Jump to content
Dogomania

Bez szansy na dom... ale z maleńką szansą na lepsze jutro...


Mortes

Recommended Posts

Dostałam wczoraj odpowiedź od Hałabajówki że już nic więcej nie ma do powiedzenia .  Pisze że psy zostały jej przekazane na podstawie umowy ustnej i ona jako Fundacja za nie odpowiada . Pisze  że jej odmowa odwiedzin związana jest z rozpowszechnianiem przeze mnie nieprawdziwych zarzutów . 

 

 

Myśle i zastanawiam się jakie to ja nieprawdziwe zarzuty rozpowszechniam ... 

Staram się zachowywać w porządku w stosunku do deklarowiczów i stąd moje cytaty moich maili i opisy Jej odpowiedzi ... 

Nie czuję sie odpowiedzialna za zaistniałą sytuację . To Hałabajówka jest temu winna . To Ona nie odbiera ode mnie telefonów , musze prosić wielokrotnie o każde zdanie  na temat psów ( oczywiście sms-aem lub mailem , bo innej mozliwości nie ma ) O każde zdjęcie proszę tez wielokrotnie i tak na prawdę sa to zdjęcia które nie nadaja sie do wykorzystania do ogłoszeń .  Na odwiedziny u psiaków się nie zgodziła co spowodowało moja decyzję o odebraniu Białogonków za które miesiąc w miesiąc wysyłałam pieniazki ( od Was ) na utrzymanie . Absolutnie nie wierzę w adopcje tych akurat Białogonków !!!!!

 

Ps . I do wiadomości zaineresowanych : w czasie gdy Gizmo , Kasja i Naj  trafiły do Hałabajówki , świadczone były w jej Fundacji usługi hotelowania psów 

Link to comment
Share on other sites

Dostałam wczoraj odpowiedź od Hałabajówki że już nic więcej nie ma do powiedzenia .  Pisze że psy zostały jej przekazane na podstawie umowy ustnej i ona jako Fundacja za nie odpowiada . Pisze  że jej odmowa odwiedzin związana jest z rozpowszechnianiem przeze mnie nieprawdziwych zarzutów . 
 
 
Myśle i zastanawiam się jakie to ja nieprawdziwe zarzuty rozpowszechniam ... 
Staram się zachowywać w porządku w stosunku do deklarowiczów i stąd moje cytaty moich maili i opisy Jej odpowiedzi ... 
Nie czuję sie odpowiedzialna za zaistniałą sytuację . To Hałabajówka jest temu winna . To Ona nie odbiera ode mnie telefonów , musze prosić wielokrotnie o każde zdanie  na temat psów ( oczywiście sms-aem lub mailem , bo innej mozliwości nie ma ) O każde zdjęcie proszę tez wielokrotnie i tak na prawdę sa to zdjęcia które nie nadaja sie do wykorzystania do ogłoszeń .  Na odwiedziny u psiaków się nie zgodziła co spowodowało moja decyzję o odebraniu Białogonków za które miesiąc w miesiąc wysyłałam pieniazki ( od Was ) na utrzymanie . Absolutnie nie wierzę w adopcje tych akurat Białogonków !!!!!
 
Ps . I do wiadomości zaineresowanych : w czasie gdy Gizmo , Kasja i Naj  trafiły do Hałabajówki , świadczone były w jej Fundacji usługi hotelowania psów 



Zostało już złożone przez pana Krzyszofa - prawnego właściciela psów zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa?
Link to comment
Share on other sites

Zostało już złożone przez pana Krzyszofa - prawnego właściciela psów zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa?

 

AgaG, czujesz misję likwidowania PPPP (Płatna Podejrzana Przechowalnia Psów), wkraczasz, robisz dym na portalach, piętnujesz i co tam tylko, ale weź pod uwagę, że Tobie to niczym nie grozi. Ani Tobie, ani Twoim zwierzętom.

Mortes ma nieco inną sytuację i nie wiem, czy Białogonkowo przetrzyma bez szwanku ewentualny atak obronny w postaci rozmaitych kontroli.

Jątrz więc tylko w przypadku, kiedy sprawa dotyczy osoby prywatnej z dwoma-trzema pieskami pod pachą.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli można ...

Zgodnie z Polskim prawodawstwem umowa ustna też jest umową wiążącą. Powoli zaczynam odnosić wrażenie że Hałabajówka używa dość prymitywnych wykrętów :(. Przy minimum dobrej woli info o psach i fotki pewnie by częściowo uspokoiły niepokój o dobrostan psów. Może by ktoś korzystający z FB poprosił by Hałabajówka wkleiła jakieś info i foty w posiadany przez siebie temat na Dogo ?

