi Posted January 10, 2008 Share Posted January 10, 2008 co u misiątka?są jakieś postępy ? czy siusia już mniej nasze maleństwo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malaiza Posted January 11, 2008 Share Posted January 11, 2008 Witam Misiątko dalej siusia :shake: ale ogólnie z resztą u niej jest ok :multi: .Szukamy teraz mieszkania bo włascicielka powiedziała że do końca stycznia mamy sie wyprowadzic i to mnie martwi . Aha Misia zrobiła sie wybredna co do jedzenia chyba ją troszke rozpaskudziłam :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Wierzymy w Was! Że się wszystko doskonale ułoży, a historia zakończy się happy endem z rodzinką i psami, żyjąc dłuugo i szczęśliwie! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Origami-7 Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 Śliczne fotki :loveu: Misiątko SZCZĘŚLIWE:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malaiza Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 Dziewczyny mam dramatyczna sytuacje . Włascicielka nachodzi nas od 2 tyg i pytala czy pozbywamy sie psa czy wynosimy . Szukaliśmy mieszkania albo dla Misi domku ale jak narazie bezskutecznie.Bardzo sie boje i niewiem co mam zrobic PROSZE O POMOC .Pozostało nam jeszcze 2 tyg do końca stycznia ! TO WAZNE Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 [quote name='malaiza']Dziewczyny mam dramatyczna sytuacje . Włascicielka nachodzi nas od 2 tyg i pytala czy pozbywamy sie psa czy wynosimy . Szukaliśmy mieszkania albo dla Misi domku ale jak narazie bezskutecznie.Bardzo sie boje i niewiem co mam zrobic PROSZE O POMOC .Pozostało nam jeszcze 2 tyg do końca stycznia ! TO WAZNE[/quote] Czy to znaczy, że babsztyl wynajmujący nie zgadza się, abyście mieszkali z psiakiem??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted January 16, 2008 Author Share Posted January 16, 2008 To znaczy, że nie macie mieszkania ze względu na Misię? :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malaiza Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 Tak bo wykładzina zniszczona zasikana i śmierdzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted January 16, 2008 Author Share Posted January 16, 2008 Czy rozmawiałaś o tym z Pawłem i Zosią bo mam wrażenie, że oni nic o tym nie wiedzą...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted January 16, 2008 Author Share Posted January 16, 2008 rozumiem... Jest więc tak jak juz dawno temu pisałam, że chcesz oddac Misię.:oops: Tylko co bedzie z transportem bo chyba do schronu nie masz zamiaru jej oddać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 O matko, to sytuacja tragiczna, bo z domkami bardzo krucho, a powrót do schronu to właściwie skazanie Jej na dożywocie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted January 16, 2008 Author Share Posted January 16, 2008 Nie bedę komentować. Niestety znów okazało się, że moja intuicja mnie nie myliła...:oops: Kanzaj - problem jest większy bo w ostrowcu przytulisko juz zostało zlikwidowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malaiza Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 Do Pani Zosi będe dzwoniła dzis wieczorem zreszta Pani Zosia wie o tym że Misia sika .Do schronu wolałabym jej nie oddawać bo to dla niej cięzkie przezycie ale może jakiś domek by sie znalazł.Iwop to nie jest kwestia czy chce ja oddac czy nie tylko nie bede miała dachu nad głowa . Nie mam innego wyjścia i dlatego zwracam sie z prośba o pomoc do was. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwop Posted January 16, 2008 Author Share Posted January 16, 2008 Iza wszystko to nieprawda - właśnie w tej chwili rozmawiałam z Pawłem. paweł ANI ZOSIA NIC nie wiedza o tym , że chcesz Misie zwracać. Wręcz odwrotnie kilka razy podkreslałas, że absolutnie nie i że mieszkanie musisz opuścić z innych względów. oczywiście, że Misia absolutnie nie powinna zostac u ciebie :angryy: Tylko kto ja dowiezie? Bardzo mi przykro, że jesteś taka wrazliwa...:angryy: co to znaczy, że WOLAŁABYŚ JEJ DO SCHRONU NIE ODDAWAĆ? Wyrzucaja cie z mieszkania bo wykładzina śmierdzi? Ciekawe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.