Jump to content
Dogomania

Rico- łipet z daleka, z bliska kundel :D


Małgonia

Recommended Posts

Świetne fotki :loveu: figure masz jak ta lala :lol: ostatnio byłam w grosiku , weszła laska , widać ze nie dawno rodziła bo paczka pieluch w ręce i dziecko we wózku , miała na sobie krótkie spodenki tak werżnięte w doopsko że pół posladów na wierzchu , ale jaki Ona miała celulit :splat:to przede mna stała Sebka sąsiadka , miała mini że też prawie jej majty było widać , babka po 60tce , ale wyglądała o 100 razy bardziej estetycznie niż ta laska która miała może z 23 lata :roll:

Link to comment
Share on other sites

Mi cellulit w ciąży zanikł :evil_lol:
Czego chcesz od swojej figury, wcale nie jest źle. Szukałam gdzieś grubasa na zdjęciach ale nie widzę :eviltong:

Byłam w biedronce, szukałam, ale u nas nic nie ma :shake:. Pan z Pruszkowa pewnie znowu działał :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marta1624']Ostatnio na allegro te zestawy agi widziałam po 47,90zł :angryy: Ludzie wszędzie wietrzą interesy :roll:[/QUOTE]

tez widzialam tam juz drożej. Na jednej aukcji policzyli sobie dwie dychy za wysylke:D


juz mi tak nie slodzcie z ta figura, moje niedopinajace się krotkie spodenki mówią co innego. Zostaly mi dwie dobre pary z czego jednych doprac nie mogę od czegoś... Wrrr...

dzisiaj kubdlowi sie juz nie chcialo skakać bo goraco. A teraz leje a moja kolej na wieczorny spacer... Szlag :D

Link to comment
Share on other sites

To ja dzisiaj w lumpku wyczaiłam fajne spodnie , takie z materiałem u góry ale nie typowo ciażowe , bardziej takie dzinsowe ale sportowe , poszła przymierzyć , kurcze przez biodra nie chcą przeleźć , ale co tam buch do koszyka , przeciez może do nch schudne :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Haha:D ja kiedyś wyczailam swietna spódniczkę w kolorze khaki, króciutka ale cos mnie podkusilo. Myślę sobie, ze wezme jak nie znajde nic ciekawszego. Patrze ze nagle weszlo stadko gimnazjalistek wiec jednak szybko cap spódniczkę do koszyka i nawet nie mierzylam. Oddalam koleżance bo aż piszczala jak ja zobacxyla, a ja nie mam nog do takich kiini :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Panna Cotta']Haha:D ja kiedyś wyczailam swietna spódniczkę w kolorze khaki, króciutka ale cos mnie podkusilo. Myślę sobie, ze wezme jak nie znajde nic ciekawszego. Patrze ze nagle weszlo stadko gimnazjalistek wiec jednak szybko cap spódniczkę do koszyka i nawet nie mierzylam. Oddalam koleżance bo aż piszczala jak ja zobacxyla, a ja nie mam nog do takich kiini :)[/QUOTE]

To widze że nie tylko ja mam takiego jobla że imo iż nie dobre to kupie , bo fajne :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

I jak tam spacer w deszczu? Hexa jak ją wyrzucamy na podwórko na siku w deszcz zwykle wraca z suchymi łapami :lol:
A spodnie się skurczyły w praniu :eviltong:
Mam odwrotny problem, bo schudłam za dużo i wszystko mi z tyłka zjeżdża :shake:
Przypomniała mi się zabawna historyjka sprzed kilku tygodni z życia mojej dalszej rodzinki: Jakaś tam siostra cioteczna ma małe dziecko, trochę starsze od Mani. Przyjechała do swojej mamy na trochę (mieszka za granicą), no i tak opowiadała jej jak to ona się zdrowo odżywia, że warzywka i owoce, chudziutkie mięso, mało co poza tym w ogóle je. Na co jej mama: "Córciu, jak ty tak mało jesz i w sumie samą zieleniną żyjesz to skąd ty taka gruba jesteś?" :roflt::roflt:. Nie ma to jak kochana mamusia :loveu:

[quote name='dOgLoV']To ja dzisiaj w lumpku wyczaiłam fajne spodnie , takie z materiałem u góry ale nie typowo ciażowe , bardziej takie dzinsowe ale sportowe , poszła przymierzyć , kurcze przez biodra nie chcą przeleźć , ale co tam buch do koszyka , przeciez może do nch schudne :evil_lol:[/QUOTE]
Mi mamuśka kilka ciuchów z 10 lat temu kupiła stwierdzając że na pewno kiedyś do nich dorosnę. Wrzuciłam gdzieś na dno szafy i sobie leżały zapomniane. No i dorosłam na kilka miesięcy jak byłam w ciąży :lol:. Co do bioder to po porodzie obwód się zmniejsza ;). W sensie że jest mniej niż w trakcie ciąży.

Link to comment
Share on other sites

Widzę, że to samo poczucie humoru co moja mama. Po 2-3tyg od mojego wyjazdu do TŻ rozmawiam z mamą na skajpie, a mamusia patrzy na mnie i mówi "zbrzydłaś, nie służy Ci ten Łobez".
Ale hitem jest mój tata. Pierwsza wizyta mojego chłopaka "na dłużej" w moim domu. Tata z siostrą wrócili z żużla, jemy razem kolacje, a tu nagle tatus podchodzi do mnie, łapie za boczki i mówi "Twoja mama nigdy nie była taka gruba" :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Talia']Widzę, że to samo poczucie humoru co moja mama. Po 2-3tyg od mojego wyjazdu do TŻ rozmawiam z mamą na skajpie, a mamusia patrzy na mnie i mówi "zbrzydłaś, nie służy Ci ten Łobez".
Ale hitem jest mój tata. Pierwsza wizyta mojego chłopaka "na dłużej" w moim domu. Tata z siostrą wrócili z żużla, jemy razem kolacje, a tu nagle tatus podchodzi do mnie, łapie za boczki i mówi "Twoja mama nigdy nie była taka gruba" :loveu:[/QUOTE]

Hahahahahahahhhahahahahah :D Tatuś mistrz.

