Jump to content
Dogomania

Bez szansy na dom... ale z maleńką szansą na lepsze jutro...


Mortes

Recommended Posts

  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...
  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
O 19.02.2016o08:52, yolanovi napisał:

Wykrakać bym nie chciała, ale się martwię, że nic dobrego się już tutaj nie dowiemy 52.gif

Niestety masz rację nie wygląda na to byśmy uzyskali jakieś dobre wieści na temat psinek :(. Pozostaje tylko oszukiwać się naiwną i bezpodstawną wiarą że może gdzieś żyją i nie cierpią.

Link to comment
Share on other sites

Moi Drodzy sprawa jest bardzo trudna i wciąż czekamy .  Niestety nie mogę nic więcej napisać w tej chwili :( Cięzko mi prosić Was o cierpliwośc ...mnie też już jej brakuje :( Cały czas się staramy i próbujemy coś zdziałać na miarę naszych mozliwości .  Przepraszam że piszę tak ogólnikowo ale inaczej nie mogę z wiadomych względów .  Najgorsze jest to że na tą chwilę nie wiemy nic o psiakach , czy są , czy żyją :( Niestety odległość ponad 700 km utrudnia nam zdobycie jakiś informacji na własną rękę , ciągle jesteśmy zależni od kogoś ... przepraszam ale na razie nic więcej nie napiszę :(

W dalszym ciągu od wielu Cioć napływają pieniązki , które częściowo wykorzystujemy w naszych działaniach . Dokładnie wszystko rozliczę jak będzie już koniec  naszego starania się o Gizmo i Naj ... niestety nie wiem czy z pozytywnym skutkiem :(

Zastanawiam się też jak przestrzec inne osoby  które tak jak ja zaufały tej osobie i umieściły tam  psiaki  bądź maja taki zamiar ...:( ??? 

 

Od ostatniego rozliczenia wpłynęly następujące wpłaty :

* Ciocia Ajula - XI , XII , I , II , III - 50 zł :)

* Ciocia Ania75 - X , XI , XII , I - 40 zł : )

* Ciocia Amiga - 80 zł : )

* Ciocia Bric_a_brac - XI , XII , I , II - 40 zł : )

* Ciocia Karokaro - X , XI , I , II - 80 zł : )
 

Po dzisiejszym rozliczeniu do skarbonki Gizmusiowej wkładam 290 zł  . Stan tej skarbonki na dzień dzisiejszy wynosi 1374 zł 70 gr .

 

Obiecuję,  że gdy przyjdzie czas rozliczę się ze wszystkich Gizmusiowych pieniążków . Na razie proszę serdecznie o zaufanie i cierpliwość .

 

Przypominam że post drugi na pierwszej stronie jest w całości poświęcony finansom " naszej parki" . Proszę posprawdzajcie wszystko dokładnie a jak coś jest " nie tak" dajcie znać  - będę odkręcała ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Kochani , jeszcze sprawa Gizmi i Naj nie jest wyjaśniona . Były różne ścieżki jej rozwiązania ale nie udało się . To bardzo, bardzo trudne zadanie . Nie wiem czy psiaki żyją , nic o nich nie wiem :(  Jeszcze się nie poddaliśmy i jeszcze próbujemy . Próbujemy teraz już chyba ostatnie podejście .  Przepraszam ale nie mogę na razie nic więcej napisać :( Na dniach uaktualnię rozliczenie , ale na razie proszę Was o wstrzymanie się z płatnościami . Co było do uregulowania to juz opłaciliśmy . Więcej napiszę po rozwiązaniu sprawy . Mam nadzieję że jeszcze w lipcu ...

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Wrzucę z FB:

To post Alicji Ermel. Zamiescila ten tekst na wydarzeniu, ktore nazywa sie : Sladami psow z Bialogardu i Radys, a organizatorem jest persona nazywajaca siebie " W poszukiwaniu prawdy".
Post zostal natychmiast usuniety z wydarzenia, bo dla "poszukujacych prawdy" prawda jest niewygodna.
PRZECZYTAJCIE. Warto.
O tym, jak to ukrywa sie psy, robi wszystko, zeby nie wyszly ze schroniska, mimo tego, ze pisze sie o tymze schronisku same najgorsze rzeczy, malo tego, w tym schronisku sie pracuje.
Oto tekst Alicji. :
"ponieważ mój wpis na wydarzeniu https://www.facebook.com/events/1388384644510952/?active_tab=posts został usunięty, to publikuję go bez linku (można udostępniać)
Zapewne wszyscy się zastanawiają kto kryje się pod nazwą W poszukiwaniu prawdy - twórca tego wydarzenia. Większość oskarża p. Halinę Nerkowską – całkowicie niesłusznie. Tą osobą jest Magdalena Żentała https://www.facebook.com/hodowla.skunksa?fref=ts
Prawda, że to nazwisko nic nikomu nie mówi?
Osoby działające na dogomanii znają ją doskonale pod nickiem Hałabajówka. http://www.dogomania.com/…/126609-w-ha%C5%82abaj%C3%B3wce…/…
Jeśli ktoś poczyta ten watek – zwłaszcza ostatnie strony, to dowie się dlaczego Hałabajówka zakończyła 2 lata temu działalność na dogo.
Hałabajówka to fundacja, którą założyła w 2012 roku http://fundacjadlazwierzat.eu/fundacja/o-nas/
Fundacja ma również swój profil na fb https://www.facebook.com/halabajowka/?fref=ts
Magda oprócz zbierania psów zajmuje się też hodowlą przeróżnych zwierząt. Ma nawet stronę na fb – Lenka hodowla https://www.facebook.com/Lenka-Hodowla-1503072879995341/
Ostatnio wpadła na pomysł, że będzie hodowcą psów rasowych – skupuje więc szczenięta różnych ras – bo jak działać to na dużą skalę. Założyła też hotel dla psów - większość zdjęć szczeniąt „niby” przebywających w tym hotelu są jej własnością https://www.facebook.com/hotelbursztynek/?fref=ts
Warto by się było zainteresować działalnością tej „fundacji”, o której mało kto słyszał, a która ma ponad 20 tys. lajków. Ma u siebie prawie (o ile nie więcej) 100 psów i kilkadziesiąt kotów, nie licząc innych zwierząt. Sprawdzić warunki, w jakich mieszkają psy np. w chlewie. Oczywiście Magda nigdy nikogo obcego nie wpuszcza na teren swojej posesji, nawet powiatowego, bo to jej prywatny teren. Może ktoś kiedyś założy wydarzenie „Cała prawda o Hałabajówce”?
A teraz do rzeczy – dlaczego Magda zajmuje się takimi sprawami jak schronisko w Białogardzie i Radysach?