Link to comment
Share on other sites

AgaG, czujesz misję likwidowania PPPP (Płatna Podejrzana Przechowalnia Psów), wkraczasz, robisz dym na portalach, piętnujesz i co tam tylko, ale weź pod uwagę, że Tobie to niczym nie grozi. Ani Tobie, ani Twoim zwierzętom.

Mortes ma nieco inną sytuację i nie wiem, czy Białogonkowo przetrzyma bez szwanku ewentualny atak obronny w postaci rozmaitych kontroli.

Jątrz więc tylko w przypadku, kiedy sprawa dotyczy osoby prywatnej z dwoma-trzema pieskami pod pachą.

Rozi, jeżeli możesz pomóc, to pomóż, doradź.

Jeżeli nie możesz, to nie mieszaj, nie przeszkadzaj tym, którzy starają się pomóc.

Każda rada jest ważna, również Twoja,co nie oznacza, że każda może być wykorzystana.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli pan Krzysztof zabierał te psiaki ze schroniska, to zapewne ma dokumenty potwierdzają ten fakt. Ponadto są inne dowody, które w takiej sytuacji przedstawia się organom ścigania, wnosząc o przeprowadzenie dowodów z nich
na okoliczność tego, iż jest się właścicielem zwierząt.
Wnosi się w zawiadomieniu o przeprowadzeniu dowodów z tych dokumentów
Obok dokumentów adopcyjnych mogą to być:
- dokumentacja medyczna psów na poświadczenie okoliczności bycia właścicielem tych psów

- książeczki zdrowia psów - na okoliczność jak wyżej
plus oczywiście własne zeznania pana Krzysztofa i innych podanych świadków

Link to comment
Share on other sites

Moi Kochani nie przypuszczałam że kiedyś to napiszę ale zgadzam się i z tym co pisze Aga G i z tym co pisze Rozi  . Faktycznie tak jak pisze Aga G dalsze próby przekonywania przez maile chyba już się wyczerpały  ale też podpisuje się pod tym co pisze Rozi : musimy pamiętac że nie jestesmy z Krzysiem sami . Mamy pod opiekją 23 Białogonki które są u nas szczęśliwe ( co potwierdzają osoby nas odwiedxające) Nie wiemy do jakich czynów jest zdolna Hałabajówka  . Musimy się dobrze zastanowić jakie beda konsekwencje naszych decyzji .

 

I jeszcze jeden , bardzo przyziemny problem : w razie sprawy sądowej gdy ja i Krzysiu będziemy musieli jechac do sądu prawie 800 km,kto zostanie z Białogonkami ???:( Nie mamy takiej osoby która poradziłaby sobie 2-3 dni z Białogonkami . Czasami pomaga nam Eliza ale to jest 2-3 godziny gdzie nic nie musi robic tylko bawić sie z psami 

Link to comment
Share on other sites

Mój chyba ostatni mail do Hałabajówki  , dalsze faktycznie nie maja sensu : 

 

Właściciel Krzysztof Krzystek w obecności świadka Izabeli Kosińskiej przekazał Fundacji Hałabajówka psy Białogonki pod opiekę w zamian za określone przez Fundację miesięczne wynagrodzenie pieniężne oraz opłacanie leczenia weterynaryjnego. Nie było mowy o jakimkolwiek zrzeczeniu się któregokolwiek psa Białogonka na rzecz Fundacji i wszelkie twierdzenia temu zaprzeczające są po prostu oszczerstwem.

Dla przypomnienia działań Fundacji w kwestii określania stawki dobowej za utrzymanie psa przesyłam w załączeniu przykładowy screen.
 
Zarzut Fundacji przypisujący mi  "robienie niepotrzebnej nagonki" jest całkowicie chybiony, gdyż jedynie informowałam darczyńców psów o odpowiedziach Fundacji Hałabajówka na moje e-mail'e, co było moim obowiązkiem jako prowadzącej rozliczenia z Fundacją. Tym samym, nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za skutki wynikłe z odpowiedzi udzielanych przez Fundację Hałabajówka.
 
Link to comment
Share on other sites

Moi Kochani nie przypuszczałam że kiedyś to napiszę ale zgadzam się i z tym co pisze Aga G i z tym co pisze Rozi  . Faktycznie tak jak pisze Aga G dalsze próby przekonywania przez maile chyba już się wyczerpały  ale też podpisuje się pod tym co pisze Rozi : musimy pamiętac że nie jestesmy z Krzysiem sami . Mamy pod opiekją 23 Białogonki które są u nas szczęśliwe ( co potwierdzają osoby nas odwiedxające) Nie wiemy do jakich czynów jest zdolna Hałabajówka  . Musimy się dobrze zastanowić jakie beda konsekwencje naszych decyzji .
 
