Doda_ Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 [quote name='Bonsai']Bo u suni cisza. Wojtek mówił, że wyłysienia wciąż sunia ma, ale prawdopodobnie leczy ją weterynarz, który sprawuje opiekę nad psami z G. Prawdopodobnie, bo niestety nie jesteśmy w stanie się z nim skontaktować. :/ Numer telefonu dostępny w internecie do niego nie działa. Pojawiła się w przytulisku podobno jakaś klatka, wielkością w sam raz np. do przewozu Kamy do gabinetu.[/QUOTE] skontaktuj sie z przytuliskiem, powinni miec do niego aktualny numer.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rutta Posted March 23, 2014 Share Posted March 23, 2014 W przytulisku nie ma sie z kim kontaktowac, poniewaz tam nie ma pielegniarza na calym etacie. O numer telefonu ma poprosic Wojtek, jak bedzie w gminie w przyszlym tygodniu. Dzisiaj jest u psow, z niecierpliwoscia czekam na wiesci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted April 15, 2014 Share Posted April 15, 2014 jaka cisza u suni...nadal nic nie wiadomo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted April 19, 2014 Share Posted April 19, 2014 za dlugo ta cisza..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted April 22, 2014 Author Share Posted April 22, 2014 Właśnie wróciłam z przytuliska. Mam zdjęcia Kamy, ale będę miała możliwość je wstawić później. Sunia humor ma dobry, jest energiczna jak zwykle... Budę swoją rozwaliła prawie całkowicie, niestety musieliśmy jej zmienić budę na jakąś starszą, gorszą, bo szkoda, by zniszczyła tę, którą kupiliśmy... Z resztą i tak trzeba w niej odbudować przednią ściankę. Jeśli chodzi o zdrowie Kamy... Na zdjęciach będzie widać, sunia ma trzy łysawe placki na plecach. Dziś podjechał hycel, gdy byliśmy w przytulisku, więc próbowałam go wypytać czy wie coś o leczeniu Kamy, ale dowiedziałam się tylko tyle, że "chyba weterynarz tam coś robi". Wojtek też nic nowego się nie dowiedział. Może tym razem ja spróbuję przedzwonić do gminy i dowiedzieć się czegoś w tej sprawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted April 23, 2014 Share Posted April 23, 2014 a czy nie da się smarowac czymś Kamy jak już ktoś jest na miejscu? no i może trzeba Jej podawać esentiale forte?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted April 23, 2014 Author Share Posted April 23, 2014 [quote name='asiuniab']a czy nie da się smarowac czymś Kamy jak już ktoś jest na miejscu? no i może trzeba Jej podawać esentiale forte??[/QUOTE] Wojtek jest średnio raz na tydzień, więc jeśli taka częstotliwość starczyła, to pewnie mógłby to robić. Tyle, że nie wiemy wciąż czy leczy ją wet z gminy, a w razie prowadzenia równolegle dwóch leczeń można bardziej zaszkodzić niż pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted April 23, 2014 Share Posted April 23, 2014 [quote name='Bonsai']Wojtek jest średnio raz na tydzień, więc jeśli taka częstotliwość starczyła, to pewnie mógłby to robić. Tyle, że nie wiemy wciąż czy leczy ją wet z gminy, a w razie prowadzenia równolegle dwóch leczeń można bardziej zaszkodzić niż pomóc.[/QUOTE] to prawda, ale jak nie ma żadnego, to też nie za dobrze; może jakieś leki o przedłużonym działaniu, ale to raczej w tabletkach ew. w zastrzykach?? ale nie znam się, raczej gdybam; Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted April 28, 2014 Author Share Posted April 28, 2014 Oto Kama - zdjęcie z dn. 22 kwietnia 2014 [img]http://fc07.deviantart.net/fs70/f/2014/118/7/8/facebook_js7h6847_by_frecklydog-d7gchun.jpg[/img] [img]http://fc02.deviantart.net/fs71/f/2014/118/f/a/facebook_js7h6846_by_frecklydog-d7gchuy.