Jump to content
Dogomania

Sznupka spod Śmietnika zamieszkała na salonach i ma dom


konfirm13

Recommended Posts

[quote name='konfirm13']DzIewczyny, cieszę się, że jesteście, że kciukacie :). Panie Opiekunki Bafi, proponowały mi pomoc w wychodzeniu, ale podziękowałam, bo jak dla mnie, problemem nie jest spacer, a noc ;) No i mąż przyjedzie na resztę piątku i pół soboty, to wesprze - potem, niestety znowu nas opuści :(.

[B] Martens, zapraszam towarzysko do mnie(w realu) i do Ba[/B]f[B]i - no i do Bliss :) [/B] od niedzielnego popołudna poczynając :)

[B]Ze spacerami, jest wszystko OK[/B]. Bafi już nauczyłam wcześniej(teraz procentuje ;)), że można samej zostać w domu, bo i ja/mąż i Bliss - "zaraz" wrócimy :). Bafulec leży w pozycji pięknego "waruj" na dywaniku w przedpokoju i spokojnie czeka na nasz powrót. Mieszkania już przed nią nie "zabezpieczam", bo nie ma potrzeby.
Co do[B] rany pooperacyjnej to niestety zaczęła się nią od drugiej doby interesować(swędzi), [/B]i bardzo się ucieszyłam, jak przyszedł piekny, czarny kołnierz, o którym już pisałam(zamówiłam go z nadzieją na spokojny sen ;)). Nałożyłam go Bafi, a ta myk i tylną łapą go zdjęła. Zapięłam mocniej - zaczęła w rozpaczy tłuc głową o podłogę, a oba tylne odnóża pracowały zaciekle. No, to zdjęłam na dobre, bo taka gimnastyka z pewnością nie jest wskazana po poeracji ;(. A że panna miała zdjęty kaftan, to znowu - myk, stanęła na trzech łapach i dawaj tą czwartą łapą drapać się po brzuchu(dobrze, że Pan Doktór , obciął jej pazurki). Takich numerów z taką łatwością , stateczne ONki nie robią :shake:. A Bafi - Tak !Naszczekałam - przestała spłoszona.Korzystając z okazji, obejrzałam brzuch, popsikałam Alu sprayem.

[B]Kaftan jest z tyłu i sprzodu bez rękawów, głęboko wycięty[/B](w taki została ubrana w lecznicy, a kupiony przeze mnie z rękawami - zbyt mały? - został) . No, to [B]kaftan wzięłam pod maszynę. Obcięłam rękawy od swojej bluzki, przyszyłam na maszynie, [/B]obrębiłam, skróciłam, nałożyłam na Bafi - tragedia, nie może chodzic, łapki się jej w stawach nie zginają, bo rękawy krępują.[B] Wkładałam, przerabiałam, pasowałam na modelce(stała spokojnie!!), znowu zdejmowałam i poprawiałam. Wreszcie - o pierwszej w nocy - skończyłam :) [/B].

Tyle, że kaftan ciemnozielony, obszycia - czarne, troczki białe, a doszyte nogawki - ciemnofioletowe. [B]Zrobiłam z uczciwej suki - papugę [/B]. Ale do swojego brzucha już nie mogła się dobrać przez dopasowane nogawki i noc minęła bez szkód, chociaż o 6 rano(pomimo prochów nasennych), nerwy mnie obudziły ;).

Psy poszły kolejno na psacerek, potem śniadanie, wietrzenie psiego brzucha, bardzo miła wizyta prywatna :), znowu spanko i .... pani szybciutko klepie w klawiaturkę, bo wkrótce spacerek "obiadowy", obiadek i....kolejne spacerki,wietrzenia brzucha, Alu spray, kolacja, krótko na dwór - i tak dookoła Wojtek ;)[/QUOTE]

Bo tylko sznauce są takie pomysłowe ;)

Ja na taką chlape nie puszczala goło,bo jakiegoś syfa moze zlapac na ranę.
Szwy mozna ciamkać przez ubranko-moja tak robila.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 620
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ania0112']yyy a czemu od poniedziałku? moze dałoby radę ją w weekend już przemeldowac? zawsze to domek ma dzien lub dwa wolnego na "oswojenie" psa. a kiedy będą wizyty PA w domkach?[/QUOTE]

Summa summarum, na placu boju zostaje głównie Toruń(dzwoniłam do Pani, która może tam zrobić wizytę PA - dzisiaj "dodzwonię"ws terminu tejże) i Łódż(Szadek). Pisałam do Łoðzkiej Cioteczki z dogo, w/s wizyty w domku k/Łodzi. Cioteczka może dopiero po najbliższym piątku.
Głową muru nie przebiję(a szkoda ;))