I jeszcze jeden , bardzo przyziemny problem : w razie sprawy sądowej gdy ja i Krzysiu będziemy musieli jechac do sądu prawie 800 km,kto zostanie z Białogonkami ??? :( Nie mamy takiej osoby która poradziłaby sobie 2-3 dni z Białogonkami . Czasami pomaga nam Eliza ale to jest 2-3 godziny gdzie nic nie musi robic tylko bawić sie z psami


Na obecnym etapie nie musicie jechać do sądu, lecz na najbliższy posterunek policji, gdzie o ile oczywiście chcecie odzyskać psy, składacie zawiadomienie z artykułu 284 § 2 k.k. w związku z art. 1 § 2 Ustawy o ochronie zwierząt

Do policji będzie należało przeprowadzenie dochodzenia, w tym wezwanie świadków.Co do kwestii stanięcia przed sądem, można w drodze pomocy prawnej wnosić o to, by zeznawać w pobliżu swego miejsca zamieszkania i z doświadczenia jako świadek wiem, że sądy zwykle przychylaja się do tego

ps. a co do zarzutu Fundacji przypisującej Wam "robienie niepotrzebnej nagonki", to niestety standard w zachowaniu tego typu "przybytków" i w ogóle się bym takim nonsensem nie przejmowała.
Atak tego rodzaju jest zwykle żałosną próbą wybielenia siebie, co się nie uda w przypadku oczywistego łamania prawa
Link to comment
Share on other sites

Nie ma dobrego i bezpiecznego rozwiązania tego problemu. Zostawić tę sprawę - źle, bo sumienie będzie Was gryzło do końca życia. Bać się zemsty - też źle, bo na to zdaje się liczy druga strona. Nie bać się zemsty i iść na wojnę - każda wojna pociąga za sobą ofiary i to nie tylko wśród walczących, ale jeszcze większe i boleśniejsze wśród "ludności cywilnej" :(

Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia co bym zrobiła na Waszym miejscu. Od początku, za każdym razem, gdy mówiliście, że nie możecie zadzierać z Hałabajówką (np. przestać płacić), bo każe Wam zabierać psy twierdziłam, że nie ma się czego bać, bo ona psów Wam i tak nie odda. Niestety, miałam rację :(

Link to comment
Share on other sites

Moi Drodzy muszę Was przeprosić ale nie będę na razie poruszała na forum tematu Gizmo, Naj i Kasji . Na pewno dam znać o wyniku naszych podejmowanych działań . Jesli ktoś z Was miałby jakieś pytania , konstruktywne podpowiedzi lub w jakikolwiek sposób chciał nam pomóc w tej trudnej sprawie  to proszę o wiadomośc na PW lub telefon do mnie ( 698 024 294)

Link to comment
Share on other sites

 Jesli ktoś z Was miałby jakieś pytania , konstruktywne podpowiedzi lub w jakikolwiek sposób chciał nam pomóc w tej trudnej sprawie  to proszę o wiadomośc na PW lub telefon do mnie ( 698 024 294)

Od wielu tygodni nie mam czasu, żeby czytać dogo, nie wiedziałam, co tu się dzieje :(

Kiedyś tam zdjęcie Gizmusia trzymającego się kurczowo budy w schronisku wycisnęło mi łzy z oczu, dlatego regularnie wpłacałam moje 10 zł. Nie odzywałam się na wątku, nie wtrącałam, ale zaglądałam z nadzieją na wieści, albo zdjęcia.

Teraz powiem tak - jeśli uda się zabrać Gizmusia i Naj - to gdziekolwiek by nie pojechały, podniosę moją deklarację na 20 zł. Wiem, że to nie dużo, ale za to regularnie i solidnie co miesiąc, tak jak dotychczas.

...mi też się wydaje, że Gizmuś jest chudy i się postarzał, badania by mu się przydały, albo więcej jedzenia... ze zdjęć się tego nie dowiemy...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ajula dziękuję Ci za Twoją wypowiedź . Mnie też się wydaje że przydałoby się je odkarmić . Dziękuję Ci za to że sumiennie przesyłałaś swoja deklarację i za to że w dalszym ciągu chcesz pomagać tym Białogonkom :) Mam nadzieje że w końcu uda nam sie odzyskać Gizmusia , Naj i Kasję a wtedy ich utrzymanie nie bedzie już takie drogie . U nas w Białogonkowie to 1 zł dziennie

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...