Moi rodzice też czasem takim tekstem walną, ale niezbyt często. Ostatnio to tylko jak w ciąży byłam to mówili na mnie wieloryb, słonik itp :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']I jak tam spacer w deszczu? Hexa jak ją wyrzucamy na podwórko na siku w deszcz zwykle wraca z suchymi łapami :lol:
A spodnie się skurczyły w praniu :eviltong:
Mam odwrotny problem, bo schudłam za dużo i wszystko mi z tyłka zjeżdża :shake:
Przypomniała mi się zabawna historyjka sprzed kilku tygodni z życia mojej dalszej rodzinki: Jakaś tam siostra cioteczna ma małe dziecko, trochę starsze od Mani. Przyjechała do swojej mamy na trochę (mieszka za granicą), no i tak opowiadała jej jak to ona się zdrowo odżywia, że warzywka i owoce, chudziutkie mięso, mało co poza tym w ogóle je. Na co jej mama: "Córciu, jak ty tak mało jesz i w sumie samą zieleniną żyjesz to skąd ty taka gruba jesteś?" :roflt::roflt:. Nie ma to jak kochana mamusia :loveu:


Mi mamuśka kilka ciuchów z 10 lat temu kupiła stwierdzając że na pewno kiedyś do nich dorosnę. Wrzuciłam gdzieś na dno szafy i sobie leżały zapomniane. No i dorosłam na kilka miesięcy jak byłam w ciąży :lol:. Co do bioder to po porodzie obwód się zmniejsza ;). W sensie że jest mniej niż w trakcie ciąży.[/QUOTE]

Buhahahahahaha no to dowaliła mamusia Twojej kuzynce nieźle :evil_lol:

No i własnie przez tekie ciuchy nic nie idzie pomieścić w szafach , wywalić szkoda bo moze sie jeszcze załozy a przekłada sie tylko z kąta w kąt , ja chyba musze wszystkie te ciuchy do ktorych mam nadzieje schudnąć wsadzić w worek i wynieś na strych bo niepotrzebnie mi zawalają miejsce :shake:

ja mam nadzieje żę schudne chociaż troszke , bo nie wiem w czym ja będe chodziła po porodzie jak nic mi przez biodra przejśc nie chce :mad:

Link to comment
Share on other sites

Śpi :D

Monia, na spacer jednak wygoniłam TŻta, ale już nie padało jak szedł :)

Muszę porobić zdjęcia kiecce do chrztu z dodatkami, spróbuje sprzedac dalej na portalach ;)

I jedno z wczoraj:

[img]http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/732805_WP_20140809_003.jpg[/img]Uśmiechnięty :loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dostaliśmy wczoraj od syna sąsidki ( mieszka w czechach) piwo :D

[img]https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT6armIA7hLipNFW6bh1zQ80v30ozHoMabKX96LbVu7Zj0f6yMcvbQXzKU[/img]

Srednie jest, wole cos bardziej wyrazistego, ale daje rade- wzielam dwa łyki, reszte jakos Luby bedzie musiał zmęczyć :D 2l... :D:D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marta1624']Ale uśmiechnięty :D I obróżka śliczna ;)[/QUOTE]
Nasza jedyna ;p bo jak patrze na te Wasze kolekcje to mnie aż skręca z zazdrosci :diabloti:
Nastepną jedna wezme na łańcuszku, półzacisk też. Ta już się przetarła odrobinkę... Wczoraj w pralce ją wyprałam, bo już recznie nie szło uzyskać białości na wzorkach :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dOgLoV']Jak ja bym się napiła piwa :roll:[/QUOTE]
Ja jak w ciazy bylam to też strasznie chciałam. Raz jakiegos tam łyczka wziełam, ale to nie to samo co usiasc z puszeczką na ogródku...

Teraz jak karmię to tez ze dwa łyki wezme, jak do karmienia sporo czasu- czyli koło 17 je moje a po kąpieli modyfikowane, wiec do mojego nastepnego jest jakies 7-8h


A, no karmi ppiję normalnie, schłodzone jest niezłe. I warkę 0% ostatnio tez piłam. Gazowane :loveu: małej na szczescie po gazowanym nic nie jest.

Link to comment
Share on other sites

Karmi na laktacje mi nawet nawet pomaga, mam nieco wiecej pokarmu.

Jeden łyczek dla smaku nic Ci nie zaszkodzi, ja mialam w ramach zachcianek ciażowych takie parcie na piwo. czasem tylko wąchałam, ale i łyczek czy dwa się zdarzył. Ważne, żeby nie popaść w paranoje, że kropla piwa mega zaszkodzi- bzdura :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Panna Cotta']Karmi na laktacje mi nawet nawet pomaga, mam nieco wiecej pokarmu.

Jeden łyczek dla smaku nic Ci nie zaszkodzi, ja mialam w ramach zachcianek ciażowych takie parcie na piwo. czasem tylko wąchałam, ale i łyczek czy dwa się zdarzył. Ważne, żeby nie popaść w paranoje, że kropla piwa mega zaszkodzi- bzdura :)[/QUOTE]
Nie no ja wiem , są kobiety które nawet piwo wypiją sobie np raz na kiedyś , ale ja jakoś tak nie chce łączyć tabletek z piwem :shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...