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted April 29, 2014 Share Posted April 29, 2014 a czy te placki Jej nie swędzą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted April 29, 2014 Author Share Posted April 29, 2014 [quote name='asiuniab']a czy te placki Jej nie swędzą?[/QUOTE] Trudno powiedzieć, bo gdy jesteśmy w przytulisku, interesujemy ją tylko my, tzn. stoi/biega w boksie wpatrzona w nas i machająca ogonem. Przy nas się nie drapie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rutta Posted May 2, 2014 Share Posted May 2, 2014 Jest coraz gorzej :( Wcześniej nie miała takich wyłysień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiaczekkk. Posted May 3, 2014 Share Posted May 3, 2014 Hop, podrzucę sunię. Mam znowu wolne miejsce u siebie w PDT w Warszawie. Pewnie łatwiej byłoby sunię leczyć w domowych warunkach. Jeśli nadal jesteś zainteresowana to proszę o jakiś kontakt ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rutta Posted May 4, 2014 Share Posted May 4, 2014 Isiaczekkk, musimy porozmawiać i postaramy się wrócić do Ciebie jak najszybciej :) Czy mogłabyś wysłać mi numer tel do Ciebie na pw? Dziękuję, że pamiętałaś o Kamie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rutta Posted May 4, 2014 Share Posted May 4, 2014 Z takim tekstem były robione ogłoszenia Kamy: [B]Kama to młoda, ok 4 letnia, śliczna, czarna sunia. Błąkała się po okolicy, wiec trafiła do Przytuliska pod Kaliszem, jako piesek bez przeszłości... Kamusia to bardzo wdzięczna sunia, spragniona kontaktu z ludźmi, jej oczka świecą się, a ogonek nie przestaje merdać, gdy tylko jakaś osoba zechce poświęcić jej czas i zainteresowanie. Kama nie potrzebuje wiele, jest ułożona, spokojna i mądra. Potrafi grzecznie chodzić na smyczy, lubi dzieci, inne psy również (chociaż nie specjalnie przepada za niektórymi suczkami). Z racji swojej wielkości (sięga kolan) i charakteru nadaje się praktycznie do każdego domu. Może zamieszkać w domu z ogródkiem, gdzie będzie wspaniale bawiła się pod okiem opiekuna, nadaje się także do mieszkania w bloku. Najważniejsze dla Kamy, by wreszcie znalazła swoje miejsce na ziemi, gdzie poczuje się bezpieczna i kochana. Kama jest suczką idealną, w zamian za dom podaruje Ci cale swoje psie serce!!! Nie bądź obojętny na jej los- zwykłe, czarne pieski długo czekają niezauważone- Kama czeka na Ciebie. Przy adopcji obowiązuje umowa adopcyjna oraz wizyta poadopcyjna. [/B] Czy ktoś ma jakieś sugestie? Czy w następnej partii wykorzystać ten sam tekst? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted May 4, 2014 Share Posted May 4, 2014 Dostalam pw od Bonsai w sprawie skarbnika. Tak, kiedys to zaproponowałam i troche czasu minelo, dzisiaj mam na rozliczeniu 4 psiaków.. :( i juz wiecej nie biore na siebie, ALE jeśli naprawde nikt inny sie nie zglosi na skarbnika to wezme to na siebie,bo obiecalam .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted May 4, 2014 Author Share Posted May 4, 2014 [quote name='Doda_']Dostalam pw od Bonsai w sprawie skarbnika. Tak, kiedys to zaproponowałam i troche czasu minelo, dzisiaj mam na rozliczeniu 4 psiaków.. :( i juz wiecej nie biore na siebie, ALE jeśli naprawde nikt inny sie nie zglosi na skarbnika to wezme to na siebie,bo obiecalam ..[/QUOTE] Dzięki za odpowiedź. Poszukamy w takim razie kogoś innego, a jak nikt się nie zgłosi, to wtedy poprosimy Cię o pomoc. 