Jump to content
Dogomania

Rico- łipet z daleka, z bliska kundel :D


Małgonia

Recommended Posts

w ogóle co to ma być, że się sami dodają znajomi do listy :D mam np. w znajomych Yuki a nie przypominam sobie, żebym dodawała  :niewiem:

Ja też nie dostałam żadnego powiadomienia o zaproszeniu ani nic ale z ciekawości weszłam w ikonke "powiadomienia " a tam na górze "  Małgonia dodał Cię jako znajomego Wczoraj 20:31 " , powinna mi się oświecic jakas jedynka przy tym czy coś że mam jedno powiadomienie a tu dupcia , dziwne to jakieś :D

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie ogromnym plusem nowego dogo jest ze mogę pisać na telefonie bez grzebania w ustawieniach żeby otwierali wersje dla komputerów :)

a PW jeszcze nie wysylalam to nie wiem.

Hanka ma siateczkę do owoców, wczoraj zjadla banana w niej :D wiecej go miala na policzkach, rękach i bluzce ale i tak fajnie sobie poradzila :D

wzielam wczoraj dziecka w chustę, TZ za reke, on psa w smycz i na laki kundla wybiegac heja. A pies z wdzięczności co? Wytarzal soe w krowim gownie :D kochany :D

Link to comment
Share on other sites

Widziałam jak dzieci jedza z tych siateczek.Wygladało,ze im to pasuje i na pewno jest bezpieczne ale zawsze wszystko było upaprane ;)

Er jeszcze nigdy mi się w niczym nie wytarzał,zastanawiam się czy ten typ tak ma czy nie znalazł odpowiedniego "zapachu' ;)

 

do tej siateczki nie bylam przekonana, ale przynajmniej wiem ze nie polnie za uzego kawałka i sama sobie zje a ja sie nie bawie w łyzeczke :D

Wiesz, Rico tez kiedy sie nie tarzał ;p zaczał jak mu psia kolezanka pokazała jakie błotko jest fajne  :D

Ja już też mam taką siateczkę :D

 

Buahahaha to wam pachnącą niespodziankę piesek zrobił :D

Za kare wykapałam go w niezbyt ciepłej wodzie bo nie bylo napalone w poludnie, bo to nie zima :D I siedział potem taki obrazony pod narzuta i sie grzał :D

 

Teraz tez nie wie gdzie ma się podziać bo wyprałam mu narzutkę i legowisko póki jeszcze fajnie wieje i slonce swieci.

W koncu wybrał leżenie na parapecie. :D

Link to comment
Share on other sites

Patryka jak już się uda zaprowadzić na górę do łazienki i upchnąć do wanny, to najgorsze za nami - w wannie stoi zahipnotyzowany i sztywny, tylko od niechcenia z wielką łaską przyjmuje smaczki, które w ramach przekupstwa wpycha mu do pyska tż, a pani w tym czasie szoruje futro  :cool3:  nie tacza się na szczęście w klockach, tylko raz mu się zdarzyło, no ale pisałam, wyglądał wtedy, jakby sam żałował, że w to wlazł...

Link to comment
Share on other sites

Rico tez z wielkim bólem tyłka wchodzi do łazienki, musze zamykac drzwi do mikroprzedpokoju, żeby wszedł do mikrołazienki i nie zwiał. To wczoraj usiadł w przedpokoju i patrzy " paniiiiiiiii ale muszeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee?"

 

Ale wszedł, jak zaczynam go myć porzadniej i drapie po udzie to nawet podniesie noge bo mu dobrze i chce zeby od wewnatrz na udku też posmyrac :D a po tarzaniu to tylko walące miejsca lekko szamponem myje.

Link to comment
Share on other sites

Rico tez z wielkim bólem tyłka wchodzi do łazienki, musze zamykac drzwi do mikroprzedpokoju, żeby wszedł do mikrołazienki i nie zwiał. To wczoraj usiadł w przedpokoju i patrzy " paniiiiiiiii ale muszeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee?"

 

Ale wszedł, jak zaczynam go myć porzadniej i drapie po udzie to nawet podniesie noge bo mu dobrze i chce zeby od wewnatrz na udku też posmyrac :D a po tarzaniu to tylko walące miejsca lekko szamponem myje.

Link to comment
Share on other sites

Patryk już zajarzył, że nie bez powodu rozkładam te ciasteczka w drodze do kibla, w którym jest wanna... :D

czasem mu robię podpuchy "na sucho", każę wejść i nagradzam, ale o dziwo - zawsze wyczuje, kiedy naprawdę zbliża się kąpiel i wtedy GAAANIAJ PANI PO DOMU, bo piesek akurat musi iść na posłanie i koniecznie poodpoczywać. na szczęście w wannie stoi jak sparaliżowany i nie ucieka ;) można go szorować, podnosić, okręcać, jest jak kukła.

Link to comment
Share on other sites

 

 

tak to i mojemu się zdarza wejść, szczególnie, jeśli w środku w wannie leży gryzak  :megagrin:  ale rzecz jasna, kiedy już ten gryzak złapie w gębę, spuszcza głowę z miną "znowu się nabrałem"... :D

 

Zaczęliście o tym śmierdzącym tarzaniu, kąpaniu....i doszłam do wniosku, że trzeba psa wykąpać przed zimą :mdleje:  Może dziś :hmmmm:

 

 

"przed zimą", jak to fajnie brzmi w kontekście mojego kąpania "przed weekendem"  :nonono2:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...