[quote name='wilczy zew']Bo tylko sznauce są takie pomysłowe ;)

Ja na taką chlape nie puszczala goło,bo jakiegoś syfa może zlapac na ranę.
Szwy mozna ciamkać przez ubranko-moja tak robila.[/QUOTE]

Rany juz praktycznie nie ma . Po spacerze oglądam, osuszam ręcznikiem i jeśli trzeba(ostatnio - nie) psikam "Alu sprayem" - polecam i dla ludzi na skaleczenia, oparzenia, odmrożenia itp.
Kaftan mamy jeden i jak się ubłoci, panienka nie bedzie miała w czym spać(no, to i ja nie będę wtedy spała, chociaż mam w czym ;)).
Operacja była we środę, dzisiaj już poniedziałek. Goi się - jak na psie(tfu, tfu). Przez kaftan nie ciamkała, próbowała przez wycięcia dookoła bioder. To doszyłam jej fioletowe nogawki i jest Ok (znowu - odpukuję)
Ona pomysłowa - ale ja muszę być bardziej :).
A w ogóle, to słodkości sunia - ot, co :)

Edit:
Wiem, Kochana (Mazowszanko), ale - głową muru nie przebiję i....po pierwsze, nie mamy armat ;)
I tak nie mogę się nadziwić, że sama z dwiema sporymi sukami w tym jedną po sterylce - i ....jakoś jest :D. Cóż - chcieć to móc - przynajmniej w tym zakresie, który dajemy radę ogarnąć własnymi łapkami. Niektóre jednak sprawy, pozostają poza zasięgiem naszych łapek :shake:

Edited by konfirm13
Link to comment
Share on other sites

[quote name='konfirm13']Tą sklerozą, to mnie nie kokietuj - zbyt młodaś jeszcze :).O mnie czasami chyba pyta ten Niemiec - w każdym razie, zapisał mnie w kajeciku :shake:.
Wieczorem zadzwonię o 20?, bo chcę pogadać o Filutku, co serce mi skradł :)[/QUOTE]

Dobra,nie wczesniej prosze,bo bede u lekarza.Psychiatry.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Filuterny facet ;). Niemój :).
[URL]http://tablica.pl/oferta/mlodziutki-zywiolowy-filutek-kto-go-przytuli-CID103-ID4iXKB.html#12e75d3078[/URL]

Słodziak, jak tu wszyscy piszą :). Na Filutka, można wołać - Filo :) - pewnie się nie obrazi :)
[url]http://pl.wiktionary.org/wiki/filo[/url]

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4][SIZE=2]Konfirm, przepraszam za wtręt, ale błagam...pomóżcie![/SIZE]


Ważne!!
Proszę o pomoc w dowiezieniu kremowej suczki do mnie, z Kozienic... Dziś kończy się kwarantanna, jest do zabrania też Śnieżek!
Nie mam jak jej przywieźć. Kto moze pomóc? PROSZĘ....[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[B]Bafi pozdrawia wszystkie Dziewczyny= Ciocie z Dogo[/B]
Wolę dziewczyny od cioć :evil_lol:. Dziewczyną jest się od chwili poczęcia - przez....całe życie;), a Panów to tu jakoś nie widzę - może sie pochowali? Chłopaki!!!!(dla zachowania symetrii) - odezwijcie się!

[B] Bafulec wygrał w komórki do wynajęcia i to ona teraz słodko podsypia na blissowej psiej kanapie ;)[/B]

Link to comment
Share on other sites

Pytasz i masz...:) No, nie, musisz kupić :). Ja kupiłam tutaj. To jeden z moich ulubionych psich sklepów :)

[URL]http://www.keko.pl/legowiska-dla-psow/[/URL]

Spamuję ;)

[B]Kanapa Bimbay to: [/B]
[LIST]
[*]doskonała jakość wykonania.
[*]pokrowiec z materiałów szybkoschnących
[*]pokrowiec zdejmowony do prania
[*]wypełnienie z gąbki
[*]w podłoże wszysty materacyk
[/LIST]
Potwierdzam, to co skopiowałam. W dodatku każda z "części" ma własny, prosty suwak, bo inne kanapy :evil_lol:, mają jeden ogromnie długi (na cały obwód) suwak, który nie wyrabia nacisku i się psuje :(

Kupiłam nr 3, ale 4 pewnie byłaby lepsza - tyle, że nie było na nią miejsca. Bliss i tak ją kocha niezmiernie. Śpi zwinięta w kłębek, albo z główką odrzuconą na oparcie...... o ile to Bafi nie dopadła kanapki. Ona w niej się mieści na każdy sposób :)
Oczywiście, kolor wybierasz taki, jaki Ci pasi, wielkość - wg możliwości metrażu :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...