Magda od początku swojej działalności była związana ze schroniskiem w Białogardzie. Wyciągała stamtąd psy w potrzebie albo takie, które się jej podobały. Z cudem jednak graniczyło nakłonienie jej do wydania zabieranych psów do adopcji. Ot – mania zbieractwa (dowody jak trudno było wyciągnąć od niej powierzonego psa są na dogo). To Magda była na wszystkich niemal zdjęciach psów z Białogardu, gdy działała jeszcze strona adoptuj-psa. Nigdy nie kryła się z tym, że chce przejąć schronisko w Białogardzie. Być może to wtedy w jej chorym umyśle zrodził się pomysł głodzenia psów, żeby wywołać aferę, wykopać J. Harłacza i przejąć schronisko - zatrudniła się nawet w schronisku. Nie wiem. Faktem jest, że pojawiające się zdjęcia wychudzonych psów skłoniły ludzi do pisania wniosków do PIW i WIW o kontrolę. J. Harłacz był niezwykle zdziwiony taką sytuacją, bo w tym czasie był gościem w schronisku zajęty polityką i wyborami. W efekcie Magda w marcu 2015 wyleciała ze schroniska. Wtedy też zapewne poprzysięgła zemstę aż po grób tym osobom, które zniweczyły jej plany.
Ktoś, kto śledził losy schroniska w Białogardzie wie, że na jesieni 2015 roku wybuchła kolejna afera związana z głodzeniem psów. Niemieckie fundacje ruszyły na pomoc – zabrały prawie 100 psów, zaopatrzyły schronisko w karmę. Powstało też wydarzenie https://www.facebook.com/events/920281248050841/
Wydarzenie założyła pod nickiem Animals https://www.facebook.com/Animals-524557157722324/
Na wydarzeniu zbierane były dowody na wszystkie nieprawidłowości związane z działalnością Jerzego Harłacza – główną rolę w tym odgrywała p. D. Kadela i p. J. Racka. Panie pisały do gmin, zbierały dowody. Magdzie było to bardzo nie na rękę, ponieważ nie brała bezpośrednio w tym udziału (trzeba zjechać na sam dół wydarzenia, żeby to wszystko zobaczyć)
Madga założyła więc profil Lucyna Gruszycka https://www.facebook.com/profile.php… i zaczęła nagonkę zarówno na p. Kadelę jak i na dziewczyny z grupy adoptuj-psa, dokładnie w takim samym stylu jak tutaj – żadnych dowodów, same pomówienia o sprzedaży psów do Niemiec. Wydarzenie umarło śmiercią naturalną, bo Magda już nie miała argumentów, hejterki przestały pisać.
Jeden profil nie wystarczył, więc założyła kolejny – jako Grażyna Miączynska https://www.facebook.com/profile.php… – jako starsza pani nękająca p. Kadelę.
Walka z Harłaczem to jedno, ale nienawiść do dziewczyn, które robiły zdjęcia psom w Białogardzie i je ogłaszały, tak jak to robią teraz w Radysach – to drugie.
Ponieważ na wydarzeniu o Białogardzie już nikt nie pisał, namówiła Martynę Jurkiewicz https://www.facebook.com/Tina3426?fref=ts do założenia wydarzenia na temat poszukiwań Kadeta – MAM SCREENY tego wydarzenia. Oczywiście jako Lucyna Gruszycka wiodła tam pierwsze skrzypce lub podpowiadała Martynie i jej koleżance Dominice (współorganizatorce wydarzenia) co mają pisać. A że gimnazjalistki są podatne na sugestie, zapatrzone w Magdę jak w obrazek i podpuszczone przez nią, to dziewczynki nie przebierały w słowach, rzucając niczym nie poparte oskarżenia. Wydarzenie zostało usunięte, gdy osoby oskarżane złożyły skargę do szkół gimnazjalistek na szkalowanie ich dobrego imienia w internecie.
Magda była niepocieszona tym faktem (usunięcie wydarzenia), więc pod kolejnym profilem – jako Wolontariusze Białogard https://www.facebook.com/Wolontariusze-Białogard-741058849…/ założyła kolejne wydarzenie o Kadecie https://www.facebook.com/events/1392740514076509/ na którym pisze już jako Lucyna Gruszycka. Niestety wydarzenie nie wzbudza już takich emocji jak poprzednie, więc postanowiła działać inaczej.
Namówiła więc kolejną osobę – Iwonę Chudzińską https://www.facebook.com/profile.php… do założenia wydarzenia bardzo podobnego w treści to obecnego.
Niestety wydarzenie szybko usunięto – chyba po tym jak ktoś napisał o konsekwencjach prawnych szkalowania w necie osób, podając ich dane personalne. Niestety, nie zdążyłam zrobić screenów tego wydarzenia. P. Chudzińska, jako osoba publicznie znana – łatwa do ustalenia w oskarżeniu na policji, chyba wystraszyła się konsekwencji prawnych - Pani Iwona jest urzędnikiem w UM Białogard http://pl.go2pl.de/Miasto+Bia%C5%82ogard+-+Urz%C4%85d+Miast
Bardzo dziwnym wydaje się fakt, że p. Iwona (mieszkanka Białogardu, urzędniczka) jest bardzo mocno zainteresowana psami z Radys https://www.facebook.com/Schronisko.dla.zwierzat.SZCZEC…/…/…
A ponieważ grupa adoptuj-psa się rozwiązała i część osób zaczęła działać jako Niezależna Grupa Wolontaryjna w Radysach, to Magda zaczęła tworzyć takie wydarzenia jak to – pod kolejnym nickiem – W poszukiwaniu prawdy https://www.facebook.com/W-poszukiwaniu-prawdy-12064439860…/
Swoje działania nie ogranicza tylko i wyłącznie do zakładania takich wydarzeń ale również do pisania pseudo-donosów do p. Dworakowskich, aby nie współpracowali z takimi osobami. Chce doprowadzić to tego samego co w Białogardzie – do wycofania się grupy, a zwłaszcza JEDNEJ osoby, do której Magda żywi absolutną nienawiść. Stąd kolejne fałszywe profile, kolejne osoby, które działają pod jej dyktando.