4 psiaki na rozliczeniu to już sporo, więc rozumiem problem. Tak czy inaczej, trzeba zebrać deklaracje, chyba nawet od tego warto zacząć. Na tej podstawie zdecydujemy czy stać nas na utrzymanie Kamy. Isiaczekkk. czy mogę prosić o numer tel do Ciebie? Warto chyba też zrobić dla niej wydarzenie na fb. Może tam też znajdą się osoby chętne wspomóc Kamę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted May 4, 2014 Share Posted May 4, 2014 [quote name='Bonsai']Dzięki za odpowiedź. Poszukamy w takim razie kogoś innego, a jak nikt się nie zgłosi, to wtedy poprosimy Cię o pomoc. 4 psiaki na rozliczeniu to już sporo, więc rozumiem problem. Tak czy inaczej, trzeba zebrać deklaracje, chyba nawet od tego warto zacząć. Na tej podstawie zdecydujemy czy stać nas na utrzymanie Kamy. Isiaczekkk. czy mogę prosić o numer tel do Ciebie? Warto chyba też zrobić dla niej wydarzenie na fb. Może tam też znajdą się osoby chętne wspomóc Kamę.[/QUOTE] Tak, dokladnie, jesli nikt inny sie nie zglosi to pomoge, bo Kama była pierwsza, przed tymi psiakami które mam na koncie. Ale jesli zglosi sie ktos chetny, to niech bierze stanowisko skarbnika :evil_lol: w takim razie czekam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted May 5, 2014 Share Posted May 5, 2014 a jaka kwota deklaracji jest potrzebna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted May 5, 2014 Author Share Posted May 5, 2014 250 zł (w tym jest juz wyżywienie) plus środki na leczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted May 7, 2014 Share Posted May 7, 2014 Jestem na zaproszenie. Wieczorem poczytam, zeby nie było, ze machnęłam na sunię ręką. Jutro wracam po wielu miesiącach do pracy. Jeszcze nie wiem czy będę ją miała nadal..........zobaczę czy mogę pomóc, odpowiem jutro wieczorem. Czy są jacyś chętni do deklaracji ? Zebrałyście coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WIGA Posted May 7, 2014 Share Posted May 7, 2014 Przybywam na zaproszenie,serce mi pęka,kocham czarne psiątka,a ta Sunia,taka pełna energii,zamknieta...eech,dam dychę stałej,czsem coś dorzucę na lekarstwa.Powodzenia . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTRA 126 Posted May 7, 2014 Share Posted May 7, 2014 Witam i melduję się na zaproszenie. Deklaruję 10,00 zł stałej. Poproszę o dane do przelewu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted May 7, 2014 Author Share Posted May 7, 2014 [quote name='MALWA']Jestem na zaproszenie. Wieczorem poczytam, zeby nie było, ze machnęłam na sunię ręką. Jutro wracam po wielu miesiącach do pracy. Jeszcze nie wiem czy będę ją miała nadal..........zobaczę czy mogę pomóc, odpowiem jutro wieczorem. Czy są jacyś chętni do deklaracji ? Zebrałyście coś?[/QUOTE] Dziękuję za zainteresowanie i obecność na wątku. :) dopiero zbieramy deklaracje, póki co mamy je na 20 zł... Potrzeba jeszcze 230 zł. O leczeniu nie wspominając... [quote name='WIGA']Przybywam na zaproszenie,serce mi pęka,kocham czarne psiątka,a ta Sunia,taka pełna energii,zamknieta...eech,dam dychę stałej,czsem coś dorzucę na lekarstwa.Powodzenia .[/QUOTE] Witaj WIGA. :) dziękuję, naprawdę dziękuję... Mnie Kama też urzekła, jest wyjątkowa, radosna, mimo wszystko. I strasznie przez świat zapomniana. [quote name='ASTRA 126']Witam i melduję się na zaproszenie. Deklaruję 10,00 zł stałej. Poproszę o dane do przelewu.[/QUOTE] Dziękuję ASTRA! Dane do przelewu podam, gdy zbierzemy więcej deklaracji i będziemy mieli ostatecznie wybranego skarbnika. :) na pewno przypomnimy na Pw, gdy już będzie nr konta suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rutta Posted May 9, 2014 Share Posted May 9, 2014 Deklaruję na Kamę 30 zł/mc. Czy Isiaczekk poczeka aż zbierzemy pełną kwotę? Wciąż nie dostałam odpowiedzi od fundacji, na której pomoc bardzo liczyłam:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.