Jump to content
Dogomania

Bez szansy na dom... ale z maleńką szansą na lepsze jutro...


Mortes

Recommended Posts

Sorry, że się tak długo nie odzywałam. Pracuję sezonowo, a jak pracuję, to od rana do nocy, nie mam czasu wchodzić na dogo.

Jest mi bardzo smutno, płakać się chce....co tam chce - ja płaczę :( te biedne psinki, jak myślę o Gizmusiu to mnie żołądek boli. Niech tą cholerną Hałabajówkę szlag trafi.

Iza, Krzysiu - żal mi Was bardzo, współczuję, wyobrażam sobie, co przeżywacie.

Gdybym tu weszła wcześniej, i odpowiadała na pytanie, jak rozdysponować pieniądze Gizmusia i Naj, to właśnie bym poprosiła o przekazanie ich na Dom Białogonków. Tak więc dobrze Iza zrobiłaś. Ja zresztą czytam Wasz wątek od początku, ale się nie odzywałam, bo się nie dokładałam. Teraz się odezwę.

Zastanawia mnie ta faktura od Bielawskiego... za co do zapłaty aż 1500 zł? Ja od lat słyszę, czytam o interwencjach Bielawskiego, nie miałam pojęcia, że oni za to biorą pieniądze. Już od dawna mam o nim złą opinię, a teraz jeszcze ta faktura....Rozumiem, jak by powiedział, że nie mają kasy, że zwrot za paliwo, telefon itp. Ale aż 1500 zł? A czy w ogóle tam pojechał do tej Hałabajówki? 

Iza - a jeszcze jedna sprawa - ta faktura ma datę wystawienia 01.10.2015 - czyli Ty we wrześniu 2016 otrzymałaś od Bielawskiego fakturę wystawioną w 2015 r.?

Link to comment
Share on other sites

Ajula odpowiem Ci na ile wiem :( 

Zdecydowaliśmy się z Krzysiem na pomoc P. Bielawskiego bo słyszelismy ale tez widzielismy w telewizji że potrafi byc skuteczny , jest zdecydowany i często działa w " trudnych" warunkach. Wiedzielismy też że w naszej sytuacji gdzie codziennie sprawujemy opiekę nad sporą grupą Białogonków a do tego spłacam pożyczki i ciagle brakuje mi do tzw. pierwszego nie możemy porywac się na sprawy w sądzie z Hałabajówką .  Zadzwonilismy więc do P.Bielawskiego  ponad rok temu i opowiedzieliśmy o problemach z odzyskaniem naszych psów na które regularnie robiłam przelewy bankowe na konto Hałabajówki . P. Bielawski pwiedział że rzadko interweniuje na prywatne zlecenia bo nie ma czasu ale dla nas to zrobi  Podał wtedy cenę 1500 zł i powiedział że to jest cena juz z dowiezieniem psów do nas czyli do Białogonkowa . Byłam zdziwiona bo to ok 700 km . Przesłalismy P Bielawskiego umowy adopcyjne ,wszystkie maile i smsy jakie odbyły sie z Hałabajówka . P Bielawski podpisał pełnomocnictwo z krzysiem jako właścicielem psów .  Zapłacilismy przelewem to 1500 zł .   Miało to trwać góra do konca roku czyli do grudnia 2015. I tak z tygodnia na tydzień , z miesiąca na miesiąc sprawy się komplikowały . My żyliśmy nadzieją że może dziś będzie TEN telefon że psiaki do nas jada ...Ja bardzo często dzwoniłam do P. Bielawskiego i z rozmów dowiadywałam sie że był u Hałabajówki i sie nie dostał , albo że był z policją i tez sie nie dostał .. i tak ciągle ...  Nie wiem tak na prawdę jak było na prawdę :( Wiem tez że na moją prośbę kontaktowała się  z P Bielawskim Pani ze Swiętokrzyskiego Towarzystwa nad Zwierzętami i Pani Z Mondo Cane ( jako bliska znajoma P. Grzegorza) i obydwie potwierdzały Jego działania w naszej sprawie . Efektów tych działań jak juz wiesz nie ma natomiast liczyłam na jakieś rozliczenie , opis ,cos co mogłabym Wam tu przedstawic ... niestety do dzis nic nie dostałam a naciskałam na to bardzo :(

 

ps. Fakturę dostałam juz w zeszlym roku czyli zaraz po naszym przelewie tych 1500 zł  ale wspólnie ustalilismy że na tamtą chwile nie będe opisywała kto i co ma robić w sprawie dla dobra sprawy . 

 

Ja w tej sprawie czuję się juz bezradna ( zarówno w sprawie Hałabajówki jak i P Bielawskiego ) Bardzo bym chciała żeby Gizmo , Naj I Kasja wróciły do nas ale to przerasta zarówno mnie jak i Krzysia. Nie wiemy czy psiaki żyja , sa zdrowe , jak sie maja. Okrucieństwo Hałabajówki  w stosunku do nas a szczególnie do Krzysia ktory kocha Białogonki bardzo jest nie do opisania a dla mnie nie do pojęcia bo znałam ja z całkiem innej strony i nie przypuszczałam że ma jeszcze inna , tą gorszą  twarz ... chociaż powinnam już w moim wieku wiedzieć że każdy ma też jakiąs gorszą wersje siebie ... ale że aż tak złą i bezlitosną - nie przypuszczałam...

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za wyjaśnienie. Nie będę tu robić złej reklamy p.Bielawskiemu, prawdą jest, że zrobił dużo interwencji i pomógł wielu zwierzakom. Chwała mu za to. Jednak to tylko jedna strona jego działalności. Jest jeszcze druga strona medalu, no ale nie będę tu opisywać, bo to nie wątek tego pana, tylko Gizmusia i Naj. Poza tym boję się, bo on zaraz zakłada sprawy o zniesławienie ;) Byłam kiedyś jego fanką, ale już nie jestem. Wręcz przeciwnie. Nie wierzę mu za grosz. Zrobić interwencję z policją, w towarzystwie kamer umie bardzo dobrze. W sądach walczyć też umie. Ale zadbać o odebrane zwierzęta już nie umie. Chyba, że rękami i na koszt innych. Ale nie będę się tu rozpisywać.

Powiem tak - szkoda takich pieniędzy, tym bardziej, że nie wiadomo, na co poszły. ale trudno, trzeba o tym zapomnieć, zrobiliście wszystko, żeby dowiedzieć się czegoś o psiakach, odebrać je. Chyba trzeba się pogodzić z tą sytuacją.

Wściekłość mnie ogarnia na to wszystko. 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...