Psy w Białogardzie zostały w tej chwili bez żadnej zewnętrznej kontroli. Schronisko ma swoją stronę na fb https://www.facebook.com/Schronisko-Animals-w-Białogardzi…/…
Są również strony „niby” wolontaryjne
https://www.facebook.com/Schronisko-Animals-w-Białogardzi…/…
https://www.facebook.com/groups/1597757560449086/?ref=ts&fref=ts
https://www.facebook.com/psiakosc101/?ref=ts&fref=ts
https://www.facebook.com/events/1824435891116577/
Jest to ewenement na skalę światową – schronisko ma aż 5 różnych stron a psy nie mają ani jednego ogłoszenia, bo zamiast pomagać psom walczy się z osobami, które coś dla tych psów kiedyś robiły i w efekcie psy znajdowały domy (ponad 300 adopcji rocznie). W tej chwili psów w schronisku przybywa, znowu są zagryzienia i zapewne wkrótce wybuchnie kolejna afera – obym nie była złym prorokiem.
Ostatnim pomysłem Magdy jest budowa „ośrodka adopcyjnego dla najbardziej potrzebujących psów”. Może dlatego grodzi kolejne hektary. Zapewne będzie przyjmowała do siebie psy, którym grozi wywózka do schroniska o „złej” sławie albo wyciąganych z takich schronisk – oczywiście za odpowiednią opłatą, jak to robiła kiedyś na dogo pod szyldem fundacji

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Niestety Moi Drodzy nie udało się odbić naszych Białogonków od Hałabajówki . Przez ostatnie kilka miesięcy współpracowaliśmy z Pogotowiem dla Zwierząt którym kieruje Pan Grzegorz Bielawski . Z tego co wiem z rozmów telefonicznych z nim było kilka prób interwencji ale żadna z korzystnym dla nas skutkiem :( Ciężko nam się pogodzić z przegraną ale nic już nie możemy więcej zrobic :( Pan Grzegorz też juz rozkłada ręce :(  Na inne działania w celu odzyskania psiaków ani ja ani Krzysiu nie mamy środków finansowych ani czasu :( Cięzko nam bardzo zaakceptować fakt że nasze Białogonki sa u Hałabajówki która nie zajmuje się nimi tak jak powinna osoba kochająca zwierzęta . Przepraszam wszystkich za niespełnienie Waszych ( i naszych też) nadziei :( Możemy tylko przestrzegać wszystkich przed kontaktami z tą osobą a juz na pewno przed oddawaniem tam psów . Zwierzęta nie są tam szcześliwe , odpowiednio zadbane  , najedzone :( Bardzo, bardzo szkoda nam naszych Białogonków które przecież przeżyły w swoim życiu piekło a teraz za naszą sprawą przeżywają kolejne :( Przepraszam że nam się nie udało :(

Wklejam fakturę za dotychczasowe działania Pana Grzegorza , czekam też na oficjalny opis od niego który tu wstawię .

DSC00728.jpg

W ciągu kilku dni rozliczę finanse psiaków . Z racji tego że do naszych Białogonków o które walczyliśmy należała też Kasja z tego wątku

będę musiała jakoś połączyć finanse i podzielić koszty . Obiecuję że ogarnę to na dniach

Jeszcze raz przepraszam wszystkich za niespełnione nadzieje :(  Czuję się winna że one tam cierpią ...w końcu to ja robiłam wszystko żeby trafiły do Hałabajówki :( Tłumaczę sobie że nie wiedziałam , że ufałam ... ale , słabe to pocieszenie a tym bardziej wytłumaczenie :(

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Moi Drodzy pomimo wielu ponagleń Pana Grzegorza z Pogotowia dla Zwierząt do dziś nie doczekałam się żadnego oficjalnego opisu jego działań . Jest to bardzo zajęty człowiek , przeprowadza masę interwencji w całej Polsce. Mimo wszystko uważam, że należy nam się jakaś szersza informacja . Ciągle czekam , może Pan Grzegorz opisze wszystko tak jak obiecał ... Wklejam link do Jego strony gdyby ktoś chciał na własna rękę zasięgnąć jakiś informacji .

http://www.pogotowiedlazwierzat.pl/www

Ja jednak muszę już rozliczyć zarówno wątek Gizmo i Naj jak i Kasji .

