Lidan Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Odwiedzam Rysia :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaudiaaa Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 [quote name='Raczyna']biedny Rysiaczek on po operacji zostaje w przychodni, czy od razu zabieracie go spowrotem?[/QUOTE] operacje ma koło 14 i koło 19 Rysiu wraca do nas :) Trzymajcie kciuki! Dzisiaj operacja Rysia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Rysienku :iloveyou: :iloveyou: :thumbs: sciskamy kochany scisamy za ciebie :thumbs: :thumbs: :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Na pewno wszystko będzie dobrze :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Rychnu, kciukaczę, będzie dobrze smoczku:):):) Przepuklinie mówimy gromkie adios!!!!!!;):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 A jaki jest koszt operacji? Moze ktos zmontuje jakis bazarek cegiełkowy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaudiaaa Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 [quote name='bela51']A jaki jest koszt operacji? Moze ktos zmontuje jakis bazarek cegiełkowy ?[/QUOTE] koszt operacji to 400-600 zł. Ile wyjdzie dokładnie okaże się dzisiejszym zabiegu. Hmm, bazarek cegiełkowy to chyba dobry pomysł. Przypomnę sobie co z czym się je (nie robiłam tego kilka lat) i postaram się coś naskrobać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 [quote name='klaudiaaa']operacje ma koło 14 i koło 19 Rysiu wraca do nas :) Trzymajcie kciuki! Dzisiaj operacja Rysia![/QUOTE] oj to za pare minut!! trzymam kciuki za Rysia :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Faktiko!!! Kciukaczę do białości paliczków!!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lidan Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Czy coś już wiadomo??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 mam nadzieję, że u chłopaczka wszystko dobrze i doopka już lepsiejsza ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaudiaaa Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 Rysiu już w domu po operacji. Rozbudzony, biega po domu, nawet nie próbuje lizać. Został od razu wykastrowany. Wszystko poszło tak jak pójść powinno :) Miał straszne robale, mimo odrobaczania więc dostał jakiś zastrzyk coby je wytępić. Całkowity koszt to 515 zł, jutro wstawię zdjęcie rachunku i nowej doopki Rysiowej która mimo opuchlizny wygląda bardzo ładnie. Dziękujemy wszystkim za trzymanie kciukasów! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 :multi: super! to świetnie, że Rycho taki żywotny. pewnie ulgę odczuwa pomimo innego bólu :) kochany - super Klaudia, że się nim zaopiekowałaś :) trzymajcie się!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lidan Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Dobre wiadomości :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maniutkowa kraina Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Melduję się i ja :)!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Super wiadomosci :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaB Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Zuch chłopak :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Jak cudnie............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Bardzo, bardzobardzo! lubię zaczynać dzień od takich wiadomości:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lidan Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Jak minęła noc? jak się psiaczek czuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 16, 2014 Share Posted January 16, 2014 Rysienku zaglądam kochany :iloveyou: :iloveyou: jaka ulga :iloveyou: teraz zdrowjej serdunko zdrowej :buzi::buzi::buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaudiaaa Posted January 17, 2014 Author Share Posted January 17, 2014 W dniu operacji było bardzo dobrze i myślałam, że tak zostanie. W nocy jest w porządku-śpi całą noc. Wczorajszy dzień cały przeleżał, stękał z bólu i drżał. Nie mogłam patrzeć na niego. Dzisiaj jest podobnie, na szczęście nie drży już z bólu. Mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted January 17, 2014 Share Posted January 17, 2014 [quote name='klaudiaaa']W dniu operacji było bardzo dobrze i myślałam, że tak zostanie. W nocy jest w porządku-śpi całą noc. Wczorajszy dzień cały przeleżał, stękał z bólu i drżał. Nie mogłam patrzeć na niego. Dzisiaj jest podobnie, na szczęście nie drży już z bólu. Mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej.[/QUOTE] A dostaje środki przeciwbólowe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaudiaaa Posted January 17, 2014 Author Share Posted January 17, 2014 Najnowsze informacje- z Rysiem jest źle! Spędziliśmy z Ryśkiem kilka godzin w przychodzi. Ale po kolei. Od rana Rysiu miał problemy z oddychaniem, dusił się, miał płytki powolny oddech. Zabraliśmy go do samochodu i w te pędy do weterynarza. Tam okazało się, że Rysiu ma obrzęk płuc i powiększone serce. Stan był/jest na prawdę poważny, od razu wkłuli mu wenflon coby bezpośrednio podać różne leki na rozrzedzenie płuc. Do końca życia będzie musiał brać tablety na serce, ale to dopiero "jak wyprowadzimy go z tego stanu". Miał robionego także rentgena-nie widać nic poza sercem i płucami, są tak duże. Dzisiaj na wieczór dostaliśmy kolejną dawkę leków, jutro kontrola. Patrzył na mnie takim wzrokiem... tak było mi go strasznie żal. Ale był bardzo dzielny i grzeczny. Jest teraz taki strasznie smutny, siedzi i patrzy się tymi przeszklonymi, smutnymi ślepiami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted January 17, 2014 Share Posted January 17, 2014 O matko ! A przed operacją nie miał badan ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.