Jump to content
Dogomania

Rico- łipet z daleka, z bliska kundel :D


Małgonia

Recommended Posts

Panga hodowlana to najwiekszy syf bo szybko rosna, napakuja hormonami, wiec tania, zwykle w orzetloczonych zbiornikach i zanieczyszczeniach. Mi w ogole smak tej rybystrasznie nieodpowiada. Nie... fu. 

 

ylam u nich tylko na 1szy i 2gi dzien swiat, Wigilii jeszcze nie. zobaczymy. Chce do mamy :( do jej kapusty z grochem i ryby po grecku... z miruny, a ie pangosyfu,

Link to comment
Share on other sites

Dzięki dziewczyny :D na rano porzebuje prawdziwej kawy, bo Kluska o 6 codziennie sie juz wysypia a ja zawsze lubilam pospać wiec mnie Malo, mimo ze o 22juz kimamy :)


Magda, racja! Panga ma w sobie tyle co nic. Ja to wole pstrąga, dorsza,mirune Ew tilapie ale jej to dawno nie jadłam. Pstrąg trochę sie juz przejadl niby ale jak mam okazje to jem bez zastanowienia smazonego :D z pieca nie bo w pracy jadlam go aż za dużo,ilez mozna...


musze teścia zawieść na kontrole do szpitala, gips mu będą zdwjmowac o zobaczą jak tam sie goi pp tym cieciu i szukania ścięgna... A tak mi się nie chce jechac. Teraz soe w ogóle najezdzimu co drugi dzien z tesciowa na zakupy. A na paliwo pewnie nie da, bo jeszcze ni razu nie dala jakbyśmy na wodzie jeździli :D

Link to comment
Share on other sites

Ja najbardziej lubię łososia i pstrąga, ale kupuję też dorsza ;)

I takie rybki podaję Theosiowi :) Bo jak już ma jeść rybę, to niech je wartościową :)

Choć w zamrażarce mam też jakieś paluszki rybne, ale to na czarną godzinę, jak potrzebuję zrobić obiad na szybko ;)

A w święta, to oczywiście karp :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ja za karpiem nigdy jakos nie przepadałam, moja mama tez wiec na Wigilie miałysmy pstraga a tata karpia ewentualnie :D potem spedzalismy swieta juz z rodzina od strony taty ( dwa lata chyba bylismy sami we 3 ) i skonczylo sie gotowanie pod nasze gusta :D

 

Karpia za to zjadłam RAZ ze smakiem. W poprzedniej pracy szef kuchni marynował karpia cał noc w maślance, soku z cytryny i cynamonem. Jejku, to był najlepszy karp jakiego w zyciu jadłam! teraz w pracy mielismy w karpie smażonego karpia to z masełkiem czosnkowym zjadłam, ale szału nie bylo dupska nie urawło :P

 

My dzisiaj Hance królisia gotujemy, podzielilismy na małe porcyjki samo mięsko, sobie zostawilismy na obiad bo tesciowa sie cyba po tym wypadku machnęła i zamiast pol królika dała całego  :siara:

Link to comment
Share on other sites

Panga hodowlana to najwiekszy syf bo szybko rosna, napakuja hormonami, wiec tania, zwykle w orzetloczonych zbiornikach i zanieczyszczeniach. Mi w ogole smak tej rybystrasznie nieodpowiada. Nie... fu. 

 

ylam u nich tylko na 1szy i 2gi dzien swiat, Wigilii jeszcze nie. zobaczymy. Chce do mamy :( do jej kapusty z grochem i ryby po grecku... z miruny, a ie pangosyfu,

 

Ja wole nie wiedzieć  z jakiego źrodła są ryby wtedy jem jak leci bo ryby ogólnie lubie , w każdej postaci poza surową ;)

 

A tak w ogóle to ja nawet nie wiem gdzie My w tym roku na wigilii będziemy , w któreś świeto pewnie będą chrzciny Stasia ale na wigilię gdzie bedziemy to pojecia nie mam , wypadało by że tutaj ale kto wie czy tesciowa nie stwierdzi ze idzie np do swojej mamy to My pojdziemy do moich rodziców pewnie :D

 

 

musze teścia zawieść na kontrole do szpitala, gips mu będą zdwjmowac o zobaczą jak tam sie goi pp tym cieciu i szukania ścięgna... A tak mi się nie chce jechac. Teraz soe w ogóle najezdzimu co drugi dzien z tesciowa na zakupy. A na paliwo pewnie nie da, bo jeszcze ni razu nie dala jakbyśmy na wodzie jeździli :D

 

a ja tam wolę święta mniej tradycyjne, takie właśnie robi mama tż-ta, zawsze dziwaczne dania, wymyślanie, kombinowanie, nietypowy sposób podawania na zasadzie obiadokolacji - lubię tak :)

 

chociaż jedna nie narzeka na teściową :P

Link to comment
Share on other sites

Wpadlam tylko napisać dobranoc :) mam zajebisty humor :) w sobotę mamy pierwsze spotkanie mam chustujacych dzieciaczki :) nawet koleżankę ze szkoly średniej zarazilam i będzie na spotkaniu, 4lata sie nie widzialysmy. Ojeny jeny :) :) :) :)

Link to comment
Share on other sites

Polecam karpia moczyć w mleku przez dobę, potem kolejną dobę obłożyć grubo cebulą ;) Pyyyyyyyyyyyyyyyycha :loveu:

 

Ja karpia lubię najbardziej zrobionego tak tradycyjnie ;) bez jakichkolwiek ulepszen ;)

 

Wpadlam tylko napisać dobranoc :) mam zajebisty humor :) w sobotę mamy pierwsze spotkanie mam chustujacych dzieciaczki :) nawet koleżankę ze szkoly średniej zarazilam i będzie na spotkaniu, 4lata sie nie widzialysmy. Ojeny jeny :)

 

 

No to szykuje Ci sie super sobota :D

Link to comment
Share on other sites

Aga, Ty tam sie nie katuj dietkami jak będziesz karmić. Bez spiny, chyba ze Fabian będzie nader wrażliwy, ale ja jadłam smażone, cebule, czosnek, doprawione normalnie jak zawsze. Tylko kapusty itp wzdymajacycj nie kadlam. Nawet kawę slaba pilam, polozna mi mowila żeby nie wydziwiać, nie przesadzac.

Link to comment
Share on other sites

Ale ryba nie jest zakazana, podczas karmienia :eviltong:

 

Ale doprawione pewnie już tak :huh:

 

Aga, Ty tam sie nie katuj dietkami jak będziesz karmić. Bez spiny, chyba ze Fabian będzie nader wrażliwy, ale ja jadłam smażone, cebule, czosnek, doprawione normalnie jak zawsze. Tylko kapusty itp wzdymajacycj nie kadlam. Nawet kawę slaba pilam, polozna mi mowila żeby nie wydziwiać, nie przesadzac.

 

Mi położna tylko mówiła że kawe moge pić nawet normalną sypaną jedną dziennie spokojnie a kawy zbożowej ile mi sie podoba o potrawach jeszcze mi nie gadała ....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...