 

Od ostatniego rozliczenia wpłynęły następujące wpłaty :

* Ciocia Ajula  - 40 zł :)

* Ciocia Ania75  - 30 zł : )

* Ciocia Amiga - 140 zł : )

* Ciocia Bric_a_brac -   40 zł : )

* Ciocia Karokaro -  80 zł : )
 

Jak już pisałam wcześniej koszty działań Pogotowia zostały wyliczone na kwotę 1500 zł . Dzielę zatem tą kwotę na dwa wątki czyli od Gizmusia i Naj odejmuję 750 zł

 

 

Po dzisiejszym rozliczeniu do skarbonki Gizmusiowej wkładam 330 zł a wyjmuję 750 zł  . Stan tej skarbonki na dzień dzisiejszy ( 08.10.16)  wynosi 954 zł 70 gr .

 

PROSZĘ O WYPOWIEDŹ WSZYSTKIE OSOBY , KTÓRE WSPIERAŁY FINANSOWO GIZMUSIA I NAJ JAK ZAGOSPODAROWAĆ TA KWOTĘ  . MOŻE CHCECIE WESPRZEĆ JAKIEGOŚ INNEGO PIESKA LUB OSOBĘ, HOTELIK , FUNDACJĘ ? MOŻE KTOŚ ZECHCE ZWROTU SWOICH PIENIĄŻKÓW TO WTEDY WSPÓLNIE POMYŚLIMY JAK TO PODZIELIĆ ... JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA NIESPEŁNIONE NADZIEJE . JEST MI BARDZO PRZYKRO, ŻE NAWET NA KONIEC NIE MOGĘ NAPISAĆ ŻE GIZMO I NAJ MAJĄ SIĘ DOBRZE I SĄ SZCZĘŚLIWE . NIE MAM ŻADNYCH INFORMACJI O NASZYCH BIAŁOGONKACH U HAŁABAJÓWKI :( CIĘŻKO MI SIĘ Z TĄ SYTUACJĄ POGODZIĆ . NIE UMIEM PRZEGRYWAĆ :(

 

To są ostatnie zdjęcia Naj i Gizmusia jakie mam. Zrobiła je rok temu Ania75 gdy wyprosiła, wręcz wybłagała 10 minutową wizytę u Hałabajówki przy bramie.

Naj_04.jpg

 

Naj_05.jpg

 

Gizmu_01_2.jpg

 

Gizmu_12.jpg

  Trzymajcie się dzielnie Białogońskie biedaczki gdziekolwiek jesteście...

Link to comment
Share on other sites

Ludzie nieuczciwi nigdy nie uprzedzają że tacy właśnie są... 

Jeśli chodzi o mnie - Białogonkom pod Waszą osobistą opieką potrzeba wsparcia finansowego. U Was psy są szczęśliwe, widzimy je, można je zawsze odwiedzić, rozliczenia do ułamków grosza przejrzyste. Hałabajówka przytulała kasę, a ani psa nie dało się odwiedzić, ani uzyskać rzetelnej informacji. 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

 Moi Drodzy niestety nie doczekałam się żadnej informacji pisemnej od Pana Grzegorza Bielawskiego :( Jest to przykre i uważam że zasłużyliśmy choć na kilka jego zdań szczegółowych wyjaśnień . Niestety nie jestem w stanie wyegzekwować nic w tej sprawie .
Nie mogę tez zapomnieć o Kasji , Giźmie i Naj :( Nie ma dnia żebym choć przez chwilę o nich nie pomyślała ... czy nie są głodne , czy jakoś znoszą ten swój ciężki los... los , który sama im zgotowałam ... Nigdy sie  z tym nie pogodzę a do Hałabajówki będę miała żal do końca moich dni

Ponieważ żadna Ciocia nie zaproponowała jakiegoś rozwiązania dla pozostałych finansów Gizmusia i Naj to przekazuję te pieniazki dla ich Białogońskich Braci w Białogonkowie z przeznaczeniem " Na nieprzewidzine wydatki " których w tym psim domku jest ogrom . Ponieważ jeszcze ostatnio wpłynęła do mnie wpłata od Cioci Amigi ( 20 zł) to  kwota ta to 974.70 zł . Czyli po dzisiejszym rozliczeniu stan skarbonki Gizmusiowej wynosi 0 zł .  Jeszcze raz dziękuję bardzo wszystkim za pomoc , za cierpliwość i zrozumienie ... i jeszcze raz przepraszam ...

 

ps. Gdyby ktoś poczuł się na tyle silny by zawalczyć o nasze psiaki to kwota ta oczywiście bedzie do zwrotu na cel Gizmusia i Naj

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...