wojteka19 Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Witam ! Na początku przedstawię problem psa - psy są w sumie dwa. Mieszkają w całkiem sporym kojcu, mają wielką budę i codziennie są karmione, mają świeżą wodę itd - to nie jest problem. Jeden z nich to mały kundelek, stary już, który raz na jakis czas sobie ucieka, albo jest wypuszczany i biega po okolicy. Chodzi tutaj o drugiego psa. Jest to dorosła suka, nie znam dokładnej rasy, taki typowy 'wilczur' napewno nie rasowy. Niestety w zasadzie nie wychodzi on na spacery, praktycznie nigdy. Psy są pod opieką mojej babci, która nie jest w stanie wyjsc z takim wielkim psiskiem gdziekolwiek. Ja przez ostatnie trzy lata w domu bylem sporadycznie, teraz jestem duzo czesciej i po prostu zrobilo mi sie starsznie zal pas, ktory cale zycie spedza w kojcu. Tutaj mam do was pytanie : Pies mnie chyba lubi, bo czesto podchodze go poglaskac, ale nie wiem jak zachowa sie na spacerze na ktorym nie byl tak dlugo, czy nie bedzie 'robil problemow' w trakcie zapinania smyczy ? Chyba nie są szczepione. Jutro jadę po smycz - jaką kupić - z kolczatką, moze zwyklą ? Mam 23 lata, całkiem duzy jestem, ale i tak martwie się czy dam sobie rade z takim psem, glownie chodzi o to ze on jest nie przyzwyczajony do wychodzenia. Nie mam żadnego doświadczenia z tym, ani zadnym innym psem. Jedyne co mam, to chęć pomocy temu psiakowi, az mi sie serce kraje jak ona niemal wyje gdy podchodzę ją pogłaskać. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Moja rada smycz kup dość dlugą /2m oszczednosciowo moze być nie przepinana -są tańsze/,obroza w/g najlepiej połzacisk.Jeżeli psiak nigdy nie wychodził to pewnie nie zna obroży.Jeżeli tak jest to mu załóż na jakiś czas przed wyjściem i zobacz jak zareaguje.Jak będzie ok to przypnij smycz .Nie spodziewaj się ,że będzie szedł pięknie przy nadze.Pozwól na trochę kontrolowanej swobody.Pamiętaj dla psa to wielkie przeżycie trudno przewidzieć zachowanie. A czy przy kojcu nie ma ogrodzonego terenu /podwórko,ogródek / bo tam moglbyś zapoznać psa "z wolnościa"/ Starszy pies samopas biega po okolicy ? zgroza !!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojteka19 Posted January 12, 2014 Author Share Posted January 12, 2014 Niestety cała ta sytuacja to zgroza. Jesli o smycz chodzi, to w sumie cena nie gra roli, jesli jakies inne akcesoria sie przydadza to takze kupie, byle by jakos pomoc tej psinie. Jak wspomnialem babcia sie nimi opiekuje wiec uwazam ze i tak jak na jej mozliwosci daje rade. Niby dom jest ogrodzony, ale jest kilka dziur, któredy mogłaby uciec, a taki wielki, nie szczepiony pies biegający po ulicy to nie przejdzie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejasty Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Ok jak teren dziurawo ale ogrodzony to ja bym pierwsze spacery odbywała na tym terenie ale na długiej lince /nawet taka od suszenia prania byle dość moca/Niech sie przyzwyczja do jakiejś swobody.Baw sie tam z nim /jakś piłeczka piszcząca,szmatka do przeciągania,butelka plastikowa...itp/,a linka zapobiegnie ucieczce.Ponadto koniecznie pomyśl o szczepieniu i koniecznie adresówkach dla obu psow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Furie Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Super, że chcesz pomóc psu! Rady co do obrozy, linki i żeby zacząć od spaceru po ogrodzonym terenie są OK. Nigdzie się nie spiesz. Nie rób psu ciśnienia. Nie wymagaj, ale kontroluj. Nie oczekuj, że będzie reagował na zawołanie. Pamiętaj, że dla tego psa wszystko będzie nowe, nieznane. Dużo cierpliwości i spokoju. Nie denerwuj się - psy "zbierają" nasze emocje. Licz się z tym, że pies może reagować na to nowe - nieznane lękiem, albo może wyskoczyć "jak z procy" i biegać, jak przysłowiowy "spuszczony z łańcucha". Miej w kieszeniach żarcie, jakiś psi przysmak, np. pokrojona na małe kawałki parówkę. Podawaj mu za każdym razem jak zwróci na Ciebie uwagę. Podanie poprzedź słowem "super". Z jakiego miasta jesteś? Pytaj śmiało o wszystko co Ci przyjdzie do głowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golson Posted January 17, 2014 Share Posted January 17, 2014 Skoro "jest kilka dziur" to je załataj - komfort ogrodzonej przestrzeni po której psy mogą swobodnie biegać jest bezcenny. Zakładam, że jeżeli nigdy nie miał na szyi obroży to będzie protestował i to dość wyraźnie w trakcie zakładania. Dlatego obroże proponuję abyś kupił dwie. Jedną na zatrzask - może być gorszej jakości byle rozmiarowo była w porządku - ta posłuży do nauki, drugą - na klasyczną klamrę, najlepiej skórzaną - ta przyda się później w trakcie wyjść na dalsze spacery. Przy dużym psie, który dopiero uczy się chodzenia na smyczy klasyczna klamra i mocna skórzana obroża to pewien komfort, że jak szarpnie porządnie to się ta uprząż nie rozleci ;) Obrożę na zatrzask zakładaj mu kiedy tylko masz czas na ćwiczenia. Zakładasz obrożę, dajesz smakołyk, pozwalasz psu odbiec, wołasz, dajesz smakołyk, ściągasz obrożę, nagradzasz kolejnym smaczkiem... Okresy wydłużamy, aż pies zaakceptuje to jako coś naturalnego. Tu właśnie przydatny jest ten zatrzask - pies nie ma czasu by się zniecierpliwić gdy szarpiesz się z klamrą ;) A gdy już załapie o co chodzi wtedy i przy zapinaniu klamry będzie spokojny. Możesz wspomóc pozytywne kojarzenie tym, że zabawa z psem odbywa się wyłącznie w zapiętej obroży. I żadnych kolczatek, pies ma obrożę kojarzyć pozytywnie, a jak sobie wykalkuluje, że to co mu zakładasz na szyję powoduje później ból to pogłębisz tylko jego niechęć, w dodatku możesz zrobić mu krzywdę - pies który nie umie chodzić na smyczy, nie wie co to obroża na 100% będzie próbował szarpać i wyrwać się na początku, teraz pomyśl jak będzie reagował gdy do tego wszystkiego będzie czuł ból od kolczatki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.